9 odpowiedzi w tym temacie

[budo_szwed]

Taka sprawa. Dziwna, bo pierwszy raz mi się coś takiego zdarza. Majty które normalnie były obcisłe teraz stały się luźniejsze i w połączeniu z luźnymi spodniami powodują zawijanie się przy udach i mi przecierają co boli i powoduje dyskomfort. Podobno Alantan pomaga?> Jakieś inne pomysły skąd to się bierze? I jak przeciwdziałać? Bo przede mną sezon letni w piłkę i więcej biegania...

[budo_warhead]

Linomag ... dziekuje do widzenia

edytka: zaczelo Cie obcierac bo przytyles w udach.

[budo_szwed]

Dzięki, widzę w necie, że same pozytywne opinie są o Linomagu

PS. Jak gacie są luźniejsze w sensie majty to jak mogłem przytyć? :wink: Chyba odwrotnie

[budo_ry-you]

ja polecam kupic nowe dopasowane batki to moze pomoc

[budo_feniks]

Otarcia zazwyczaj biora sie z potu i ocierania bielizny o spocona skore. Wiec albo zmienisz luzne majty w dopasowane bokserki badz w ciasne galoty, ale one tez potrafia "obcierac", wiec moim zdaniem takie "kolarki" obcisle z dluzsza nogawka, zakrywajaca prawie na calej dlugosci uda byly by najlepszym rozwiazaniem w czasie treningu.

[budo_marchew]

Mnie żaden rodzaj bokserek nie pomógł. Jak byłem na maratonie treningowym i pierwszego dnia obtarłem się do żywego to sprawdził mi się talk do ciała.
Ale dobrze wiedzieć, że jest jeszcze inne rozwiązanie w razie czego.

[budo_szwed]

No właśnie ja mam różne gacie i wszystkie mi się podwijają... Linomag dziś kupuję.

[budo_feniks]

To pozostaja stringi.

[budo_szwed]

O cie huj! To ja się już przemęczę...

[budo_greggor]

Potwierdzam zdanie Szweda, że takie obtarcia to straszny dyskomfort. Nie potwierdzam zdania innych, że takie objawy są ściśle zależne od odzieży - ciasne majty, luźne majty. Biegam od kilku lat i takie coś pojawia się u mnie incydentalnie niezależnie od tego, co tam akurat mam na sobie, więc może zależy to od dystansu biegu, wrażliwości skóry, czy aktualnej potliwości.

O Linomagu mam dobre zdanie, nie wiem tylko, czy koledzy piszący o tym mają na myśli przed (prewencja), czy po (leczenie). Ja zawsze stosowałem po i w takim kontekście się wypowiadam.

Od siebie dodam, że skuteczniejszym sposobem usuwania tych podrażnień, szczególnie jeżeli są naprawdę obszerne, jest kora dębu. Kupuje się to w sklepie zielarskim za grosze, robi się wywar zgodnie z przepisem na opakowaniu i przeciera podrażnione miejsca gazikiem zmoczonym w wywarze. Polecam, bo naprawdę pomaga.