Ja szczerze mowiac nie rozumiem juz tych meczacych dyskusji boks vs mma etc.
Kocham obie dyscypliny zarowno jak i K1 .Sa to odrebne sporty walki z odrebnymi zasadami .
W MMA jak sama nazwa mowi moga walczyc zawodnicy wywodzacy sie z roznych dyscyplin,i mozna spodziewac sie walki na roznych plaszczyznach.
To ze w jednej walce ktos dominowal boksem ,nieznaczy ze w nastepnej bedzie tak samo.Wszystko zalezy od tego kto z kim walczy.
Pamietajmy ze walcza zawodnicy ktorzy preferuja walke w roznej plaszczyznie.Wiadomo sa tacy ktorzy czyja sie jak ryba w wodzie zarowno w parterze jak i w stojce.Jednak wiekszosc preferuje walke w jednej plaszczyznie (Silva,Wanderlei,Forrest,Liddel i wielu innych) co nieznaczy ze potrafia tylko to.Poprostu lepiej sie czuja naprzyklad w stojce lub parterze.
Walka Anderson /Forrest byla do przewidzenia ze potoczy sie w stojce ,gdzie Anderson jest poprostu na innym poziome od reszty:).
Mnie szczerze mowiac nie obchodzi az tak bardzo ktory sport dominuje w sensie popularnosci/ogladalnosci.Uwazam ze kazda dyscyplina bedzie miec Swoich oddanych fanow ktorzy pozwola jej przetrwac.
Ja jak juz wczesniej zaznaczylem jestem fanem wiekszosci dyscyplin/sportow walki(no moze z wyjatkiem karate Tsunami
) i bede staral sie ogladac jak najwiecej pojedynkow zarowno w boksie,mma jak i k1/mt.
I ciesze sie gdy slysze ze szykuja sie swietne walki w ktorejs z tych formul . 8)
Pozdro