10 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gosc(usunięty)]

Podnosimy tutaj mniej lub bardziej interesujące dysputy z których, jak już pisałem, nic nie wynika. To kolejna próba zachęcenia do porozmawiania o czymś poważnym. Oczywiście nie daję za wygraną brak uwag do polskiego tekstu o aikido w wikipedii, ale tym razem pozwolę sobie na apel: aikido dozwolone od lat osiemnastu. Niech przestrogą stanie się tu artykuł: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników].

[budo_mr smail]

byloby to duze ulatwienie dla prowadzacych

czy to dobry pomysl, trudno mi odpowiedziec.
aikido dla dzieci to trudny orzech do zgryzienia, robione tak jak sie to robi, w sumie staje sie zabawa niewiele wnoszaca dla dziecka, robione jako sztuka wlaki, wlasciwie sie nie nadaje dla dzieci ze wzgledu na niemozliwosc wytlumaczenia zagadnien na poziomie technicznym oraz bezpieczenstwo wielu technnik

trzeba by bardzo zmodyfikowac metody uczenia aikido dzieci, mysle ze bardzo odeszloby ono od tego co wielu z nas uwaza za aikido

jednak aikido od lat 18 powoduje ze albo dzieci i mlodzi ludzie beda w wieku 18 lat kalekami sportowymi, albo poprostu pojda gdzie indziej, co nie byloby wcale zle :-)
jesli pojda tam gdzie ktos zrobi z nimi cos dobrego, bo w wieku 18 lat niewiele mozna juz naprawic jesli chodzi o mozliwosci organizmu

ale oczywisci egdyby aikido pojmowac tylko jako proces nauczenia zasad pewnego systemu, sam wolalbym zeby bylo dozwolone od lat 25, albo 30 nawet

tylko skad wtedy brac mlodych i wykawalifikowanych instruktorow

[budo_avbert]

Jest wiele przyczyn za pomocą których można zejść z tego świata i judo dla dzieci to nie jest w topie pierwszego tysiąca. Podlinkowany przez gościa tekst to bełkocik dziennikarski - jest temat w temacie śmierć dziecko sztuka walki to jest podnieta. Tylko seksu nie ma.
Judo jest doskonałym systemem dla dzieciaków. Jest tam ogólnorozwojówka, pady, w miarę bezpieczne techniki, zdrowa rywalizacja. Zakazanie tego dzieciakom to głupota.
Natomiast aikido dla dzieci to zły pomysł. Pisałem już o tym - techniki są dla kumatych ludzi, żeby sobie krzywdy nie zrobili. I psuje markę Aikido jako sztuki walki, budo, systemu samoobrony (oczywiście bez dyskutowania czy aikido jest sz, budo i samoobroną).
Skutek jest taki że tam gdzie się otwiera sekcja aikido to natychmiast porąbani rodzice zapełniają ją 5 i 6 latkami, reszta wymięka w takim towarzystwie.

[budo_warhead]

A moze porabani instruktorzy, ktorzy przyjmuja 5 - 6 latkow bez opamietania ?
Rodzice sila wlaza na mate i kaza sie Sensejowi czy jak mu tam trenowac ich pociechy?

[budo_aikia]

Temat mi sie wydaje bardzo trudny, zresztą juz dyskutowany.

Ale dodam, ze z punktu widzenia niektorych, ograniczenia powinny byc bardziej restrykcyjne.
Starsi ludzie o niskiej wydolności i wiekszej podatności na kontuzje powinni byc wyłaczeni.
Wszelkie niepełnosprawnosci też. Kobiety ? Hmm...

Wychodzi na to, ze ćwiczyc moga tylko osoby w przedziale 18 - powiedzmy 35 lat. Zdrowi. Pełnosprawni i przejawiajacy "ducha walki".

P.S. Nie łapię się, jak i wielu tutejszych dyskutantów.

[budo_ninja_usuniety]

Temat mi sie wydaje bardzo trudny, zresztą juz dyskutowany.

Ale dodam, ze z punktu widzenia niektorych, ograniczenia powinny byc bardziej restrykcyjne.
Starsi ludzie o niskiej wydolności i wiekszej podatności na kontuzje powinni byc wyłaczeni.
Wszelkie niepełnosprawnosci też. Kobiety ? Hmm...

Wychodzi na to, ze ćwiczyc moga tylko osoby w przedziale 18 - powiedzmy 35 lat. Zdrowi. Pełnosprawni i przejawiajacy "ducha walki".

P.S. Nie łapię się, jak i wielu tutejszych dyskutantów.

Na to zdanie uważaj
Był tu ktoś kto twierdził że B+B=P

Mnie nie boli to że na trening zjawiają się ludzie starsi czy dzieci (chociaz u mnie dolny próg to ok 11-12 lat) którzy sumiennie przychodzą i trenują. Nawet jeśli jest to mniej intensywnie od takiego sprawnego 20-latka. Grunt że mają dobre podejscie do Budo. Boli mnie natomiast to, że wiekszość ludzi traktuje aikido jak towar nie jak Budo - "Dzień dobry, poproszę kawał shiho nagi". Nie o to chyba chodzi przeciez w sztukach walki...albo ja jestem jakiś inny i tego nie rozumiem. Ale co zrobić, poziom świadomości ludzi nie obracających się w tym świecie jest niski o tym jak to nalezy traktować i jak to wygląda. :?

[budo_shawnee]

Był tu ktoś kto twierdził że B+B=P

Aiki wiecznie żywy

[budo_avbert]

A moze porabani instruktorzy, ktorzy przyjmuja 5 - 6 latkow bez opamietania ?
Rodzice sila wlaza na mate i kaza sie Sensejowi czy jak mu tam trenowac ich pociechy?

Motywacja instruktorów jest dla mnie jasna - przychodzi kasa. Krzywdy dzieciakom nie zrobią wybrykają je trochę a kasa pozostanie.

[budo_mr smail]

nie jest tak i jest tak
nikt nie chce wyrzucac pieniedzy ktore sie same pchaja
do mnie od dawna przychodzli tylko rodzice z 5 i 6 latkami...
i nie bylo innych - robilem jak umialem, teraz nie mam treningow dla dzieci
nie wiem co z nimi robic zeby bylo to z sensem i korzyscia dla nich takze

z drugiej strony mam "dzieci" ktore zaczynaly majac 8 lat i po 11 zdaly na shodan
inne maja po 2 kyu... to jest sens pracy, ale z calej plejady dzieci takie wyszly slownie 4

obecnie szukam metody na prace z dziecmi, jesli znajde wznowie treningi

[budo_randall]

Treningi dla dzieci? "Gimnastyka aikido z elementami korekcyjnymi".
Oczywiście tego nie zrobi ktoś bez przygotowania i doświadczenia.
Towar bardzo dobry, rodzice wypychają dzieciaki te 6 letnie na sale, gdzie sie wybiegaja, wykrzycza, i przy okazji nie będą krzywe.
Jak ktoś uważa że dzisiejszego 6 latka zmusi do słuchania czegokolwiek i rozwoju intelektualnego to ma zdrowe wyboje pod czachą
Takie zajęcia są bardzo pozytywne.

Co do artykułu przytoczonego - typowy bełkot dziennikarski jak ktoś już wcześniej wspomniał. Pewnie podobny wskaźnik śmierci ma zabawa w piaskownicy, mozna się zadławić kamieniem albo nadziać na grabki.

Judo to niemal idealny sport dla dzieciaków: niemalże brak dźwigni (które i tak są z treningu dzieci eliminowane), za to dużo przewrotów, szarpania, przewracania, co w brew pozorom jest bardzo bezpieczne, jak do tego jest dziecięca (głęboka i miekka) mata, to można takiego dzieciaka na głowę puścić pionowo w dół i nic mu nie będzie, trochę płaczu najwyżej.

@Smail, a chcesz robić dla dzieci "nowe aikido"? Trzon treningu masz przecież praktycznie taki sam, zabawy ruchowe i ogólnorozwojówka, tylko z większą śrubą, pod kątem sportowym. Zabawy trzeba dostosować, np dodając elementy uderzeń w jakiś sprzęt albo tarcze, wiadomo. Wplatać dużo bodźców i reakcji warunkowych, elementy na refleks, koordynację. Poudawaj tatę idź na sekcje dziecięce sportowe (judo, boks itp), podpatrz ćwiczenia i dostosuj.
A techniki? skupiłbym się na skracaniu dystansu, unikaniu ataków i obaleniach. Walce ze strachem przed przewróceniem, uderzeniem.

[budo_mr smail]

cos podobnego ukladam w glowie
jak uloze, zaczne...