GOJU-RYU NA MISTRZOSTWACH ŚREMU W BJJ!!!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
miłego oglądania,nie ma ich wiele, ale myślę, że to wystarczy
Napisano Ponad rok temu
Tedy i tak jesteśmy za Tobą :wink:
-dobra robota
Napisano Ponad rok temu
A więc tak ,dzieci walczyły w gi
obalenie 2 pkt
boczna utrzymana przez 5 sekund 3 pkt
dosiad lub plecy 4 pkt
sweep 2 pkt
przytrzymanie 15 sek. 1 pkt
przetrzymanie 20 sekund-wygrana
walka zaczynała się w stójce, zabronione uderzenia
:
wiesz Tedo, czemu dzieci ida do szkoly jak maja siedem lat?
Mysle, ze wiesz. Ale gdyby nie to dopowiem. Bo ich rozwoj psychosomatyczny i intelektualny osiagnal poziom, ze mozna sie nim w sposob zorganizowany i efektywny zajac.
Wiesz dlaczego pieciolatkow nie przyjmuja na uniwersytet, bo ich rozwoj intelektualny nie osiagnal poziomu, ktory by je kwalifikowal do tego.
Jesli robicie zawody z pieciolatkami to oznaczy ze usilujecie dzieci trenowac jeszcze wczesniej, co jest juz paranoja.
Jak zapytasz pieciolatka co to jest sweep to sie bedzie skrobal po glowie. Tylko prosze nie pisz mi ze masz samych geniuszy w grupie.
Ja zaczynalem treningi z dziecmi jak byly juz w wieku szkolnym i to warunkowo, jesli po miesiacu czasu byly w stanie odnalezc sie w grupie. Nie dlatego, ze mi pedagogicznego geniuszu braklo, tylko dlatego, ze ma to wiecej sensu niz trening pieciolatkow.
Takie "pionierskie" edukacyjne akcje uwazam za kompletne nieporozumienie. Rozumiem jednak, ze dzialanie skierowane jet po to zeby bylo "fajnie i wesolo" i zeby sie wszyscy swietnie bawili.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
skad taki wniosek?Czyli, że przedszkola tez są kretyńskim pomysłem?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No bo to co robi Tedo to takie przedszkole właśnie i o ile prowadzi zajęcia dla takich dzieci odpowiednio to krzywdy im nie zrobi.
Wiesz ja w sumie nie jestem wyedukowany w tym kierunku, nie jestem ekspertem w zakresie nauczania poczatkowego, ani wychowania przedszkolnego. Moze nie powinienem sie wypowiadac. Robie to, bo mam ogolne przygotowanie pedagogiczne i magisterskie, z kwalifikacjami do pracy w szkole.
Sztuki walki to skomplikowane, techniczne dyscypliny. Wczesne nauczanie ich nie ma sensu. Tu madrych nie ma bo dzieci sa po prostu za male.
Dla pieciolatka jeden rok to jedna piata jego zycia. Wiec bez znajomosci detali psychologii rozwojowej, taki trening przynosi wiecej szkody niz pozytku. To sa sprawy koordynacji nerwowo miesniowej, braku umiejetnosci analitycznego myslenia, nieumiejetnosc syntezowania elementow, itd.
Do pewnych rzeczy trzeba po prostu dojrzec. Na to potrzeba czasu, to przychodzi z wiekiem i w okreslonym wieku.
Nic Tedo nie powstrzyma przed tym co robi, tym bardzej jesli to uwaza za dobre i pozyteczne. Ten trend wczesnego dojrzewania, we wszystkich dziedzinach zycia jest wszechobecny, a ja po prostu nie jestem jego zwolennikiem.
Bo tak jak napisalem wczesniej przynosi wiecej szkody niz pozytku.
Zeby pracowac z dziecmi trzeba miec duza, kierunkowa wiedze i olbrzymie doswiadczenie. Gdyz dzieci wymagaja zupelnie innych metod w nauczaniu niz mlodziez. Wiec jak czytam o regulach turnieju, to wiem w ciemno ze pieciolatek ich nie kapuje. Nie bedzie potrafil wymienic tego co wypisal Tedo, nie wspomne o wyjasnieniu.
Wiec to sie sprowadza do tego, ze gramy w cos "lajtowo" zeby trupow nie bylo, ale sensu ani umiejetnosci w tym nie ma.
Jest tylko docelowa grupa marketingowo ztargetowana.
Napisano Ponad rok temu
5-7 lat to mozna robic rywalizacje indywidualna co najwyzej - jakies krotkie formy itp.
W rywalizacji dwuosobowej wystepuja zbyt duze przeciazenia organizmu - w ten sposob mozna jedynie wychowac mistrzow juniorow ktorzy jak zaczynaja startowac w seniorach sa juz wypaleni.
Rozumiem to ze rodzicom to sie nawet podoba - tylko rodzice nie sa zobowiazani do posiadania takiej wiedzy, o wplywie pewnego rodzaju cwiczen prowadzenia zajec jak instruktor. To on powinien wykazac sie rozsadkiem bo on powinien posiadac wlasciwa wiedze nie rodzic.
Sam mialem kiedys w grupie 5 latka - istny talent - przypuszczam ze zdeklasowal by w mojej grupie wiekszosc 7 latkow w rywalizacji. Ale co innego kulanka jako cwiczenie a co innego rywalizacja nawet w najmniejszych zawodach.
Napisano Ponad rok temu
O ile zajęcia dla dzieci są prowadzone odpowiednio to nie ma żadnego strachu o nadwyrężanie organizmu.
Widziałem raz zawody w funny judo. Sposób w jaki się odbywały tez nie był w jakikolwiek sposób szkodliwy.
Natomiast całkowicie rozumiem wasze obawy wierzę, jednak, że Tedo wie co robi.
Złym treningiem i podejściem można zaszkodzić i starszym dzieciom, ale dobrym treningiem i podejściem nie zaszkodzi się nawet takim maluchom.
Napisano Ponad rok temu
Bylem kiedys swiadkiem jak na pewnych zawodach doszlo do awantury rodzicow ..... ach to byl przyklad dla mlodych
Rodzice tak samo znali dobrze przepisy jak zawodnicy
Szkodliwosc zawodow w zbyt mlodym wieku nie wychodzi po roku czy dwoch .... znacznie pozniej ...
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
nie chciało mi się więcej wklejać
Cóż my robimy swoje Wy swoje i jest dobrze. W odpowiednich "porcjach" sport dla małych dzieci jest odpowiedni. Kurcze sport to mocne słowo, lepsze będzie tutaj rekreacja.
Napisano Ponad rok temu
Co innego robic zajecia i uczyc dzieci co innego organizowac dla nich wspozawodnictwo innego rodzaju niz w formie pokazowej ..... inne obciazenia organizmu.
Napisano Ponad rok temu
-to o czym piszesz dotyczy zawodników bez względu na wiek. Czym innym są SW z możliwością startu w zawodach, a czym innym przygotowywanie zawodników sportowych.Co innego trening a co innego zawody - na zawodach tylko sie wydaje ze sie ma kontrole nad malymi zawodnikami i rodzicami.
Bylem kiedys swiadkiem jak na pewnych zawodach doszlo do awantury rodzicow ..... ach to byl przyklad dla mlodych
Rodzice tak samo znali dobrze przepisy jak zawodnicy
Szkodliwosc zawodow w zbyt mlodym wieku nie wychodzi po roku czy dwoch .... znacznie pozniej ...
I jeszcze dla Wyborowej: dzieci w Anglii idą do szkoły w wieku 5-lat (grupa 0-wa),6-latki są w pierwszej klasie. To czy dziecko "wypali się" jest tylko winą nieodpowiednio przygotowanego (zaangażowanego) trenera. :-) .Nikt nie każe im dorównywać zdolnością psycho-ruchowym do dorosłych (np.zmienione reguły zawodów bjj).
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zbyt duzo widzialem dzieciakow wykonczonych przez niewlasciwe podejscie treningowe ... albo przez ambicje rodzica ktory za pomoca dziecka chce wlasne ambicje leczyc ...
Napisano Ponad rok temu
Martius czy wiesz jakie są przeciążenia w trakcie gry w tenisa(dłoń przedramię). nawet kiedy rakieta jest dostosowana dla takiego malucha???
Wiem ... tak jak i wiem jak duze sa przeciazenia gdy dzieci robia uklady w parach .... ale wiem tez jakie sa kiedy robi sie ludziom zawody w mocowaniu.
Dlatego jestem zwolennikiem w pierwszych latach nauczenia techniki a nie od razu staru.
Zawodnik 5 lat to ile on cwiczyl rok ? Jak jest wyrosniety to krzywde moze zrobic i 7 latkowi a gdzie kontrola.
Wiesz ile dzieci kilkunastoletnich w ten sposob wykonczylo judo ?
Napisano Ponad rok temu
Metodyka i etyka, nie dzieci.
Chciales zapewne powiedziec nie judo a metodyka i etyka ?
Z tym bym sie zgodzil.
Ale na dzieciach nie powinno sie eksperymentowac...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Soke Eduard J. Badiang (10 DAN).
- Ponad rok temu
-
advenced karate - Oyama
- Ponad rok temu
-
wynajem salki gimnastycznej
- Ponad rok temu
-
Karate rosyjskich ulic
- Ponad rok temu
-
zlot warszawski
- Ponad rok temu
-
XXIII MISTRZOSTWA EUROPY KARATE KYOKUSHIN KIJÓW 2009
- Ponad rok temu
-
20 - 21 Czerwca - Seminarium Wado ryu w Warszawie (Raszyn)
- Ponad rok temu
-
egzaminy
- Ponad rok temu
-
Ocena wykonania kata, tradycyjni a sportowi
- Ponad rok temu
-
Shorin Ryu Zgrupowanie
- Ponad rok temu