11 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kirin]

Zapewne wielu z Was boryka sie z podobnym problemem: CZAS.
Kilka treningow MA w tygodniu, praca/nauka... Pojawia sie pytania: kiedy mozna by tu wepchnac trening silowy uzupelniajacy sensownie MA?

W moim przypadku czas mam wlasciwie tylko przed treningami MA: rano biegam, potem na 8.00 do pracy... Stwarza to pewne problemy:
- ostrzejszy wycisk na silowni wypompuje mnie przed zasadniczym treningiem
- porzadny trening MA do reszty "wypali" miesnie-i tak wypompowane silka
- zdecydowanie latwiej o przetrenowanie
-zdecydowanie trudniej skoordynowac programy treningowe

W przeszlosci probowalem upychania silki przed treningami MA: cwiczenia bez obciazenia - drazek, porecze, przysiady, brzuch... Efekty byly takie sobie: nieznaczny przyrost wytrzymalosci silowej.

Pytania sa nastepujace:
-czy ktos z Was znalazl wyjscie z podobnej sytuacji?
-moze zetkneliscie sie z jakims sensownym programem treningowym, ktory znajduje tu zastosowanie?

Czekam na Wasze posty.

[budo_hódy]

jesli chcesz robic silke i trening MA w jednym dniu to owszem jest to wykonalne, ale pamietaj ze jest to juz poziom zawodowy

jesli nie bedziesz mial czasu na regeneracje i diety to uzyskasz wielkie G a nie efekty
dlatego juz lepiej miec jeden trening dziennie ale pozadny

[budo_novocaine]

przestan biegac rano.

[budo_kirin]

Biegam rano co drugi dzien.
Gwoli scislosci - czas na silke mam BEZPOSREDNIO przed MA.

Refleksja ostatnich dni: moze zwyczajnie odpuscic silownie i zwyczajnie dorzucic do treningu MA wiecej brzuszkow, przysiadow, pompek, "grzbietow"...? Innego pomyslu poki co nie mam - nie spotkalem sie z programem, ktory pozwala na interesujace mnie czasowe skojarzenie treningow.

[budo_gwyn]

To może rozpisz w jakie dni, ile i o jakiej porze trenujesz, czym zagryzasz i ile odpoczywasz/śpisz. Się zobaczy wtedy

[budo_kirin]

Pn. - 6.00: biegi, ok.30 min, w czasie przygotowan biegi interwalowe,
- wieczorem: trening karate: 1,5- 2,5h w zaleznosci od aktualnych potrzeb
Wt - wieczorem trening karate lub kick boxing 1,5 h

Sr - jak w Pn
Czw - praca - bez mozliwosci treningu, w sumie ok.6.00 moglbym pobiegac- ale rzadko to robie w tym dniu
Pt- jak w Pn i Sr
Sb - wolne, w trakcie przygotowan do zawodow trening w gorach lub jakas gorska wycieczka
Nd- zawsze luz

Jak juz wspomnialem - kiedys wciskalem silownie przed wtorkowy kick boxing oraz przed trening czwartkowy (gdy nie mialem jeszcze tak czasochlonnej pracy w Czw poswiecalem 1,5h na trening kicka). Cwiczenia: drazek, wsparcia na poreczach, brzuch, przysiady, odgiecia grzbietu na "koziolku", wspiecia na palce.

Sen: nie mniej niz 7h/dobe - tyle wystarcza mi, zeby wypoczac przy zachowaniu opisanego tempa treningow (sprawdzone empirycznie).

Dieta: cozzzz... zwykle 3 porzadne posilki dziennie, nie wykraczaja jednak poza kuchnie domowa - nigdy nie dobieralem specjalnej diety. Swego czasu namowiono mnie na stosowanie kombinacji gainer+kreatyna+BCAA, ale suplementy bez solidnie przestrzeganej diety nie maja sensu.

[budo_kyoku]

Ja bym wlaczyl silke 2 razy w tygodniu w czwartek i sobote (zamiast tej gorskiej wycieczki). Piszesz ze w czawartek nie masz czasu. Moze chociaz jakies hantelki przed albo po pracy w domu

[budo_kirin]

W czwartki NOCUJE w pracy :wink: myslalem raczej o manewrach we wt, lub o skroceniu treningow w pn lub sr do 1,5h .

Najfajniejszym rozwiazaniem bylaby chyba silka rano lub w okolicach poludnia - z oczywistych wzgledow wtedy akurat cwiczyc nie moge.

Poki co nie wymyslilem nic lepszego ponad wiecej cwiczen z ciezkim workiem i zwiekszenia ilosci cwiczen "silowych" w trakcie treningu. :?

[budo_g-man]

Stary, ale ciągle nierozwiązany problem z tą siłownią Na Twoim miejscu ćwiczyłbym w sobotę, wybitnie na masę (obciążenia 80% maxa, mało powtórzeń, największe partie mięśni). To niby jeden raz, ale trochę powinien Cię powiększyć o ile nie jesteś typem szkieletora Z większą ilością raczej bym nie próbował, ponieważ czasowo i tak sporo trenujesz + pracujesz (którego to dyskomfortu nie mają zawodowi fajterzy i mogą inaczej układać treningi).
Nie łączyłbym też w tym samym dniu treningów siłowych z MA - kończy się to zazwyczaj kontuzjami lub przetrenowaniem chyba, że zainwestujesz kupę kasy w suplementację.

[budo_kirin]

Ja liczylem na jakies prawdy objawione, a Ty mi tu w pysk z takimi oczywistosciami...

Dzieki za rade - lepiej 100 razy uslyszec "debilu, nie cwicz tyle" nizr raz uslyszec "debilu, za duzo trenowales" :wink:

[budo_g-man]

Hehe, tak to już jest Ale oczywistości nigdy za dużo, bo to przez nie zazwyczaj są problemy. Tak sobie załatwiłem bark, kolano i łokieć, a niby wiedziałem co i jak
A wracając do meritum, przy intensywnych treningach polecam koktajle proteinowe pod siłownię. Są trochę kaloryczne, ale wydaje mi się, że to jest optimum dla regeneracji bez chemii. Przepisów na domowy wyrób krąży mnóstwo po "innych forach o tematyce sportowej" Jeśli będziemy trzymać się zasady: szklanka pomiędzy posiłkami (czytaj, jako posiłek np. drugie śniadanie, podwieczorek+ ew. kolacja bo jest to lekkostrawne i zazwyczaj waha się w przedziale 220 - 300kcal) to mięśnie powinny ładnie się uwypuklić bez urośnięcia w sadło. Sprawdzone
Pozdrawiam

[budo_kirin]

Heh... w sumie najwieksze zaliczone przeze mnie przyrosty masy miesniowej wzstapily po miesiacu poswieconym treningom MA...2xdziennie...po 1,5h...6x/tydz... :?