155 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jersey]

oh, a ty swoje, ja już się nie spieram.

oh, przepraszam, jakżesz śmiem
Czy te życzenia to też w tym temacie? :roll:

To co próbuje wytłumaczyć jest w poście Riska. Uważam tak samo a pytania zadaje z czysto zawodowej-hotelarskiej ciekawości. Dostrzegam w tym temacie dwa różne podejścia i oba realizowane w sposób niezrozumiały:
1.Jeżeli jest to obiekt hotelarski to polityka realizowana w nim jest "pod prąd"
2.Jeżeli jest to obiekt sportowo-organizacyjny to polityka cenowa wobec członków tej organizacji wyklucza możliwość użytkowania tego przez nich

Pozostają tylko jako klienci:
BOGATY-czyli prorok
PIĘKNY-czyli ja i
ZNAJOMY PREZESA-czyli martius

Nie byłem w tym obiekcie, mimo iż od początku kibicuje jego powstaniu. Uważam, że taki obiekt powinien powstać w każdym mieście wojewódzkim (minimum) ale jako baza, ogólnodostępna dla trenujących, za opłaty w granicach ich możliwości. Co możesz Death-wish mi zaproponować podczas pobytu tam? Ikebana za dodatkową opłatą? Kto interesujący dla mnie tam przyjeżdza obecnie? Będzie Wyborowa? Prezes niczego mnie nie nauczy :nie:

[budo_laser]

Z tym tematem nie mają absolutnie nic wspólnego

[budo_chemik]

Prezes niczego mnie nie nauczy :nie:

Kurcze jersey, zrób tak - wyzwij prezesa, skop mu tyłek, przejmij organizację, obniż ceny w Starej Wsi.

[budo_prorock]

(...) Uważam, że taki obiekt powinien powstać w każdym mieście wojewódzkim (minimum) ale jako baza, ogólnodostępna dla trenujących, za opłaty w granicach ich możliwości. (...)

Świetny plan. Jeśli masz taki pomysł to go realizuj!

(...) Kto interesujący dla mnie tam przyjeżdza obecnie? (...)

To przecież jest baza do wynajęcia. Jest gdzie spać, jest kilka sal, stołówka, wynajmij, zorganizuj imprezę z kimś interesującym, będzie Pan zadowolony.

[budo_jersey]

Prezes niczego mnie nie nauczy :nie:

Kurcze jersey, zrób tak - wyzwij prezesa, skop mu tyłek, przejmij organizację, obniż ceny w Starej Wsi.

- ale czy skopanie komuś tyłka prowadzi do rezygnacji ze stołka :roll: , masz może jeszcze jakiś bardziej cywilizowany pomysł?

[budo_jersey]

(...) Uważam, że taki obiekt powinien powstać w każdym mieście wojewódzkim (minimum) ale jako baza, ogólnodostępna dla trenujących, za opłaty w granicach ich możliwości. (...)

Świetny plan. Jeśli masz taki pomysł to go realizuj!

(...) Kto interesujący dla mnie tam przyjeżdza obecnie? (...)

To przecież jest baza do wynajęcia. Jest gdzie spać, jest kilka sal, stołówka, wynajmij, zorganizuj imprezę z kimś interesującym, będzie Pan zadowolony.

-Aaaa, za chwilę temat pożre własny ogon. Nie jest moim zadaniem (chęcią również) rozruszanie na swój koszt cudzego marketingu. Jestem przeciwnikiem weekendowych spędów w celach treningowych. Żeby napić się piwa i poparadować przed laskami w stroju teatralnym wybieram inne hotele, rekonstrukcje lub Spa. Efektywny trening na pierwszym etapie to minimum 3 miesiące a tyle pod Łodzią bez Gazpromu nie dam rady z grupą trenujących wysiedzieć. Pan raczy wybaczyć.

[budo_chemik]

Prezes niczego mnie nie nauczy :nie:

Kurcze jersey, zrób tak - wyzwij prezesa, skop mu tyłek, przejmij organizację, obniż ceny w Starej Wsi.

- ale czy skopanie komuś tyłka prowadzi do rezygnacji ze stołka :roll: , masz może jeszcze jakiś bardziej cywilizowany pomysł?

Możesz zawsze obrać drogę tradycyjną: zapisz się do PZKT, zostań działaczem, przekonaj ludzi na WZ, że będziesz lepszym prezesem (opcja przekonywania dowolna), wygraj wybory, obniż ceny w Starej Wsi. Tak czy siak bez Gazpromu nie ujedziesz.

[budo_jersey]

Prezes niczego mnie nie nauczy :nie:

Kurcze jersey, zrób tak - wyzwij prezesa, skop mu tyłek, przejmij organizację, obniż ceny w Starej Wsi.

- ale czy skopanie komuś tyłka prowadzi do rezygnacji ze stołka :roll: , masz może jeszcze jakiś bardziej cywilizowany pomysł?

Możesz zawsze obrać drogę tradycyjną: zapisz się do PZKT, zostań działaczem, przekonaj ludzi na WZ, że będziesz lepszym prezesem (opcja przekonywania dowolna), wygraj wybory, obniż ceny w Starej Wsi. Tak czy siak bez Gazpromu nie ujedziesz.

-dokładnie o tym samym przed chwilą myślałem. Niestety nigdy nie zdobył bym wymaganej liczby punktów na egzamin mistrzowski w ttm systemie. Prywatne zaś lekcje są poza sferą moich chęci i możliwości. Poczekam aż większość klubów sama poprzechodzi do innych organizacji i wtedy nocą w opustoszałym ośrodku pod Łodzią prezes usłyszy skrzypienie moich kroków (trenuje w butach :roll: )...

[budo_risk]

Efektywny trening na pierwszym etapie to minimum 3 miesiące

W kalendarzu PZKT są 3 edycje ligi, 2 ogólnopolskie zgrupowania, kurs mistrzowski, kursy sędziowskie, zgrupowania kadry i inne. To wszystko dzieje się w Starej Wsi. Niektóre kluby organizują tam tygodniowe obozy, wobec czego można sądzić, że obiekt nie stoi pusty. Skądinąd wiadomo, że organizowały tam swoje imprezy także inne stowarzyszenia.

[budo_death-wish]

-Aaaa, za chwilę temat pożre własny ogon. Nie jest moim zadaniem (chęcią również) rozruszanie na swój koszt cudzego marketingu. Jestem przeciwnikiem weekendowych spędów w celach treningowych. Żeby napić się piwa i poparadować przed laskami w stroju teatralnym wybieram inne hotele, rekonstrukcje lub Spa. Efektywny trening na pierwszym etapie to minimum 3 miesiące a tyle pod Łodzią bez Gazpromu nie dam rady z grupą trenujących wysiedzieć. Pan raczy wybaczyć.

Paradować w stroju przed laskami?
Ciekawe bo to odludzie jest. Kilka domów na krzyż.

-dokładnie o tym samym przed chwilą myślałem. Niestety nigdy nie zdobył bym wymaganej liczby punktów na egzamin mistrzowski w ttm systemie. Prywatne zaś lekcje są poza sferą moich chęci i możliwości. Poczekam aż większość klubów sama poprzechodzi do innych organizacji i wtedy nocą w opustoszałym ośrodku pod Łodzią prezes usłyszy skrzypienie moich kroków (trenuje w butach :roll: )...

Wbrew pozorom nie jest to takie trudne jak się wydaje. Chyba że trudność nie polega na wydaniu pieniędzy tylko ruszeniu tyłka na szkolenie.
Co do przechodzenia klubów. Niewielu się uśmiecha na schodzenie z poziomem w dół. Oczywiście są różne powody i racje ale raczej niewiele klubów migruje do innych federacji.

[budo_kris102]

Obiekt pierwsza klasa. Ceny wysokie. I chociaż KT to nie moja bajka to jednak chciałem pogratulować - PZK wstyd przez tyle lat nie dorobiło się nawet namiastki takiego dojo.

[budo_gryllu]

Obiekt pierwsza klasa. Ceny wysokie. I chociaż KT to nie moja bajka to jednak chciałem pogratulować - PZK wstyd przez tyle lat nie dorobiło się nawet namiastki takiego dojo.

PZK też się dorobiło wielu rzeczy, ale kasa nie została rozdysponowana tak jakby sobie tego wielu z nas życzyło;)

[budo_jersey]

-Aaaa, za chwilę temat pożre własny ogon. Nie jest moim zadaniem (chęcią również) rozruszanie na swój koszt cudzego marketingu. Jestem przeciwnikiem weekendowych spędów w celach treningowych. Żeby napić się piwa i poparadować przed laskami w stroju teatralnym wybieram inne hotele, rekonstrukcje lub Spa. Efektywny trening na pierwszym etapie to minimum 3 miesiące a tyle pod Łodzią bez Gazpromu nie dam rady z grupą trenujących wysiedzieć. Pan raczy wybaczyć.

Paradować w stroju przed laskami?
Ciekawe bo to odludzie jest. Kilka domów na krzyż.

-dokładnie o tym samym przed chwilą myślałem. Niestety nigdy nie zdobył bym wymaganej liczby punktów na egzamin mistrzowski w ttm systemie. Prywatne zaś lekcje są poza sferą moich chęci i możliwości. Poczekam aż większość klubów sama poprzechodzi do innych organizacji i wtedy nocą w opustoszałym ośrodku pod Łodzią prezes usłyszy skrzypienie moich kroków (trenuje w butach :roll: )...

Wbrew pozorom nie jest to takie trudne jak się wydaje. Chyba że trudność nie polega na wydaniu pieniędzy tylko ruszeniu tyłka na szkolenie.
Co do przechodzenia klubów. Niewielu się uśmiecha na schodzenie z poziomem w dół. Oczywiście są różne powody i racje ale raczej niewiele klubów migruje do innych federacji.

Chcesz temat dalej ciągnąć :roll: ?
Chciałem zakończyć ze względu na post Riska, ale...

...odludzie może i jest ale tendencja do przywożenia "uczennic" pozostaje. W weekend można co najwyżej z nizaawansowanymi uczniami "spędzić miło czas".

Trudności mają różną przyczynę
-ja nie pojadę bo szkoda mi czasu na magię i czary, od strony technicznej to już w tą ślepą uliczkę nie wejdę.
-żal mi tych co nie jeżdzą a bardzo by chcieli bo jeszcze wierzą i nie odrużniają.Tu już niestety chodzi o pieniądze.

O poziomie się nie wypowiadam, obejrzałem zawody o statusie ogólnokrajowych i swoje już wiem (zachowam to dla siebie bo zapewne się mylę i zbyt uogólniam).
Co do przechodzenia; jest to bardzo mała organizacja i nawet jednostkowe "incydenty" to duży uszczerbek. Niestety jestem zmuszony posiadane informacje do czasu ich zaistnienia zachować dla siebie. ale chyba coś się posypie...jak myślisz?

[budo_death-wish]

Nie wiem, nie siedzę w lokalnej polityce.

[budo_shotokan]

Obiekt pierwsza klasa. Ceny wysokie. I chociaż KT to nie moja bajka to jednak chciałem pogratulować - PZK wstyd przez tyle lat nie dorobiło się nawet namiastki takiego dojo.

fakt, ale pzk ostatnie organizuje tam swoje eventy - zgrupowania z mistrzami czy kadry..czasy sie zmieniaja

[budo_wyborowa]

Obiekt pierwsza klasa. Ceny wysokie. I chociaż KT to nie moja bajka to jednak chciałem pogratulować - PZK wstyd przez tyle lat nie dorobiło się nawet namiastki takiego dojo.

fakt, ale pzk ostatnie organizuje tam swoje eventy - zgrupowania z mistrzami czy kadry..czasy sie zmieniaja

a metody treningowe niestety nie. Tutaj mamy egzemplifikacje dojo z poczatku dwudziestego wieku.
"moj jest ten kawalek podlogi" - to najwazniejsze narzedzie treningowe. Dalej robi wszystko czar i magia "kraju kwitnacej wisni".

[budo_death-wish]

Wyborowa

Przesadzasz. Powstał piękny ośrodek sztuk walki. Żeby podszkolić się i przy okazji wypocząć od zgiełku miejskiego.

Niestety, bez względu na jego piękno karate i inne sztuki walki są nauczane przez ludzi i nawet najlepsze dojo tego zmieni.

[budo_wyborowa]

Wyborowa

Przesadzasz. Powstał piękny ośrodek sztuk walki. Żeby podszkolić się i przy okazji wypocząć od zgiełku miejskiego.

Niestety, bez względu na jego piękno karate i inne sztuki walki są nauczane przez ludzi i nawet najlepsze dojo tego zmieni.

Taki mam zawod. Sadownik.
To, ze piekny - nie neguje, bo jest piekny. To, ze jest to kawal dobrej roboty, dlugofalowy cel, dowod zorganizowania i wytrwalosci - bez watpienia.
To, ze ten osrodek w celach treningowych jest kiepski - nie do zaprzeczenia. Mozliwosci treningowe ograniczaja sie do drewnianej podlogi (pierwszoklasnej, ale niewiele to zmienia). Koncepcja osrodka treningowego jest wypadkowa pojmowania treningu, jego metod, filozofii, wizji... a te sa jak podloga - proste i ubogie.

[budo_martius]

Wyborowa - wiadomo mozna miec sale treningowa super wyposazona w najnowoczesniejszy sprzet itp ale .... dla wielu osob wazne jest nie to jaki jest na sali atlas czy worek czy elektroniczna bieznia ale to jaki jest na niej klimat - wyposazenie to jedno a klimat do drugie.

To sztuka / sport walki jest dla nas a nie my dla sztuki walki - wszystko zalezy od celu jaki chcemy osiagnac.
Psychika w treningu tez jest wazna - czy chcemy na seminarium wyciszyc sie i spedzic czas w innych warunkach niz na codzien - czy chcemy podniesc kondycje i technike na najnowoczesniejszym sprzecie - sa rozne cele i potrzeby.

Akurat seminaria moim zdaniem nie sa do testowania super sprzetu i podnoszenia techniki i wytrzymalosci bo to sie powinno robic w treningu tym codziennym czy tez co kilku dniowym. Np seminarium dla mnie jest zeby spotkac sie ze znajomymi z calego swiata powymieniac doswiadczenia w milej atmosferze - czego nie osiagne w codziennej pracy to nie osiagne na seminarium

Seminaryjny obiekt nie musi byc super wyposazony - przynajmniej takie jest moje zdanie - no oczywiscie oprocz super wyposazonego barku ... z Wyborowa

[budo_wyborowa]

Wyborowa - wiadomo mozna miec sale treningowa super wyposazona w najnowoczesniejszy sprzet itp ale .... dla wielu osob wazne jest nie to jaki jest na sali atlas czy worek czy elektroniczna bieznia ale to jaki jest na niej klimat - wyposazenie to jedno a klimat do drugie.

To sztuka / sport walki jest dla nas a nie my dla sztuki walki - wszystko zalezy od celu jaki chcemy osiagnac.
Psychika w treningu tez jest wazna - czy chcemy na seminarium wyciszyc sie i spedzic czas w innych warunkach niz na codzien - czy chcemy podniesc kondycje i technike na najnowoczesniejszym sprzecie - sa rozne cele i potrzeby.

Akurat seminaria moim zdaniem nie sa do testowania super sprzetu i podnoszenia techniki i wytrzymalosci bo to sie powinno robic w treningu tym codziennym czy tez co kilku dniowym. Np seminarium dla mnie jest zeby spotkac sie ze znajomymi z calego swiata powymieniac doswiadczenia w milej atmosferze - czego nie osiagne w codziennej pracy to nie osiagne na seminarium

Seminaryjny obiekt nie musi byc super wyposazony - przynajmniej takie jest moje zdanie - no oczywiscie oprocz super wyposazonego barku ... z Wyborowa

No tak, barek musi byc bo bez tego nie ma seminarium. Problem w tym, ze ten treningowy barek w Starej Wsi jest zupelnie pusty. I nie chodzi o to, zeby byl najnowoczesniejszy sprzet - w Starej Wsi nie ma go wcale. Jest tylko podloga.
To tylko w Polsce sie przyjelo, ze sala gimnastyczna to jest parkiet i drabinki. Normalnie to jest sala gdzie sie cwiczy gimanstyke i sprzet, przyrzady musza byc.

Ja sie czuje bezradny w momencie jak trening przestaje byc robiony dla wynikow i w jakims celu, a zaczyna wazny byc tzw. klimat. Nic tylko zgasic swiatlo, odpalic jakies kadzidla i odkrecic jakas kocia muzyke. Tu przyznaje - jestem slaby i niewiele mi wychodzi w tej materii. Zdaje sobie sprawe, ze dla wielu osob to sa istotne sprawy, istotniejsze niz sprzet do treningu i ze ja tego nastawienia nie zmienie (nie nazwe tego mysleniem z premedytacja). To co robie i tzw. klimat to sa dwa rozne swiaty. I jest ocean caly miedzy nimi.

To ocean ignorancji. Nie potrafie powiedziec w jaki sposob klimat moze sie przyczynic do osiagniecia jakis treningowych rezultatow - nie w sensie zwyciestwa na zawodach, tylko poprawy karateckiego, treningowego funkcjonowania, ktore jakby sie do tego powaznie zabrac, moze byc nowoczesne, efektywne, zorganizowane, skuteczne - ale tylko wtedy, kiedy trening bedzie ustawiony "antyklimatycznie".
Stara Wies - "poczuc klimat", "odpoczac od zgielku" - czemu nie?
Potrenowac? ... Nie, to pomylka.