Combat systemy i parter
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
napisać tylko,
tym razem mnie chodzi o merytoryczne podejscie do tematu, trochę doświadczeń - bez wycieczek .
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Znając życie prawda znowu leży po środku i wszystko zależy od zaistniałych okoliczności tj:
- miejsce zdarzenia
- ilość uczestników, np w przypadku 1na1 można śmiało kończyć w parterze, przy co najmniej 3 uczestnikach unikać parteru, aczkolwiek walka parterowa w przypadku pojawienia się narzędzi niebezpiecznych , noża czy broni palnej może przyjąć nieoczekiwany obrót i stać się pułapką bez wyjścia.
- podłoże
- miejsce publiczne/odosobnione,
- rodzaj walki/interwencji - cywile, wojsko, Policja, SG , ochrona itd.
osobiście jestem za tym pierwsza grupą. czyli unikać parteru , jeśli zaistnieje uciekać do stójki jak najszybciej. Żeby nie było wątpliwości, że mam jakąś awersję do parteru. Trenuję judo, w klubie gdzie mamy stójkę/parter pół na pół i bardzo lubię turlanie, ale jako sport walki, a nie jako system walki(combat).
ps gwoli wyjaśnienia jako zamiennik systemów combat używam systemy walki, jest polski odpowiednik zresztą nie do końca poprawnej nazwy zaproponowany przez Konrada Raczkowskiego (Sztuka walki i samoobrony w aspekcie historycznym, prawnym, psychologicznym).
Co prawda to opracowanie ma swoje wady, ale z podziałem walki wręcz na sztuki walki, sporty walki i systemy walki zgadzam się całkowicie.
Co doświadczeń, raz mi się zdarzyło, że musiałem używać technik parterowych w trakcie buntu (duże słowo raczej rozruby ) zatrzymanych w Oddziale SG. Musieliśmy ich poskładać na glebie bo był spory problem. Doszło do sporej przepychanki. generalnie nawet po skuciu stawiali opór i dopiero po założeniu dźwigni na kolano robili się grzeczni.
generalnie w trakcie pracy w ochronie przeważnie interwencje były w stójce.
Napisano Ponad rok temu
po prostu w pewnych sytuacja nie wolno podejmować walki w parterze np.większa grupa agresorów itp...
a w pewnych sytuacjach po prostu można zostać w ciągnięty w parter np.podcięcie,obalenie...
też jestem zdania,że powinno się używać SYSTEM WALKI...
Napisano Ponad rok temu
osobiście jestem za tym pierwsza grupą. czyli unikać parteru , jeśli zaistnieje uciekać do stójki jak najszybciej. Żeby nie było wątpliwości, że mam jakąś awersję do parteru. Trenuję judo, w klubie gdzie mamy stójkę/parter pół na pół i bardzo lubię turlanie, ale jako sport walki, a nie jako system walki(combat).
Giro jeżeli parter nie ma według Ciebie zastosowania w combatach to wytłumacz mi jak kontrolować silną agresywną osobę, którą trzeba obezwładnić i zatrzymać. W policyjnej praktyce połączenie judo i bjj to idealne rozwiązanie.
W pierwszej grupie (tych szybko wychodzących z parteru) znajdą się tylko parterowcy, bo oni umieją szybko uciec z parteru
Napisano Ponad rok temu
Ale ja nie twierdzę że nie ma zastosowania. Ja twierdzę że należy go unikać w miarę możliwości. W stójce nie ma tak dużej przypadkowości jak w walce w parterze. Do parteru potrzebujesz wyszkolenia i godzin treningu, a i tak walka parterowa jest niewiadomą. Coś co odróżnia parter od stójki, to jest brak operowania dystansem, brak możliwości ucieczki jakby poszło coś nie tak. Jeśli chodzi o samoobronę w sensie stricte to przede wszystkim chodzi o wypracowanie sposobu ucieczki, a nie pokonanie przeciwnika. Jeśli chodzi o Policję, oczywiście może zdarzyć się interwencja w parterze, ale są to sytuacje sporadyczne, pierwsze co robi funkcjonariusz, to wstaje. w przypadku wojska mobilność to podstawa, głównie chodzi o wypracowanie możliwości oddania strzału. Działania w misjach pokojowych często są prowadzone wg zasad działań policyjnych.
Dlatego moim zdaniem wracając do poprzedniej dyskusji system walki bazujący na BJJ jest mało sensowny.
To jest moje zdanie i możesz mieć swoje. Ale to wciąż nie zmienia, że e służby mundurowe nie mają ani czasu ani pieniędzy na długotrwałe szkolenia. A takowego wymaga BJJ. Oczywiście jakieś podstawy parteru powinny być , czyli jak uwolnić się uchwytów, jak obezwładnić leżącego oponenta czy jak zakładać kajdanki. Na pewno nie siłowanie się.
Napisano Ponad rok temu
Ale można znaleźć złoty środek w takiej postaci ( już to wklejałem ): "The Ten Brazilian Jiu-Jitsu Moves Every Cop Should Know"Dlatego moim zdaniem wracając do poprzedniej dyskusji system walki bazujący na BJJ jest mało sensowny.
To jest moje zdanie i możesz mieć swoje. Ale to wciąż nie zmienia, że e służby mundurowe nie mają ani czasu ani pieniędzy na długotrwałe szkolenia. A takowego wymaga BJJ.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Do walki w stójce również potrzebujesz wyszkolenia i godzin treningu, walka w stójce również jest niewiadomą.kwiat
Ale ja nie twierdzę że nie ma zastosowania. Ja twierdzę że należy go unikać w miarę możliwości. W stójce nie ma tak dużej przypadkowości jak w walce w parterze. Do parteru potrzebujesz wyszkolenia i godzin treningu, a i tak walka parterowa jest niewiadomą.
W przypadku samoobrony i wypracowywania sobie drogi ucieczki wykonanie rzutu jest bardzo dobrym rozwiązaniem technicznym torującym drogę ucieczki.Jeśli chodzi o samoobronę w sensie stricte to przede wszystkim chodzi o wypracowanie sposobu ucieczki, a nie pokonanie przeciwnika.
Jeżeli chodzi o Policję to większość interwencji, w których dochodzi do próby obezwładnienia i zatrzymania agresywnej osoby przy użyciu siły fizycznej kończy się na ziemi. Twoje twierdzenie o sporadyczności sytuacji, kiedy interwencja przenosi się na ziemię jest nieprawdziwe.Jeśli chodzi o Policję, oczywiście może zdarzyć się interwencja w parterze, ale są to sytuacje sporadyczne, pierwsze co robi funkcjonariusz, to wstaje.
Na temat walki wręcz w wojsku się nie wypowiadam, jak służyłem w armii to w ramach tego tematu mieliśmy na porannej zaprawie fizycznej pokraczny kihon z karate co było trudno powiązać z walką wręcz.w przypadku wojska mobilność to podstawa, głównie chodzi o wypracowanie możliwości oddania strzału. Działania w misjach pokojowych często są prowadzone wg zasad działań policyjnych.
Jeżeli jednostka utrzymuje w stanie gotowym do wykorzystania sale gimnastyczne i zatrudnia instruktorów na etatach szkoleniowców to gdzie Ty widzisz koszty szkolenia? Twierdzenie o braku czasu w przypadku szkolenia zawodowców brzmi dziwnie.Ale to wciąż nie zmienia, że e służby mundurowe nie mają ani czasu ani pieniędzy na długotrwałe szkolenia. A takowego wymaga BJJ.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Po pierwsze, czy sportowcy są najczęściej grupą przeciwko którym stosowana jest interwencja :roll:...jak gość który trenuje jedynie techniki combatu ma rozbroić takiego sportowca jak niezna jego technik ani technik podobnych...
Po drugie, sportów jest wiele (BJJ, judo, zapasy, boks, kick boxing, muay thai, aikido, capoeira, ju-jitsu, karate, kung-fu, tae kwon do, itd.). Jak wyobrażasz sobie poznanie technik stosowanych przez przedstawicieli tylu sportów :roll:
Napisano Ponad rok temu
Mniej sie trzeba obawiac cwiczacych niz nie cwiczacych a obitych. Po pierwsze cwiczacych przestepcow jest mniej (ale sa) po pierwsze sa bardziej przewidywalni.
Co do parteru warto cwiczy tak jak wiele rzeczy ale skupial bym sie w combacie na innych rzeczach.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
TYlko sportowej, albo w sztuce walki. Polecam McCanna.Do walki w stójce również potrzebujesz wyszkolenia i godzin treningu, walka w stójce również jest niewiadomą.kwiat
Ale ja nie twierdzę że nie ma zastosowania. Ja twierdzę że należy go unikać w miarę możliwości. W stójce nie ma tak dużej przypadkowości jak w walce w parterze. Do parteru potrzebujesz wyszkolenia i godzin treningu, a i tak walka parterowa jest niewiadomą.
Mija się z celem, nauczenie się nawet najprosszych rzutów zajmuje sporo czasu. Chodzi mi o takie, które trudno zablokować.W przypadku samoobrony i wypracowywania sobie drogi ucieczki wykonanie rzutu jest bardzo dobrym rozwiązaniem technicznym torującym drogę ucieczki.Jeśli chodzi o samoobronę w sensie stricte to przede wszystkim chodzi o wypracowanie sposobu ucieczki, a nie pokonanie przeciwnika.
W przypadku przeciwnika agresywnego Policja używa środków przymusu bezpośredniego, inaczej pały, na pewno nie bawi się w chwyty.Jeżeli chodzi o Policję to większość interwencji, w których dochodzi do próby obezwładnienia i zatrzymania agresywnej osoby przy użyciu siły fizycznej kończy się na ziemi. Twoje twierdzenie o sporadyczności sytuacji, kiedy interwencja przenosi się na ziemię jest nieprawdziwe.Jeśli chodzi o Policję, oczywiście może zdarzyć się interwencja w parterze, ale są to sytuacje sporadyczne, pierwsze co robi funkcjonariusz, to wstaje.
SWBBK i BLOS.Na temat walki wręcz w wojsku się nie wypowiadam, jak służyłem w armii to w ramach tego tematu mieliśmy na porannej zaprawie fizycznej pokraczny kihon z karate co było trudno powiązać z walką wręcz.w przypadku wojska mobilność to podstawa, głównie chodzi o wypracowanie możliwości oddania strzału. Działania w misjach pokojowych często są prowadzone wg zasad działań policyjnych.
Powiedz to Policjantom, którzy zasuwają na ulicy.Jeżeli jednostka utrzymuje w stanie gotowym do wykorzystania sale gimnastyczne i zatrudnia instruktorów na etatach szkoleniowców to gdzie Ty widzisz koszty szkolenia? Twierdzenie o braku czasu w przypadku szkolenia zawodowców brzmi dziwnie.Ale to wciąż nie zmienia, że e służby mundurowe nie mają ani czasu ani pieniędzy na długotrwałe szkolenia. A takowego wymaga BJJ.
Jeśli chodzi o wojsko. Walka wręcz jest tematem pobocznym.
mam wrażenie, że wydaje się Tobie że wszyscy chcieli by ją trenować. W większości przypadków w wojsku są to dodatkowe zajęcia na które trzeba iść. Nie wiem ile jest teraz planowo u mnie było 4 godziny na miesiąc. Poza tym pieniądze na instruktora to nie wszystko. w SWBBK uzywa się atrap broni tarcz do kopnięć sprzętu ochronnego. Nie wiem jak to wygląda w jednostkach teraz ale z tego co wiem to szkolenie objęło dość sporą liczbę instruktorów.
Tu nie ma zasad szlachetnej samoobrony tylko brutalna rzeczywistość.
jedno pytanie czy Ty w jakiś sposób związany jest z tą organizacja która robi system walki na bazie BJJ?
Napisano Ponad rok temu
Jeżeli napastnik leży a interweniujący stoi/pochyla się to jest dla mnie stójka. Parter kiedy obaj są na ziemi.
Napisano Ponad rok temu
Sorry Giro ale ja wiem jak wygląda interwencja wobec osoby agresywnej. Ty tylko spekulujesz na podstawie (niewątpliwie dużej) wiedzy jaką posiadasz.W przypadku przeciwnika agresywnego Policja używa środków przymusu bezpośredniego, inaczej pały, na pewno nie bawi się w chwyty.
Stary sierżant twierdzi, że można. W moim garnizonie instruktorzy technik interwencji nie robili problemu z uczestnictwa w zajęciach w przypadku kiedy ćwiczyła inna jednostka.Powiedz to Policjantom, którzy zasuwają na ulicy.
Nie jestem związany z żadnym combatem. Jako praktyk wiem co jest potrzebne dla policjanta i bardzo żałuję, że nie trenowałem bjj w trakcie służby.jedno pytanie czy Ty w jakiś sposób związany jest z tą organizacja która robi system walki na bazie BJJ?
I w tym miejscu powinna się zacząć dyskusja. Kontrola leżącego przeciwnika poprzez np. kolano na brzuchu to technika typowa dla bjj. Parter nie zaczyna się w momencie kiedy leżysz na plecach a twój przeciwnik jest w twojej gardzie, ma pozycje boczną czy dosiad. To może być tylko początek walki zadaniowej na treningu.Jedna sprawa.
Jeżeli napastnik leży a interweniujący stoi/pochyla się to jest dla mnie stójka. Parter kiedy obaj są na ziemi.
Napisano Ponad rok temu
Wciąż mówimy o dwóch sprawach, Ty o zajęciach dodatkowych samemu zorganizowanych, ja o zaplanowanym treningu walki wręcz i interwencji. Nie piszę tu o jednostkach prewencji, antyterrorystycznych itp, piszę o zwykłych policjantach na ulicy. Co z tego jest bardzo przyzwoity program opracowany przez KG Policji (chyba nawet Bryl w tym maczał palce), nawet podręcznik miał dwa wydania albo więcej, skoro to nie jest realizowane na poziomie podstawowym.
Moje doświadczenia? Ochrona, SG, współpraca z Policją.
Napisano Ponad rok temu
Tu wrzucę linka z takich zajęć jak przeprowadzam kursantom, zobaczcie jakie jest zaangażowanie interweniujących jakie wykorzystując techniki w celu obezwładnienia. Opis sytuacji dla grupy patrolowej 2 osobowej : Panowie tam w pomieszczeniu jest osobnik bardzo agresywny proszę go wyprowadzić bo zagraża pozostałym uczestnikom zabawy. W pomieszczeniu dodałem pozoranta który ma zagadywać i odwracać uwagę interweniujących ( oni nie wiedza kto zaatakuje to podnosi realizm ćwiczenia ).
Co do walki w parterze w systemach combat to raczej nakładał bym nacisk nad tematem jak przeżyć atak na ziemi a nie jak się bronić. W systemach combat walczy się o życie a nie prowadzi teoretyczne treningi co by było gdyby. Są pewne zasady i postępowania ale to trzeba trenować. Na ulicy walka w stójce czy parterze trwa bardzo krótko więc działanie jest bardziej instynktowne i dynamiczne gdzie obydwie osoby biorące udział w zdarzeniu są po 20 sekundach już zmęczone i efektywność najczęściej kończy się na obijaniu przeciwnika po głowie lub okopywaniu osoby leżącej. ( to tak w wielkim skrócie )
takie moje spostrzeżenia
Napisano Ponad rok temu
Zatrzymywana osoba ląduje na ziemi bo na ziemi dużo łatwiej jest ją kontrolować. Na ziemię powala najlepiej ten, kto umie to robić z oporującym przeciwnikiem. Do założenia kajdanek potrzebna jest kontrola nad zatrzymywaną osobą, a na ziemi kontroluje oporującego przeciwnika ten, kto to potrafi robić. To cały czas jest walka, czas jej trwania zależy od umiejętności interweniujących.Przeczytałem powyższe posty i nasunęły mi się dwie refleksje. Co innego jest interwencja policji czy innej służby w czasie których dochodzi do zatrzymania i powalenia przeciwnika na ziemie i tu mamy procedury a nie walkę w parterze. Nie można dopuścić do walki w parterze to znaczy ze interwencja została źle przeprowadzona i trzeba pewne algorytmy przećwiczyć tak aby zgrać taką grupę.
Tu wrzucę linka z takich zajęć jak przeprowadzam kursantom, zobaczcie jakie jest zaangażowanie interweniujących jakie wykorzystując techniki w celu obezwładnienia. Opis sytuacji dla grupy patrolowej 2 osobowej : Panowie tam w pomieszczeniu jest osobnik bardzo agresywny proszę go wyprowadzić bo zagraża pozostałym uczestnikom zabawy. W pomieszczeniu dodałem pozoranta który ma zagadywać i odwracać uwagę interweniujących ( oni nie wiedza kto zaatakuje to podnosi realizm ćwiczenia ).
Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której nie jest znana osoba, która zagraża pozostałym uczestnikom zdarzenia. Zostaje ona wskazana grupie interwencyjnej przez dyżurnego lub przez osobę wzywającą GI. Założenie do ćwiczenia są błędne i nie uwzględniają realiów pracy policji czy ochrony.
Oglądałem Twoje filmy i to co oferujesz jako trener w zakresie walki wręcz (jako całość) mi się podoba. Twój system postrzegam jako zbiór recept jak rozwiązać sytuacje zagrożenia. Sprawdza się to w sytuacji kiedy wytrenowana technika będąca odpowiedzią na atak/zagrożenie kończy starcie. W sytuacji, kiedy to się nie udaje dochodzi do walki.Co do walki w parterze w systemach combat to raczej nakładał bym nacisk nad tematem jak przeżyć atak na ziemi a nie jak się bronić. W systemach combat walczy się o życie a nie prowadzi teoretyczne treningi co by było gdyby. Są pewne zasady i postępowania ale to trzeba trenować. Na ulicy walka w stójce czy parterze trwa bardzo krótko więc działanie jest bardziej instynktowne i dynamiczne gdzie obydwie osoby biorące udział w zdarzeniu są po 20 sekundach już zmęczone i efektywność najczęściej kończy się na obijaniu przeciwnika po głowie lub okopywaniu osoby leżącej. ( to tak w wielkim skrócie )
takie moje spostrzeżenia
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
BLOS system strzelania WP.
- Ponad rok temu
-
Twórca BAS-u ponownie w akcji
- Ponad rok temu
-
KMF szkolenia instruktorskie Krav Maga
- Ponad rok temu
-
Szkolenie otwarte Israeli Krav Maga
- Ponad rok temu
-
UNIBOS - "bojewyje zachwaty i łomajuszczije udary"
- Ponad rok temu
-
Israeli Krav Maga Wrocław
- Ponad rok temu
-
Street Boxing - filmik z "utwardzania"
- Ponad rok temu
-
Krav Maga Warszawa-GKMA
- Ponad rok temu
-
Obóz Krav Maga/ BJJ z MMA POZNAŃ-ZAKOPANE 2012
- Ponad rok temu
-
Współtwórca Krav Maga- Gabi Noah w Łodzi!
- Ponad rok temu