333 odpowiedzi w tym temacie

[budo_monk24]

Drodzy shihan, sensei i sempai,
Drodzy koledzy,

Informujemy, że zgodnie podjęliśmy decyzję o rezygnacji z członkowstwa w IKO 1. To niełatwa dla nas decyzja. Została ona poprzedzona wieloma propozycjami ze strony Honbu. Jeszcze w drugiej połowie maja, na Mistrzostwach Europy w Bukareszcie sekretarz Honbu Joji Hibino zapewniał o bardzo szybkiej możliwości uzyskania statusu Branch Chief dla kilku osób tylko po to aby o sprawach naszej organizacji można było rozmawiać z shihan Drewniakiem na poziomie partnerskim i nie tkwić w dotychczasowym marazmie. Nie byliśmy tym już zainteresowani ponieważ na sercu leży nam rozwój Karate Kyokushin, a nie osobiste ambicje. Status Branch Chief byłby tylko środkiem prowadzącym do tego celu. Pod naciskiem m.in. shihan Drewniaka, IKO1 pozostawiło funkcję tzw. Country Representative, który decyduje o większości spraw związanych z Organizacją w danym kraju – czyli status BC niczego nie byłby w stanie zmienić. W IKO 1 Country Representative to funkcja dożywotnia, nie tak jak np. w WKO wybierana co 4 lata. Widząc skostniałe struktury IKO 1, widząc brak możliwości jakichkolwiek zmian w POK, widząc brak chęci jakiejkolwiek współpracy i ciągłe pomówienia pod naszym adresem ze strony shihan Drewniaka dla którego jedność Kyokushin jest równoznaczna z jednym kontem bankowym, zdecydowaliśmy się szukać innej drogi. Po wielu przemyśleniach i spotkaniach wybraliśmy Organizację Shinkyokushin ze względu na jej demokratyczne struktury, bardzo wysoki poziom sportowy, zarejestrowaną jako NPO (organizacja non profit) organizację Światową WKO i europejską EKO oraz charyzmę jej lidera shihan Kenji Midori. W przeciwieństwie do tego co ogłosił shihan Drewniak, nie jesteśmy rządnymi władzy „nawiedzonymi oszołomami”. Zamierzamy wspólnie z dotychczasowym liderem Shinkyokushin w Polsce, sensei Jackiem Baranowskim stworzyć demokratyczne struktury nowej organizacji, w której Komisje / szkoleniowa, sędziowska, nadawania stopni, sportu dzieci i młodzieży, marketingu i reklamy/, zaproponowane przez PZKK, a uporczywie przez lata blokowane przez shihan Drewniaka, będą mogły urzeczywistniać swoje cele poprzez wykorzystanie potencjału jaki tkwi w wielu sensei, którzy chcą działać dla rozwoju organizacji. Ufamy, ze większość z Was zrozumie naszą decyzję. Nie rezygnujemy z członkowstwa w Polskim Związku Karate. Jesteśmy przekonani, ze powinien to być związek wszystkich uprawiających karate w Polsce. Nie mamy także zamiaru rezygnować z organizowanych przez Polski Związek Karate Mistrzostw Polski i Pucharu Polski. Będziemy otwarci na współpracę, rywalizację i konkurencję. Wszystkim pozostającym w strukturach POK, życzymy wielu sukcesów, a także … owocnych przemyśleń, oraz zadania sobie pytania, czym tak naprawdę dysponuje Polska Organizacja Kyokushin zarejestrowana dopiero po 40 latach ?.

Z wyrazami szacunku, OSU!

Krzysztof Borowiec 4 Dan, Roman Kęska 4 Dan, Bogdan Lubos 4 Dan, Remigiusz Karpiński 4 Dan, Mariusz Godoś 4 Dan, Wiesław Gwizd 4 Dan, Marek Krejpcio 4 Dan, Mariusz Mazur 3 Dan, Jacek Lamot 3 Dan, Andrzej Orłowski 3 Dan, Ewa Pawlikowska 3 Dan, Krzysztof Habraszka 2 Dan, Tomasz Kęćko 2 Dan, Janusz Wiśniewski 1 Dan

[budo_laser]

powodzenia

[budo_wyborowa]

Drodzy shihan, sensei i sempai,
Drodzy koledzy,

Informujemy, że zgodnie podjęliśmy decyzję o rezygnacji z członkowstwa w IKO 1. To niełatwa dla nas decyzja. Została ona poprzedzona wieloma propozycjami ze strony Honbu. Jeszcze w drugiej połowie maja, na Mistrzostwach Europy w Bukareszcie sekretarz Honbu Joji Hibino zapewniał o bardzo szybkiej możliwości uzyskania statusu Branch Chief dla kilku osób tylko po to aby o sprawach naszej organizacji można było rozmawiać z shihan Drewniakiem na poziomie partnerskim i nie tkwić w dotychczasowym marazmie. Nie byliśmy tym już zainteresowani ponieważ na sercu leży nam rozwój Karate Kyokushin, a nie osobiste ambicje. Status Branch Chief byłby tylko środkiem prowadzącym do tego celu. Pod naciskiem m.in. shihan Drewniaka, IKO1 pozostawiło funkcję tzw. Country Representative, który decyduje o większości spraw związanych z Organizacją w danym kraju – czyli status BC niczego nie byłby w stanie zmienić. W IKO 1 Country Representative to funkcja dożywotnia, nie tak jak np. w WKO wybierana co 4 lata. Widząc skostniałe struktury IKO 1, widząc brak możliwości jakichkolwiek zmian w POK, widząc brak chęci jakiejkolwiek współpracy i ciągłe pomówienia pod naszym adresem ze strony shihan Drewniaka dla którego jedność Kyokushin jest równoznaczna z jednym kontem bankowym, zdecydowaliśmy się szukać innej drogi. Po wielu przemyśleniach i spotkaniach wybraliśmy Organizację Shinkyokushin ze względu na jej demokratyczne struktury, bardzo wysoki poziom sportowy, zarejestrowaną jako NPO (organizacja non profit) organizację Światową WKO i europejską EKO oraz charyzmę jej lidera shihan Kenji Midori. W przeciwieństwie do tego co ogłosił shihan Drewniak, nie jesteśmy rządnymi władzy „nawiedzonymi oszołomami”. Zamierzamy wspólnie z dotychczasowym liderem Shinkyokushin w Polsce, sensei Jackiem Baranowskim stworzyć demokratyczne struktury nowej organizacji, w której Komisje / szkoleniowa, sędziowska, nadawania stopni, sportu dzieci i młodzieży, marketingu i reklamy/, zaproponowane przez PZKK, a uporczywie przez lata blokowane przez shihan Drewniaka, będą mogły urzeczywistniać swoje cele poprzez wykorzystanie potencjału jaki tkwi w wielu sensei, którzy chcą działać dla rozwoju organizacji. Ufamy, ze większość z Was zrozumie naszą decyzję. Nie rezygnujemy z członkowstwa w Polskim Związku Karate. Jesteśmy przekonani, ze powinien to być związek wszystkich uprawiających karate w Polsce. Nie mamy także zamiaru rezygnować z organizowanych przez Polski Związek Karate Mistrzostw Polski i Pucharu Polski. Będziemy otwarci na współpracę, rywalizację i konkurencję. Wszystkim pozostającym w strukturach POK, życzymy wielu sukcesów, a także … owocnych przemyśleń, oraz zadania sobie pytania, czym tak naprawdę dysponuje Polska Organizacja Kyokushin zarejestrowana dopiero po 40 latach ?.

Z wyrazami szacunku, OSU!

Krzysztof Borowiec 4 Dan, Roman Kęska 4 Dan, Bogdan Lubos 4 Dan, Remigiusz Karpiński 4 Dan, Mariusz Godoś 4 Dan, Wiesław Gwizd 4 Dan, Marek Krejpcio 4 Dan, Mariusz Mazur 3 Dan, Jacek Lamot 3 Dan, Andrzej Orłowski 3 Dan, Ewa Pawlikowska 3 Dan, Krzysztof Habraszka 2 Dan, Tomasz Kęćko 2 Dan, Janusz Wiśniewski 1 Dan

Oj bo pekne ze smiechu
To costa chlopy robili przez ostatnie dajmy na to 20-30 lat??
Struktury, komisje, partnerskie poziomy...
Jak jest mi smutno, ze decydujecie sie po tylu latach zrobic jakis sensowny ruch, bo dla mnie jak jest w IKO bylo jasne juz w 1993 roku.
Powodzenia,
zycze otwartych glow i wiatru w zagle. Szkoda tylko waszego czasu spedzonego z Drewniakiem, bo ten czas sicher byl zmarnowany.

Wyborowa sensei

[budo_jersey]

Habraszka też 8O ?
To może być plota.

[budo_romanowicz]

Proszę o źródło tej informacji lub potwierdzenie od kogoś z Shinkyokushin.

[budo_romanowicz]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_sandokan100]

już dawno to sugerowałem to mnie wyzwali .............................. Jacek wiedział o tym już dawno temu a shindoojo napwewno do dziś jest w szoku

[budo_pabblo]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_shu lien]

http://www.karate.org.pl/kyokushin/ogloszenia.php

No to skończyła się wojna partyzancka, a zaczęła otwarta walka i jak zwykle ze szkalowaniem, ale z tego, co słyszałam to normalna taktyka shihan Drewniaka. Zupełnie nie rozumiem po co to dyscyplinarne wykluczenie i podkreślana informacja o 7 klubach shinkyokushin w Polsce. Ktoś chce odejść to odchodzi - nikomu przysięgi na wierność nie składał. Nie wierzę też, że trenujący nie pójdą za swoimi instruktorami i zostaną w IKO, ja za swoim poszłabym wszędzie :wink:
A siedem klubów, nawet jeśli to prawda, to co z tego. Widziałam ostatnio zawodników shinkyokushin na Mistrzostwach Polski Kyokushin Kan w Chełmie. Byli świetnie przygotowani i zgarnęli tam prawie wszystko, co było do zdobycia. Nie w ilości, ale jakości siła. Moim zdaniem shihan Drewniak się ośmiesza takimi wystąpieniami!

[budo_łyba]

Moim zdaniem ta zagrywka Drewniaka podchodzi trochę pod to jak postępuje Rysiek Murat.

[budo_laser]

to jest ta sama klasa ludzi

[budo_shindojo]

Bardzo się cieszę, że się ruszyło bo za jakiś czas aby powalczyć na dobrym poziomie nie trzeba już będzie jeździć tak często zagranicę. A wiadomo, że każdy taki wyjazd to prócz korzyści, doświadczenia etc to duże pieniądze, zmęczenie zawodników długą drogą i sporo poświęconego czasu. Liczę na jeszcze więcej szkoleń, seminariów, turniejów i innych imprez.
Jestem pewien, że nasza współpraca z nowymi ośrodkami shinkyokushinkai ułoży się wzorowo. Sandokanie drogi spij więc spokojnie.
Nowym Branch Chief życzę wszystkiego najlepszego. OSU!

[budo_sandokan100]

teraz bedziemy razem współpracować w nowej organizacji

[budo_wyborowa]

teraz bedziemy razem współpracować w nowej organizacji

Cytat- uwazam, ze w obecnej chwili karate kyokushin ma wiielu przeciwnikow i konkurentow, a stabilizacja osiagana jest z takim trudem - nie czas na dzielenie go i oslabianie jednosci, a zaspokajanie wlasnych ambicji za wszelka cene nie przyniesie ogolnych korzysci. (...)
...calym sercem jestem oddany naszej organizacji Masutatsu Oyamy (znaczy sie organizacji Drewniaka i Matsui / moj dopisek) i pozostane wierny idei, ktora kierowala mna w chwili wyboru karate jako celu mego zycia.
Podpisano
Krzysztof Borowiec.

Koniec cytatu. z listu Krzystofa Borowca do mnie.

Pismo datowane 6 czerwca 1994.

Czytam te rewelacje i nie wiem czy sie smiac czy plakac. Musialo minac 16 lat, zeby pokazac swoje prawdziwe oportunistyczne oblicze. No bo jak sie zestawi te piekne deklaracje z ostatniego miesiaca z moim cytatem to tylko slowo oportunizm do tego pasuje. Jeden tylko z tych tekstow moze byc prawdziwy, drugi to lgarstwo na calego. Pytanie tylko czy klamalo sie wtedy czy teraz.

wyborowa

[budo_laser]

A może się po prostu zmienił zdanie?

To się zdarza, tylko głupi się do błędów nie przyznaje

[budo_kubuś puchatek]

Kluczem do zrozumienia jest cytat z listu Mariusza Mazura - "jedność Kyokushin jest równoznaczna z jednym kontem bankowym".

Pozdrawiam
K_P

[budo_wyborowa]

A może się po prostu zmienił zdanie?

To się zdarza, tylko głupi się do błędów nie przyznaje

"Pozostane wierny idei".... utozsamionej z organizacja. Laser... prosze cie o elementarna logike... akurat zmiana zdania w tym przypadku bedzie brzmiec - nie pozostane wierny swej idei, czyli zdradze to, pod czym sam sie podpisalem. Jestem zaprzancem, skundlonym pacholkiem, ktory zmienia swoja wiernosc idei jak mu sie cos nie podoba.

Pytanie - po co pisac takie rzeczy, jesli po kilkunastu latach mozna sobie tym ewentualnie dupe podetrzec, a jesli to traktowac powaznie - bo ja to tak traktowalem - to teraz chlopaki klamia. Nie jest to kwestia zmiany zdania tylko utraty idealow. To tak jakby katolik gorliwie wierzacy wpadl na pomysl, zeby zostac muzulmaninem. Zdrowia zycze serdecznie, glownie psychicznego.

Ja ten list dostalem w 1994 roku, jak sprawa dotyczyla mojego odejscia z drewniakowskiego bagna. Jak widac sytuacja sie niewiele zmienila, bo ja odchodzilem z podobnych powodow. Ta patologia ma kilkudziesiecioletnia historie, ale przez 16 lat tym ludziom, ktorzy odchodza teraz, jakos to nie przeszkadzalo. Wtedy "jedynym spadkobierca idei kyokushin karate byl Shokei Matsui" - to on "mial charyzme".
Dla mnie to jest szopka, naigrywanie sie z ludzi i kompletny brak idealow. Fakt, ze powialo po latach tu niczego nie zmienia. Smierdzi po staremu.
Niech sie bohaterzy wyspowiadaja z szesnastu lat aktywnego wspieranie Drewniaka. To jest rewolta betonu. Chlopy po czterdziestce - a tych na liscie jest wiekszosc szukaja stabilizacji, a nie rewolucyjnych zmian. Przespali swoj czas i na nic juz ich nie stac. To zalosne.

[budo_monk24]

To jest rewolta betonu. Chlopy po czterdziestce - a tych na liscie jest wiekszosc szukaja stabilizacji, a nie rewolucyjnych zmian. Przespali swoj czas i na nic juz ich nie stac. To zalosne.

Trafiłeś w sedno, dobrze napisane :-)

[budo_wyborowa]

To jest rewolta betonu. Chlopy po czterdziestce - a tych na liscie jest wiekszosc szukaja stabilizacji, a nie rewolucyjnych zmian. Przespali swoj czas i na nic juz ich nie stac. To zalosne.

Trafiłeś w sedno, dobrze napisane :-)

Oczywiscie Drewniak zwalcza ich tymi samymi metodami ktorymi zwalczal mnie. Tu nie ma nic nowego.
Jeszcze raz zapytam- co panowie robili przez ostatnie 20 lat? Budowali betonowy swiat Drewniaka i glosno przy tym sie dopingowali i pluli na wszystko dookola. Sladow ich dzialalnosci mam wiele. Wiec odpowiaja za "wspoludzial". Siedza dalej w kale po uszy. Przejscie do innej organizacji w ich przypadku niczego nie zmieni, no moze za chwile sie zmieni szef w ich nowej organizacji.

Ci co zostali z Drewniakiem nie sa wcale od nich lepsi, jedynie co, to do bolu konsekwentni.

[budo_monk24]

W Twoich rozważaniach trzeba przyznać Ci rację :wink: teraz czas na zaszczyty, nie o naukę tu chodzi, czy zmiany.