52 odpowiedzi w tym temacie

[budo_uirapuru]

dlatego pytam o kostkę ;D

[budo_jerz]

Wiążąc się z jednym przeciwnikiem na glebie tracicie mobilność więc reszta zaczyna kopać was po głowach. Nie jest to dobry pomysł moim zdaniem.

[budo_jet]

Na ulice tylko ninjitsu. Nauczysz się rzucania shurikenem, przenikania przez ściany, znikania w dymie, chodzenia po ścianie, będziesz machał kataną i chodził w stroju ninja! Czy to nie jest zajebiste?

[budo_cabelo]

Tylko na co to wszystko, skoro i tak nikt Cię nie zobaczy, bo będziesz ninja?

[budo_mort]

nie wiem jak ze złamaniem ( do tego etapu nie doszedłem- darujcie) ale stopę w bucie duzo trudniej wyrwać z uchwytuniż bosa stope- pomijam mozliwość obronnego strzału wczxoło druga obutą stopą

tak więć taktarow lub skrętówka powinny być w arsenale ulicznym

i wcale nie tezeba schodzić od razu na ziemię- tzn można ale dopiero na chwilę w koncowej

kiedyś bass ruten pokazywał akcje do typowej sytuacji ulicznej/ barowej- początekprzepychanka z popychaniem w ramiona ( ssak o nazwie człowiek ma swoje rytuały poprzedzajace ataka na osobnika tego samego gatunku)

z tego przechodził do dynamicznego wejścia w pas, obalenia i przytrzymanie wysoko nóg obalonego kolesia


przy odrobinie zimnej krwi można takim obalonym odgrodzic się od jego kolegów, załóżyc szybką skrętówke, zrobić zapaśnicze odwrócenie za stopę na brzuch i np unieszkodliwić stompami

[budo_jerz]

Naprawdę lubię bjj ale to co piszesz to jakieś bajki. To co Ruten pokazywał to był atak na kozaczącego kolesia niespodziewającego się takiego ataku - trzymającego nogę założoną na nodze.

[budo_jakub]

Ostatnia akcja morta musi byc koniecznie wykonana w masce meksykanskiego zapasnika ;-)

[budo_mort]

koniecznie w masce meksykanskiego zapasnika


jerzu chodzi o sth different:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

12,13 sekunda filmiku

ale chodzio mi jeszcze inny film w ktorym pokazywał takie wejście

nie upieram się, ze to jkaiś mega patent- po prostu ma szanse wyjść



[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

to i tak jest the best- zawsze to stosuję na bjj

w czasach kiedy fascynowalo mnie bjj ( tj 1998-2002) pokazywano w nim sporo stójki i dzwigni na nogi



a wejście nogi chocby przez borute było uznawane za recepte na wszystko.

W przeciwnienstwie do dzisiaj malo kto wiedzial w ogóle jak się zachować gdy dobierałes sie do jego nóg lub pasa

zreszta odbiegamy od tematu.

imho z bjj mozna użyc na ulicy tyko to co pozwala ci na zmianę dystansu, szybkie wejścia i wyjścia z dystansu. to co pozwala na porawienie swojej pozycji w ciąfgu góra kilku sekund ( toczenia)

natomiast cały sportowy skill, który normlanie się ćwiczy nie poprawia szans na ulicy, a gra jaką obecnie jest bjj jest niezbyt realna

[budo_s.o.s.]

a to nie pojdzie wtedy caly skret w kolano po prostu..? (dawno nie robilem skretowek..)

tak ogolnie to skretowka to dzwignia na kolano nie na stope
na stope to predzej taktarov

[budo_kwiat]

jeżeli bjj nie nadaje się na ulicę, to pozostaje tylko ćwiczyć "realistyczną walkę w parterze" na stażach esds

[budo_franz_szn]

na stope to predzej taktarov

Na stopę,to może być klucz! Taktarov jest dźwignią uciskową na łydkę,ewentualnie na staw skokowy.... :roll:

[budo_jet]

jerzu chodzi o sth different:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

12,13 sekunda filmiku

ale chodzio mi jeszcze inny film w ktorym pokazywał takie wejście

nie upieram się, ze to jkaiś mega patent- po prostu ma szanse wyjść

Mort, co jest wartościowego w tej technice? Właściwie nie ma w tym żadnej techniki. Co on robi? Chwyta przeciwnika tuż nad kolanami i wyrywa w powietrze. Może i zadziała jak będziesz bił się z kimś mniejszym od ciebie, z kimś kto nie jest otrzaskany i będziesz miał sam sporo siły. W innym wypadku jeszcze ci krąg wyskoczy. :razz:
To już lepiej jest chwycić go w środku ciężkości i korzystając z impetu obrócić. Tam gdzie zawodzi brak siły, pomaga znajomość fizyki. ;-)

[budo_mort]

o niewierni tomasze ! ;P

zdziwisz się wyszło mi na giościu ok 110 kg ( ja ok 75)

a z gośćmi 90-100 kg kiedyś zrobiłem to kilkanaście razy pod rząd, raz za razem.

nie no, pewnie mozecie mi udowadniać, że niemożliwe jest zrobienie rzeczy, ktore sam trobiłem ;-)
dynamicnze uderzenie barkiem sklada przecienika jak scyzoryk- chyba, ze wykona sprawl

dlatego tak cenne jest zamarkowanie wczęsniej wymiany na górę-( lub przynajmniej udawanie odepchnięcia) przeciwnik też odruchowo odpowiada na górę, co powoduje,żę :
1) idzie do przodu zaciosem co jest idelana sytuacją dla wejścia
2) że nie jest przygotowany na zejscie w dól ,a jezeli już nawet zareaguje to spodziewa się uderzenia na dól i spróbuje się cofnąc lub zgiąć ( to odruch)- a takei dizałanie wspóldziała z naszym działaniem- uderzenie barkiem w pas przenosi środek cięzkośći do tyłu a przytrzymanie nóg uniemożiwia mu uratowanie

znam tez relację, zep odobnego obalenia uczył niejaki Wallen na seminarium organizowanym przez Matuszczaka lata świetlne temu