Skocz do zawartości


Zdjęcie

bieganie po asfalcie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

budo_feniks
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1152 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sudety

Napisano Ponad rok temu

bieganie po asfalcie
Witam,

Czytalem sporo na ten temat...jedni walkuja, ze siadaja stawy, inni pisza, ze z dobra amortyzacja butow mozna biegac bez problemowo. Ogolnie tematow jest w brud, ale nie doszukalem sie zadnego konkretnego artykulu, napisanego przez fachowca, lekarza sportowego, tudziez dawno nieobecnego, wszechwiedzacego Sloniaka :-)

Wiem wiem, ze lepiej jest biegac po lesnych sciezkach, najlepiej zwirku (i muchomorku), ale jesli nie ma warunkow, a na rower za zimno, to czy asfalt naprawde szkodzi?
  • 0

budo_poncho
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 687 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sosnowiec
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie po asfalcie
Wałkowaliśmy to na budo już kilka razy. :)

Moim zdaniem masz 2 opcje:
1. Buty do biegania z bardzo dobrą amortyzacją i bieganie "na piętę".
2. Buty z płaską i cienką podeszwą i bieganie "na palce", jak w tym filmiku (do biegania boso nie namawiam ;) ):



Ja stosuję ten drugi sposób. Całą wiosnę, lato i jesień biegałem po asfalcie w zwykłych trampkach i nie miałem żadnych bóli kolan ani piszczeli, co czasami się zdarzało wcześniej przy bieganiu na piętę.
  • 0

budo_menthol
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 229 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie po asfalcie
Ja zainwestowałem nieco kasy w takie oto "palczatki":


Powiem, że biega się w tym fajnie, zupełnie inaczej niż w zwykłych butach prawie tak jakbyś biegał boso ale nie trzeba bać się szkieł i kamyków. Ciekawe uczucie. Można też w tym pływać...
  • 0

budo_nipponson86(konto usunię)
  • Użytkownik
  • 0 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie po asfalcie

Wałkowaliśmy to na budo już kilka razy. :)

Moim zdaniem masz 2 opcje:
1. Buty do biegania z bardzo dobrą amortyzacją i bieganie "na piętę".
2. Buty z płaską i cienką podeszwą i bieganie "na palce", jak w tym filmiku (do biegania boso nie namawiam ;) ):

Ja stosuję ten drugi sposób. Całą wiosnę, lato i jesień biegałem po asfalcie w zwykłych trampkach i nie miałem żadnych bóli kolan ani piszczeli, co czasami się zdarzało wcześniej przy bieganiu na piętę.


Moim zdaniem powinieneś zakupić dobre buty i robić porządną rozgrzewkę.
Druga opcja jest ok, ale w przypadku gdy masz stopę tzw."neutralna" oraz, gdy już trochę biegasz.

Ja biegałem przez 3 lata i nawet wystartowałem w dwóch półmaratonach, ale przez bieganie po asfalcie zaczęły się problemy z kolanem :/.

Za jakiś czas mam zamiar wrócić do biegania, ale tym razem będę biegł po trawniku w parku równolegle do ścieżki.Jedynym problemem będą psie g*wna :?
  • 0

budo_tharfin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 539 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie po asfalcie

Wałkowaliśmy to na budo już kilka razy. :)

Moim zdaniem masz 2 opcje:
1. Buty do biegania z bardzo dobrą amortyzacją i bieganie "na piętę".

Można też kupić buty z mniejszą amortyzacją(startowe albo do biegów przełajowych) i biegać "na palce".
  • 0

budo_isao
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1470 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz/Brighton
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie po asfalcie

  • 0

budo_ry-you
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 688 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:miasto cudow i zlodzieji

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie po asfalcie
i nie rozumiem na rower jest za zimno a na bieganie nie ? :|
  • 0

budo_quelq'un
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 664 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Ruda Śląska
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie po asfalcie
ogladalem ostatnio program o plemieniu tarahumara ktore slynie z mozliwosci biegania na ogromnyhc dystansach i wszyscy biegaja tam boso albo w bardzo prymitwynym obuwiu i uwaza sie ze to dzieki braku obuwia (wedlug tego programu).
  • 0

budo_feniks
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1152 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sudety

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie po asfalcie

i nie rozumiem na rower jest za zimno a na bieganie nie ? :|


No pewnie, ze za zimno jak siedzisz na siodelku to w wiekszosci pracuja nogi a gora i dupa marznie, a jak biegasz to szybciej sie rozgrzewasz. Chyba, ze masz zamiar pedalowac nonstop pod gorke :-) Ja tam rower wole na wiosne.
  • 0

budo_zaorish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1418 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie po asfalcie
korzystajac z tematu o bieganiu, ile razy polecacie w tygodniu biegac zeby tlenowo/kondycyjnie wzmonic organizm, tak przy 4-5 treningach sw? raz w tygodniu np. w sobote wystarczy 30 min. biegu*?

*pisze 30 min. bo akurat jak sobie biegalem to wydawalo mi sie optymalnie dla mnie
  • 0

budo_tharfin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 539 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie po asfalcie

i nie rozumiem na rower jest za zimno a na bieganie nie ? :|


No pewnie, ze za zimno jak siedzisz na siodelku to w wiekszosci pracuja nogi a gora i dupa marznie, a jak biegasz to szybciej sie rozgrzewasz. Chyba, ze masz zamiar pedalowac nonstop pod gorke :-) Ja tam rower wole na wiosne.


Nie ma złej pogody, jest zły sprzęt :wink:
  • 0

budo_nipponson86(konto usunię)
  • Użytkownik
  • 0 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie po asfalcie

korzystajac z tematu o bieganiu, ile razy polecacie w tygodniu biegac zeby tlenowo/kondycyjnie wzmonic organizm, tak przy 4-5 treningach sw? raz w tygodniu np. w sobote wystarczy 30 min. biegu*?

*pisze 30 min. bo akurat jak sobie biegalem to wydawalo mi sie optymalnie dla mnie


Spoko, ale lepiej żebyś poświecił czas na MBW(Mała Zabawa Biegowa).To nic innego jak interwały z tym, że nie ma tu żadnych ram czasowych, przez co biegasz tak jak Ci ciało i psycha pozwoli ;) .Przykładowo biegniesz sobie truchtem, potem sprint po którym powoli wracasz do truchtu, jeśli zobaczysz jakąś górkę to włączasz sprint i wbiegasz na nią.Możesz biegać sobie po ścieżce w parku i na zakrętach zwalniać, a na prostych przyśpieszać.To zależy od Twojej inwencji ;)
  • 0

budo_ruido
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 214 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie po asfalcie
no to jest spoko rozwiazanie. to sie fartlek nazywa (bardzo ladna nazwa swoja droga)
idea jest spoko ale osobiscie wole miec jakis konkretniejszy plan bo z tym przyspieszaniem wedle uznania pozniej roznie bywa ;) za łatwo sie sciemnia.
  • 0

budo_feniks
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1152 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sudety

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie po asfalcie

i nie rozumiem na rower jest za zimno a na bieganie nie ? :|


No pewnie, ze za zimno jak siedzisz na siodelku to w wiekszosci pracuja nogi a gora i dupa marznie, a jak biegasz to szybciej sie rozgrzewasz. Chyba, ze masz zamiar pedalowac nonstop pod gorke :-) Ja tam rower wole na wiosne.


Nie ma złej pogody, jest zły sprzęt :wink:


Nawet ze sprzetem za 10 tysiakow dupsko zamarznie, chyba, ze sobie w gacie wsadzic farelke z dobra bateria. Tak swoja droga terenowka teraz sie zakopiesz w lesie, a rower co najwyzej mozesz pchac jak ci to sprawia przyjemnosc. Znowu jazda po ulicach i zbieranie breji i blota na twarz od przejezdzajacych kierowcow tez nie jest tym, co lubie najbardziej, a masochista nie jestem, wiec nadal twierdze, ze bieganie i narty zima, a rower niech czeka na wiosne.
  • 0

budo_ry-you
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 688 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:miasto cudow i zlodzieji

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie po asfalcie
dziwne ja mam urbanie za 200-300 zl i nie jest mi zimno ;] a i po lesie jezdza ;p
  • 0

budo_feniks
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1152 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sudety

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie po asfalcie

dziwne ja mam urbanie za 200-300 zl i nie jest mi zimno ;] a i po lesie jezdza ;p


Chyba traktorem. Ja rozumiem jesli masz na mysli jakis miejski park z drzewami, gdzie sciezki sa odsniezane i przejezdne. Jednak w wiekszosci parkow krajobrazowych jak sniegu napada w gorach, to o rowerze zapomnij.
  • 0

budo_isao
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1470 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz/Brighton
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie po asfalcie

Chyba traktorem. Ja rozumiem jesli masz na mysli jakis miejski park z drzewami, gdzie sciezki sa odsniezane i przejezdne. Jednak w wiekszosci parkow krajobrazowych jak sniegu napada w gorach, to o rowerze zapomnij.


Jak ktoś jest pipką w korach to tak. Mój brat jeździ rowerem kikadziesiąt kilometrów nad rzekę i się kąpie, po czym wracam rowerem lasem. Tak, teraz. Ja też spokojnie mogę jeździć zimą i jest ok, o ile nie ma jakiejś totalnej masakry pogodowej typu nagła odwilż. Zimno wcale nie jest, gorzej jak jest mokro, wtedy wypada mieć jakieś spoko ciuchy, ale ogólnie żaden problem.
  • 0

budo_feniks
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1152 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sudety

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie po asfalcie
Fakt w okolicach Bydgoszczy macie prawdziwy gorski teren.
  • 0

budo_ry-you
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 688 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:miasto cudow i zlodzieji

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie po asfalcie
to widze ze mamy zupelnie inne doswiadczenia zyciowe ;]
  • 0

budo_isao
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1470 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz/Brighton
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie po asfalcie

Fakt w okolicach Bydgoszczy macie prawdziwy gorski teren.


Nie wiem jaki teren macie w Waszych "dzikich i bezkresnych górach", ale myślę, że rozmawiamy tu głównie o temperaturze. Anyway, Bydzia jest otoczona lasami i mamy sporo terenów morenowych, gdzie są budowane tory crossowe i trialowe i gdzie odbywają się zawody i maratony, więc mamy gdzie jeździć ogólnie. Może mam Ci narysować, ale powtórzę jeszcze, że napierdalam na rowerze w zimę po lesie i jest spox, jak nie rozumiesz, to nie moja wina.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024