29 odpowiedzi w tym temacie

[budo_parowar]

Połączenie 3 związków karate? Może nareszcie przestaną pobierać kasę publiczną 3 razy, bo inaczej nie można wytłumaczyć istnienia 3 związków karate PZK, PZKT, PZKF.

Mam nadzieję, że to wyciąganie kasy z naszej kieszeni się zakończy


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_dan]

A gdzie znalazłeś taką informację /o połączeniu 3 związków/ ?! Nie ma jej pod wskazanym przez Ciebie linkiem... nie ma jej także w tekście uchwalonej kilka dni temu Ustawie o sporcie... Skąd więc taka informacja ?

[budo_parowar]

jest tam napisane: Ustawa umacnia centralną pozycję narodowych federacji sportowych zgodnie z zasadą - jedna federacja w jednym sporcie.

[budo_sandokan100]

możesz sobie pisać nigdy shihan Andrzej czy Włodek nie oddadzą włądzy kasy i wszelkich wpływów finsnowo osobowych . Najgorzej z PZKF , który ma 20 klubów w miastach typu pipiduwa

[budo_wyborowa]

Ta ustawa nic nie zmieni. Urzednicy nie chca dawac kasy, stad pomysl jednego zwiazku.
Nie ma szans na jeden zwiazek, otwarty dla wszystkich, oparty na jakis sensownych zasadach. A nawet jak bedzie jeden (tak podobno jest teraz), to i tak masa organizacji bedzie poza zwiazkiem oficjalnie uznawanym (tak tez jest od 20 lat).
Drewniak blokowal wszytkie proby wejscia w struktury PZK Oyama karate i IFK Kyokushin. Na przestrzeni ostatnich 20 lat byly trzy takie proby.
To jest dokladnie tak jak w polskim Sejmie czy rzadzie, jest banda kolesi, powiazana wspolnymi interesami i nie ma szans nic zrobic.
Urzednicy beda stwarzac cisnienie, ale ja sie pytam, kto tak na prawde chce byc z Drewniakem w jednej organizacji, jak bez niego sie dzieje o wiele lepiej, spokojniej i madrzej?

[budo_dan]

No tak, tylko z tego wcale nie wynika, że związki te mają zostać połączone... Moim zdaniem nowa Ustawa a sporcie utrzymuje istniejące status quo. Kiedyś napisane było, że w danej dyscyplinie może działać tylko jeden polski związek... Obecny zapis Ustawy o sporcie, który przytaczasz /Roz.3, art. 7 pkt.3/ niczego nie zmienia. Nadal obowiązuje Rozporządzenie Ministra Sportu i Turystyki z 02 września 2009 roku w sprawie wykazu dyscyplin sportu w których mogą działać polskie związki sportowe. W akcie tym wymienione są 3 dyscypliny sportu, które nas interesują: Poz.18 KARATE /Polski Związek Karate/, Poz.19 FUDOKAN /Polski Związek Karate Fudokan oraz Poz.20 KARATE TRADYCYJNE /Polski Związek Karate Tradycyjnego/. Tak więc nadal mamy 3 odrębne polskie związki a każdy z nich działa w innej dyscyplinie sportu /w innym sporcie/.
Prawdą jest, że planowano powstanie konfederacji łączącej wszystkie trzy polskie związki karate w jeden twór, ale zdaje się nic z tego nie wyszło...

W tekście ustawy nic na temat konfederacji nie znalazłem. Jeśli ktoś ma inne wiadomości niech się nimi podzieli. Chętnie czegoś się dowiem.

Sandokan100 - jeżeli tak bardzo cię to boli, załóż własną federację i też rób kasę a nie lej krokodylich łez nad niesprawiedliwością tego świata w każdym topicu.

Pozdrawiam
Dan

[budo_gizmo]

A ja jednak mam wątpliwości. Nowa ustawa wyraźnie precyzuje, że polskie związki sportowe muszą przynależeć do międzynarodowej federacji sportowej działającej w sporcie olimpijskim lub paraolimpijskim lub innej uznanej przez MKOl. Polskie związki sportowe maja 2 lata na dostosowanie się do wymogów nowej ustawy. Pytanie - co będzie z PZS, które istniały do tej pory, a które wg nowej ustawy nie mogłyby powstać? PZKB, PZTKD ITF, związki karate oprócz PZKarate? Rozporządzenie Ministra Sportu i Turystyki z 02 września 2009 roku w sprawie wykazu dyscyplin sportu w których mogą działać polskie związki sportowe zostało wydane na podstawie art. 10 Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o sporcie kwalifikowanym, która przestanie obowiązywać wraz z wejściem w życie nowej Ustawy o sporcie - także więc rozporządzenia wydane na jej podstawie przestana chyba obowiązywać?

[budo_wyborowa]

A ja jednak mam wątpliwości. Nowa ustawa wyraźnie precyzuje, że polskie związki sportowe muszą przynależeć do międzynarodowej federacji sportowej działającej w sporcie olimpijskim lub paraolimpijskim lub innej uznanej przez MKOl. Polskie związki sportowe maja 2 lata na dostosowanie się do wymogów nowej ustawy. Pytanie - co będzie z PZS, które istniały do tej pory, a które wg nowej ustawy nie mogłyby powstać? PZKB, PZTKD ITF, związki karate oprócz PZKarate? Rozporządzenie Ministra Sportu i Turystyki z 02 września 2009 roku w sprawie wykazu dyscyplin sportu w których mogą działać polskie związki sportowe zostało wydane na podstawie art. 10 Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o sporcie kwalifikowanym, która przestanie obowiązywać wraz z wejściem w życie nowej Ustawy o sporcie - także więc rozporządzenia wydane na jej podstawie przestana chyba obowiązywać?

sejm swoje, a zycie swoje. Wystarczy ze nie bedzie "aktow wykonawczych", rozporzadzen i ustawa jest martwa, tak bylo np. przez trzy lata miedzy 1998 a 2001 rokiem, kiedy sejm zrobil ustawe o firmach ochroniarskich i systemie przyznawania licencji ochroniarskich, przez 3 lata MSW ustalalo z mnisterstwem zdrowia i ministerstwem edukacji zakres szkolenia i badania kandydatow na ochroniarzy... polskie panstwo jest niewydolne administracyjnie i organizacyjnie. Wiec generalnie to nie ma za bardzo znaczenia w tej chwili. Sami sobie optymistycznie daja dwa lata, ja mysle ze to potrwa piec, a za cztery lata sejm ukula nowa ustawe i sie zacznie balagan od nowa. Wazniejsze zeby dzialac zgodnie ze zdrowym rozsadkiem, a niekoniecznie z ustawa.
Jesli rzeczywiscie by byla jakas wola urzedow panstwowych w tych kwestiach to by dawno byl zrobiony porzadek. W metnej wodzie sie ryby lowi.

[budo_dan]

Gizmo, słusznie piszesz... Właśnie znalazłem tekst tej ustawy z komentarzami i wyjaśnieniami skierowany do Premiera RP. Jest tam jasno napisane, że każdy z polskich związków musi w terminie 2 lat złożyć potwierdzenie, że należy do międzynarodowej federacji uznawanej przez MKOL. Nic nie ma natomiast w temacie konfederacja. Tak więc sprawa jest jasna. Na stronie MKOL-u znalazłem informacje, że organizacja ta uznaje z federacji karate WKF, tak więc PZKarate może spać spokojnie. Fudokan i KTradycyjne raczej stracą status polskiego związku. Tak też napisano w komentarzach - jeśli w określonym Ustawą polski związek nie przedstawi się stosownego potwierdzenia to straci swój status i stanie się zwykłym związkiem sportowym.

Najśmieszniejsze jest to, że Pan Kwieciński kilka dni temu na obozie ITKF w San Diego oświadczył wszem i wobec, że polski rząd przyjął ustawę która daje prawo działania w Polsce tylko jednemu związkowi i tym związkiem będzie PZKT ! Zastanawiam się czy to kolejne świadome rozminięcie się z prawdą tego Pana czy też wie o czymś o czym my nie wiemy...

Po uważnej lekturze Ustawy o sporcie trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że powstał kolejny bubel legislacyjny.

Zapewne jak to zwykle bywa czas przyniesie odpowiedzi na wszystkie pytania

[budo_gizmo]

Możesz rzucić linka do wersji z komentarzami? Ja mam tylko goły tekst ustawy.

[budo_martius]

Odciac Zwiazki od dotacji i przetrwaja te ktore naprawde cos robia.
Bo kasy za duzo i tak nie dostaja ale w niektorych Zwiazkach idzie ona cala tylko i tak na betony.

[budo_romanowicz]

Najśmieszniejsze jest to, że Pan Kwieciński kilka dni temu na obozie ITKF w San Diego oświadczył wszem i wobec, że polski rząd przyjął ustawę która daje prawo działania w Polsce tylko jednemu związkowi i tym związkiem będzie PZKT ! Zastanawiam się czy to kolejne świadome rozminięcie się z prawdą tego Pana czy też wie o czymś o czym my nie wiemy..

Tak, karate będzie sportem uznanym przez MKOL ... juz to widzę :twisted:
Kwiecieński chyba czaruje trochę środowisko ITKF żeby zacząć walczyć o przywództwo w ITKF.

A jak teraz wyglada sprawa uznania SW za sporty olimpijskie. Judo jest od zawsze, tkd (chyba wtf) od Seulo a inne SW? Karate jak sadzę nigdy nie będzie, no i lipa. W tej sytuacji każdy związek z karate w nazwie straci ten status, zresztą kickboxing też.

A jak ma się ta ustawa do ustawy o sporcie kwalifikowanym?

[budo_wyborowa]

Najśmieszniejsze jest to, że Pan Kwieciński kilka dni temu na obozie ITKF w San Diego oświadczył wszem i wobec, że polski rząd przyjął ustawę która daje prawo działania w Polsce tylko jednemu związkowi i tym związkiem będzie PZKT ! Zastanawiam się czy to kolejne świadome rozminięcie się z prawdą tego Pana czy też wie o czymś o czym my nie wiemy..

Tak, karate będzie sportem uznanym przez MKOL ... juz to widzę :twisted:
Kwiecieński chyba czaruje trochę środowisko ITKF żeby zacząć walczyć o przywództwo w ITKF.

A jak teraz wyglada sprawa uznania SW za sporty olimpijskie. Judo jest od zawsze, tkd (chyba wtf) od Seulo a inne SW? Karate jak sadzę nigdy nie będzie, no i lipa. W tej sytuacji każdy związek z karate w nazwie straci ten status, zresztą kickboxing też.

A jak ma się ta ustawa do ustawy o sporcie kwalifikowanym?

pan Kwiecinski ma niewiatpliwie mocna pozycje w Polsce, duzo inwestuje w to co robi, ale historyjka ze karate bedzie na olimpiadzie mami srodowisko i polskich urzednikow juz przeszlo dwie dekady. Oczywiscie ze nic z tego nie bedzie. Mowic cos trzeba, zeby mobilizowac ludzi, ale z bajkami lepiej dac sobie spokoj. Do 2016 jest juz pewne ze nie bedzie karate nawet jako pokazowej dyscypliny.
Jesli karate jakims cudem wejdzie na olimpiade, to bedzie jeszcze wiekszy gnoj niz w pilce noznej. Ale to i tak nie zmieni drastycznie sytuacji w srodowisku. Cale szczescie, ze nie jest. Sa dyscypliny "sportowe", gdzie nie ma znaczenia czy jest dyscyplina na olimpiadzie czy nie, w kazdym razie nie ma to istotnego wplywu na sama dyscypline - tak jest z tenisem, na przyklad. Sa dyscypliny ktorych nigdy nie bedzie na olimpiadzie - np. wyscigi formuly 1.
Sa w koncu w Polsce organizacje, ktore robia dobra robote, sie rozwijaja i prawo sportowe im nie rzutuje. Taka jest np. sytuacja z KSW. Tego co robia nie ma chyba nawet w spisie dyscyplin sportowych w RP. A sie dzieje i co sejm uchwali to nie ma znaczenia. Nie wiem skad sie bierze przeswiadczenie, ze urzednicy w Polsce maja cos "umozliwic", "ulatwic", "uporzadkowac", albo "stworzyc warunki". Roboty za nas nie odwali.

[budo_sandokan100]

wyboroewa masz rację ,a Ci spece od karate skakanego bez kontaktu mogą pomarzyć o kasie

[budo_wyborowa]

wyboroewa masz rację ,a Ci spece od karate skakanego bez kontaktu mogą pomarzyć o kasie

kasy nie ma w karate - skakanym, tanczonym i kazdym innym, amatorskim boksie (ten w Polsce praktycznie nie istnieje), judo (mistrzowie Polski i Europy dorabiaja na bramkach), muai thai, kickboxingu.
jakies pieniadze sa w KSW, jesli ludzie lapia sie na walki, ale to sie opiera o telewizje i sponsorow, ktorzy placa. Swoja droga gratuluje ludziom sukcesu, bo maja pomysl na sztuki walki i skutecznie go realizuja. Kilka lat temu to byla impreza w stodole, dzis cykliczne gale w duzych obiektach.

Cala reszta, z wielkim szacunkiem, to ubodzy krewni, ktorzy wydeptuja sciezki do urzedow po dotacje i licza kazda glowe, bo inaczej by nie przetrwali.
Z KSW jest jeden wymyk, podobnie jak japonska K1, UFC czy inne profesjonalne organizacje nie prowadzi zadnego szkolenia, tylko sciaga za kase uksztaltowanych juz zawodnikow. Wiec nie maja zadnych problemow, ze trenerzy sale, nabor, zorganizowane szkolenie - w tym kontekscie pasozytuja na innych, ktorzy szkola ludzi.

Mnie rozbawia myslenie, ze urzednicy cos dobrego dla nas robia. To jest generalnie pasozytnicza banda, ktora tak po prawdzie do niczego nie jest potrzebna. W kazdym razie, moj trening nawet w minimalnym procencie od nich nie zalezy.
Jak masz zamkniety wysoki budzet, tudziez przelozenia na poltorej godziny relacji w telewizji, to sponsorzy sie znajda i da sie zrobic impreze na poziomie.
Moga jeszcze 10 kolejnych ustaw wysmazyc i tak nic to w faktycznej sytuacji nie zmieni. To od lat jest juz polskie PO-PO-LU-PO, zeby cokolwiek zrobic musisz slac pisma, zapytania, kalkulacje, interpelacje, zeby dostac zgode, zezwolenie, koncesje, poreczenie, licencje.
Papierologia urosla juz dawno do granic absurdu, a ludzie ktorzy sie tym wszystkim nakrecaja coraz mniej maja wspolnego z karate.

[budo_laser]

W tej chwili też nie ma prawa być kilku związków tego samego sportu, jednak w jakiś cudowny sposób prezesi PZKT i PZKF przekonali że robią co innego niż PZK.

[budo_gizmo]

Tak, karate będzie sportem uznanym przez MKOL ... juz to widzę :twisted:

Nie "będzie". Jest, i to już kawałek czasu, podobnie jak sumo i wushu. Uznanie przez MKOl nie oznacza automatycznie włączenia w program igrzysk.

A gdyby ktoś nie wierzył, proszę: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

W tej sytuacji każdy związek z karate w nazwie straci ten status, zresztą kickboxing też.

Kickboxing faktycznie jest tym zagrożony, ale karate WKF póki co nie.

A jak ma się ta ustawa do ustawy o sporcie kwalifikowanym?

Zastępuje zarówno ją, jak i ustawę o kulturze fizycznej.

[budo_wyborowa]

Tak, karate będzie sportem uznanym przez MKOL ... juz to widzę :twisted:

Nie "będzie". Jest, i to już kawałek czasu, podobnie jak sumo i wushu. Uznanie przez MKOl nie oznacza automatycznie włączenia w program igrzysk.

A gdyby ktoś nie wierzył, proszę: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

W tej sytuacji każdy związek z karate w nazwie straci ten status, zresztą kickboxing też.

Kickboxing faktycznie jest tym zagrożony, ale karate WKF póki co nie.

A jak ma się ta ustawa do ustawy o sporcie kwalifikowanym?

Zastępuje zarówno ją, jak i ustawę o kulturze fizycznej.

tylko do WKF nalezy Polski zwiazek karate z Antoniakiem i Drewniakiem w skladzie, a nie Karate tradycyjne z Kwiecinskim.

[budo_gizmo]

Zgadza się, dlatego pan Kwieciński najwyraźniej ściemniał, a PZKarate nie musi się obawiać utraty statusu PZS z tytułu braku uznania przez MKOl, bo takowe karate WKF ma.

[budo_dan]

Tutaj jest Projekt ustawy o sporcie przekazany w dniu 28 sierpnia 2009 r. przez Prezesa Rady Ministrów do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. Po tekście proponowanej Ustawy o sporcie są objaśnienia. Miłej lektury
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]