Skocz do zawartości


Zdjęcie

Najczestsze błedy atakowania w Aikido


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
42 odpowiedzi w tym temacie

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Najczestsze błedy atakowania w Aikido

Zaraz, przecież wiedza o tym co będzie = wiedza o tym jak będzie przebiegał atak.

I to co piszesz właśnie Randallu to jest błąd. Jako uke musisz starać się tak zaatakować jakbyś nie wiedział jak technika będzie robiona. Zresztą czasem jest tak że naprawdę nie wiesz. Wystarczy że prowadzący da ćwiczącym kilka wariantów technik do wyboru. Jako atakujący nie będziesz wiedział, który wariant w danej chwili Tori zastosuje.

Stąd łatwo wywnioskować że atak musi być ściśle skodyfikowany i wykonany jak najbliżej owej "idealnej wersji".

Atak owszem, ale to nie oznacza że on od początku do końca jest taki sam.
Jeśli ktoś w sposób bardzo widoczny schodzi linii ataku, a atakujący nie naniesie na ten atak poprawki, nie świadczy to zbyt dobrze o atakującego inteligencji ;)

Błędem ataku w aikido jest zatem markowanie, oszukiwanie i wszelkie inne sposoby rozpowszechnione w MA a mające na celu utrudnić życie broniącemu.

Wiec jak sam piszesz to nie jest błąd, a jedynie duże utrudnienie. Kto Ci zabroni stosować te wszystkie rzeczy. Jak się dogadasz z kumplem na treningu przecież możesz tak ćwiczyć. Jak pierwszy raz w życiu ćwiczyłem ze Szczepanem, jakieś 9 lat temu stosował wszystkie ww. przez Ciebie zagrywki by mi pokazać że te moje Kobayashi wcale nie jest takie wspaniałe ;) Oczywiście że nic mi wtedy nie wychodziło. Po prostu jak dla mnie jest to zbyt duże utrudnienie.
Aikido nawiązujące do ataku wywodzącego się z zasady ikken hissatsu (jedno uderzenie - jeden trup) nie za bardzo do takiej kombinowanej pracy się nadaje. Drastycznie spada dystans, oraz czas reakcji. Mi co prawda jako osoby która liznęła to i owo, oczywiście nie podoba się tłumaczenie że wraz ze skróceniem dystansu, mogę na przykład, kopnąć kogoś w jajka lub jak profesjonalnie się mówi zadać atemi 8) Bo jak to się wpisuje w idee aikido? :lol: Więc skoro tak to jest tłumaczone jasnym dla mnie jest, że ten brak wypadałoby uzupełnić jakimś stylem uderzanym. Co w swoim wypadku uczyniłem i nie narzekam ;)
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Najczestsze błedy atakowania w Aikido

Zaraz, przecież wiedza o tym co będzie = wiedza o tym jak będzie przebiegał atak. Stąd łatwo wywnioskować że atak musi być ściśle skodyfikowany i wykonany jak najbliżej owej "idealnej wersji". Błędem ataku w aikido jest zatem markowanie, oszukiwanie i wszelkie inne sposoby rozpowszechnione w MA a mające na celu utrudnić życie broniącemu. Oczywiste z tego stanu rzeczy wnioski pokrywam milczeniem.

Dobra, żarty i złośliwości na bok, wybacz jeśli Cię kiedyś/jakoś uraziłem (choćbym tylko ukłuł Twoją podświadomość)!

Ad rem:
Garry częściowo Ci/nam odpowiedział, że przecież nikt nie zabrania, zaznaczając jednocześnie, że to BARDZO utrudnia naukę. Takie reakcje ZAPOBIEGAJĄ wręcz postępowi w aikido (pomijając czy się nadaje czy nie nadaje, czy jest czy nie jest skurwteczne etc)
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Najczestsze błedy atakowania w Aikido


Zaraz, przecież wiedza o tym co będzie = wiedza o tym jak będzie przebiegał atak.

I to co piszesz właśnie Randallu to jest błąd. Jako uke musisz starać się tak zaatakować jakbyś nie wiedział jak technika będzie robiona. Zresztą czasem jest tak że naprawdę nie wiesz. Wystarczy że prowadzący da ćwiczącym kilka wariantów technik do wyboru. Jako atakujący nie będziesz wiedział, który wariant w danej chwili Tori zastosuje.

Chyba się nie zrozumieliśmy. Mówiłem o wiedzy z pozycji tori, nie uke. uke ma zrobić swoje - czyli poprawny yokomen na ten przykład, bez myślenia żeby się od razu składać do przewrotu.
Czym to skutkuje wiemy.

Panaceum w postaci robienia kilku technik nie sprawdza się. Z doświadczenia wiem, że 90% luda (albo i więcej) po zadaniu np. yokomen taiotoshi ura + iriminage (takie na zatrzask bez tenkanów :P ) przestaje atakować sensownie w ogóle. Wiedząc, że przy mocnym wejściu mogą się nadziać na irimi, przestają wchodzić mocno, wtedy i technika ura nie działa a irimi trzeba robić w innym czasie i cały przebiegły plan trenera ch.. strzela...
To jest poziom zabawy instruktorski, nie pana doktora co przychodzi sie poruszać po pracy.
Dlatego imo lepiej zacząć od technicznego wyćwiczenia podstawowych ataków, wbić je w głowę jak pacierz. No i wracamy do sedna tematu - na aikido ataków ćwiczy się mało albo wcale. Poza tym jest to obszerna dziedzina której by coś miało ręce i nogi trzeba dużo czasu poświęcić.

To że dobry atak to nie schematyczne zachowanie a'la nakręcany robocik jest oczywiste.

Wiec jak sam piszesz to nie jest błąd, a jedynie duże utrudnienie. Kto Ci zabroni stosować te wszystkie rzeczy. Jak się dogadasz z kumplem na treningu przecież możesz tak ćwiczyć. Jak pierwszy raz w życiu ćwiczyłem ze Szczepanem, jakieś 9 lat temu stosował wszystkie ww. przez Ciebie zagrywki by mi pokazać że te moje Kobayashi wcale nie jest takie wspaniałe ;) Oczywiście że nic mi wtedy nie wychodziło. Po prostu jak dla mnie jest to zbyt duże utrudnienie.

Ja właśnie twierdzę że nie mogę tak ćwiczyć, bo się nie da. Trzeba wywalić z aikido aikido żeby się dało.
Na początek trzeba wywalić techniki zaczynające się od zejść z tenkanem - są zbyt wolne by można było zastosować takie zejście na markującym oponencie.
Trzeba dołożyć gardę, bo bez gardy, jak nie będziesz wiedział kiedy i jak nastąpi atak, to nie zdążysz nawet reki podnieść do pozycji.
Trzeba zmienić pozycję, bo stojąc w tradycyjnej aikidowej nie sposób gardą się osłonić, a stanie tak wysoko i prosto nie sprzyja ani szybkości poruszania ani stabilności.

Aikido nawiązujące do ataku wywodzącego się z zasady ikken hissatsu (jedno uderzenie - jeden trup) nie za bardzo do takiej kombinowanej pracy się nadaje. Drastycznie spada dystans, oraz czas reakcji. Mi co prawda jako osoby która liznęła to i owo, oczywiście nie podoba się tłumaczenie że wraz ze skróceniem dystansu, mogę na przykład, kopnąć kogoś w jajka lub jak profesjonalnie się mówi zadać atemi 8) Bo jak to się wpisuje w idee aikido? :lol: Więc skoro tak to jest tłumaczone jasnym dla mnie jest, że ten brak wypadałoby uzupełnić jakimś stylem uderzanym. Co w swoim wypadku uczyniłem i nie narzekam ;)

To co napisałem wyżej, w sytuacji w której pojawia się w aikido próżnia uzupełniamy inna techniką. To właśnie czas reakcji i dystans wyklucza wiele technik aikido - są zbyt wolne, zbyt mało elastyczne przez co nie odporne na zmyłki. Jest tak ponieważ są u podstaw tak skonstruowane, że da się je zrobić tylko wiedząc co zaraz będzie - czyli znając atak jaki zastosuje uke. A czy to ma źródło w oświeconych zasadach miecza czy obserwacji kopulacji japońskiego wróbla trzcinowego ma dokładnie zerowe znaczenie.
Prawda Voivod? :D
  • 0

budo_irimi reborn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 711 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najczestsze błedy atakowania w Aikido
Dyskusja (o dziwo! 8O ) całkiem fajnie szła, więc plis, Randall nie kieruj jej na stronę tori, bo znowu dostaniemy kupę. Mówimy o najczęstszych błędach w ataku (aikidowym).
Zgadzam się z Garrym (czy raczej on ze mną :) ) że najtrudniej uke atakować tak (przy znanej z góry technice) jakby nie wiedział co za chwilkę będzie się działo.

...Wiedząc, że przy mocnym wejściu mogą się nadziać na irimi, przestają wchodzić mocno, wtedy i technika ura nie działa a irimi trzeba robić w innym czasie i cały przebiegły plan trenera ch.. strzela...
To jest poziom zabawy instruktorski, nie pana doktora co przychodzi się poruszać po pracy...

Tak: jest to jedna najtrudniejszych rzeczy do wypracowania. Tu nawet techniczne wyćwiczenie podstawowych ataków, wbicie ich, jak piszesz, jak pacierz, nie wystarczy, choć na pewno daje przyzwoite podstawy. Potrzebna jest dobra mentalność uke. Każdorazowe nastawienie na dobry atak, pozbawione myśli 'co zaraz będzie się działo' a zastąpione myślą 'tym razem go trafię'. Przyznam, że praca nad czymś takim bardzo mnie obecnie ciekawi, bo mam w tej materii sporo do zrobienia. Przy różnych stażowych okazjach, gdy miałem okazję poatakować jednego z nauczycieli, co rusz pokazywał mi, że tylko co któryś z moich ataków był potwierdzony odpowiednim nastawieniem. To wymaga ciągłej koncentracji, skupienia. Frapujące zagadnienie...
  • 0

budo_irimi reborn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 711 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najczestsze błedy atakowania w Aikido
Przy okazji.... Randall, można jako pan doktor przychodzić po pracy na aikido i pracować nad nim na poziomie, no może nie od razu instruktorskim, ale powiedzmy traktować to poważniej niż zwykłe poruszanie się po pracy za biurkiem :wink:
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Najczestsze błedy atakowania w Aikido

Przy okazji.... Randall, można jako pan doktor przychodzić po pracy na aikido i pracować nad nim na poziomie, no może nie od razu instruktorskim, ale powiedzmy traktować to poważniej niż zwykłe poruszanie się po pracy za biurkiem :wink:

Wszystko to krew w piach. ;) Co mówi przysłowie o kręceniu bata i z czego wiemy wszyscy.
Czasy jakie są takie są. Ludzie się zmienili. Nie ma sensu się szarpać.
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Najczestsze błedy atakowania w Aikido

Przy okazji.... Randall, można jako pan doktor przychodzić po pracy na aikido...

Wszystko to krew w piach. ;) Co mówi przysłowie o kręceniu bata i z czego wiemy wszyscy.
Czasy jakie są takie są. Ludzie się zmienili. Nie ma sensu się szarpać.

Nawet gdy dany instruktor ma tytuł doktorski...?
  • 0

budo_irimi reborn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 711 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najczestsze błedy atakowania w Aikido
Ba! Nawet gdy dany doktor jest instruktorem! :)
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Najczestsze błedy atakowania w Aikido

Jak pierwszy raz w życiu ćwiczyłem ze Szczepanem, jakieś 9 lat temu stosował wszystkie ww. przez Ciebie zagrywki by mi pokazać że te moje Kobayashi wcale nie jest takie wspaniałe ;) Oczywiście że nic mi wtedy nie wychodziło. Po prostu jak dla mnie jest to zbyt duże utrudnienie.

Bardzo sie mylisz co do moich intencji. Nikomu nic nie mialem i nie mam zamiaru udowadniac. Dostosowuje tylko poziom cwiczenia do poziomu wycwiczenia wspolcwiczacego.
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Najczestsze błedy atakowania w Aikido

Bardzo sie mylisz co do moich intencji. Nikomu nic nie mialem i nie mam zamiaru udowadniac. Dostosowuje tylko poziom cwiczenia do poziomu wycwiczenia wspolcwiczacego.

To samo powiedział Tissier sensei w dojo Jamesa Friedmanna chwytając chłopaka katatedori: Musisz się dostosować do poziomu uke... :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Najczestsze błedy atakowania w Aikido

Ja właśnie twierdzę że nie mogę tak ćwiczyć, bo się nie da. Trzeba wywalić z aikido aikido żeby się dało.
Na początek trzeba wywalić techniki zaczynające się od zejść z tenkanem - są zbyt wolne by można było zastosować takie zejście na markującym oponencie.
Trzeba dołożyć gardę, bo bez gardy, jak nie będziesz wiedział kiedy i jak nastąpi atak, to nie zdążysz nawet reki podnieść do pozycji.
Trzeba zmienić pozycję, bo stojąc w tradycyjnej aikidowej nie sposób gardą się osłonić, a stanie tak wysoko i prosto nie sprzyja ani szybkości poruszania ani stabilności.

To co napisałem wyżej, w sytuacji w której pojawia się w aikido próżnia uzupełniamy inna techniką. To właśnie czas reakcji i dystans wyklucza wiele technik aikido - są zbyt wolne, zbyt mało elastyczne przez co nie odporne na zmyłki. Jest tak ponieważ są u podstaw tak skonstruowane, że da się je zrobić tylko wiedząc co zaraz będzie - czyli znając atak jaki zastosuje uke. A czy to ma źródło w oświeconych zasadach miecza czy obserwacji kopulacji japońskiego wróbla trzcinowego ma dokładnie zerowe znaczenie.
Prawda Voivod? :D

Nieprawda, niestety... Ale nie mam sił prostować ani Ciebie ani Aka... innych... :/
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najczestsze błedy atakowania w Aikido
Słusznie Voivod, daj se spokój. :wink:
Można robić techniki aikido tak jakbyś chciał. Wygląda to wtedy mniej więcej tak:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Najczestsze błedy atakowania w Aikido

Słusznie Voivod, daj se spokój. :wink:
Można robić techniki aikido tak jakbyś chciał. Wygląda to wtedy mniej więcej tak:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

No, pojechałeś... :twisted: :twisted: :twisted:
(pomijając OCZYWISTY fakt, że Tohei nie chciał go chyba wtedy za nic uszkodzić, bo jak niektórzy (nie ja!!!) twierdzą, KIaikidowcy sa miękkim robieni)

PS. Ja wolę tak, szczególnie jak w 18 i 25 (!) sekundach...:

Zwróć też uwagę, że ten filmik jest dość stary. Wiesz, gdzie Saotome jest w tej chwili? Pytanie oczywiście retoryczne - a ja z góry ripostuję - ja wiem!

PPS. Nie zrozumieliśmy się - nie chce mi się ==>> jestem po prostu za mało elokwentny na was obu... :oops:
  • 0

budo_aikia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 641 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najczestsze błedy atakowania w Aikido
Sure, Voivod - w 25 jest Aikido, choc niewielu to w ogole przyjdzie do głowy :D
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Najczestsze błedy atakowania w Aikido
BTW. moment filmu który wskazaliście pokazuje dokładnie to o czym mówiłem. Czyli uke strusia pędziwiatra i jego reakcję na nieoczekiwaną zmianę :lol:
Szkoda tylko że taki atak jest akceptowany przez sensei, więc uke nie wyciągnie z tego żadnej nauki.
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Najczestsze błedy atakowania w Aikido
To pokazuje wiele rzeczy, zaczynając od tego że uke nie atakuje w ogóle, tzn nie wchodzi z zamiarem ataku, a z zamiarem zrobienia przewrotki. W czym mu ta ręka przeszkadzała? powinien odbić/złapać i robić swoje.
W sumie to tylko pokaz i ma ładnie wyglądać. Ale skoro takie "szychy" nie potrafią zrobić pokazu ze "spontanicznym" aikido, to zaczynam się zastanawiać czy takie coś w ogóle jest możliwe.
  • 0

budo_adam_gka
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 91 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Najczestsze błedy atakowania w Aikido
@Szczepan
Na początku wątku, jako jeden z błędów podałeś:
"Innym bledem jest zle generowanie mocy ataku (u tych ktorzy w ogole probuja mocno atakowac )."
Mógłbyś to rozwinąc?
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Najczestsze błedy atakowania w Aikido
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najczestsze błedy atakowania w Aikido
No, napisałem dwie strony do tyłu:

Szczepan,
Nie ma czegoś takiego jak błędny atak z punktu widzenia tori. A taką tezę uparcie lansujesz. Tori ma sobie poradzić z dowolnym atakiem uke.

:D :D :D :D
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Najczestsze błedy atakowania w Aikido

@Szczepan
Na początku wątku, jako jeden z błędów podałeś:
"Innym bledem jest zle generowanie mocy ataku (u tych ktorzy w ogole probuja mocno atakowac )."
Mógłbyś to rozwinąc?


Co do faktu ze tori musi sobie radzic z dowolnym atakiem, to jest to oczywiste. Ale temat jest jakie bledy sa czeste w atakach - czyli jak zwykle dyskusja jest o czyms zupelnie innym. Robienie technik przeciw atakom posiadajacym takie bledy jest zbyt latwe, nudne, calkowicie nieinteresujace z punktu widzenia aikido. Stad pomysl na oddzielny temat do dyskusji...

Poza tym atak pelen otwarc wypacza kompletnie atmosfere, w jakiej nalezy cwiczyc aikido.

Co do odpowiedniego generowania mocy ataku, to moze najlepsza ilustracja bedzie koordynacja ruchowa gracza baseball'u ktory rzuca pilke. Cale cialo musi byc uzyte do ataku, i generalnie przybiera forme bicza, w momencie strzalu z bicza.Dlatego gietkosc i gibkosc jest zasadnicza wlasciwoscia ciala w momencie ataku.
Poczatkiem generacji mocy jest duzy palec tylniej nogi(zgodnie z tym co nauczal G.Shioda sensei).Ma to kapitalne znaczenie, gdyz pozwala uzyc nie tylko calego ciala jako systemu misni i jego ciezaru, ale co najwazniesze, wykorzystac maxymalnie grawitacje Ziemi.
Moc jest nastepnie przekazywana poprzez stawy stop i nog az do bioder.Nastepnie do dalszego jej przekazania sa uzywane stawy barkowe, lokcie, nadgarstki i stawy rak. Poniewaz cale cialo jest utrzymywane w gietkosci, umozliwia to niejako zwielokrotnienie mocy z kazdym kolejno uzytym stawem.

Szczegolnie wazna role odgrywaja tutaj biodra, ktore nie tylko sa najwiekszym 'stawem'(a wlasciwie najwiekszym zbiorem stawow) ale sa rowniez otoczone najwiekszymi miesniami. Ruch bioder jest tez dosc szczegolny - jest to swego rodzaju kombinacja obrotu poziomego o max 180 stopni wraz z wykorzystaniem ruchu pionowego(w zakresie mobilnosci stawow).Ten opis jest dosc niezdarny i dosc ogolny, sorry.

Druga zasadnicza wlasciwoscia ciala niezbedna do wlasciwej generacji mocy jest odpowiednie uzycie miesni. Zeby w ogole umozliwic przekazanie mocy od jednego stawu do drugiego, miesnie musza byc uzyte tak zeby sie rozkurczaly(nie moga sie spinac).

Taka kombinacja pracy miesni i stawow umozliwia rowniez 'zliniowanie' calej struktury szkieletu w kierunku celu ataku.
To wszystko(opis jest dosc ogolny, szczegolowe detale nie dadza sie tu opisac) pozwala na zmaxymalizowanie mocy ataku.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024