Ty się, kuźwa, śmiej! Steven ostatnio uczył Lioto Machide w efekcie czego ten znokautował Randy'ego Couture'a w sobotnim UFC 129. Steven Seagal najsłynniejszy trener MMA na świecie!to teraz maegeri ewentualnie frontkick lub kopnmiecie do przodu bedzie sie nazywac Silva kick, czy moze wrecz Secret Seagla Kick?
Kopniecia
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
1. Ja muszę w takim razie zobaczyć taką technikę na filmie z walki MMA. Wybacz, wypowiadasz się sensownie, tylko ja jestem niewiernym Tomaszem. Gdybyś sobie przypomniał jakiś link to wrzuć.
2. Zaznaczam, że moje główne zastrzeżenie wzbudziło przede wszystkim nachylenie się, jakby fantom chciał ucałować kolano oponenta.
3. Zauważyłem, że bardzo często przechwyty wychodzą przypadkiem (!) tj. jeśli skontrujesz technikę mawashi geri wychodząc do przodu, to jest duża szansa, że noga mu się gdzieś zaplącze i wtedy z dziką radością tniesz, bijesz, kopiesz etc. Wniosek jaki z tego wyprowadziłem, to że blok jest sprawą pomijalną, zresztą jak spojrzysz na czołowych zawodników MMA to oni rzadko blokują cokolwiek. Ja też staram się teraz trenować tak, żeby jak najmniej blokować. Ciekaw jestem co o tym myślisz.
4. W kumite oprócz blokowania, nie w smak mi jest cofanie się i odpychanie przeciwnika - moim zdaniem to jest strata okazji, co z tego że zniweczyłem atak, skoro on jeszcze stoi na nogach? Oczywiście to nie jest filozofia zgodna z duchem aikido. Ducha aikido straciłem po doświadczeniach w realnej walce, gdzie po niwelacji ataku przeciwnik podejmuje następny ze zdwojonym entuzjazmem.
5 i tak dalej: chciałbym Cię zachęcić do wklejania kolejnych propozycji.
Napisano Ponad rok temu
Pytanie:
Odpowiedź:Gdybys Ty był na miejscu tego aikidoki i miał aplikować jedynie aikido, co byś zmienił?
I tu tkwi istota sprawy, moi Panowie. :-)Nie mam pojęcia, gdyż dla mnie nigdy technika nie była przynależna do stylu...
W oryginalnym aikido nie było technik obrony przed kopnięciami, podobnie jak w judo.
Nie ma ich w jedynym, technicznym podręczniku napisanym przez M. Ueshibę, nie ma ich w książkach bezpośrednich uczniów Założyciela: M. Saito, K. Tohei, G. Shiody, R. Shiraty, K. Ueshiby,itd.
W książce N. Tamury, z której swego czasu zerżnięto wymagania egzaminacyjne PFA ( i nie tylko PFA) jest tylko jedna technika obrony przed mae geri ( irimi nage ). W książce Tadashi Abe i Jean'a Zin'a kopnięcia, owszem, występują ale jako atemi waza ( jest nawet kopnięcie z obrotu w tył jako samodzielna technika obronna ).
Jednocześnie pamiętam, jak podczas stażu z T. Ichimura Sensei ( Szczecin 1981 ) padło pytanie o techniki obrony przed kopnięciami, odpowiedź brzmiała następująco: "W aikido jest dużo technik obrony przed kopnięciami". I to wszystko, żadnych konkretów.
Warto też dodać, że w tym najstarszym aikido nie było też technik obrony przed karateckim oi-tsuki ( z ręką w hikite zamiast z bokserskiej gardy ). Wynikało to z czegoś w rodzaju konkurencji między aikido a innymi sztukami walki - w tym, zdobywającemu ogromną popularność w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, karate ( we wspomnianej książce Tadashi Abe są zdjęcia, na których ubrany w garnitur uke udaje łobuza i zadaje różne sucker punch'y, a nie ciosy karate ).
Tak samo było z kopnięciami. Sprzedawanie aikido ( w Europie i USA ) jako "art of self defense" wymusiło wprowadzanie jakichś technik obrony przed kopnięciami. Jednocześnie niczego nie zmieniono w metodyce treningowej ( dalej ćwiczy się ustalone układy choreograficzne ) więc efekty są takie, jak na wklejanych tu filmach.
Nie mniej jednak, kierując się myślą Smaila, że technika nie przynależy do stylu ( a przynajmniej nie powinna, gdyż jest kategorią sprawnościową ) zamieszczę przykład prawidłowej techniki aikido w obronie przed okrężnym kopnięciem:
Celowo wkleiłem animację, a nie żywych ludzi, żeby nie było dyskusji, że broniący się to ciul, a atakujący - dupa wołowa.
Na technikę walki składają sie bowiem dwa podstawowe elementy. Pierwszym jest wzorzec ruchowy ( ruchowa idea obrony - w którą stronę zejść z linii ataku, jak zablokować/wyłapać/przepuścić, jak ostatecznie zneutralizować przeciwnika, uderzeniem, rzutem, dźwignią, itp ) utrwalany następnie jako otwarty nawyk czuciowo-ruchowy. Tutaj mamy prawidłowe wyjście do kopiącej nogi w pierwszej fazie ataku, zanim rozpedzi się on do maksymalnej szybkości i siły. Podobne wyjście stosuje się w aikido do ataku yokomen uchi, więc jest to zgodne z zasadami aikido. Swego czasu dużo ćwiczyłem na gołej podłodze, na której podcinanie uke nie wchodzi w grę ze względu na bezpieczeństwo, więc podcięcie zastąpiłem głębszym wejściem nogą, w efekcie czego podcięcie można zamienić na bezpieczny rzut przez biodro z asekuracją uke.
Drugim elementem - niezmiernie ważnym - jest motoryka ciała czyli szybkość, siła, wytrzymałość, koordynacja ruchowa, zwinność, zręczność, moc ( skoczność ), gibkość.
Tego właśnie nie ma na filmach przedstawiających aikidockie techniki obrony przed kopnięciami.
P.S. Elementy motoryki ciała podałem słowo w słowo za Wojciechem "WAR-em" Ramotowskim, z jego artykułu "Cięcie pierwsze czyli o obronie przed nożem" z najnowszego numeru ( 1/18/2011 ) czasopisma " Sztuki walki". :-) :wink:
-Akahige! Nie, nie ,nie.
Jest technika obrony przed krótkim okrężnym (wśród technik pozostawinonych przez Ueshibe), chodzi o zupełnie inny nawyk ruchowy (też z kanonu podstawowych) i wcale nie musi się to kończyć dżwignią lub zbiciem :wink:
Wieczorem wkleje link do filmu z najprostszym rozwiązaniem (znanym też z Aikido).
Napisano Ponad rok temu
Glaube oglądam od momentu, kiedy pojawił się w K-1. I jestem fanem jego techniki. Ale czas kiedy on się wybił dla mnie by czasem emerytury... Inne czasy, inne możliwości medialne :wink:Tu nie chodzi o żadne odkrywanie Ameryki. Nikt nie nazwał tego "indian kick" bo nie byłeś tak znany jak Glaube Feitosa, który jest brazylijskim zawodnikiem kyokushin karate i zapisał się w życzliwej pamięci fanów tym właśnie wariantem mawashi geri.
A Ewertona Teixeiry, mimo, że te same źródła, jakos nie trawię.
Napisano Ponad rok temu
No oczywiście, jak jest potrzebny ( ten link ) to nie można go znaleźć! :wink:1. Ja muszę w takim razie zobaczyć taką technikę na filmie z walki MMA. Wybacz, wypowiadasz się sensownie, tylko ja jestem niewiernym Tomaszem. Gdybyś sobie przypomniał jakiś link to wrzuć.
No rzeczywiście, można się do tego trochę przyczepić. Ale to nachylenie się połączone jest jednak z podwójną gardą i wyjściem do przeciwnika, niejako "w oko cyklonu", że się tak poetycko wyrażę. Czyli w miejsce, w którym moment obrotowy jest najmniejszy. Gdyby tak całkiem krytycznie podejść do pomysłu wyjścia do przeciwnika, to cała koncepcja obrony stosowana w Gracie jiu jitsu ( stosowana przez Royce'a w pierwszych turniejach UFC ), polegająca na wejściu w nogi lub w pas przeciwnika, powinna być do dupy, a była wyjatkowo skuteczna ( wręcz rewolucyjna ). Z czasem wypracowano stosowne sposoby obrony przed nią i pojawiły się spektakularne przypadki blokowania kolana własną twarzą.2. Zaznaczam, że moje główne zastrzeżenie wzbudziło przede wszystkim nachylenie się, jakby fantom chciał ucałować kolano oponenta.
Owszem, przechwyty wychodzą często przypadkiem. Dlatego w procesie tworzenia i doskonalenia technik istotny jest proces, który nazywam konwergencją techniczną. Polega on na wzajemnym zbliżaniu i upodabnianiu się technik kihon waza z technikami aplikowanymi w walce. Jeżeli jakieś rozwiazanie pojawia się z pewną statystyczną regularnością, to powinno być nauczane także jako kihon waza. To cecha systemów "żywych", rozwijających się, dynamicznych w odróżnieniu od systemów, zamkniętych, skostniałych i martwych. Jednak kihon zawsze będzie się różnił od aplikacji, co wynika z faz poznawania i doskonalenia nawyku czuciowo-ruchowego. Mój filmik przedstawiał obronę przed kopnieciem jako kihon waza.3. Zauważyłem, że bardzo często przechwyty wychodzą przypadkiem (!) tj. jeśli skontrujesz technikę mawashi geri wychodząc do przodu, to jest duża szansa, że noga mu się gdzieś zaplącze i wtedy z dziką radością tniesz, bijesz, kopiesz etc. Wniosek jaki z tego wyprowadziłem, to że blok jest sprawą pomijalną, zresztą jak spojrzysz na czołowych zawodników MMA to oni rzadko blokują cokolwiek. Ja też staram się teraz trenować tak, żeby jak najmniej blokować. Ciekaw jestem co o tym myślisz.
Cofanie się, blokowanie i odpychanie może Ci być nie w smak, ale pozostaje immanentną cechą walki, która jest bezpośrednim starciem co najmniej dwóch podmiotów, kooperujących negatywnie. Jak mawiał Kazimierz Górski, gra się tak, jak przeciwnik pozwala. Tutaj jednak mówimy o aikido, o technikach obrony stosowanych w aikido. Dopóki nie określimy istoty tej sztuki walki ( a na tym forum to się jeszcze nie udało ) trudno bedzie dojsć do jakichś ostatecznych wniosków. Nie wiem, na przykład, czym dla Ciebie jest filozofia zgodna ( albo niezgodna ) z duchem aikido, a w związku z tym - jakiego ducha straciłeś?4. W kumite oprócz blokowania, nie w smak mi jest cofanie się i odpychanie przeciwnika - moim zdaniem to jest strata okazji, co z tego że zniweczyłem atak, skoro on jeszcze stoi na nogach? Oczywiście to nie jest filozofia zgodna z duchem aikido. Ducha aikido straciłem po doświadczeniach w realnej walce, gdzie po niwelacji ataku przeciwnik podejmuje następny ze zdwojonym entuzjazmem.
Napisano Ponad rok temu
"Kiedy zaatakuje mieczem niech tnie powietrze, aż wyda mu się to bezsensowne.
Niech kłuje nożem w pustkę, zadaje ciosy, które go tylko zmęczą, próbuje chwytów, które nic nie chwytają.
Teraz link karatecki (z moimi klubowymi kolegami)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i na np.0.30 lub 0.43 sposób interpretacji zgodny z zasadami również Aikido
( może być bez bloku i zwykłe mawashigeri zamiast ushiro)
i jeszcze jedno:
Przy okazji, możesz mi wytłumaczyć sens tego chrystusowego gestu rozłożenia rąk przez Sensei Tissier bezpośrednio przed kopnięciem ( widocznego na wklejonym przez Ciebie skrinszocie )?
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
0.53 bo tak się robi rozwijasz skrzydła... a potem odlatujesz...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Znowu wielki zawodnik mma i znowu ten glupi wyraz twarzy jak seagal cos tlumaczyTy się, kuźwa, śmiej! Steven ostatnio uczył Lioto Machide ...to teraz maegeri ewentualnie frontkick lub kopnmiecie do przodu bedzie sie nazywac Silva kick, czy moze wrecz Secret Seagla Kick?
albo oni (zawodnicy mma) pojecia ni emaja o pewnych zagadnieniach SW, albo SS jakies kity wciska
szkoda ze filmik z walki niedostepny, moze ktos zna inny link?
Napisano Ponad rok temu
Ładne, się klei, choć czasu na wykonanie całego kroku, obrotu ciała i bloku jest za mało = technika w takiej formie na pokazy. 0,43 To nie jest przypadkiem to samo ujecie z 2 kamery? Bo układ ten sam.Najpierw instrukcja obsługi:
"Kiedy zaatakuje mieczem niech tnie powietrze, aż wyda mu się to bezsensowne.
Niech kłuje nożem w pustkę, zadaje ciosy, które go tylko zmęczą, próbuje chwytów, które nic nie chwytają.
Teraz link karatecki (z moimi klubowymi kolegami)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i na np.0.30 lub 0.43 sposób interpretacji zgodny z zasadami również Aikido
( może być bez bloku i zwykłe mawashigeri zamiast ushiro)
No to młócenie to po prostu niedowład techniczny. Idea stylu jest taka że chce kopnąć przeciwnika. Idea aikido jest taka by pokonać przeciwnika przy pierwszej jego akcji, nie używając przy tym siły, nie doprowadzając do "konfrontacji", nie przeciwdziałając.TKD neguje ideę stylu, bo młóci nogami bez celu. Żadnych kombinacji tylko pojedyńcze kopnięcia bez zamysłu, jednak to nie jest czarny pasek, jak myślałem a niebieski czyli 4 cup (kyu). Tak czy inaczej marny reprezentant stylu.
Miałem na myśli "zawodnika" aikido czyli osobę, która cwiczy inny styl oprócz aikido, w którym są realne sparringi, zawody i miałaby sie konfrontować z "kopanym" wykorzystujac wyłacznie aikido. "Obity zawodnik".
Rzadko tutaj piszę, bo o aikido wiem niewiele (nie mniej często czytam, ten dział ma dużą popularność na budo ; ) ). Kojarzę, że chociażby Ty, Randall, masz za sobą aikido i coś poza tym.
Gdybys Ty był na miejscu tego aikidoki i miał aplikować jedynie aikido, co byś zmienił?
I dlatego aikidoka gwałci idee aikido, a tekdeka, jakkolwiek nieudolnie, próbuje robić to do czego styl jest wymyślony - kopać.
Pytasz mnie co ja bym robił na miejscu aikidoki w tym sparingu? Nooo napiedalał, przecież nie rozmawiał. Mam za sobą ponad 10 lat aikido, ale też 5 lat tkd, 2 kicka i boksu, kravat, judo, bjj i różne inne, przecież bym gościa za rękę nie łapał, bo wszelka moja wiedza i umiejętności zdobyte w dziedzinie sztuk walki mówią, że tego się nie da zastosować.
Potrafię wejść skutecznie do klinczu, wsadzić mu dwita na twarz przy tak wolowym ap, przewrócić ogoshi, pociągnąć prawy krzyżowy na watrobę, albo po prostu wjechać na pełnej kurwie, kolano, jaja, gardło, oczy itp, może też ściągnąć do dosiadu i lać aż przestanie się ruszać. I żadna z tych umiejętności nie będzie reprezentatywna dla mnie jako aikidoki.
Stąd było moje złośliwe pytanie - skąd weźmiesz zawodnika aikido?
Nie da się.
Co z tego że będę stosował nabyte gdzie indziej umiejętności pod szyldem aikido?
Nawet robiąc głupią iriminagę, to skrócenie dystansu, umiejętność wejścia z gardą, wreszcie stabilne pociągnięcie gościa po zwarciu będzie zlepkiem umiejętności nabytych w boksie i judo.
Aikidoka "czysty" nie umie NIC zastosować, bo aikido nie uczy krytycznych dla walki umiejętności i sprawności.
Napisano Ponad rok temu
Wszystko co widziałem w aikido w odniesieniu do nieaikidockich ataków miało genezę gdzieś indziej.
Napisano Ponad rok temu
Prawie :wink: jak Katon Starszy:Aikidoka "czysty" nie umie NIC zastosować, bo aikido nie uczy krytycznych dla walki umiejętności i sprawności.
"Ceterum censeo Carthaginem esse delendam" (Poza tym sądzę, że Kartaginę należy zniszczyć)
:wink:
Napisano Ponad rok temu
na fejsbuchu scorpiona jest i go tam obśmiewamyszkoda ze filmik z walki niedostepny, moze ktos zna inny link?
Napisano Ponad rok temu
Raczej proponuję dekonstrukcję, rewizję, selekcję, projekt, rekonstrukcję. Bo póki co to w tym aikidomku to dach cieknie, ściany krzywe, w kranach rdza, w piwnicy pleśń, z sufitu regularnie tynk odpada, oknami wiatr hula a obrazy wiszą na kołkach zaklinowanych "na zapałkę". Przy czym aikidocy opisują sprawę inaczej: zawsze wiemy kiedy pada, krzywizny są bardziej naturalne, żelazo jest zdrowe, podobnie świeże powietrze, mamy roślinność i życie, a spadający tynk wpływa pozytywnie na refleks i tępo jedzenia posiłków. Tak, obrazy są na zapałkach, ale w sumie nic nie jest doskonałe.Prawie :wink: jak Katon Starszy:Aikidoka "czysty" nie umie NIC zastosować, bo aikido nie uczy krytycznych dla walki umiejętności i sprawności.
"Ceterum censeo Carthaginem esse delendam" (Poza tym sądzę, że Kartaginę należy zniszczyć)
:wink:
Napisano Ponad rok temu
W jaki sposób zmieniłeś swoją sekcję? Wprowadziłeś wysokie kopnięcia do treningu i zadaniówki sparringowe? Bo czasem mam wrażenie, że domagasz się reform, które uważasz za niemożliwe.
Napisano Ponad rok temu
Potrafię wejść skutecznie do klinczu, wsadzić mu dwita na twarz przy tak wolowym ap, przewrócić ogoshi, pociągnąć prawy krzyżowy na watrobę, albo po prostu wjechać na pełnej kurwie, kolano, jaja, gardło, oczy itp, może też ściągnąć do dosiadu i lać aż przestanie się ruszać.
Nie wiem co wy tak się napinacie, dwóch kolesi założyło sobie rękawice by po przyjacielsku sobie posparować, a wam KRWIII braknie
A Randall może zrób nam filmik, z jakiegoś sparingu jak komuś wjeżdżasz w gardło i oczy na pełnej kurwie oraz lejesz w wątrobę aż przestanie się ruszać
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ueshiba vs Oyama
- Ponad rok temu
-
Pytania o Aikido
- Ponad rok temu
-
Rozciaganie
- Ponad rok temu
-
Seminarium z Matsuo Masazumi Shihan( 8 Dan Yoshinkan Aikido)
- Ponad rok temu
-
Combat Aikido - Jarosław
- Ponad rok temu
-
aikido
- Ponad rok temu
-
Jaka umowa?
- Ponad rok temu
-
Do czego to podobne te aikido
- Ponad rok temu
-
XXXV - lecie PFA
- Ponad rok temu
-
Skuteczność Aikido
- Ponad rok temu