Skocz do zawartości


Zdjęcie

Combat systemy i parter


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
104 odpowiedzi w tym temacie

budo_czarny msciciel
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 858 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Combat systemy i parter

Jeszcze raz przytoczę linka do świetnego artykułu Rory Millera na ten temat: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Przy takim rodzaju ataku nie ma miejsca na uniki, pracę ciałem czy nogami, jedynym cieniem szansy na przetrwanie jest gwałtowny kontratak.


Sluchaj, nie obraz sie, ja naprawde przeczytalem wszystko co wyszlo Millera (lacznie ze ksryptami dla filmowcow):)
Miller sprzedaje pewien image siebie i swoje seminaria - np. z reka na sercu uwazam ze boks odpowiada doskolale na wszystkie 4 punkty Millera. (lepiej niz tzw. kombaty, chyba ze wiesz np. jak przecwiczyc tzw shreddera na zywym nieoporujacym przeciwniku).

W niespodziewanym ataku po 1 trafieniu wchodzisz w autopilota i robisz to co cwiczysz - zgodzimy sie - i kupe sportow walki ma tu bardzo dobra odpowiedz przecwiczona do bolu, np w boksie przypuszczalnie postawisz garde i pierdolniesz lewy prawy lewy. (ja bylem w takiej sytuacji i dokladnie to zrobilem zaczynajac od prawego bo wole bic jab z silniejszej reki). Judoka odruchowo chwyci za chabety i jebnie o ziemie. Nawet jak sie bawilem w chen taiji i facet nagle mi na kolege wyskoczyl to go odruchowo podcialem i powalilem. Mam kolege co po yoshinkan aikido wyszedl 2 razy obronnie z ataku nozem (on sciaga oszolomow).

to ze w nieszczesnym karate czasem pokutuje ten kihon z krok w tyl gedan barai krok w przod tsuki - to nie znaczy ze nic innego nie istnieje.

Podusmowujac, naprawde moge sie spierac ze sporty walki moga dac duzo wiecej podstaw do ulicy niz niektore kombaty i da sie je lepiej wbudowac w tzw. normalne zycie, cwicac sobie majac z tego przyjemnosc i nie popadajac w fazy skanowania kazdego zula na ulicy jako zagrozenia.
  • 0

budo_cypis
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1272 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Combat systemy i parter

...od prawego bo wole bic jab z silniejszej reki...

Z prawej to był punch. Jab jest z ręki która jest z przodu ;-)

BTW Zgadzam się z całą powyższą wypowiedzią odnośnie automatycznej reakcji bokserów, judoków i innych adeptów sportów walki.
  • 0

budo_czarny msciciel
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 858 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Combat systemy i parter

Z prawej to był punch. Jab jest z ręki która jest z przodu

To bylo z prawej i prawa byla z przodu:)
  • 0

budo_thufir hawat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 736 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Combat systemy i parter
Czarny mścicielu,
skoro znasz książki Millera i cie nie przekonały, to tym bardziej ja tego nie zrobię :) Podejrzewam że Miller ma więcej praktyki z rzeczywistą przemocą niż my wszyscy na forum razem wzięci, więc raczej wierzę w to co pisze, zwłaszcza że inne źródła potwierdzają jego słowa. Wątpię, czy ktoś na forum miał do czynienia z prawdziwym niespodziewanym atakiem ludzkiego drapieżnika, większość walk opisywanych w dziale ulica to były jakieś formy Małpiego Tańca. Tak wiec trudno odwoływać się do własnych doświadczeń z tego jak by sie reagowało w sytuacji gdy zostałes niespodziewanie napadniety przez przeciwnika dla którego nie jestes człowiekiem, tylko środkiem do celu.

Kwiat, DVD Grovera o parterze oglądałem już dość dawno, pamiętam że Submission Termination Richarda Dimitri podobało mi się bardziej :)

Pozdrawiam, Thufir
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Combat systemy i parter

A co sądzisz na temat tego co pokazuje w swojej szkoleniówce na temat walki w parterze?

To może ja odpowiem. Mam mieszane uczucia. Jeżeli potraktować to jako parter pod typowego bandziora, który nie trenuje regularnie grapplingu, to może być. Ktoś, kto skupia się na samoobronie nie musi ćwiczyć dziesięciu sposobów przechodzenia gardy bez chwytania za jaja.
Przy okazji, Jim Grover to pseudonim, którego McCann używał w czasach, gdy był jeszcze w czynnej służbie. Częsta praktyka. Andy McNab, to też nie jest prawdziwe nazwisko.

P.S. Thufir, masz już to nowe DVD Boba Kaspera ( "The Lost Tapes" )?
  • 0

budo_czarny msciciel
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 858 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Combat systemy i parter

skoro znasz książki Millera i cie nie przekonały, to tym bardziej ja tego nie zrobię

Miller pisze bardzo cenne rzeczy o psychologii agresji i ograniczeniach treningu.
Natomiats oprocz tego wszystko to jest podszyte tonem - ja musze sie tu borykac z przemoca calego swiata, place za to ogromna cene ale robie to dla was - skurwysyny, co ty wiesz o zabijaniu - jedyne co mnie razi u Millera to wlasnie ten ton. Jak przeczytasz ten artykul tego operatora z Iraku co wkleilem to nic takiego tam nie znajdziesz. Facet chce po prostu dostac pensje i ja to rozumiem, w przeciwienstwie do motywacji Millera, ktory tam wypisuje jak wielka cene za to placi, po nocach nie spi, trupy mu sie snia itd.
Jak ty tez tak dokladnie poczytales Millera to pewnie pamietasz ze o ile sie nie myle on cwiczy Araki ryu (albo jakies inne koryu - system 100% tradycyjny) i twierdzi ze to doskonaly system przy takich interwencjach w jakich on bral udzial.
Przynajmniej tak bylo zanim nie zaczal robic tour ze swoja koncepcja plaszcza drakuli.
Ja cwiczylem kilka lat z policjantem, ktory przez jakis czas byl w oddziale wchodzacym ludzim z drzwiami do domow, cwiczylem z facetem co mial prywatna firme wyjmujaca bramki z klubow jak bramkarze dragi zaczynali sprzedawac.
Ci ludzie jakos nie mieli zadnych problemow z adaptacja swoich styli do swoich potrzeb, jeden robil TCMA drogi mieszanke Koryu. Niby tradycyjne style ale obaj wewnatrz mich cwiczyli z duzym kontaktem, non-cooperative itd.

Na moje oko caly rynek combatow dla cywilow to proba sprzedazy ludziom czegos czego nie potrzebuja i nie jest az tak przydatne jak im sie wmawia - co nie znaczy ze wcale.

Chyba Kwiat tam gdzies napisal dlaczego w policji fajnie jest miec przy sobie faceta po judo, odpowiedz tez sobie na pytanie dlaczego na bramce stoja zapasnicy i bokserzy a nie kombat.
  • 0

budo_czarny msciciel
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 858 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Combat systemy i parter
Aha jeszcze taka tkotka refleksja, jak jakas pani sie boi chodzic po ulicy bo ja napadna, to moim zdaniem to jest gdzies zrodlo glebszego problemu psychologicznego niz to ze nie zna obrony przed nozem i nie byla na seminarium.
To tez troche Miller nadmienia piszac o mechanizmie zmiany stylu w poszukiwaniu tego swietego graala - najskuteczniejszego stylu na swiecie.
  • 0

budo_thufir hawat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 736 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Combat systemy i parter
Hmmm, raczej nie sądzę żeby właściciel lokalu byłby zadowolony gdyby bramkarz zastosował "close range assassination" na awanturującym się gościu :) Judo cz jujitsu lepiej sie nadają do obezwładnienia i wyprowadzenia niepożądanego klienta. Lee Morrison, były bramkarz, wyraznie oddziela umiejętności obezwładniania od samoobrony w swoich Urban Combatives.

Rory Miller nie wdaje się w dyskusje "moje jest lepsiejsze od twojego" tylko wciąż szuka najlepszych możliwych metod przygotowania na prawdziwą przemoc. I podobnie jak Richard Dimitri nie skupia się na technikach, tylko na zasadach. I miedzy innymi za to faceta cenię.

Akahige- mam już tego Kaspera. Zadziwiająco kompletny materiał, obawialem sie, ze będą to kawalki szkoleń Kaspera posklejane bez ładu i składu, a okazało sie, że został przedstawiony w miarę kompletny system.

Pozdrawiam, Thufir
  • 0

budo_dar75
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3410 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:kiedyś z O, teraz z P.
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Combat systemy i parter

.... I podobnie jak Richard Dimitri nie skupia się na technikach, tylko na zasadach. ...


Jak napisął jakiś czas temu Martius w jakims temacie, zasady są etapem, który przychodzi po etapie technik.
Najpierw trzeba poznać i opanować techniki, aby dojść do generalnych zasad jakie rządzą nimi i ogólnie walką.
Niestety w drugą stronę to nie działa, gdyż znajomość zasady działania, bez umiejetnośći wcielenia w życie techniki nic nie da. Natomiast możnka wykonać technikę nie znając zasad.
Poznanie zasady błyskawicznego ataku nic nie da jeżeli nie potrafimy tego ataku wykonać.
  • 0

budo_freed
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 187 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki Zachód

Napisano Ponad rok temu

Re: Combat systemy i parter

Wątpię, czy ktoś na forum miał do czynienia z prawdziwym niespodziewanym atakiem ludzkiego drapieżnika, większość walk opisywanych w dziale ulica to były jakieś formy Małpiego Tańca.


No nie wiem ja miałem w liceum taką przygodę. Zaatakował mnie jakiś oprych na przystanku. Najpierw uciął sobie zwyczajną pogawędkę, nic specjalnego ataku się zupełnie nie spodziewałem. Gość był niższy i działał sam ale mimo to był na tyle zdeterminowany aby zaatakować. Znał się na rzeczy, pierwszy raz spotkałem się z kimś kto bije nasadą dłoni z reguły trafiałem na cepujących piąchami. Jako, że trenowałem już wtedy KB coś niecoś mi tam się utrwaliło, odruchowo zastosowałem front kicka jako odpychające co przystopowało napastnika i wtedy przejąłem inicjatywę obijając mu ryja piąchami (na drugi dzień przekonałem się boleśnie, że szczęka jest twardsza od pięści) na odchodne z lekka go okopałem i odszedłem ( a w zasadzie dałem nogę) w siną dal. Tak więc trafiła kosa na kamień. Jeżeli to nie był tzw. ludzki drapieżnik to ja nie wiem jak takowy wygląda chyba musi być jakimś Yeti.


Co do samego parteru to uważam że do samoobrony najlepiej nadaje się ten zapaśniczy. Nie ma w nim technik kończących ale jest to co najważniejsze kontrola oponenta.
  • 0

budo_thufir hawat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 736 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Combat systemy i parter

.... I podobnie jak Richard Dimitri nie skupia się na technikach, tylko na zasadach. ...


Jak napisął jakiś czas temu Martius w jakims temacie, zasady są etapem, który przychodzi po etapie technik.
Najpierw trzeba poznać i opanować techniki, aby dojść do generalnych zasad jakie rządzą nimi i ogólnie walką.
Niestety w drugą stronę to nie działa, gdyż znajomość zasady działania, bez umiejetnośći wcielenia w życie techniki nic nie da. Natomiast możnka wykonać technikę nie znając zasad.
Poznanie zasady błyskawicznego ataku nic nie da jeżeli nie potrafimy tego ataku wykonać.


Trudno mi powiedzieć coś z własnego doświadczenia, RBSD zająłem się mając solidne przygotowanie z innych SW. Richard Dimitri twierdzi, że często łatwiej mu uczyć zupełnie świeżych ludzi, gdyż nie mają niepożądanych nawyków. Coś w tym jest, gdy prowadziłem MNGZRDR (Małą Nieformalną Grupę Zajmującą się Dziwnymi Rzeczami) niektórym było bardzo trudno oduczyć się pewnych rzeczy ( na przykład groźnego wyglądu ;) )

Freed, dobrze ze udało ci się wydostać cało :) Jak ci się udało znaleźć miejsce na front- kicka?

Pozdrawiam, Thufir
  • 0

budo_freed
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 187 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki Zachód

Napisano Ponad rok temu

Re: Combat systemy i parter
Nie wiem w tej szamotaninie chyba musiałem go chyba jakoś rękami odepchnąć bo przyznam ciężko to dzisiaj zawyrokować nie mniej jakoś wyszło. Pamiętam, że zachwiało mną w trakcie ataku napastnika, niewiele brakowało a poleciał bym na plecy a wtedy kaput. Choć powiem szczerze zaniepokoiła mnie jedna rzecz. Dostałem tzw. wkurw, zero opanowania gdy tak go okładałem prostymi to podejrzewam, że gdyby wyciągnął nóż i zaczął mnie ciachać to dalej bym napierał i zapewne bym tu z wami nie konwersował. Wnioski z tego wydarzenia aby unikać sytuacji zapalnych wyciągnąłem dopiero po latach. Gówniarz wtedy byłem i 17 lat miałem to się pakowałem w kłopoty aby udowodnić jaki to zemnie zabijaka. Popisywałem się swoimi nabytymi umiejętnościami na szczęście obyło się bez wizyty na OIOM, z czego bardzo się ciesze. Przeciętny był zemnie kickbokser nawet powiedział bym słaby ale te umiejętności w zupełności wystarczały na rozróby z wiejskiej tancbudy. Jak to dobrze, że z tego wyrosłem.
  • 0

budo_gb combatives
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 62 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Combat

Napisano Ponad rok temu

Re: Combat systemy i parter
Spor jest bez sensowny bo kazda strona ma swoje argumenty. Jesli chodzi o walke wrecz to dla mnie mistrzowsko do sprawy podchodzi LE. Ucza ich tam roznych rzeczy ktore pozniej sa sprawdzane i weryfikowane przez nich m.in w barowych burdach i bijatykach - tam sie sprawdza i charakter i umiejetnosci. Radza sobie nie zle a i material jest dobry bo wiekszosc LE to ludzie z charakterem i jajami miedzy nogami. Majac taki material mozna duzo zrobic, ale jak masz pizde zyciowa to i 10 lat BJJ nie pomoze. Czegos takiemu brakuje, to cos nazywam jajami. Na to nie pomoze i Fairbairn jak i Gracie. Oczywiscie ludzie ktorzy nic nie cwiczyli to czysta tablica do zapisania, ale jesli szkolisz ich w walce wrecz musisz dac podbudowe techniczna z kolei sportowiec moze miec bledne nawyki ale jesli jest dobry w napierdalaniu to nie ma o co kopi kruszyc. Pracowalem z facetem ktory kiedys byl utalentowanym zapasnikiem - kiedys w jakies bojce za mocno narozrabial i sedzia dal mu do wyboru - Pierdel albo RMC, wybral RMC za to chuj strzelil kariere sportowa - to byl naprawde dobry grappler, ale mimo to z checia uczyl sie Fairbairna bo jak mowi- to dobre uzupelnienie tego co potrafi. Walil shreddera na ryj, wchodzil w nogi i wycinal gosci, raz widzialem jak zrobil wozek na amerykancu i wszystko dzialalo - a to tylko zapasy. Nie mozna sie zamykac i gadac ze tylko to czy tamto jest najlepsze - typowe wojskowe systemy walki sa polaczone z calosciowym systemem wyszkolenia i ORANIA PSYCHIKI, ODCZULANIA, WARUNKOWANIA żołnierza czy kontraktora. Jak ktos mowi ze w 2 tygodnie bedziesz walczyl jak komandos to klamie - bo poza walka wrecz musisz przejsc cala szkole komandosow - wtedy mozna powiedziec ze jestes przygotowany do walki jak komandos, czy szpieg mossadu. Podstawa jest charakter/jaja/ psycha, nie oszukujmy sie ale jak tego brakuje to zawsze bedziesz dostawac wpierdol, bez wzgledu na to co cwiczysz i ile cwiczysz. Znalem ludzi ktorzy duzo cwiczyli roznych rzeczy, napakowani, super sparowali a w bojkach albo spierdalali, albo dziwnym trafem pojawiali sie gdy bylo po wszystkim by "okopac" lezacych. Nie ma zlotego srodka na wszystko, najwazniejsze to znac siebie, swoje mozliwosci i umiec je wykorzystac albo cwiczyc sprint. Najwazniejsza jest glowa - tam kochasz, nienawidzisz, walczysz i zabijasz. Rece i nogi wykonuja tylko to co ona wykombinuje. Spory o technike - ktora lepsza to piaskownica dla dzieci.
  • 0

budo_cypis
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1272 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Combat systemy i parter

...LE. Ucza ich tam roznych rzeczy ktore pozniej sa sprawdzane i weryfikowane przez nich m.in w barowych burdach i bijatykach - tam sie sprawdza i charakter i umiejetnosci. [...] Spory o technike - ktora lepsza to piaskownica dla dzieci.

Czy w określeniu roznych rzeczy zawiera się także technika :roll:
Rozumiem, że w combacie technika jest sprawą drugorzędną. Ale żeby od razu do piaskownicy :roll:
  • 0

budo_gb combatives
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 62 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Combat

Napisano Ponad rok temu

Re: Combat systemy i parter
oczywiscie ze nauka techniki wystepuje. Instruktor tylko pokaze podstawowy ruch np blok a reszta wychodzi w cwiczeniach - przeciwnik wali cie w ryj i to mocno, bo jak zrobi to slabo to instruktor mu przypierdoli, a ty masz sie bronic, jak sie obronisz to znaczy ze masz dobra technike, jesli nie to na kopach cie podniesie do pionu i kaze bronic sie jeszcze raz. Legionisci nadzwyczaj szybko sie ucza nawet jak nie znaja jezyka. Tak najszybciej wyjasnisz niuanse techniczne ludzia ktorzy cie nie rozumieja. Stosowalem ta metodyke i nadzwyczaj dobrze dziala.
  • 0

budo_cypis
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1272 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Combat systemy i parter
O dziwo w sportach także działa ta metoda. Trenowałem kopnięcia na worku. Trener zwracał mi uwagę, że odsłaniam się podczas tych kopnięć. Nie skorygowałem tego. W sparingu dostałem parę bomb na głowę i ręka już wiedziała gdzie się ma znajdować. ;-)
  • 0

budo_freed
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 187 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki Zachód

Napisano Ponad rok temu

Re: Combat systemy i parter


Dlatego najlepiej jest pracować nad materiałem od najmłodszych lat zacząć chociażby od zajęć WF w szkole. Nie zapominajcie, że Fairbairn miał do czynienia z nieporównywalnie lepszym materiałem niż obecnie. W pierwszej połowie XX wieku zajęcia PE w szkole z boksu, zapasów, szermierki etc. były normalne i nie ograniczały się wyłącznie do klepania technik. Tak więc taki potencjalny rekrut miał już bazę wystarczyło go tylko odpowiednio oszlifować. Do tego trzeba dodać obowiązkowy pobór czyli większe możliwości selekcji i wyłonienia najlepszych do OSS. Dziś sprawy mają się nieco inaczej i coś takiego nie przejdzie bo trzeba dbać o bezpieczeństwo uczniów a potem wychodzi co wychodzi a to właśnie za młodu jest najlepsza obróbka charakteru.

Cypis ja to miałem minutową przerwę w życiorysie bo za nisko trzymałem gardę ;-) .
  • 0

budo_gb combatives
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 62 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Combat

Napisano Ponad rok temu

Re: Combat systemy i parter
Tyle ze legia raczej nie uzywa rekawic. Widzialem jak cwiczy LE i jak to robia amerykanie. Nie dziwie sie że jankesi dostaja wpierdol. Z tego co sie orientuje jako tzw Combat w Polsce wrzuca sie i wojskowe systemy, ich nieudolne przerobki na RBSD jak i typowe RBSD. Nie ma rozroznienia na jedno i drugie - to powazny blad i stad takie nieporozumienia.
  • 0

budo_thufir hawat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 736 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Combat systemy i parter
Bo w Polsce jest w ogóle bardzo mało sekcji zajmujących się RBSD. Zetknąłem się tylko z samoobroną dla kobiet Pawła Droździaka, skandynawskim Defendo (bez związków z Defendu Fairbairna), do pewnego stopnia ESDS. Może są jeszcze jakieś inne sekcje, ale ja o nich nie słyszałem (choć oczywiście niemal każdy instruktor głosi, że to czego uczy jest skuteczna samoobroną). Trochę dziwne, że tak duży kawał rynku SW nie został jeszcze w Polsce zagospodarowany. Choć może i lepiej, bo namnożyłoby się McDojo z instruktorami którzy zamienili gi na cywilne ciuchy, podobnie jak kiedyś je zamieniali na wojskowe panterki gdy przyszła moda na Combaty :) No i ja nie miałbym się o czym wymądrzać na Vortalu Budo ;)

Pozdrawiam, Thufir

PS. No i nie dałem rady, zamówiłem nowe DVD Lee Morrisona o Anti-Ambush Training. Czy jest jakiś program 12 kroków dla uzależnionych od SW?
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Combat systemy i parter
Thufir
Nie ma, nie tylko Ty masz ten problem...
:)
Zamawiałes stąd?
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024