
bjj ćwiczone tylko z kolan
Napisano Ponad rok temu
czy u kogoś gdzie ćwiczy się bjj z kolan walczył ktoś gdzieś po za matą? na ulicy bronił sie? jak ma się sprowadzenie do parteru i tam wywalczenie przewagi? bo trochę obawiam się że jednak bjj z kolan to trochę mało żeby coś wykombinować jeżeli nie ćwiczy sie np obaleń ze stójki, obalenia znam jedynie z youtube no i chodzi mi po głowie jakieś wciągnięcie w garde pociągnięcie za nadgarstki albo może lepsze rozwiązanie to poprostu starać sie obalić i wypracować lepszą pozycje na górze a nie w gardzie hm?na trenignach generalnie mamy za zadanie walczyć o pozycję
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu

BJJ to nie jest jakaś mega broń na ulicę, zresztą żadna sztuka walki taką bronią nie jest. To chyba kolejny post, w którym masz jakieś wątpliwości co do treningów. Może po prostu pójdź sobie na boks czy muay thai jeśli uderzanie ze stójki wydaje Ci się bardziej uliczne, a parter Ci nie leży. I tu i tu nauczysz się skutecznych rzeczy, a żaden z tych treningów nie sprawi, że będziesz niepokonany we wszystkich płaszczyznach, a jak już mówisz o ulicy, to ktoś Ci wyjmie nóż i Twoje lata treningów ch** weźmie

Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu


bardzo mi się podoba parter, a zwlaszcza jak gracie walczyl w ufc, zrobiło to na mnie duuże wrażenie, widać że bjj jest dobre
ja z dobrym zawodnikem w parterze klepie po kilku sekudnach,mysle że obalony koleś na ulicy nie wiedziałby co się dzieje a nawet będac w kogoś gardzie zacząłby panikować
oglądałem filmiki z ulicy gdzie walczyli graplerzy z wiekszymi od siebie, w większości walk kolesie nie mający pojęcia o walce na ziemi byli bezradni, czy obaleni czy też będac w gardzie
tutaj malo brakowalo żeby ręka była złamana, panika nawet wśród widowni:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
a tutaj koles na koncu walki prawie sie osr....
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
P.S. Temat za chwileczkę przeniosę do działu ulica.
Napisano Ponad rok temu
w klubie ich nie robicie?obalenia znam jedynie z youtube
Napisano Ponad rok temu
natomaist powodem zainterewania się bjj lataswietlne temu- była propagoweana wowczas skutecznośc uliczna.
z moich spostrzeżen-kto nigdy nic nie ćwiczył poza bjj raczej nie zrobi sensownego użytku z bjj na ulicy.
natomiast jest fajnym uzupełnieniem umiejetności ze sportów udwrzanych/stójkowych.
kiedy trenowałem boks/kb zauważyłem ogromną łatwośc wejścia do klinczu ale perspektywa zwiazania w bliskim dystansie była dla mnie źródłem stresu a peraspektywa przewrócenia po prostu przewracała
paradoksalnie dzięki bjj nie mam lęku przed agresywnym wejsciem w przeciwnika bo gdzieś w głowie mam przekonanie, że dzięki bjj odzyskam kontrolę nad starciem nawet gdyby doszło do zwarcia i utraty równowagi.
kilka razy w kolezeńskich starciach zdarzyło mi się, że po krótkiej wymianie bokserskiej, wchodziłem w clinch pod pachę przeciwnika, klamra, dynamiczne obalenie i pełna kontrola najchętniej przez americanę lub trójkat rękami
pod tym względem znajomość bjj- nawet w wersji z kolan jest jakby dopełnieniwem ciągu technologicznego ;-)
i jeszcze taka ciekawostka- moze to pzypadek ale od kiedy ćwiczę bjj nie miałem starcia na ulicy mimo kilku podbramkowych sytuacji. W takim momencie zawsze w głowie mam szkic akcji, która w razie czego przeprowadze na przeciwniku ( wariant akcji opisany powyżej) a mój nastrój opisałbym jako "radosne oczekiwanie"
...i może mi się wydaje ale antagoniści jakoś się powstrzymywali- kqwestia mowy ciała, czy co?
Napisano Ponad rok temu
jak mi wiadomo nie robimy, walczymy tylko z kolan, pytałem się osób trenujących bjj to było kilka obaleń w przeszłości
a co dziwne mamy mistrza Polski juniorów w ekipie i jakoś sobie radzi ze stójki na zawodach ;-)
na ostatnim treningu koleś wjechał we mnie tak jakby to było ze stójki, barkiem w mój brzuch a rękami pociągnął do siebie moje kolana hehe
chyba że na trenignach MMA bo w rozpisce jest raz w tygodniu ale jeszcze nie byłem, muszę się udać i zobaczyć jak to wygląda
...Żaden z filmików które przedstawiłeś nie pokazują wykorzystania BJJ do obrony na ulicy. To są normalne ustawiki/solówki czyli tak czy inaczej kontrolowana sytuacja...
no właśnie kontrolowana sytuacja

i 3 filmiku byli by zaduszeni oczywiście na korzyść bjj

oczywiście cały czas rozważam walke 1 vs 1
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Chyba że mówimy o wybranych elementach w połączeniu z innymi technikami ze sportów uderzanych, jak pisał mort.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Poczytaj wątek przyklejony powyżej jeśli chodzi o parter w samoobronie....oczywiście cały czas rozważam walke 1 vs 1
Nie ma czegoś takiego jak walka 1 na 1 w sytuacji samoobrony na ulicy, dlatego pisałem że to są solówki.
Jeśli chcesz się przygotować na takie solówki to powodzenia życzę z nadzieją że sport takie głupoty wybije Ci z głowy.
Napisano Ponad rok temu
Jest. To może być nawet 70 % przypadków działań w obronie koniecznej.Nie ma czegoś takiego jak walka 1 na 1 w sytuacji samoobrony na ulicy,
Napisano Ponad rok temu
Nie uwierzę póki nie pokażesz mi statystyk policyjnych.Jest. To może być nawet 70 % przypadków działań w obronie koniecznej.
Napisano Ponad rok temu
Nie wyraziłem się precyzyjnie....
Jest. To może być nawet 70 % przypadków działań w obronie koniecznej.
Nigdy na ulicy nie możesz mieć pewności że walka będzie 1 na 1 i w związku z tym tak ustawiać sobie taktyki i z myślą o walce 1 na 1 uczyć się samoobrony.
W związku z tym kładzenie się na ziemie bądź sprowadzenie na nią przeciwnika z myślą o urwaniu mu ręki bądź uduszeniu nie jest moim zdaniem dobrym pomysłem.
Napisano Ponad rok temu
Zgadzam się, Jerzu.W związku z tym kładzenie się na ziemie bądź sprowadzenie na nią przeciwnika z myślą o urwaniu mu ręki bądź uduszeniu nie jest moim zdaniem dobrym pomysłem.
Statystyki, to sobie sam analizuj! ;-) Masz przecież na stronach internetowych policji. Samych przestępstw z art. 280 - 282 jest w Polsce ok. 30 tys. rocznie. A bywały lata gdzie było ich nawet 50 tys. I chodzi tu tylko o przestępstwa zgłoszone, ponieważ rzeczywista liczba ( oszacowana na podstawie badań ankietowych ) może być nawet 20 razy większa. Do tego dolicz inne przestępstwa przeciwko mieniu, życiu i zdrowiu, wolności seksualnej, czci i nietykalności, itp - wszelkie próby fizycznego przeciwdziałania tym przestępstwom mieszczą się w ramach obrony koniecznej/samoobrony.Nie uwierzę póki nie pokażesz mi statystyk policyjnych.
Albo, zamiast zgłębiania tego wszystkiego osobiście, proponuję zapoznać się z pracą P. Bachmata, Instytucja obrony koniecznej w praktyce prokuratorskiej i sądowej, Instytut Wymiaru Sprawiedliwości, Warszawa 2003.
Napisano Ponad rok temu
...
W związku z tym kładzenie się na ziemie ...nie jest moim zdaniem dobrym pomysłem.
Jest bardzo dobrym, bo jak zasłabniesz z upływu krwi po postrzale, czy ciosie nożem, to sobie głowy upadając dodatkowo nie rozbijesz.

Napisano Ponad rok temu
Nie interesuje mnie to aż tak bardzo, ale mam na ten temat swoje zdanie. ;-)Statystyki, to sobie sam analizuj! ;-)
Tak jak zauważył jerz, ryzykowałbyś kładąc się na ziemię licząc, że to będzie jeden z tych przypadków 1 na 1 i może nikt zaraz nie wyskoczy kopiąc cię w głowę, albo że napastnik nagle nie wyjmie noża, albo nie chwyci twojej głowy i nie walnie nią o krawężnik? Rozumiem że no risk no fun, ale mi taka zabawa nie odpowiada. ;-)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych
FaceBook
10 następnych tematów
-
walka z dwoma a obalenia
- Ponad rok temu
-
Tony Blauer
- Ponad rok temu
-
skuteczność obrony a wiek
- Ponad rok temu
-
w pociagu
- Ponad rok temu
-
Samoobrona Kinect - nauka samoobrony... przed telewizorem
- Ponad rok temu
-
Skutecznosc a uzyte techniki
- Ponad rok temu
-
I Wojna światowa - szkolenie
- Ponad rok temu
-
Smutna rzeczywistosc: Fotki i linki (bez drastycznych zdjec)
- Ponad rok temu
-
Jak pokonać Zapaśnika?
- Ponad rok temu
-
problem z przełamaniem sie po prażce
- Ponad rok temu