NOWE KOLORY PASÓW, nowe wymagania ... NOWY KYOKUSHIN-KAN
Napisano Ponad rok temu
ALE TRZYMAM ZA NICH KCIUKI ZWŁASZCZA PO WIZYCIE TEGO MAŁEGO JAPOŃCZYKA.
Napisano Ponad rok temu
Shihan o którym wspominasz to Shihan Jeremicz i za tego człowieka można ręczyć i stanąć w jego obronie, bo nigdy by się nie dopuścił tego co mu zarzuciłeś lub innych niemoralnych rzeczy, w odróżnieniu do człowieka, którego Ty tak zaciekle bronisz, a o połowie rzeczy i różnych sprawach nie masz zielonego pojęcia, coś wiesz ale nie do końca, trochę się pogubiłeś w tym wszystkim. Raz mówisz o osobistych kontaktach, a za chwilę powołujesz się na osoby trzecie, które przekazały Ci jakieś informacje, zarzucasz wielu forumowiczom kłamstwo i oczernianie, a Ty co zrobiłeś? Czegoś u Ciebie nie rozumiem, bo skoro piszesz że nowe Kan to dno, bez trenerów, bez zawodników i bez przyszłości, to po co ich tak bronisz, w czym problem skoro wielu ludzi tu o tym pisze? Większość ludzi nie poszła za Wiechem, który miał świetlaną wizję nowej organizacji, a która teraz jest w opłakanym stanie. Po raz ostatni kiedy z nim rozmawiałem, łgał tak, że aż było przykro słuchać, a skutki jego postępowania i czynów znasz, więc nie dziw się ludziom że nie wykazali takiej aprobaty i takiego zrozumienia jak Ty, bo takie rzeczy są niewybaczalne, a w świetle faktów których dokonał, osoba Wiecha będzie krytykowana czy to się komuś podoba czy nie, w końcu powinien się liczyć z czymś takim, po tym co zrobił, bo nie liczył chyba na nagrodę? Krótko i na temat, sam sobie zgotował taki los.
Napisano Ponad rok temu
Wskaż gdzie pisałem i wyśmiewałem wspomniane przez Ciebie seminarium i gdzie pisałem oszczerstwa i kłamstwa.
Także dołączam się do prośby wskazania napisanych przeze mnie oszczerstw.
Bo jak na razie to oszczerstwem jest chyba to, co Ptasiek napisał wobec nas, nie odwrotnie .
BTW. Pojutrze obóz shihan Jeremicza w Tucholi. Będzie czas na rozmowy, będzie Pettas..Będzie fajnie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Pozdrawiam, OSU!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dawno nikt tu nie zaglądał, no ale trzeba przerwać milczenie Co sądzicie o postępowaniu Siary i jego kompanów po niby zdanych egzaminach, a nie zaakceptowanych przez Japonię? Musicie przyznać, że to dość nietypowe zachowanie, bo na to wychodzi, że ktoś może założyć sobie pierwszy, drugi, czy nawet trzeci dan i bez żadnej konsekwencji obnosić się z nim, prowadzić klub i o zgrozo nauczać młodych ludzi tajników sztuki walki, których sam tak do końca sam nie zgłębił, czytaj nie zaakceptowany egzamin na stopnie mistrzowskie. Pozdrawiam OSU!
Napisano Ponad rok temu
Rynek weryfikuje wszystko i koniec końców kolesie robiący wałki lądują na śmietniku, nawet jeżeli mają jakiś okres prosperity.
W dobie internetu każdy może każdego zweryfikować i gdy trafi na opinie niepochlebne o kimś dwa razy się zastanowi zanim pójdzie, czy pośle dziecko na trening do osoby o niepewnej opinii.
Napisano Ponad rok temu
Phi, sa goście co mają 10 dan z dupy wytrzaśnięty, noszą tytuł soke i piszą "bestsellery"
Rynek weryfikuje wszystko i koniec końców kolesie robiący wałki lądują na śmietniku, nawet jeżeli mają jakiś okres prosperity.
W dobie internetu każdy może każdego zweryfikować i gdy trafi na opinie niepochlebne o kimś dwa razy się zastanowi zanim pójdzie, czy pośle dziecko na trening do osoby o niepewnej opinii.
Wiesz co, zgadzam się z Tobą, ktoś kto będzie chciał posłać dzieciaka na treningi sprawdzi wiarygodność takiego człowieka, ale co z tymi ludźmi którzy są już w tym klubie? Część starszych osób może wie o tym, ale co z dzieciakami tam ćwiczącymi? Ja osobiście znam taki przypadek. Pewien gość uważał się za miszcza nad miszczami. w bardzo krótkim czasie, po odejściu z naszego klubu "zdobył" pierwszego dana (4 stopnie w górę), założył swój klub, do którego głównie przyszły dzieciaki, które po roku bardzo się zaangażowały w karate, ale niestety ich miszcz czując smród nadchodzących kłopotów, zwinął się i wszelki ślad po nim zaginął, a dzieciaki zostały. Część z nich przyszła do naszego klubu, bo miały taką możliwość kontynuacji tego co już zaczęły, ale co z dziećmi które takiej możliwości nie mają? Ci ludzie postępujący w taki sposób, nie widzą żadnego problemu, bo dla nich nie istnieje, widzą czubek własnego nosa i się nie przejmują drugim człowiekiem i to jest najbardziej wkurzające.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Karate we Frankfurcie nad Menem
- Ponad rok temu
-
Kościelne karate...
- Ponad rok temu
-
JKS - IJKA
- Ponad rok temu
-
O kata raz jeszcze.
- Ponad rok temu
-
gratulacje
- Ponad rok temu
-
Meibukan Goju Ryu
- Ponad rok temu
-
Podskakiwanie (pulsing).
- Ponad rok temu
-
a imię demona brzmi - Kara-te
- Ponad rok temu
-
"common body called the World Kyokushin Union."
- Ponad rok temu
-
Poszukiwany tłumacz z Japońskiego na Polski mający pojecie..
- Ponad rok temu