pudzian nie byłby pierwszym i nie byłby ostatnim gdyby tak zrobił, sędziowie punktowi TEORETYCZNIE nie podlegają wpływom organizatorów (vide ufc)
tylko ze w stanach maja stanowe 'athletic commisions'. u nas mma jest dalej freestylowe i jestem na 95% pewien ze to sami organizatorzy zatrudniaja 'sedziow'.
w tym momencie az sie to prosi o waly...
ofkorz, w stanach ufc urosło do rangi sportu pełną parą - w polsce to niestety w większości dalej jest uliczny sport ( freestyle to bardzo trafne określenie
). wystarczy spojrzeć na mniejsze federacje i jakie cuda tam się dzieją.
nie zmienia to jednak faktu że (przynajmniej tak mi się wydaje) K&L starają się trzymać poziom. dlatego zatrudniają choćby bagiego czy brondera. natomiast inną kwestią jest samo podejście sędziów (przynajmniej tych pozostałych ;-) - nie wiem kto tam był sędzią punktowym ) do zawodników. myślę, że sam miałbym problemy z obiektywnością.