1 odpowiedź w tym temacie

[budo_kamrat]

Witam wszystkich userów forum jako świeżak
Problem przedstawia sie tak . 2 lata temu złamałem piątą kość śródręcza w prawej łapie (lekarz powiedział że w slangu lekarskim jest to tzw "złamanie bokserskie") . Po zdjęciu gipsu było ok ale do tej pory jak zaciskam dłoń w pięść prawie nie widać piątej kostki co jest następstwem tego złamania . Przechodząc do rzeczy od tamtego czasu mam obawe zadania komuś ciosu na ulicy . Wiadomo na treniu cwiczymy w owijkach i rekawicach to jest git . Od razu zaznaczam ze ulicznym zadymiarzem nie jestem , ale jak by przyszlo sie bronic poza sala to boje sie ze po mocnym ciosie ta kość dalej strzeli ;/ Znacie jakies ćwiczenie na wzmocnienie pięsci oprocz pompek na kosciach ? Z tego co widze to obrazenie jest dosyc czesto spotykane , co chwile widze znajomych kiboli z polamanymi lapami tak po ustawkach czy innych zadymach . Moze ktos z forum tez tak mial i jak sobie z tym radzicie i czy sie to kiedys wam odnowilo ? Ja osobiscie do tej pory czuje dyskomfort gdy pompuje na kosciach ;/ Z góry dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam Acha i temat założyłem w tym dziale bo wydawał mi sie najbardziej odpowiedni .

[budo_deksterr55]

jak sam zauważyłeś jest to popularne złamanie i np ja nie znam osoby, która po takiej kontuzji miałaby problemy po zrośnięciu. Był tutaj niedawno poruszany temat właśnie takiego złamania. jest tam trochę na ten temat. a z uderzaniem bez rękawic to wiadomo, że ryzyko na ponowne złamanie jest większe, ale blokada jest głównie w Twojej psychice. pouderzaj czasem delikatnie w miękki worek bez rękawic i niedługo minie. Mój kumpel po takim złamaniu bał się uderzać nawet w rękawicach, ale zwiększał stopniowo obciążenie tej ręki i po chyba 3 miesiącach znowu uderzał z pełną siłą bez żadnego wahania. Tak więc nie przejmuj się i zwiększaj stopniowo siłę uderzeń i niedługo wszystko wróci do normy :wink:

edit: http://budo.net.pl/v...hlight=#1313287 to ten link do podobnego tematu