67 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mma maniac]

Właśnie lepiej zmienić troszke temat. Olafthenaturat przyznaje że coś w tym nie tak. Ciężko zrozumieć mi politykę która prowadzi Dana, czasami wygląda to jakby on chciał obniżyć "sprzedaż biletów" wybierając nie tych których domagają się fani i którzy naprawde zasługują na walkę o tytuł. Brock Lesnar też coś za szybko został wypromowany, szkoda że tak to wygląda

[budo_gheed]

Wg mnie na przykład, RJJ przegrałby w mma z większością zawodników z TUFa. A po, dajmy na to, rocznym przeszkoleniu obron przed obaleniami i tak zebrałby od każdego lepszego zapasiora. W mma oczywiście. Ale wiadomo - gdybanie.

Swoją drogą Maniac - oglądałeś ostatnie UFC i walke Caina z Kongo? Bo pamiętam, że kiedyś pisałeś, że ci spać nie daje ewentualny wynik spotkania Kongo z Fedorem.

Olaf, Shogun dostał title shota, bo Evans z Rampagem mają trafić do TUFa, a Griffin ma mieć walkę z Andersonem, jeżeli się nie mylę.

[budo_mma maniac]

gheed prosze Cię, ja bym nie oglądał :wink: Teraz będe czekał aż Cain spotka się z "rosyjską maszyną", moge się nie doczekać. Tak na serio to dla mnie najbardziej interesująca walka w tym roku to Fedor vs Barnett, oby było dłużej niż zwykle.

[budo_novocaine]

MMA Maniac

i lol'd

[budo_mma maniac]

novocaine wchodząc w twój profil zobaczyłem jakiegoś p**aca w masce. To motyw ninja czy co? Widze że wyobraznie masz ciekawą, co za śmieszny typ Przepraszam "spec" który za wszelką cene będzie bronił parteru bo ma wpisane że ma MMA :roll: Jakiś ty przykry człowieku. Nie będe zaśmiecał tematu, chcesz coś...? Pisz na priv! Nie chę być usunięty z forum przez głupote

[budo_olafthenaturat]

Olaf, Shogun dostał title shota, bo Evans z Rampagem mają trafić do TUFa, a Griffin ma mieć walkę z Andersonem, jeżeli się nie mylę.

Własnie o to mi chodzi: marketing i kasa przede wszytskim, rywalizacja sportowe na drugim: ja chętnie zobaczyłbym rewanż Rua-Griffin i zwycięzca o tytuł z Machidą.

Co do walki Andrson vs Griffin to nie jestem fanem zmian kategorii na potrzebę jednej walki - sprzeda sie na pewno swietnie, ale jesli Forrest wygra to co z tego wynika...nic

[budo_mma maniac]

Jak mi brakuje dawnego Pride. Jak to się mogło tak wszystko roz***lić

[budo_dran]

Problem w tym, ze po tej walce nic sie nie da powiedziec tak naprawde, poza tym, ze Mercer wygral i tyle...
Malo to razy nawet w boksie ktos wygrywa lucky punchem? Takie walki mimo tego, ze wzbudzaja sporo roznych emocji, nic tak naprawde nie mowia o umiejetnosciach zawodnikow, poza tym, ze jeden mial szczescie...
Nie wiem jaka logika sie poslugujesz, ale dla mnie wniosek, ze skoro Mercer wygral w ten sposob, to lepsi od niego bokserzy poradziliby sobie jeszcze lepiej, wcale nie jest logiczny...
Rownie dobrze ci lepsi bokserzy mogliby nie trafic lucky punchem w pierwszych sekundach i wyladowac w parterze... Takie skroty myslowe, jak Twoj nie zawsze sa logiczne niestety.

Rownie dobrze moglbym wysnuwac wnioski, ze np. Sylvia widzac staruszka Mercera zlekcewazyl go i to sie zemscilo, a z lepszym bokserem nie pogrywalby sobie tak bestrosko i moze by wygral... Wniosek rownie dobry jak Twoj Oba niesprawdzalne

Stalo sie i tyle. Mercer wygral. I to tyle w temacie wnioskow, wedlug mnie.

[budo_mma maniac]

Cóż możemy w zasadzie tylko gdybać...Ale ja zdania nie zmienie :wink: Ale to tylko moje zdanie :wink: pozdro

[budo_administrator]

No to powiedz co trenujesz, bo chyba nie miałeś sparringu z kims od mma...

[budo_mma maniac]

Nie nie miałem ale Ray miał

[budo_mma maniac]

Po pierwsze nigdzie nie napisałem że jednostylowiec zazwyczaj wygra z wszechstylowcem, napisałem wręcz odwrotnie, nauczcie czytać się ze zrozumieniem. Stwierdziłem jedynie że Bokser który nauczyłby się w jakimś zakresie parteru np umiejętne obrony przed obaleniami czy jak poradzić sobie w parterze na tyle aby walke przywrócić do stójki, itp byłby nie do zaj**nia, ale to tylko moje zdanie

[budo_fox]

MMA Maniac odpowiedz na parę moich pytań bo w ostatnim temacie wyraźnie mnie unikałeś a raczej moich argumentów.

1. Od ilu lat oglądasz MMA i skoro tak chwalisz Pride to ile gal widziałeś na żywo?
2. Czy oglądałeś walkę Kimbo vs Mercer ? ( link ktoś podał) Jak się do tego odniesiesz . Nie sądzisz że" barbecue style fighting " jest skuteczniejsze od boksu?

Trochę nie rozumiem twoich podniet. Do tego krytykujesz wielu ludzi na tym forum z którymi wspólnie omawiam walki i gale od paru dobrych lat a którzy nie jedną walkę widzieli. Swoją wiedzą już nie raz się nie popisałeś np apropo Chucka Lidella .

[budo_mma maniac]

Walki MMA oglądam od wielu lat, a co to daje czy oglądałem Pride na żywo czy nie Przestań mnie rozśmieszać, dyskusja z Toba nie ma zbyt wielkiego sensu a dlatego że za wszelką cenę będziesz bronił parteru i nic poza nim nie widzisz. Nikogo nie obrażam, nic nie poradze na to że szybko reaguje na zaczepki. Mam dość spore doświadczenie w SW ale nie musze o tym pisać, po co. Wszystko to co chciałem napisać w tym temacie to już napisałem, moim zdaniem nic nie trzeba dodawać, poczytaj uważnie a znajdziesz np odpowiedz na swoje drugie pytanie. Na kilku forach już wielu ma niezły wylew z Tima i co ciekawe, znajdziesz sporo osób piszących podobnie (nie mam z tym nic wspólnego...) Ale nie ma się co dziwić, nie często się zdarza żeby prawie 50 letni bokser pokonał czołowego zawodnika MMA wagi cieżkiej na świecie. PZDR

[budo_dran]

Polew z Tima to chyba kazdy ma, tylko nie kazdy na podstawie tej walki stwierdza, ze boks > mma... taka drobna roznica.
A co do czystego boksu i dobrych obron przed sprowadzeniami, nie masz wrazenia, ze czysta postawa bokserska itd, przypadkiem srednio sie pokrywa z tym co umozliwia dobre obrony przed sprowadzeniami?
Poza tym, walka Kimbo - Mercer... Dlaczego Mercer byl obijany juz w stojce? Nie byl jeszcze na glebie a juz w klinczu zbieral kolanka itd... Nie wiem, na jakiej podstawie uwazasz, ze czysty boks + obrona przed sprowadzeniami = niepokonany champion mma, no ale coz, masz prawo...

[budo_adun]

Yosuke Nishijima
Rekord w boksie 24-2-1, w MMA 0-5-0.
Co ciekawe, w stójce też nieźle go klepali.

[budo_fox]

Tima i co ciekawe, znajdziesz sporo osób piszących podobnie (nie mam z tym nic wspólnego...) Ale nie ma się co dziwić, nie często się zdarza żeby prawie 50 letni bokser pokonał czołowego zawodnika MMA wagi cieżkiej na świecie. PZDR

Jak zwykle mało konkretów
Ale twoje myślenie przebiega tak
Mercer pokonał Tima ( którego świat mma nigdy nie uważał za wybitnego) = znaczy że wraca staójkowa era w mma.
Idąc twoim tokiem rozumowania . Mercer przegrał z Kimbo= skoro byly czolowy bokser wygral z byłym mistrzem ufc to ogródkowy bokser jest przezajebisty.
Tylko w algorytmnie pojawia sie błąd = Seth

[budo_mma maniac]

Adun ten bokser którego podałeś jest praktycznie "nikim" w świecie boksu, nie trudno nabić sobie rekord na kelnerach. Ale nie to przyciągneło moją uwage. Popatrz z kim walczył w MMA : Melvin Manhoef, Evangelista "Cyborg" Santos, Phil Baroni, Yoshida i Mark Hunt, to właśnie te 5 porażek. Oprócz Yoshidy wszyscy to głównie uderzacze, dodatkowo Manhoef i Hunt to gwiazdy (wielkie gwiazdy) K1. Fox to jedna z ostatnich odpowiedzi na twój post. Wielu z was pisze że Tim (chciałem napisać Timon ) nie jest wybitny, nigdy nie był w czołówce, że jego jedynym plusem są warunki fizyczne. To jak taki cienias mógł zostać dosyć niedawno Mistrzem UFC, najsilniejszej na świecie organizacji MMA i walczyć z absolutnym numerem 1 MMA Fedorem?? Że nie w formie?? Nie tak dawno stoczył wyrównany pojedynek z Minotauro, przegrał ale dopiero w 3 rundzie. O co kaman? Takim pisaniem tylko się pogrążacie. A 9 sekundowa walka z Mercerem "dziadkiem" chwały nie przynosi

[budo_novocaine]

gdyby to byla 3 rundowa walka, w ktorej mercer doskonale bronil sie przed parterem jednoczesnie zadajac druzgoczace obrazenia w stojce, wtedy to byloby zwyciestwo boksu nad mma. ale tutaj trafil po prostu pierwszym szczesliwym ciosem, takie cos zdarza sie i grapplerom.

[budo_mma maniac]

Cieżka waga ma to do siebie że zazwyczaj walkę w stójce rozstrzyga jeden, mocny, cios. Ale masz racje , też tak to oczywiście można interpretować że był to "szczęśliwy cios" Ja się jednak trzymam swojego. Czyli że naprawde dobry bokser po zapoznaniu się z parterem, zapasami w jakimś stopniu mógłby spooooro namieszać w MMA. A tego że "typowy" bokser, jednostylowiec, bez przygotowania do tej formuły nie zostanie Mistrzem jestem zupełnie świadom