Jak nie prowokować bójki?
Napisano Ponad rok temu
Nic nowego nie napisałem, ale czasem odnoszę wrażenie, że niektórzy o tym zapomnieli.
Napisano Ponad rok temu
Ciekawe. Jak długo żyję nie słyszałem o takim wypadku. Nieraz sam uderzałem pierwszy i jakoś nic poza 'wizytą rodziców w szkole' się nie działo. Ilu kolegów brało udział w różnych zajściach szkolnych i pozaszkolnych, to nie da się policzyć. Za dużo się filmów naoglądałeś
No, oglądam ten film w kółko, nazywa się Polska Ulica. Ja tu nie mówię o szkolnych bójkach, tylko o bardziej poważnych sytuacjach. A wierz mi, że takie asy się naprawdę zdarzają- najpierw burają do ludzi naokoło, prowokują starcia, a jak ktoś im da wpierdol to lecą do sądów się żalić. Z tego między innymi powodu mimo wszystko warto zgłaszać policji takie akcje- pobicia, napady itd, bo już niejeden napadnięty był oskarżony o napad przez napastnika. To jest chore i nie mówię, że to reguła. Ale się zdarza, także mówię- co kto woli.
Napisano Ponad rok temu
Jak lubicie całe życie dostawać plaskacze, czy żeby ktoś was obrażał, to prosze bardzo, bo prawdopodobnie 90% ludzi przyjmuje taką strategię, a tłumaczy sobie to "bo mogłem mu zrobić krzywdę", co za bullshit. Jak nie masz jaj to powiedz to głośno, przyznaj się do tego, a nie szukaj wytłumaczeń dla swojego cipowatego zachowania.
Mi się raz zdarzyło to muszę przyznać, że obitych 4 typków wezwało psy. ale jak dowiedzieli się o co poszło to nas puścili bez spisywania.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jak lubicie całe życie dostawać plaskacze, czy żeby ktoś was obrażał, to prosze bardzo, bo prawdopodobnie 90% ludzi przyjmuje taką strategię, a tłumaczy sobie to "bo mogłem mu zrobić krzywdę", co za bullshit. Jak nie masz jaj to powiedz to głośno, przyznaj się do tego, a nie szukaj wytłumaczeń dla swojego cipowatego zachowania.
Pijesz to do mnie osobiście, bo nie wiem czy Cię zwyzywać, czy nie. Nigdzie nie napisałem, że postawę mam taką jak Ty piszesz. Odniosłem się tylko kwestii "bij pierwszy". O moim nastawieniu możesz przeczytać więcej w długi poście wcześniej. Nie jestem pizdą w korach i nie daję się obijać.
Napisano Ponad rok temu
Jeszcze raz pytam: ile razy wezwał ktoś policję jak go obiłeś?
Napisano Ponad rok temu
Niedziel ma rację pisząc że jeśli nie macie jaj to dajcie sobie spokój. Ja kiedyś gdy byłem młodszy nie miałem jaj to nie raz dostawałem i się bałem , choć i tak zawsze pomagałem kumplowi nie patrząc na konsekwencje. Teraz gdy widzę grupkę dresików idę odważnie, choć nie szeroko, ale "stabilnie".
Co do dzwonienia, nawet gdyby wezwali policję, to jak myślicie, komu by funkcjonariusze uwierzyli ? 2-3 dresikom którzy szukali dymu, czy jednemu gościowi który potrafił im się postawić i obić mordę ?
Napisano Ponad rok temu
Oczywiście, że im i dlatego należy wziąć na siebie buty, pięści i broń boże nie oddawać. Nie dlatego, że się boimy, ale dlatego, że jesteśmy tak silni i pewni swojej siły, że dla ich bezpieczeństwa nie będziemy się bronić(...)
Co do dzwonienia, nawet gdyby wezwali policję, to jak myślicie, komu by funkcjonariusze uwierzyli ? 2-3 dresikom którzy szukali dymu, czy jednemu gościowi który potrafił im się postawić i obić mordę ?
edit: ja tu nie mówie o prowokowaniu, ale o nie 'nadstawianiu się' w imię jakiś bzdur. Inna sprawa, że czaem jak widzisz, że ktoś koniecznie chce Cię zaczepić to lepiej samemu zacząć, bo wtedy jest duża szansa, że typ się zmiesza i nie dojdzie do niczego poważnego.
Napisano Ponad rok temu
Jeszcze raz pytam: ile razy wezwał ktoś policję jak go obiłeś?
U mnie akurat ani razu na szczęście. Ale to jest fakt- jeśli są świadkowie to pewnie będą pamiętać kto pierwszy uderzył w razie pytań. Wg mnie to jest niepotrzebne, lepiej zrobić wszystko, żeby starcia uniknąć i nie atakować pierwszym. Takie jest moje zdanie.
ps sorki, że się uniosłem wtedy, ale nie lubię jak ktoś nadinterpretuje...
Napisano Ponad rok temu
Widzisz Tobie się nie zadrzyło, mi się nie zdarzyło, nikomu praktycznie kogo znam się nie zdarzyło, innym piszącym w tym temacie się nie zdarzyło. O czym więc w ogóle dyskutujemy?U mnie akurat ani razu na szczęście. Ale to jest fakt- jeśli są świadkowie to pewnie będą pamiętać kto pierwszy uderzył w razie pytań. (...)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jeśli są świadkowie (tj. więcej niż jeden świadek), to prawdopodobne jest, że każdy będzie pamiętać inny przebieg zdarzenia. Ale to tak na marginesie.Ale to jest fakt- jeśli są świadkowie to pewnie będą pamiętać kto pierwszy uderzył w razie pytań.
Napisano Ponad rok temu
Jeśli komuś się spuści wpierdol, to trzeba się zwijać, bo moga pojawić się:
1) posiłki pobitego
2) policja
3) ufo
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kiedyś (klasa maturalna) z jednym kolesiem wyszliśmyz Burger Kinga w Wawie na solo, na Placu Konstytucji - centrum miasta, godz wczesnopopołudniowe.
Ja długie włosy, on dresik żelowany.
Ludzie - starsi, młodsi zrobili kółko, my zaczęliśmy się lać - a z boku dziadki rzucają:
- W bramę idźcie chłopaki, bo psy przyjadą...
- Ja stawiam na tego z długimi włosami!
- A ja na tego w dresie!
Napisano Ponad rok temu
Ty Xies mów kto wygrałhehe dokładnie
Kiedyś (klasa maturalna) z jednym kolesiem wyszliśmyz Burger Kinga w Wawie na solo, na Placu Konstytucji - centrum miasta, godz wczesnopopołudniowe.
Ja długie włosy, on dresik żelowany.
Ludzie - starsi, młodsi zrobili kółko, my zaczęliśmy się lać - a z boku dziadki rzucają:
- W bramę idźcie chłopaki, bo psy przyjadą...
- Ja stawiam na tego z długimi włosami!
- A ja na tego w dresie!
Napisano Ponad rok temu
Pierwszego strzała wyłapałem ja, nim jeszcze zaczęliśmy się lać, potem kilka razy on dostał, w końcu opuścił ręce, zbastował i wrócił do środka. Poszedłem do łazienki w tym Burgerze, zobaczyłem, że rozciął mi skórę na kości policzkowej i zszedłem do niego, żebyśmy znowu wyszli ale on już nie chciał a kumple namówili mnie, byśmy już sobie poszli.
Taka szczenięca solówka bez znaczenia.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Walka z silniejszym - Pomocy
- Ponad rok temu
-
Skuteczność Zapasów w Samoobronie?
- Ponad rok temu
-
W kominiarce po mieście.
- Ponad rok temu
-
PKP 1 i 2 klasa
- Ponad rok temu
-
STRACH
- Ponad rok temu
-
Dostałem w ryja
- Ponad rok temu
-
Walka w klatce schodowej.
- Ponad rok temu
-
Meditations on violence
- Ponad rok temu
-
Sytuacja
- Ponad rok temu
-
trreningi:d
- Ponad rok temu