(...)
PZDR
Chyba żart. Może też ALMMA i Shooto to lepsze imprezki niż Cage Rage? Jakbyś nie zauważył tam była walka a nie ganianie po ringu z chamskimi kopniakami.
To co różni Popka od Pudziana to to, że koleś trenuje. Bo sterydów są w stanie wziąć tyle samo. Do tego ma jakąkolwiek wydolność beztlenową a Pudzian nie bardzo. Takie pisanie, że kupa sterydów, która nosiła kule pojedzie każdego jest dziecinne. Tak jak powiedział Mamed nawyki wyrabia się 3-4 lata a nie 2 miesiące.
Jak do tej pory żadnemu menedżerowi nie udało się ściągnąć Popka do Polski i niekoniecznie tym z KSW się uda.
Dla mnie Pudzian w MMA to porażka i zgadzam się z krytyką, która jest na zachodnich portalach. A goście, którzy porównują go do Dąbrowskiego i chcą jego walki z Nastulą mnie śmieszą.
Ganianie po ringu? Najman uciekał, to Pudzian atakował. Nie winiłbym Pudziana za przebieg walki. To Najman nie dał mu okazji by pokazał co jeszcze potrafi.. Kilka kopnięć (brzydkie bo brzydkie, ale skuteczne) i g'n'p to trochę mało by oceniać czego się nauczył przez ostatni czas.
Nie pisałem, że CR jest gorsze od ALMMA/Shooto. Pisałem, że na zawodach amatorskich można znaleźć o WIELE WIĘCEJ lepszych walk niż walki Popka. Ok - lepszych niż walka Pudziana też nie brakuje.
Taka tylko różnica, że wielu zawodników wytarło by Popkiem matę, a Pudzian stanowi praktyczne dla każdego realne zagrożenie. Nie sądzę też, by Popek lepiej zniósł te low-soccer-kicki niż Najman.
Umiejętności technicznych Popek wielu nie ma, tylko nieznacznie więcej niż Pudzian jeśli już - chyba sam przyznasz. A siły ma od niego o wiele mniej. Oboje zostali wzięci do MMA jako "freaki" z tą różnicą, że jeden z nich to profesjonalny sportowiec i jeden z najsilniejszych ludzi na świecie.
Aha - jak już wspominałem nie wychwalam umiejętności Pudziana bo on ich wiele nie ma. Nie nazwałbym go zawodnikiem MMA. Jednak jego główny atrybut to siła, dzięki czemu ma szansę zagrozić na prawdę wielu zawodnikom.
Ja chciałbym zobaczyć walkę Pudzian vs Nastula/Grabowski, ale tylko dlatego, żeby zobaczyć przegraną Mariusza (mimo, że mu dobrze życzę). Dlaczego? By było jasne, że wielka siła to za mało by liczyć się w MMA i mierzyć się z dobrymi zawodnikami. Jestem jednak na tyle realistą, by wiedzieć, że ów warunki fizyczne z pewnością wystarczą na zawodników pokroju Najmana, Popka i im podobnych.
Bo sterydów są w stanie wziąć tyle samo.
Popek mógłby zjeść i 10x więcej koksu niż Pudzian, a do jego wyników by się nawet nie zbliżył. To nie są magiczne cukierki robiące z każdego siłacza.
PZDR