Karate (kyokushin) co to jest?
Napisano Ponad rok temu
-będzie bunkai?mam stopa w pisaniu kolejnej ksiazki
nie samym karate czlowiek zyje, ugrzezlem na dobre w osiemnastym wieku, a konkretnie w jego drugiej polowie. historia idei i filozofia polityczna. jest ciekawie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wyborowa - ja Cie popieram w kwestii "obcinania" samozwanczych miszczow takich jak Rychu... takich trzeba pietnowac zawsze i wszedzie, ich i ich kadre. A ludziom, ktorzy u nich cwicza - nalezy wspolczuc, ze sa manipulowani i, ze wierza w bajke o cudownym stylu i wszechgalaktycznej organizacji cunami.....
to samo dotyczy Kyokushin. Gros "wielkich" zawodnikow zaczelo lansowac prymitywna wersje karate, uboga technicznie i taktycznie, oparta tylko na sile, pozbawiona wszechstronnosci, wyprana z myslenia. Po prostu prymitywne, wszechstronnie ograniczone karate.
Apogeum tego ubostwa byla dla mnie walka finalowa "Mistrzostw Swiata" z 1999 - Filho-Kazumi. Goscie przez cala walke nic nie pokazali. Dno totalne.
TO TEZ TRZEBA OBCINAC I SPROWADZAC NA ZIEMIE.
Filho zostal sprowadzony doslownie na ziemie przez LeBannera, krotko po zdobyciu tytulu "Mistrza Swiata" Kyokushin, jedna bomba z lewej reki.
Napisano Ponad rok temu
Z elementami samoobrony spotkałem się dopiero w Oyama karate(ale jak napisał Paul to chyba więcej zależało od instruktora).W obecnej chwili trenuję kan i mogę powiedzieć,że zaczyna się tu pojawiać coraz więcej elementów wymienionych przez Ciebie(sake5).
Kilka dni temu miałem chwilkę na pogaduszki z moim obecnym instruktorem(pozdrowienia dla Niego ,pewnie wieczorem zadzwoni ) w poprzedniej organizacji do której należał (IFK) na zgrupowaniach z shihan Arnilem ćwiczyli techniki samoobrony.
Natomiast z technikami chwytów i rzutów i On nie miał do czynienia.
Kiedy natomiast Sake5 mówisz o pułapkach w samoobronie to 8O ...a szkoda.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
poza tym - czy najbardziej kwiecista dyskusja moze dac jakis obraz treningu...? ale z kolei coz - moze ja nie mam pojecia o dyskusji na poziomie? moze ja po prostu nie kumam z tej dyskusji tego, co kuma moj przedmowca? moze nie potrafie czytac ze zrozumieniem lub miedzy wierszami...?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Chciałbym nawiązać jeszcze do pierwotnego wątku tej dyskusji.
Z elementami samoobrony spotkałem się dopiero w Oyama karate(ale jak napisał Paul to chyba więcej zależało od instruktora).W obecnej chwili trenuję kan i mogę powiedzieć,że zaczyna się tu pojawiać coraz więcej elementów wymienionych przez Ciebie(sake5).
Kilka dni temu miałem chwilkę na pogaduszki z moim obecnym instruktorem(pozdrowienia dla Niego ,pewnie wieczorem zadzwoni ) w poprzedniej organizacji do której należał (IFK) na zgrupowaniach z shihan Arnilem ćwiczyli techniki samoobrony.
Natomiast z technikami chwytów i rzutów i On nie miał do czynienia.
Kiedy natomiast Sake5 mówisz o pułapkach w samoobronie to 8O ...a szkoda.
Chwyty, rzuty i trzymania (duszenia) sa czescia skladowa Go-Shin-Jutsu, sa logicznym zakonczeniem roznego rodzaju pulapek "kuzushi" przewaznie wykonywanych z pozycji "kamae" najbardzej przydatna-wszechstronna wedlug mnie to "maebane-kamae" (wszystkie pozycje kamae pochodza z chinskiego kempo). Wszystko to jest czescia kyokushin, wystarczy tylko po to siegnac. (poszukac, popytac, poczytac poswiecic troche czsu). Znajomosc powyzszych elementow jest wymagana od zdajacych na 2 i 3 dan.
Napisano Ponad rok temu
Pewnie chodz ci o program Kyokushin Matsushima? Jesli wprowadzacie/rozbudowujecie te elementy to bardzo dobrze. W K-kan wprowadzono iken i jescze pare spraw i tez twierdzono ze to jest stare Kyokushin i ze Oyama cwiczyl itd. Rozumiem ze istnieje taka potrzeba , nawet koniecznosc, dorabiania ideologii typu "tak bylo kiedys, potem to zapomniano..." Faktem jest ze w/w elementy istnialy w bardzo okrojonej wersji.
Sa ksiazki Sosai (np "This is Karate") jasno z nich wynika czym jest/bylo Kyokushin. Z drugiej strony wiadomo doskonale co cwiczono w Honbu. Nie byl to program zbyt obszerny. sa relacje, ksiazki najslawniejszych uczniow Oyamy. Akcent w "starym" Kyokushin lezal na twardej walce! Panowie karatecy naparzali sie po prostu ile wlezie - okreslenie "uliczne karate" nie wzielo sie przeciez z nikad. Przepisy byly mniej istotne. Powszechnie mowi sie ze uderzano tez rekami w glowe. Pewno tak. Bluming twierdzil ze tylko shotei. Royama pisze ze uderzen sierpowych nauczyl sie na od trenera boksu juz po odejsciu z honbu i z Kyokushin. Czyli ze uderzano tylko proste i to w wiekszosci otwarta dlonia? Kurosaki lubil uderzac mawashi koken uchi. Do tego bylo chodzenie w zenkutsu, uderzenia w sanchin i kata pinan. Realny obraz odarty z legend wylania sie troche inny niz ten w ktory chce sie wierzyc.
Napisano Ponad rok temu
Ale w jakiej organizacji?
Ja zdawalem na 2 i 3 dan w lKO kierowanej przez Oyame (pozniej Matsui) i tam musialem sie wykazac znajomoscia wspomnianych technik. (1 i 2 dan przed smiercia Oyamy)
Do dzisiaj posluguje sie sylabusem ktory obowiazywala jeszcze na dlugo przed smiercia Oyamy i podzialem IKO, tam zaawansowane techniki samoobrony sa wyszczegolnione, a znajomosc ich w dalszym ciagu (jestem przekonany)obowiazuje, przynajmniej w IKO Matsushima ktora zapocztkowalem w Polsce i UK gdze obecnie jestem branch chif-em (dyrektorem oddzialu) tej organizacji.
Oto fragment wmagan egzaminacyjnych na 2 dan, cytat z sylabusa Australijskiej Organizacji Kyokushin, wydanym w 80-tych latach:
Maebane-kamae and block techbique (high middle position) from maebame-kamae (two hand position)
Kosaho with shotei-uke, chudan-oi-tsuki.
Soto-hikkake-kuzuchi.
Shuto-oroshi-kuzishi.
Jak wyglada sylabus w danej organizacji praktycznie w 100% zalezy od danego przedstawiciela krajowego. Otrzymuje on z Honbu ogromny kredyt zaufania i sylabus w zarysie, co na prawde umiesci w wydanym przez siebie (sylabusie) zalezy od niego.
W efekcie sylabus okresla kierunek rozwoju i poziom wyszkolenia w danej organizacji.
Napisano Ponad rok temu
Na stażu Wado w Krakowie mieliśmy możność dowiedzieć się i zaobserwować ile o kozushi (wytrąceniach) wiedzą miejscowi zawodnicy. :wink:
Napisano Ponad rok temu
Ale tak jak nie ma cudownych stylow, tak trudno powiedziec jednoznacznie- a uczciwie, ze w tej IKO, to jest wszystko cudowne i fantastycznie, a w tamtej to jest samo badziewie. Znam wielu wartosciowych instruktorow w IKO1, ktorych wolalbym widziec w mojej obecnej IKO....
Jersey - nie badz tendencyjny, pewnie fajne jest Wado, ale nie uskuteczniaj tak nachalnej propogandy - i co gorsza tendencyjnej... bo patrzac na Twoj styl przez pryzmat Twoich wypowiedzi Twoja Organizacja bedzie tracic w oczach pospolstwa...
Ooo - napisalem, ze nie ma cudownych stylow? bzdura!!! jest przeciez Kyokushin!!!!
Napisano Ponad rok temu
Dla mnie to Kuzushi było takim samym nowum jak dla innych.
Dla mnie te wszystkie wiadomości o kyoku są niezwykle interesujące i budujące.
Gdybym na początku trafił na taki kompletny kiokushin to pewnie dziś był bym kiokushinowcem, bo trener był fajny i grupa była fajna ino mi coś brakowało.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
-Gosy żle mnie chyba zrozumiałeś (mam nadzieje). Staram się poprzeć to co mówi Sake (bo w to wierze), że Kyokushin jest systemem kompletnym i z całą pewnością jest tam wszystko (ze względu na wiedze założyciela) a wszelkie "dziwy" powstały w wyniku programów technicznych w takich lub innych organizacjach (czytaj:przeniesienia nacisku na inne aspekty karate)....kiedy KK bylo "jedno, wielkie i wspaniale" bywalo, ze cwiczylem rowniez inne rzeczy, niz kihon-kata-kumite.
Ale tak jak nie ma cudownych stylow, tak trudno powiedziec jednoznacznie- a uczciwie, ze w tej IKO, to jest wszystko cudowne i fantastycznie, a w tamtej to jest samo badziewie. Znam wielu wartosciowych instruktorow w IKO1, ktorych wolalbym widziec w mojej obecnej IKO....
Jersey - nie badz tendencyjny, pewnie fajne jest Wado, ale nie uskuteczniaj tak nachalnej propogandy - i co gorsza tendencyjnej... bo patrzac na Twoj styl przez pryzmat Twoich wypowiedzi Twoja Organizacja bedzie tracic w oczach pospolstwa...
Ooo - napisalem, ze nie ma cudownych stylow? bzdura!!! jest przeciez Kyokushin!!!!
A co pospólstwo będzie myśleć...bimba mi. Jak ktoś chce wiedzieć to przyjedzie na staż (lub poczyta relacje) i nikt nikogo nie powinien częstować ideologią. Ty i ja wyrośliśmy już z tego wieku kiedy można nam było "wciskać kit". :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ze im dokopie i o malo mnie nie ubili. Okazalo sie.ze.jak ktos ma dobre rece na jodan i dobrze sie.porusza to nawet lowkick nie.wlozysz, No i dalem sobie.spokoj.z kyokiem.
Napisano Ponad rok temu
- program danego stylu, czyli sylabus,
- modne w danej chwili patenty (w ramach stylu lub ogolnie w budo)
- pomysly instruktora (kreatywnosc, doswiadczenie),
- charakter sekcji
- oczekiwaia cwiczacych
- inne
Mowienie, ze w "kyoku" (co to za haslo?) jest be, bo nie ma tam - tu sobie cos wpisz, jest co najmniej absurdalne, powinno sie pisac/mowic - w tej sekcji kk nie ma tego, bo jest tylko to czy tamto. Trenowalem w kilku sekcjach i poza realizacja programu kazdy dobry instruktor (samoszkolacy sie na biezaco) przemyca rozne ciekawostki...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Łowy coroczny temat
- Ponad rok temu
-
Kto doradzi dziewczynie gdzie kupic Kobutan?
- Ponad rok temu
-
DLACZEGO DZIECI POWINNY TRENOWAĆ KARATE
- Ponad rok temu
-
Cykliczne staże goju ryu
- Ponad rok temu
-
Łowy. Coroczny temat ...
- Ponad rok temu
-
Poszukuje osoby do napisania artu
- Ponad rok temu
-
Seido - pierwsza książka po polsku !!!
- Ponad rok temu
-
Ogólnopolska Sesja Szkoleniowa Okinawan Goju Ryu Karate Do
- Ponad rok temu
-
obozy Kyokushin w Rosji
- Ponad rok temu
-
Obóz zimowy Bawaria 2010 - Shihan Ingo Freier
- Ponad rok temu