Oczywiście! Profesor Czajkowski nie zna się na padach. Jest szermierzem! ;-)To bedzie po prostu niemozliwe
Swego czasu trenowałem na gołej podłodze. Nie dlatego, że lubię, po prostu nie mieliśmy maty. Stosowałem wtedy pad, którego nauczyłem się od Daniela Brunnera. Polega on na tym, że pada się na podstawę palców stopy zgiętej w kolanie nogi. Druga noga jest w tym czasie wyprostowana i podczas padu nie dotyka podłoża. Tym samym biodra ( tylna część miednicy ) również nie dotyka podłogi zawisając jakby centymetr nad nią. Taki pad wymaga oczywiście kontroli rzutu ze strony tori ( podciągnięcie ręki ) i nadaje się przede wszystkim do koshi nage. Na tym filmiku o Takenouchi-ryu facet robi coś podobnego ale z dwoma nogami zgiętymi w kolanach, bo rzut jest wyższy niż koshi nage ( od 1:00 ):
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisalem niemozliwe z powodu takiego ze twoje posty skladaja sie glownie z cytowania kogos innego, wiec istnieje calkiem uzasadniona watpliwosc co do tego czy potrafisz cos napisac od siebie, z serca
Co do opisanego padu to faktycznie jest to dobry wariant naszego klasycznego padu na twardo, przy okazji dodam, ze brzuch jest wtedy do gory ;-) Sam tak padam czesto nawet na tatami z lenistwa albo jak jestem niezbyt rozgrzany. Zwykle sam podwieszam sie pod nage druga reka wiec nie musi mnie podtrzymywac. No i przy okazji nage cwiczy mocna prosta pozycje, bo inaczej zaieram go ze soba do parteru.. Kontrola ciala przez uke polega na ty, ze podczas lotu w dol musi wygiac swoje cialo w luk, wypychajac energicznie biodra do gory.