62 odpowiedzi w tym temacie

[budo_laser]

Mam file i jestem bardzo zadowolony

[budo_itosu]

Sory za kotlet ale mam pytanie czy ktos uzywa barefootow. Widzialem ostatnio u siebie w daichmannie (nike chyba) za 150 pln i tak mysle czy nie kupic. Zastanawia mnie tylko czy takie buty nie obcieraja palcow.

Itosu

PS. co do butow to czytalem ostatnio ze biegacze ktorzy kupuja drogie buty do biegania i regularnie je wymianiaja maja srednio o 123% wiecej kontuzji niz ci ktorzy biegaja w tanich szmatach... ja w sumie cale dziecinstwo i "nastoletniosc" przebiegalem w najtanszych tenisowkach i nigdy nie mialem kontuzji.

[budo_novocaine]

jaki model dokladnie te nike'a? bo VFF nie obcieraja.

[budo_itosu]

musze sie przejsc i sprawdzic. ale nie obcieraja jak idziesz po bulki do sklepu czy nie obcieraja jak przebiegniesz 10 km? i jeszcze jedno pytanie. czy biegasz w nich na boso czy kupujesz skarpety z palcami?

Itosu

[budo_novocaine]

nie biegam dlugich dystansow. przy sprintach i normalnym chodzeniu nie obcieraja. bez skarpetek. jesli noga ci sie w nich rusza- to masz zly rozmiar. zniszcza ci lydki na kilka tygodni, to na pewno.
mysle, ze to jeszcze moze zalezec od twojej stopy.
dostales kiedys odciskow od treningu karate na boso?

[budo_itosu]

nie zniszcza. na boksie zawsze biegalismy forefoot. na skakance tez sie w zyciu naskakalem. co do odciskow to mialem wiele razy.

pytam o te buty bo sie zastanawiam czy warto. no i od jakiegos czasu planuje zaliczyc Kierat wiec warto pobiegac.

inna sprawa ze pewnie fajnie sie tym trenuje kopniecia w plenerze.

Itosu

[budo_novocaine]

jedni ci powiedza, ze warto, inni, ze nie. ja bede niedlugo kupowal 3cia pare. deejay wlasnie kupul pierwsza. dzey tez ma bodajze.
no i ciagle nie pokazales, jak wygladaja. to byly typu VFF, z osobnymi paluchami?

[budo_maykel]

Wiadomo, do biegania tylko vibramy się nadają.

[budo_novocaine]

jak tak dalej pojdzie, to za takie konstruktywne posty beda warny.

i nie, nie dlatego, ze sie smiejszesz z VFF. w knajpie dawaj ile chcesz. ale jako mod musze czytac wszystkie posty, i nie chce mi sie tracic czasu na czytanie jak to ludzie probuja byc dowcipni.

maYkel, na ciebie akurat padlo, ale oczywiscie skierowane jest to do wszytkich. offtop sensowny moge ignorowac, ale za posty przesmiewczne czy "dowcipne" beda sypac sie warny.

proby dyskusji ze mna na forum beda tez sie konczyc warnami. macie cos do powiedzienia, PW.

edyt: literki.

[budo_itosu]

jedni ci powiedza, ze warto, inni, ze nie. ja bede niedlugo kupowal 3cia pare. deejay wlasnie kupul pierwsza. dzey tez ma bodajze.
no i ciagle nie pokazales, jak wygladaja. to byly typu VFF, z osobnymi paluchami?

były z osobnymi paluchami ale nie zwrocilem uwagi na nazwe. jak bede w Lesznie w Daichmanie to lookne.

[budo_ry-you]

powiem ci, że ja kupiłem te minimalistyczne new balance i fajnie mi sie w tym biega i ćwiczy siłowo. Z oddzielnymi palcami przemierzałem tylko vibramy ale dziwnie się w nich czułem takie miałem rozczłapane stopy, choć z pewnością jest to tylko kwestia przyzwyczajenia do tego typu obuwia. Jak będę zmieniał buty do biegania to z pewnościa kupię zwykłe halówki bądź trampki.

[budo_itosu]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

co do trampkow to najlepsze buty ale sa zbyt nietrwale. 1 para wystarczala mi przecietnie na 2-3 treningi boksu. przy sprintach i zwrocie na parkiecie odrywalo mi cala podeszwe.

Itosu

[budo_ry-you]

trampki maja poważną wadę- słaba przyczepność na mokrym asfalcie;/

[budo_tharfin]

Ja trampki też zajeżdżałem w ten sposób, że mi się podeszwy odrywały, grając w nogę najczęściej.
Kurde, mi się osobiście mega nie podobają buty z osobnymi palcami, ale za 150 jakby pasowały i byłyby u mnie w D. to bym sobie wziął, żeby sprawdzić, czy barefoot mnie pasuje a potem przez pół roku bierać na Minimusy

[budo_zolin]

Ja sobie nie wyobrażam bieganie w trampkach po betonie(rozjebiesz szybko stawy), w lesie(w chuj korzeni, szyszek), w deszczu i zimą(z płaską podeszwą bez bieżnika). Jednym słowem lepiej sobie darować i zainwestować kaskę w odpowiedni buty do biegania w granicach 200zl. Zeby nie było, to zaczynałem biegać w trampkach i dopiero jak kupiłem pierwszę buty nike pegasusy to mi z lekka szczęka opadła, taka to była przepaść. A teraz przy mojej wadzę to już w ogóle sobie tego nie wyobrażam.

[budo_maykel]

Zolin - nie wiem czy czytałeś cokolwiek z tego cośmy tu się produkowali nt. barefoot running? Bo jeśli chodzi o niszczenie stawów to właśnie buty z amortyzacją pięty temu lepiej służą. Zobacz to:



pomiar nacisku przemawia do wyobraźni. Nikt nie mówi że masz biegać boso, bo jest do tego mnóstwo butów na rynku, w tym właśnie zwykłe trampki (które jednak mają kiepską materiałówkę zazwyczaj). Inna sprawa, że trzeba się nauczyć biegać z palców (patrz film). Bo jak bez amortyzacji będziesz dalej biegał z pięty, to rzeczywiście będzie kiepsko.

[budo_zolin]

Nie no spoko, nikomu nie zakazuje biegać boso. Problem jest w tym że nie ma gdzie tak biegać niestety Jakbym miał bieżnie, albo pola za oknem to bym sam spróbował. W sumie am 400 metrów do plaży to i kiedyś sprawdzę sobie.

[budo_novocaine]

zolin, ale nawet w trampkach mozna biegac "poprawnie"/nie na piety. i mysle, ze nawet po asfalcie kontuzje chroniczne beda mniejsze niz przy "dobrych" butach do biegania.

[budo_tharfin]

"Just because you’re not wearing minimalist shoes or running barefoot, doesn’t mean you can’t still be conscious of your form. If you can run with proper form and still lessen the force of your impact with cushioning, you’re getting the best of both worlds."

;-)

[budo_itosu]

Fila Skele-toes w Daichmannie sa w promocji za 79 pln