199 odpowiedzi w tym temacie

[budo_warhead]

Jezeli tylko do samoobrony ... tak calkiem serio polecam "free run" czy inne yamakaszi + gaz piepszowy w chmurze na wypadek poscigu. Najskuteczniejsze.

[budo_piotr1234543]

myślałem też o batonie ale to tylko do auta ;-) w razie czego

[budo_warhead]

Jezeli snickers to tak.

W przypadku wygladu 20 latka, nie trenujacego dana bronia + nie budujacego motoryki pod nia, smiem przypuszczac, ze Ci ja zabiora po pierwszym strzale i wyspankuja facjate.

[budo_mort]

gdy byłem pacholęciem kidys wyskoczył do mnie taki mniejszy z metrowym kijem- zamachnąl się, ja kopnąłem w krocze- gośc odruchowo się zasłonił i wtedy wyrwałem mu kij. zaznaczam ,ze nic wtedy nie ćwiczyłem.

znam też przypadek kolesia, który wyskoczyl z bejsbolem na ognisku a potem nim dostał

tak więc nie ma kijów samobijów- do tego trzeba mięc trochę psychiki i jak wyjmujesz jakąkolwiek broń to żeby nawalać a nie straszyć- a wtedy ponosisz konsekwencje m. in prawne ;P

[budo_kondicapo]

Pozwolicie, że się wtrącę.

Teraz na wsi na pewno jest sporo inaczej niż kiedyś, głównie przez to, że dieta jest bogatsza. Teraz rolnicy to już nie jest taka biedota jak kiedyś, o ile dobrze gospodarują tym co mają. Mają dostęp do takiego samego jedzenia jak w mieście. A że całe życie pracują fizycznie to silne chłopy z nich są. Targanie na plecach po dwa wory ziemniaków to żaden problem dla nich(wór po 50 kg około, dwa takie to już całkiem sporo jest). No i całkiem solidnie zbudowani są, ale to nic dziwnego. Nie jakieś kafary, ale dobrze zbudowani, umięśnieni jak trzeba.

[budo_warhead]

O ziemiakach i szlachcie zapraszm do knajpy.

[budo_ncro]

Edit: już nic, bo widzę, że jest przenoszone.

[budo_elczupakabra]

zastanawiam się czy znowu nie zacząć chodzić na treningi, jak wynika z mojego postu na 1 str to byłem na kilku i przerwałem jak zapomniałem o tej zaczepce w autobusie.

Jak myślicie czy dłuższe treningi dadzą mi jakieś większe szanse w obronie przed napastnikami?
coś ostatnio znowu mam jakieś obawy.
Mam 27 lat i nie wiem czy w tym wieku warto trenować choćby dla obrony a co trochę na minus wyglądam jakbym miał góra 20 lat

12 stron odpowiedzi na temat wątku, a autor teraz zmienia zapytanie, ech. Z tego co widzę i rozumiem, to właściwie dokopanie potencjalnym przeciwnikom to Twój główny powód dla ćwiczeń, których zresztą nie kontynuujesz. Jak masz nas pytać czy warto stawać przeciwko kilku przeciwnikom i jednocześnie czy warto trenować więcej niż kilka treningów MMA to ja jestem totalnie zmieszany.
Zawsze warto trenować, ale pomyśl o tym, żeby dostarczyć swojemu umysowi większej porcji argumentów do regularnych treningów, czyli coś więcej niż dokopanie napastnikom w autobusie. Prędzej pomyśl o poprawie zdrowia, zwiększeniu pewności siebie, lepszej koordynacji ruchów, poznanie ciekawych ludzi.

[budo_mort]

poznać ciekawych ludzi i zabic ich...klasyka

[budo_novocaine]

Prędzej pomyśl o poprawie zdrowia

mamy chyba inna definicje "zdrowia" ;-)

[budo_elczupakabra]

oj się słówek czepiacie

[budo_matee]

dziś miałem taką sytuację - szedłem z kumplem i mijaliśmy 5ciu najebanych kiboli, jeden stanął nam na drodze, cos tam mordę darł a my po prostu przeszliśmy obok. starał się zagrodzić przejście klatą ale w końcu odpuścił.

z jednej strony no kurwa boli mnie ze mu nie przyjebałem, na prawdę mnie to boli, ale z drugiej...

[budo_warhead]

Rozterki wieku młodzieńczego. Zza paręnaście lat nie będziesz miał takich dylematów.

[budo_kubuś puchatek]

Nap..., 10 kibolom? hahahahha ;-)
K_P

[budo_matee]

War w sensie, że rodzina będzie ważniejsza a nie jakieś cymbały? ;-)

[budo_cabelo]

Nie, artretyzm

[budo_zapach]

Matee pomyślisz wtedy, że jesteś w pełni człowiekiem, istotą doskonałą która zna swoją wartość a on jest nieświadomym stworzeniem zmanipulowanym przez otoczenie

[budo_altar74]

ja mialem taka sytuacje w autobusie ze 2 dresow zaczepialo jakas dziewczyne. po paru chwilach sytuacja wydawala sie dosc powazna, zaczeli ja dotykac itd. dziewczyna uciekla z tamtej czesci autobusu i usiadla na przeciwko mnie, patrzac mi w oczy jak maly kociak ktory chce mleka dresiki oczywiscie przyszly za nia, ale wystarczylo krotkie i stanowcze "wypierdalaj" aby wrocili na swoje miejsca.

[budo_zaorish]

ja mialem taka sytuacje w autobusie ze 2 dresow zaczepialo jakas dziewczyne. po paru chwilach sytuacja wydawala sie dosc powazna, zaczeli ja dotykac itd. dziewczyna uciekla z tamtej czesci autobusu i usiadla na przeciwko mnie, patrzac mi w oczy jak maly kociak ktory chce mleka dresiki oczywiscie przyszly za nia, ale wystarczylo krotkie i stanowcze "wypierdalaj" aby wrocili na swoje miejsca.

biedna dziewczyna

[budo_mort]

...najwazniejsze, ze dresy i dziewczyna wrócili na swoje miejsce