Pismo Prezesa PZKB do Prezydenta Miasta Kalisza ws. turnieju
Napisano Ponad rok temu
Posłużę się analogia ze związkiem małżeńskim, czy nie jest naiwne wierzyć ze żrąca się para po zarejestrowaniu sie oficjalnie w urzedzie stanu cywilnego nagle cudem stanie sie idealnym małżeństwem?
podobnie jest tutaj, jak jest każdy widzi ale środek zaradczy nie jest tak prosty jak to by się mogło wydawać.
Bycie dobrym trenerem to nie znaczy automatycznie bycie dobrym szefem związku, ktos na stanowisko kierownicze musi się poprostu nadawać, a to ze się nadaje powinno być widac, zanim obejmie to stanowisko a nie jakas dwuletnia próba. Tu nie ma czasu ani miejsca na eksperymenty, to trzeba zrobić dobrze.
Dlatego uważam ze nalezy pozwolić wielu ludziom działać, zajmując się co najwyżej pilnowaniem żeby prawo do wolności wyboru, zrzeszania się i działań na rzecz sportu nie było ograniczane przez żadną organizacje - tego trzeba dopilnować.
Pozostałe działania trzeba podejmowac oddolnie, szukac sponsorów dla zawodników, robić zawody które pozwolą nie tylko wyłonić kadre ale tez będa podnosiły poziom tej dyscypliny. To nie tylko chodzi o kasę o ministerstwa, sama kasa niczego nie załatwi, tu trzeba odpowiednich ludzi, o odpowiednich predyspozycjach, wiedzy i pewnym doświadczeniu. a tych nie wyczarujemy z kapelusza, sami muszą dojrzeć.
Napisano Ponad rok temu
Przede wszystkim ludzie zajmujący się Muay Thai ( działacze ) nie mają o nim pojęcia. Niestety taka jest prawda. Nie można robić dobrze czegoś czego się nie rozumie.
Ci ludzi niestety nie ustąpią ani młodszym ani bardziej doświadczonym bo u nas w kraju jest coś co nazwałbym "gonitwą za władzą" czyli jak ktoś się dorwał do koryta to granatem go nie odpędzisz...
Przecież tyle już pisano i mówiono, że jest jasne, że aktualnie Muay Thai jest źle prowadzone ale prezesi nie ustępują. Gdyby mieli choć trochę honoru to postarali by sie dogadać lub coś zmienić a nie ciągnęli by dalej tych durnych sporów!
Obraz SW a ostatnio przede wszystkim Muay Thai jest identyczny jak w naszej polityce.
Działacze rywalizujących organizacji mają więcej satysfakcji z porażki przeciwników niż mieliby ze zwycięskiej współpracy i dla tego się nie pogodzą.
Tu nikomu nie chodzi o "dobro wszystkich" tu chodzi o interesy własne i tak jak napisałem o niepowodzenie dla innych!
I niech nikt nie pisze głupich odpowiedzi typu "w Muay Thai nie ma kasy"
Wiadomo że jest tylko trzeba ją znaleźć. Można ściągać składki, sprzedawać bilety do Bangkoku, sprzęt do Muay Thai...
Przecież żaden prezes, działacz, sędzia nie robi tego ani za darmo ani z miłości do zawodników
Napisano Ponad rok temu
Maja powstawać i działać nowe organizacje z nowymi ludźmi i tworzyć bardziej atrakcyjną ofertę niż stare.
jedynie czego trzeba prawnie przypilnować żeby stare komunistycznym sposobem nie zatruwały życia i nie zniechęcały do działania ludzi którzy mają motywację i umiejętności żeby cos dobrego tu zrobic
To jest zadanie na teraz
Napisano Ponad rok temu
ustępować czyli pogodzić się z tym że ktoś inny próbuje coś stworzyć, działać, rozwijać a nie pisać donosy, straszyć sądami itd...
Ja pozostaje przy moim zdaniu że to w Polsce nigdy się nie stanie.
Bynajmniej nie za naszych czasów!
Tak jak pisałem wcześniej od 10 lat jest tak samo i za 10 nadal tak będzie.
Jesteśmy teraz na poziomie krajów zachodnich z przed 20 lat jeżeli chodzi o poziom i organizację.
Napisano Ponad rok temu
Przepisy odnośnie praw konsumentów sa regulowane ustawowo nikt nie liczy ze jedna firma bedzie tak miła że przy pierwszej mozliwej okazji nie wyroluje innych firm i klientów.
Tego należy pilnować, prawnie i na siłe a nie prosić o żeby był łaskawie miły i sympatyczny
Tymi sprawami powinno sie zainteresować polityków, samorządy itp a nie kolejnymi wyborami (jak w naszym rządzie). Przestrzegając prawa nikt łaski nie robi, tylko przepisy muzą byc jasne i powoływanie się jakis archaiczny zapisek o monopolu związku na jakąs dyscyplinę powinien byc wyraźnie usunięty. Pozostałości poprzedniego systemu nie przyczyniają się do rozwoju demokratycznego państwa. Nie ma żadnej logicznej przyczyny dlaczego instytucja Pana X miałaby sie lepiej znać na danej dyscyplinie niż instytucja Pana Y. tego typu odgórne regulacje sa absurdem. A jeśli chodzi o problem przekazywania pieniędzy to lepiej żeby państwo wogole nie dawało niz ktos by je miał krasc a dyscyplina Kickboxingu, czy MT była miejscem walki czyj ryj bedzie bliżej żłoba. Zadana organizacja nie może miec na te dyscypliny wyłaczności.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Program TVN "Uwaga". Mistrz Świata WKN.
- Ponad rok temu
-
CHAMP CLASS FIGHT NIGHT
- Ponad rok temu
-
kubraczki w Muay Thai
- Ponad rok temu
-
Fight Club Zielona Góra
- Ponad rok temu
-
Miguel Cotto vs Manny Pacquiao (WBO Welterweight Title)video
- Ponad rok temu
-
Miguel Cotto vs Manny Pacquiao (WBO Welterweight Title)video
- Ponad rok temu
-
WKN Poland (Makowski, Petertil, Jedrzejczyk,Parcheta)
- Ponad rok temu
-
trening Muay Thai
- Ponad rok temu
-
częstotliwośc sparringów
- Ponad rok temu
-
Ankieta o związkach sportowych
- Ponad rok temu