Sambo jest jednolite,ponieważ są od dawna sklasyfikowane techniki chwytów i rzutów.
Oczywiście są modyfikacje i warianty technik.
Do ciosów najczęściej używane są techniki bokserskie ,a do kopnięć techniki karate.
Sambo dzieli się na: sportowe(same chwyty),bojowe(chwyty,uderzenia i kopnięcia) i to jest sambo ''jednolite'' aczkolwiek rozwijające się oraz specjalnyj rozdzieł sambo czyli samoobrona,używanie wszelkiego oprzyrządowania i różnych przyrządów - to bywa nazywane gdzie indziej combatem i służy do szybkiej neutralizacji przeciwnika i faktycznie różni się w zależności od szkoły i preferencji instruktorów.
Koncowka zaprzeczyles poczatkowi - sambo jest tak samo jednolite jak jj - mimo sklasyfikowania technik rozni sie - osobiscie znam kilku instruktorow ktorzy przyjezdali do polski uczyc sie ju-jitsu a obecnie ucza sambo bo jest teraz bardziej na topie. Najbardziej jednolite jest sambo sportowe ale i tutaj sa roznice w zaleznosci od klubow nie jest tak scisle sklafikowane jak judo u nas.
Martius,startowałeś w zawodach kickboxerskich, a czy startowałeś kiedyś w zawodach ju-jitsu?
Tak startowalem i moi wychowankowie te i to nawet z wiekszymi znacznie sukcesami jak ja - jedni by tego nie powiedzieli bo jak to mozliwe ze uczen wiecej osiagnal od trenera ale dla mnie jest to powod do dumy
Sportowe jj zaczynalo sie za czasow Treptego - nie byl to wymysl POJ ani PZJJ
I nadal nie napisałeś czy masz dostęp do badań(może sam takie robiłeś) odnośnie przydatności sportowców na polu walki czy tylko tak sobie o tym piszesz, bo tak Ci się akurat wydaje.
Nie nie robilem takich badan ale takie stwierdzenia padaja chociazby w skryptach MON, podrecznikach szkoleniowych Milicji Obywatelskiej, artykułach w przegladzie wojskowym i zolnierzu polskim. Rowniez opieram sie na wlasnym doswiadczeniu chociazby z sluby zasadniczej gdzie najsprawniejszymi zolnierzami, najbardziej zdyscyplinowani i wszechstornnie wyszkoleni byli Ci ktorzy uprawiali odmiany sportowe.
Ufam rowniez swojemu doswiadczeniu w pracy z roznymi grupami zawodowymi w tym i mundurowymi, ze najszybciej ucza sie technik niesportowych osoby ktore wczesniej uprawialy sport niz osoby ktore uprawialy rozne cuda wianki.
Sa lepiej wyszkoleni bardziej odporni na stres nie ponosi ich fantazja ze sa niezwyciezeni potrafia logicznie myslec po duzym wysilku fizycznym.
Nie jest to pole walki w doslownym tego slowa znaczeniu ale jest to dobre przygotowanie ogolne a to jest najwazniejsze.
Gwarancji zachowania na polu walki nic nie daje - zaden trening - a na bramce zawsze wolalem miec kolo siebie dobrych sportowcow niz combatowcow - dzieki temu nie mam za duzo szram.
Nie wierze po prostu w dobre nauczenie sie walki bez bezpiecznych regul rywalizacji.
A dopoki czowiek nie dostanie kilka razy porzadnego lomotu na ulicy to tez sie nie nauczy walczyc w realu ale latwiej taki stres znosi sportowiec ktory wie ze raz sie przegrywa raz wygrywa niz inny osobnik przekonany o swojej nadludzkiej skutecznosci.