21 odpowiedzi w tym temacie

[budo_perun srogi]

jro sobie planuje zrobic nogi, i pomyslalem ze po treningu zrobie regeneracje
naleje do wanny wody u dam tam jeszcez kostki lodu i posiedze troche

(widzialem taki motyw u wiele sportowcow i u rashada sugara raya, u carwina i tak dalej i dalej, oraz wielu biegaczy)

mam pytania odnosnie wykonywania, czy nalezy to zrobic bezposrednio po treningu zeby miesnie byly jeszce cieple czy juz powiedzmy pod koniec dnia przed spaniem?
ile tam siedziec, w seriach po iles minut czy jak najdluzej pjedynczy raz?

ktos to robil?

[budo_radnus]

nie robiłem, ale uważaj na jajka

[budo_novocaine]

z tego co widzialem, to wiekszosc robi po treningu. niekoniecznie od razu, ale raczej szybciej niz pozniej.

[budo_przemcio]

skad wezmiesz tyle kostek lodu zeby byc kontent?
pytam serio.
wchodzi sie od razu po.ale najpierw zacznij przyzwyczajac cialo przez jakis okres bo niektorzy mowia ze bez tego moze byc jakis szok czy cos.

[budo_warhead]

Raczej odmrozenia.

[budo_silver]

Pierun, najpierw zacznij od samej zimnej wody (kostki lodu, to są już dla zaprawionych morsów). Skończysz trenować, puszczasz wodę do zapełnienia wanny i w tym czasie możesz jeszcze trochę się porozciągać. Czasowo, to robi się różnie - wśród piłkarzy nawet mówi się o 15 minutach stania w takiej lodowatej wodzie (nogi ich narzędziem pracy). Ja Ci proponuję na początek wysiedzieć tyle, ile będziesz potrafił - jak przez 3-4 minuty nie będziesz miał kłopotu, to wyjdź na jakąś 1 minutę z wanny, a potem zamocz się znowu na kolejne 3-4 minuty i docelowo możesz sobie wydłużać czas aż do 15 minut moczenia się bez przerwy.

W czasie takich kąpieli nie mocz dłoni, tylko zaciskaj je jakbyś oddawał krew. :wink:

Pamiętaj o stopniowym zwiększaniu długości kąpieli, bo jak przesadzisz i będziesz się moczył nawet mimo bólu, to łapiąc hipotermię sam sobie zaszkodzisz.

[budo_isao]

Raczej odmrozenia.

Nie grożą przy takich kąpielach.

[budo_kocyk]

nie robiłem, ale uważaj na jajka

akurat niskie temperatury są zdrowsze dla jąder niż, ich przegrzewanie:)

[budo_perun srogi]

a wiec moze zdam raport,

czoraj pobiegalem iterwalami, ale z naciskiem na sprint
wlasciwie jak na to patrze to byl bardziej trening szybkosciowy niz wydolnosciowy
biegalem mocno, ze czulem tylne ud oraz posladki, wracajac do domu, ju sie balem zakwasow (wiem zespol mikronaderwan czy cos w ten desen)

dlugo nie biegalem tak na maxa tylko od czasu do czasu truchcikiem, jednakze zrobilem sobie kapiel z zimnej wody i dwoch opakowan lodu posiedzialem tej wannie z 10 minut, potem wzialem letn prysznic, i dzis czulem tylko przyjemne zmeczenie, zero zakwasow

ergo lod i woda to swietny sposob na regeneracje

[budo_tae tad]

po kazdym sparingu obowiazkowa, 3tyg przed walkami/zawodami codziennie. Jesli masz duzo klakow to mozesz troche smierdziec

[budo_pino16]

Nie złapie mnie jakaś choroba jak tak spróbuje ? z 2 razy w tyg wystarczy ? po zimnej kąpieli wziąść letni prysznic tak ?

[budo_perun srogi]

ja wzialem letni prysaznic bo sie musialem jeszce umyc, bo pot krew i lzy po takim treningu z powodu lodowatej wody nie znikna
chorobsko cie nie wezmie, teraz aura jest sprzyjajaca, ja morsowalem w zimie i sie czulem zajebiscie wiec sprobuj a twoje zycie nabierze kolorow !

[budo_ry-you]

choroba raczej nie. Moj dziadek mowil mi ze po umyciu sie bral zimny prysznic i zatykal wanne, potem jeszcze chodzil z minute w tej zimnej wodzie. Mowil ze swietnie sie czuje po takich prysznicach i wsumie nigdy nie widzialem zeby byl przeziebiony czy cos w tym stylu. Takze moze takie kapiele hartuja

[budo_fox]

Pierw parę artykułów.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Osobiście przez pierwsze parę razy nalewałem nie tak zimną wodę i nie siedziałem zbyt długo. Teraz przy takich temperaturach bez kostek lodu się nie da . Woda za ciepła w kranie. Moczenie kostek to dla emerytów a nie dla sportowców . Co do czasu to przesiadywania to opinie są podzielone. Steve Waugh siedział ponad godzinne ale średnio to jest od 7 do 15 minut .

[budo_crejzy]

A ja się pytam skąd wy tyle lodu bierzecie?

[budo_fox]

Ja na przykład z zamrażarki
Nie przesadzajmy , lodu nie musi wcale dużo. Zależy od temp wody w kranie ( oczywiście minimalnej) . W praktyce oczywiście nie mierze temp termometrem do wina . Leje wodę , wrzucam trochę lodu i wskakuje.

[budo_perun srogi]

ja daje 2-3 te taki tacki na lod (w jednej tacce miesci sie ze 30 kostek) wiec to nie jest tak jak u shane ze workami wrzucam

[budo_cabelo]

Okej, zachęcony tematem, postanowiłem spróbować. Poćwiczyłem sobie dzisiaj łapy, i siup pod prysznic. Wodę akurat mam dość lodowatą nawet w lecie, więc z tym problemu niet. Ładuję się więc pod tą zimną wodę. Uczucie całkiem miłe, o efektach regeneracyjnych przekonam się jutro. Jedno tylko mnie dość konkretnie zdziwiło - mianowicie podczas polewania tą zimną wodą łapy (te partie które ćwiczyłem) mi spuchły wręcz groteskowo, efekt utrzymywał się do jakiś 15 min po wyjściu. Normalne, czy to ja jestem jakiś zjebany? Bo autentycznie, takiego balona na łapie nie widziałem u siebie nawet po najcięższym treningu.

[budo_perun srogi]

z tym spuchnieciem to dziwne , akurat zeby naprawde uzyskac dobre efekty regeneracyjne to warto posiedziec troche dluzej niz 3 -4 minuty pod wplywem zimna, bo przez ten czas miesnie nie zdaza ze tak powiem sie wychlodzic (nie wiem akurt ile ty pod prysznicem sterczales), ja jak bralem prysznic to mialem patent ze sie polewalem najpierw bardz ciepla 9wrecz goraca woda), a potem plukalem zimna, i tak ze 3 razy, i tez efekt regeneracj byl dobry, jednakze dopiero po kapielach w wannie z lodowata woda (siedzenie 10-15 minut) zobaczylem jak to jest skuteczne

[budo_cabelo]

niestety z braku wanny, niewykonalne