
i taki Martius to (tak sobie myślę) jako żałożyciel szkoły walki jest kaicho a nie soke
dobrze dedukuje ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
... przeczkola ...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Witam! Chciałbym trochę uściślić temat. Tytuł Soke zapisywany jest dwoma znaczkami kanji, które w tłumaczeniu oznaczają głowę rodziny. Tak więc tytuł ten związany jest ze szkołami rodzinnymi. Co do spatkobierców to również mogą używać tego tytułu jeśli są spokrewnieni z poprzednim Soke lub gdy ten przyjoł ich do swojej rodziny/ w japoni to nic nadzwyczajnego/ Pozostałe szkoły i federacje używają tytułu Kancho/ Federacja/ lub Kaicho/ styl/. To tworzy pewien paradoks, otóż pod jednym Soke może ćwiczyć kilku kancho/ przedtawicieli jego szkoły w różnych dojo/ lub jeden Kancho może być przedstawicielem federacji, która zrzesza kilka szkół rodzinnych i każda ma swojego Soke. To ja tyle :-)
Napisano Ponad rok temu
...... no i po zdanym teście od razu dostawalo sie wpis do budo pasa albo certyfikat.Nie bylo wtedy organizacji, SOKE, i kasy....
Napisano Ponad rok temu
...... .
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
.....
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zgadzam się w calej rozciąglosci z przedmówcą co do tych dyplomów i stopni od Bóg wie kogo, chodzi mi tu o to że jak jestes uczniem jednego nauczyciela od 10-20 lat i jesteś przez niego egzaminowany, to on zna ciebie a ty jego i w takim przypadku powinieneś mieć od swojego nauczyciela potwierdzenie takiego egzaminu, bo w innym przypadku zawsze znajdzie się taki ktoś jak np ja który powie ci
-stary Cwiczysz u gościa kupe lat podobno masz od niego stopień( jakiś tam)
-no mam
-a mógl byś pokazać mi na to gleit potwierdzający twoją wiarygodność (z ciekawosci)
-no wiesz papieru na to nie mam
-więc jesteś klamcą bo kazdy w ten sam sposób może tak sobie mówić MAM a le nie MAM
sam mialem okazję być świadkiem takiego zdarzenia kiedy rodzice przyprowadzili swoją latorośl na 1 trening i powiem tak że jeżeli mial bym komuś zainteresowanemu SW polecić jakiegoś nauczyciela to na pewno nie polecę takiego gościa który mówi że coś ma a potem okazuje sie ze tak naprawdę nie ma
Dla mnie gościu moze być świetny w SW a jego nauczyciel jeszcze lepszy, ale jego wiarygodność, reputacja itd. jest żadna i do końca nie wiesz czy tak naprawdę cię nie laduje czy nie
Osobiscie nie wyslal bym do takiego nauczyciela wlasnych dzieci
Napisano Ponad rok temu
szczerze? duzo bardziej niz certyfikat na stopien interesuje mnie czy osoba prowadzaca zajecia ma legalne papiery instruktorskie - bo z doswiadczenia wiem ze w tym temacie tez jest smiesznie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu