Nie licząc "hi all" będzie to mój pierwszy post na tym forum.
Temat postu może zachęcić do odpowiedzi różnego rodzaju dlatego doprecyzuję :-)
Mam prawie już 30 lat, 182 cm wzrostu i bliżej 100kg wagi jak dalej. Mojej dziewczynie mój "misiowaty" wygląd nie przeszkadza, ale ja nie czuję się z tym najlepiej. Dodatkowo praca przed komputerem cały dzień i macie pełny obrazek. Nadwag, barak kondycji i fajnego zajęcia po godzinach. Mam blade wspomnienia z krótkiej przygody z japońskim Jiu-jitsu i to bardzo dawno temu. Trochę się zastanawiałem nad tym jaką sztukę walki wybrać i chyba padnie na aikido , mimo że według wielu z walką ma niewiele wspólnego. Ale z wiekiem człowiekowi przechodzi amibicja na bycie drugim Brucem, a i tendencje mam do łażenia pod prąd ;-)
Dobra bo się rozwlekam za bardzo:
1. Czy trening Aikido zapewnia odpowiednią dawkę "potu", aby poprawić kondycję i zrzucić co nieco?
2. Jeżeli zależy to od sekcji ( a z pewnością tak) to może ktoś polecić dobrą w Warszawie? Najchętniej Wilanów, Mokotów, Ursynów.
3. A może jednak źle umiejscowiłem swoje oczekiwania i powinienem się rozejrzeć za czymś innym?
Dzięki i pozdrawiam,
Tomek
Ps. Skuteczność mnie nie interesuje. Raczej przyjemność z tego co się robi i efekty dla zdrowia. No i klimaty paskowo-kimonowe ... Zawsze to się podbudowuje ego

To tylko offtop, jakby komuś przyszło do głowy, że zechcę się spróbować w UFC.