84 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mnino]

Uważasz, że zawodnicy ISKA Poland prezentują niższy poziom od zawodników PZKb? może by tak zorganizować mały mecz międzyorganizacyjny? Obawiam się, że nie masz racji co do poziomu wyszkolenia. Wydaje mi się taki Bartłomiej Kubiak pozamiatałby w waszej kategorii do 75kg, ale nie ma co pisać o tym 'kto by kogo'. Najlepiej zorganizować małe zawody.

Jeszcze dziś będzie kilka filmów z wczorajszego turnieju, obejrzysz walki, może zmienisz zdanie

[budo_gladiatorzyring]

Kto wygrał w cięzkiej kategori?

[budo_masato]

MAsato a co się zmienilo
10 lat temu były 3 formuły walki. Teraz jest ich 6. Zdajesz sobie sprawę jak trudno podzielić pieniądze tak by na wszystko wystarczało.

to po co braliście te następne 3 dyscypliny skoro nie dajecie rady ich ogarnąć?
bo jesteście pazerni i tyle! wiadomo, 2 razy więcej dyscyplin to 2 razy więcej składek!
można również argumentować podania o większe dotacje na tej podstawie!

a czy zatrudniliście dodatkowe osoby które znałyby się na tych dyscyplinach?

nie dajecie sobie z tym rady a innych się czepiacie jak chcą coś zrobić!
działacie TAK SAMO jak PZMT!

[budo_gladiatorzyring]

Mnino przybliz koledze ile kosztowało startowae na Pucharze, ile wynosi składka członkowska w ISKA POLAND i ile razy najlepsi zawodnicy mieli opłacony jakiś wyjazd czy obóz. Rachunek jest prosty. To nie jest kwestia męczenia tylko ekonomi. Jest 140 klubów ( 5 lat temu 80) wyniki są. Wiem ze to boli ale niestety nie ma powodu do wilekich narzekań.

[budo_masato]

chodzi mi o nieszanowanie zdań zawodników, sorry, nie chodziło mi o brak szacunku osobistego

chodzi mi o to że 90% zawodników jest niezadowolonych ( wystarczy z nimi porozmawiać na zawodach ) a te pozostałe 10% ma to po prostu gdzieś ale wy działacze nie zwracacie na to uwagi bo i tak zawodnicy nie mają zbyt wielkiego wyboru: albo słabo działające PZMT które zraziło do siebie prawie wszystkich, albo PZKB więc wybór narzuca się sam za siebie i dobrze o tym wiecie!

[budo_gladiatorzyring]

Masato pracownik biurowy (administracyjny) ma inne zadania. Musi umieć liczyc, znac języki itp. Macie coraz dziwniejsze argumenty.

[budo_gladiatorzyring]

90 % zawodników. Ciekawe skąd te statystyki. Stara zasada. Narzeka 5 i argumentuje tym że mówi w imieniu wszystkich. Ci którzy są zadowoleni poprostu robią swoje. A słychać tylko kilku narzekających.

[budo_gladiatorzyring]

Generalizowanie jest najgorszym z nawykow społecznych. Wskazujmy konkretne błedy a nie negujmy, bo w ten sposób, nikt nie bedzie chcail sluchać.

[budo_masato]

gladiatorzyringu wszystko opisujesz jako narzekanie...to nie jest narzekanie to jest poruszanie ważnych tematów!

mam płacić i dziękować za prawo startu? mam może paść na kolana i dziękować że PZKB czy PZMT pozwoli mi łaskawie wystartować za kasę??? pogięło cię chłopie?

wyskakujesz mi tu ze statystyką jaką ja tak na prawdę mam gdzieś! co MI z tego że jest tyle czy tyle klubów czy tyle i tyle dyscyplin? to się liczy dla WAS, działaczy bo tylko o to wam chodzi: mieć jak największą ilość klubów i ludzi płacących składki!

ale zapominacie że musicie dać coś w zamian i nie tylko dziesiątce najlepszych którzy jadą 2 razy w roku na zawody za pieniądze związkowe.

to że dyscypliny się rozwijają i że jest co raz więcej zawodów to normalne i to nie jest zasługa ani PZKB ani PZMT ani ISKA...to logiczna kolej rzeczy w rozwoju tych dyscyplin!

Czytając to co piszesz to zawodnicy powinni płacić kasę i jeszcze wam za to dziękować

[budo_gladiatorzyring]

Masato - możesz założyć własną organizacją.

- rolą związku jest
a) wyniki sportowe - w amatorstwie polska jest na 3-4 mejscu. Wyniki mamy bardzo dobre
zwiekszanie ilości członków - zwiększyło sie 2 krotnie
C) dbanie o szkolenie i imprezy sportowe - w tym roku ponad 60

Powiedz jakie ma zadanie związek sportowy wg Ciebie

[budo_dealer]

Dealer mylisz się. Własnie 2 lata temu tą teorię podważono
- dowody PZMT wydaje licencje trenerskie ministerialne
- muaythai jest w spisie dyscyplin a związku nie ma

Tez kiedyś uważałem, że jest podział na sporty kwalifikowane(ministerialne) i inne.
PZMT wydaje uprawnienia zgodne z ustawą o sporcie kwalifikowanym. To widać że nie ma bariery ścislej.
Organizacja, która chce byc ministerialną, musi spełnić pewne warunki określone w ustawie. Więc musi wcześniej juuż zacząć realizować podstawy ustawy. Pojęcie sporty wyczynowego i kwalifikowanego po tak można było by podzielić ( to pierwsze jest szerze) jest bardzo płynne i sam przyznasz, ze te artykuly są bardzo niejasne. Dlatego PZKb ma prawo uważać że obejmuje calościowo rozwój kickboxingu w Polsce niezaleznie jaka organizacja światowa to sankcjonuje. Z drugiej strony własnie ta niejasność można by interpretować na korzyść ISKA.

Zresztą ten podzial w nowej ustawie zaniknie i nie będzie problemu.

Nie, nie mylę się

Podałeś przykład od czapy. W opisywanej przez Ciebie sytuacji jest tak, że tajski boks został dopisany do listy dyscyplin, w których mogą działać polskie związki sportowe. Problem pomiędzy PZMT a PZKB to problem o kasę. Ministerstwo nie chce płacić 2 tworom. Jedni dogadali się z największą światową organizacją (PZMT) ale drudzy dogadali się z inną (PZKB) i nie chcę się dzielić kasą a ministerstwu konflikt jest na rękę.
Co do tych licencji trenera to nie do końca jest tak jak piszesz.
Art. 45. Zajęcia w zakresie sportu kwalifikowanego mogą prowadzić wyłącznie trenerzy i instruktorzy w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 18 stycznia 1996 r. o kulturze fizycznej, po otrzymaniu licencji trenera, o której mowa w art. 46.
A więc jeżeli działa PZKB to w ramach sportu kwalifikowanego tylko on może uprawniać trenerów. Ale w ramach sportu powszechnego w myśl ustawy o kulturze fizycznej już PZMT może nadawać stopnie trenerskie.

Nowa usta wiele zmieni, szczególnie to, że nie będzie związków w dyscyplinach nieolimpijskich (popieram to). Ale widziałem pismo PZKB skierowane do Sejmu (dziękczynno-błagalne).

[budo_gladiatorzyring]

A kogo związek ma wysyłać jezcze ( kadra czynna obecnie to około 150-200 zawodników). Wysyłac wszystkich kto ma ochote. Stary wiesz co mówisz?

[budo_gladiatorzyring]

dealer i właśnie takie uprawniena wydaje PZMT. Zresztą doszukali się luki prawnej i ajk najbardziej mają rację.

Na MT PZKb nie dostaje żadnych pieniędzy. A problem nie jest w tym komu dać a czy wogóle dać. Albo dadzą obu, albo żadnej. NIe ma innej opcji. Każda inna decyzja skonczy się procesem w sądzie. Tak jak z karate.

[budo_masato]

nie generalizuję, gladiatorzyringu byłbyś dobrym politykiem bo taką samą ściemę nadajesz...

przepraszam, masz rację, pomyliłem się, nie 90% narzeka, może zaledwie 20%...

problem w tym że te 20% to są aktualnie najlepsi zawodnicy w Polsce, nie będę podawał nazwisk bo mogą sobie tego nie życzyć ale popatrz kto nie startował na ostatnich MP i sam znajdziesz odpowiedź.

znasz zasadę 20/80 ?

20% najlepszych ciągnie za sobą 80% reszty to daje nam 100%
więc wystarczy stracić te 20% i dupa! koniec!

znam tych chłopaków dobrze i wiem że wolą skoncentrować się na galach ( bez względu na federację, organizatora, miejsce ) niż ciągle startować w tych samych MP, walczyć z tymi samymi przeciwnikami i jeszcze za to płacić. Nie ma rozwoju a te wasze śmieszne wojenki polityczne nic nie polepszają

[budo_gladiatorzyring]

Jeśli tak wszyscy narzekają, to czemu nie ma tego przełożenia w wyborach. Jesli zawodnik przyjeżdża niezadowolony z kadry itd. To przeciez każdy trener lub prezes kluu powinien chcieć dużych zmian. Daj przykład na co narzekają. Dokładny przykład. Mam biuro turystykli i wiem, że ludzie regularnie na cos narzejaą. A to że przy stoliku siedzi z Rosjaninem, albo że piasek jest gruboziarnisty, albo że kierowca sie na niego źle patrzył. Konkrety. Akurat obecnie związek jest bardzo prozawodniczy, czego przykładem jest ochrona Głogowskiego. Mam on konflikt z klubem. Klub ma swoje racje a jednak podjęto decyzje, że zawodnika nie można pozbwić prawa startu i pomimo braku zgody klubu startuje. A może jakiś przykład ty.

[budo_masato]

Masato - możesz założyć własną organizacją.

- rolą związku jest
a) wyniki sportowe - w amatorstwie polska jest na 3-4 mejscu. Wyniki mamy bardzo dobre
zwiekszanie ilości członków - zwiększyło sie 2 krotnie
C) dbanie o szkolenie i imprezy sportowe - w tym roku ponad 60

Powiedz jakie ma zadanie związek sportowy wg Ciebie

Nie założę bo musiałbym zmienic swoje podejście do sportu, być działaczem/politykiema ja wolę zostać sportowcem :wink:

punkt A = OK wyniki są
punkt B = czy zwiększanie ilości członków musi iść w parze za zwiększaniem opłat?
punkt C = szkolenia ( są kiepskie, widać po sędziach, sorry ) imprezy są organizowane pod patronatem związku a nie przez sam związek !!!

Jest 140 klubów tak? wystarczy że połowa tych klubów zorganizuje 1 imprezę w roku i już mamy ich 70 czyli więcej niż rzekomo związek robi rocznie.

kluby mogą się zapraszać nawzajem, nie pobierając opłat.
rozwój sportowy by na tym nie ucierpiał

[budo_dealer]

dealer i właśnie takie uprawniena wydaje PZMT. Zresztą doszukali się luki prawnej i ajk najbardziej mają rację.

Na MT PZKb nie dostaje żadnych pieniędzy. A problem nie jest w tym komu dać a czy wogóle dać. Albo dadzą obu, albo żadnej. NIe ma innej opcji. Każda inna decyzja skonczy się procesem w sądzie. Tak jak z karate.

Myślę, że na ludziach z ministerstwa zapowiedź procesu wrażenia nie zrobi. Dadzą temu komu będą chcieli (o ile dadzą komukolwiek). Ale na pewno nie dadzą obu.

Akurat co do licencji trenera to nie ma luki w ustawie, tylko nie działa w Polsce związek sportowy, który byłby właściwy w dyscyplinie tajskiego boksu.

Art. 46. 1. Licencję trenera przyznaje właściwy polski związek sportowy lub, z jego upoważnienia, związek sportowy działający w danej dyscyplinie sportu na wniosek osoby zainteresowanej, po stwierdzeniu, że osoba ta spełnia wymagania określone w przepisach wydanych na podstawie art. 44 ust. 3 ustawy z dnia 18 stycznia 1996 r. o kulturze fizycznej.
2. Do wniosku o przyznanie licencji trenera należy dołączyć:
1) oświadczenie o posiadaniu pełnej zdolności do czynności prawnych oraz korzystaniu z pełni praw publicznych;
2) dokument potwierdzający posiadanie kwalifikacji, o których mowa w ust. 1;
3) zaświadczenie lekarskie o zdolności do wykonywania obowiązków trenera.
3. Koszty wydania zaświadczenia lekarskiego, o którym mowa w ust. 2 pkt 3, pokrywa osoba ubiegająca się o przyznanie licencji trenera.
4. Warunki i tryb przyznawania i pozbawiania licencji trenera są określone w regulaminach właściwych polskich związków sportowych.
5. Polski związek sportowy prowadzi ewidencję przyznanych licencji trenera.
6. Polski związek sportowy może pobierać opłatę za przyznanie licencji trenera w wysokości nieprzekraczającej kosztów jej przyznania.

[budo_gladiatorzyring]

Największą opłatą którą popiera związek od zawodnika jest startowe, które przekazywane jest na organizację imprezy. Związek nie bierze nic. Bez tej wpłaty większość klubów nie organizowala by zawodów. Oczywiście jeśli zgłosisz się i powiesz że nie chcesz zbierać pieniędzy i zorganizujesz MP to związek na pewno sie zgodzi. Widzisz jak wygląda Puchar Polski w ISKA-malizna. W GDyni na regionalnym puchare było ostatnio 85 osoby. Tylko silna organizacja zapenia stały dostęp do pełnej rywalizacji. Słabe szkolenie a dobre wyniki. NIe uważasz ze jedno zaprzecza drugiemu.

Prąd podrożał osatnio ponad 100. Wszelkie koszty związane z biurem kilkadziesiąt procent. % lat temu w biurze wystarczyła jedna osoba. Teraz, gdy jest 2 razy więcej formuł i 2 razy więcej klubów potrzeba więcej osób. Skladaka związkowa od klubów nie byla podnoszona, licencja startowa bardzo delikatnie.

[budo_gladiatorzyring]

zrobi wrażenie zrobi.
Fudokan. Organizacja, przy której PZMT to tytan znana tylko z M jak miłość wystarcztyło że miała dobrego prawnika i została związkiem i dostała pieniądze. MInisterstwo Właśnie dlatego nie chce wogóle sponsorowac nieolimpijskich, gdyz ominięcie któregos grozi przegraną w sądzie.

[budo_masato]

podałem w poprzednim poście ale widzę że trzeba jak krowie na rowie:

brak rozwoju: zawodnik trenuje, płaci licencje, jeździ na MP, PP, ligę, walczy ciągle z tymi samymi przeciwnikami, dostaje się do kadry ( taki jest cel amatorstwa moim zdaniem ) i tu się dowiaduje że nie jedzie na ME czy MŚ bo brakuje kasy itd, itp...

brak konkretnego rozwoju w kierunku amatorstwo-zawodowstwo


koszty: zawodnik wydaje kasę na treningi, odżywki, sprzęt, licencje i startowe...podliczając pracuje 2 miesiące w roku na to żeby sobie powalczyć i jeszcze czasem zostać oszukanym albo przyjechać na zawody ( kasa na bilet, hotel, jedzenie ) i nie mieć przeciwnika
nic dziwnego że zawodnicy chcą startować na galach

wojenki i przepychanki: zakazy startów na galach ( usunięcia z kadry itp ), nie uznawanie tytułów, wszystko jest robione tak aby zawodnika na siłę zatrzymać u siebie

brak kontroli nad regulaminami: regulaminy są "dopasowywane" do umiejętności sędziów a nie odwrotnie ( ostatnio walczyłem na MP w Bydgoszczy i 5 min przed walką mój trener nie widział czy walczymy z łokciem czy bez ponieważ brakowało ochraniaczy na łokcie )
jeden sędzia pozwala ściągać głowę na kolano inny nie itd...

Jak bym miał uznać jednym słowem czego mają dość zwodnicy? BURDELU