111 odpowiedzi w tym temacie

[budo_death-wish]

Osobiście wprowadziłem zakaz pisania o tym ale tym razem dotyczy to środowiska karate.
Artykuł o Leszku Drewniaku jakoby uczącym SBka.
O mało się nie zesrałem z wrażenia jak zobaczyłem to gówno. Do czego się jeszcze ten ... (wpisać tu dowolne wulgarne określenie cisnące się na usta) posunie. To szczyty podpierać się autorytetem zmarłego.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

A te wypowiedzi wyrwane z kontekstu... ciekawe co mają udowodnić. Ciekawe, że po jego śmierci przypomniał sobie, że był jego uczniem. Oczywiście zmarły nie może zaprzeczyć. Ale pamiętajmy, że nie może też potwierdzić, a tekst z Komandosa jak wiekszośc dokumentów na tej stronie jest wyrwany z kontekstu.

Poza tym co ma to udowodnić? ze ktoś go uczył rok i to ma zrobić wielkiego instruktora. Czyste bajdurzenie.

[budo_marek13]

ja p...
gość jest coraz bardziej wyalienowany, normalnie traci kontakt z rzeczywistością
na szczęście jest kilka osób które trenowały z LD cały czas tylko pytanie czy zniżą się do tego poziomu i będą chciały coś pisać? niektórzy noszą koszulki "pokolenie LD1" to zobowiązuje

[budo_kogan]

Rozumiem Wasze oburzenie ale też moim zdaniem to nic nowego.

Bardzo często śledziłem "rodowód" polskich mistrzów tego czy innego stylu. Jest to możliwe m. in. dzięki stronom Japońskich federacji, które publikują czasem "drzewa genealogiczne". W takim kraju jak Polska bardzo ciężko jest znaleźć kogoś kto był bezpośrednim uczniem mistrza, który był uczniem mistrza, który był uczniem Mistrza.

O wiele częściej są to dzieci wielu rodziców, a zdanie "uczeń tego a tego" znaczy nie raz tyle co uczestnictwo w jednym albo więcej stażach. Co do litery to się zgadza, chodzi o to jak rozumieć słowo "uczeń".

[budo_martius]

No niestety smutna prawda ale zawsze po czyjejs smierci zaczynaja sie jakies gnidy ujawniac ze swoimi rewelacjami i wciskac kit. Nie majac wlasnego autorytetu trzeba sie podczepiac pod innych a najlepiej juz tych niezyjacych.

[budo_tsd-markos]

Ufff cała Polska odetchnęła z ulga, że Rysiek znalazł swojego mistrza, chyba pogratulować

[budo_shu lien]

Ufff cała Polska odetchnęła z ulga, że Rysiek znalazł swojego mistrza, chyba pogratulować

Szkoda tracić słów na jakiekolwiek komentarze. Myślę, że to woda na młyn TEGO PANA...nie ważne,jak o mnie mówią, ważne, że mówią! :roll:

[budo_edi1704]

... bardzo nieudana próba manipulacji, a najbardziej rozbrajające jest, że nazwisko Pana Andrzeja Drewniaka pada co drugie zdanie w towarzystwie "oszczerców" i innych Po prostu śmiech na sali i brak słów

[budo_tsd-markos]

Szkoda tracić słów na jakiekolwiek komentarze. Myślę, że to woda na młyn TEGO PANA...nie ważne,jak o mnie mówią, ważne, że mówią! :roll:

z jednym się zgodzę - szkoda na niego słów, natomiast czy całkiem zamilknąć i niereagowanie na to? Sam się nad tym zastanawiam - na pewno nie jest wart żadnych emocji, z drugiej strony milcząc, przyzwala się mu na to co robi i jak traktuje ludzi.

[budo_horangi]

Szkoda tracić słów na jakiekolwiek komentarze. Myślę, że to woda na młyn TEGO PANA...nie ważne,jak o mnie mówią, ważne, że mówią! :roll:

z jednym się zgodzę - szkoda na niego słów, natomiast czy całkiem zamilknąć i niereagowanie na to? Sam się nad tym zastanawiam - na pewno nie jest wart żadnych emocji, z drugiej strony milcząc, przyzwala się mu na to co robi i jak traktuje ludzi.

I tu Markos masz racje-na tego człowieka szkoda słów ale zamilknąć nie można by wszystkim pokazać jaka jest faktyczna prawda.

[budo_wyborowa]

Szkoda tracić słów na jakiekolwiek komentarze. Myślę, że to woda na młyn TEGO PANA...nie ważne,jak o mnie mówią, ważne, że mówią! :roll:

z jednym się zgodzę - szkoda na niego słów, natomiast czy całkiem zamilknąć i niereagowanie na to? Sam się nad tym zastanawiam - na pewno nie jest wart żadnych emocji, z drugiej strony milcząc, przyzwala się mu na to co robi i jak traktuje ludzi.

I tu Markos masz racje-na tego człowieka szkoda słów ale zamilknąć nie można by wszystkim pokazać jaka jest faktyczna prawda.

Oczywiscie ze nie mozna zamilknac trzeba na wszystkie glosy wrzeszczec bo Rysiek zaklamuje swoja historie i historie polskiego karate. Jestem obecny w karate od 1980 roku, od 1989 roku jako instruktor.
Rysiek nigdy nie byl uczniem Leszka Drewniaka. To jest klamstwo.
Jego historia zaczyna sie samozwanczo od nadania sobie mistrzowskiego stopnia i "stworzenia stylu" Tsunami, ktory nie ma oparcia w zadnej rzetelnej wiedzy i umiejetnosciach, w oderwaniu od jakiejkolwiek historii i tradycji znanych sztuk i stylow walki.
Caly "system" tsunami to jest hochsztaplerka na wielka skale wykonana przez jednego goscia, ktorego umiejetnosci i oficjalna kariera zatrzymaly sie na zoltym pasie. Potem byly juz od razu stopnie mistrzowskie, ktore sobie sam nadal.

Teraz jeszcze na dodatek sobie gebe wyciera pamiecia osoby ktora w Polsce karate tworzyla od podstaw i jest legenda wspolczesnych polskich sil zbrojnych.
Z takim gosciem to od razu na stos.
To trzeba pietnowac i obnazac, bo inaczej takie ryski zaklamia historie.

[budo_tsd-markos]

Cieszę się, że to mówisz, tzn. że nie należy siedzieć cicho - zwątpiłem w ludzi. Ja akurat mam w dupie czy on czy nie on jest stwórcą tsunami - ale to jak traktuje każdego, kto w ogóle wymawia jego nazwisko i nie pieje z zachwytu - co jest? Czy mamy tolerować szmacenie ludzi? Tolerować poniżanie innych?

[budo_wyborowa]

Cieszę się, że to mówisz, tzn. że nie należy siedzieć cicho - zwątpiłem w ludzi. Ja akurat mam w dupie czy on czy nie on jest stwórcą tsunami - ale to jak traktuje każdego, kto w ogóle wymawia jego nazwisko i nie pieje z zachwytu - co jest? Czy mamy tolerować szmacenie ludzi? Tolerować poniżanie innych?

Kto nie zwalcza klamstwa i hochsztaplerki staje sie automatycznie wspolwinnym. Karate to nie jest jakas wielka sprawa, nie tak wielka jaqk np Katyn.
A Prawda o tym co sie wydarzylo w Katyniu w 1940 roku jest tylko jedna. Bolszewicy i ich polsko-komunistyczni pretorianie klamali ze masakry dokonali Niemcy przeszlo rok pozniej i znajdowali na to "dowody".
Wielu szmaciarzy chcialo to przekrecic, przemilczec, zakrzyczec. Polskie wladze milczaly i klamaly przez dziesieciolecia w tej sprawie.
Z ryskiem jest podobnie. To jest klamca i hochsztapler. Zaden internet, publikowane zdjecia i pseudodokumenty tego nie zmienia.

[budo_death-wish]

tak się zastanawiałem dlaczego tak często w ryśkowych bajaniach pada nazwisko Drewniak. I chyba znam już odpowiedź. On po prostu próbuje się dowartościować przy kimś znanym, przedtem Andrzej teraz Leszek.
Oczywiście każdy sobie zdaje sobie sprawę, że kto się wróblem urodził kanarkiem nie umrze. czyli R. był nikim i nikim pozostanie...

[budo_mags]

ale o nim muszą głośno mówić ludzie znani w środowisku, a nie grupka szerzej nikomu nieznanych internautów. inaczej do niczego to nie doprowadzi.

[budo_tsailifo]

ludziom się nie chce "kopać z koniem"

[budo_wyborowa]

ludziom się nie chce "kopać z koniem"

kto niby ten kon jest? mysle ze "kon by sie usmial"...
dla mnie to wyglada raczej na to ze nikt nie chce kupy ruszyc, bo jak przyschla to mniej smierdzi.
Zycie w toksycznej, zatrutej atmosferze nie jest doroga do zdrowia.

[budo_tsailifo]

więc powiem inaczej, ludzie wolą mieć święty spokój i to jest główny powód że nie reagują na te wszystkie wpisy na blogu rm

[budo_mags]

a potem dowiadują się, że był ulubionym uczniem Leszka Drewniaka. tak to działa.

[budo_tsailifo]

dokładnie tak

[budo_wyborowa]

a potem dowiadują się, że był ulubionym uczniem Leszka Drewniaka. tak to działa.

Albo ze AD byl uchi dechi u Oyamy.
Kaszana.