Dyskusja o Mistrzostwach Polski BJJ 2009
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
chce to niech się bije w elicie, to tylko przyklasnąć. jego ryzyko że go poskładają, a jego przeciwnik będzie miał po prostu szczęście w losowaniu, coś jak wolny los. wielkie halo...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
wbrew pozorom do zawodów nie zostało dużo czasu
Napisano Ponad rok temu
do jakiego egzaminu ma podchodzić?
chce to niech się bije w elicie, to tylko przyklasnąć. jego ryzyko że go poskładają, a jego przeciwnik będzie miał po prostu szczęście w losowaniu, coś jak wolny los. wielkie halo...
Ale jeśli wystartują 3 niebieskie paski, w tym 2 trafią na siebie w pierwszej walce, a ktoś będzie miał pierwszą z niebieskim i drugą z niebieskim, który wygrał wcześniej też z niebieskim to nie jest to trochę za łatwa droga i nieuczciwość w stosunku do innych, głównie tych którzy odpadli wcześniej, odpadli a wygraliby z eliciakiem który trafił na niebieskie? Nie argumentuj tylko, że małe prawdopodobieństwo, bo sam miałem sytuację, że w pierwszej i drugiej rundzie tabelki trafiałem na niebieskie pasy (nie mówię, że ja przegrałbym z tymi co odpadli, hehe), co wtedy mogło mi się podobać, ale po czasie inaczej na to patrzę. Mocny niebieski, który chce się wykazać, niech próbuje z purpurach. W elicie niech próbują chętne purpury. Maks jedna kategoria zaawansowania wyżej. Chociaż myślę, że większość polskich purpur wystartuje w brązowe+czarne .
Inną też sprawą jest atrakcyjność widowiska. Walki niebieskich w wyższych kategoriach zazwyczaj szybko się kończyły i bez fajerwerków, a na walki 2 mocnych purpur/brązów schodziła się cała sala.
Napisano Ponad rok temu
do jakiego egzaminu ma podchodzić?
chce to niech się bije w elicie, to tylko przyklasnąć. jego ryzyko że go poskładają, a jego przeciwnik będzie miał po prostu szczęście w losowaniu, coś jak wolny los. wielkie halo...
Ale jeśli wystartują 3 niebieskie paski, w tym 2 trafią na siebie w pierwszej walce, a ktoś będzie miał pierwszą z niebieskim i drugą z niebieskim, który wygrał wcześniej też z niebieskim to nie jest to trochę za łatwa droga i nieuczciwość w stosunku do innych, głównie tych którzy odpadli wcześniej, odpadli a wygraliby z eliciakiem który trafił na niebieskie?
nie każdy musi dbać o kolor paska. jeśi ktoś się czuje na siłach przystąpić do rywalizacji z czarnymi i brązami, tylko mu pogratulować odwagi. to jest chyba istota sportu żeby ciągle mierzyć się z najlepszymi, czyż nie ?
Napisano Ponad rok temu
Raczej bedzie kilku ktorzy dla jaj sobie wystartuja, chocby zeby gadac ze walczyl z czarnym pasem.
Powinny walczyc ewentualnie purpury. ale znowu za malo moze byc osob walczacych w purpurach.
Napisano Ponad rok temu
A na czym ta odwaga polega? Zjedza go?
Raczej bedzie kilku ktorzy dla jaj sobie wystartuja, chocby zeby gadac ze walczyl z czarnym pasem.
Powinny walczyc ewentualnie purpury. ale znowu za malo moze byc osob walczacych w purpurach.
ja myślałem że na zawody się jedzie po to żeby osiągnąć dobry wynik sportowy. idąc tym tokiem myślenia, walczenie w dywizji gdzie (przynajmniej teoretycznie) ma się mniejsze szanse wygranej jest aktem jakiejś tam odwagi.
pokulać się z czarnym paskiem to można na seminarium.
poza tym jedź na jakieś zawody i zobacz ilu jest kotów, którzy dla jaj startuja w wyższej dywizji możesz się srogo zawieść.
całe szczęście decyzja gdzie wystartować należy do woli uczestniczącego w zawodach (oczywiście w ramach regulaminu i przepisów) bo w przeciwnym wypadku widzę że niezłe kwiatki by były.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
może od razu białe pasy pójdą do czarnych bo się będą czuły "na siłach" ?
jak masz niebieski to startuj w niebieskich a nie starasz sie pokazać światu, że jesteś kozakiem.. chcesz byc dobry? wygraj swoją kategorie na MP..
jak dla mnie jak ktoś startuje w tym turnieju to jak na swój pas powinien reprezentować bardzo dobry poziom..
a zabawy w startowanie w wyższych pasach można sie pobawić na zawodach o mniejszej randze, jak już tak bardzo niektórym zależy :roll:
btw. jak dla mnie nie powinno sie dopuszczać byle kogo do startów w purpurach bądź elicie, na to trzeba zasłuzyc i reprezentować jakiś poziom czego na ogół dowodem jest kolor paska..
Napisano Ponad rok temu
mampytanie, jak długo ty chodzisz z niebieskim, skoro tak się świetnie wczuwasz w tą rolę?jak masz niebieski
Napisano Ponad rok temu
mampytanie, jak długo ty chodzisz z niebieskim, skoro tak się świetnie wczuwasz w tą rolę?
Kto tu się wczuwa? Wymyślasz.
Dalej argumentując mój pogląd na sprawę:
Jedyną chyba osobą, która cieszy się z takiego startu, jest właśnie ten niebieski (lub biały, bo może też się znajdzie chętny) pasek. Nawet jeśli przegra, to może powiedzieć, oho, przegrałem, ale walczyłem z posiadaczami brązowych i czarnych pasów. Chociaż później myśląc trzeźwo nawet do niego może dojść, że po co jechać kilkaset kilometrów, żeby przegrać w pierwszej walce, kiedy mogło się, być może z sukcesami, powalczyć we własnej kategorii. Druga strona, elita, z kolei. Walczący z "odważnymi" jak tłumaczyłem wcześniej na początku może cieszyć się z łatwej drogi, potem przychodzi niedosyt. Ludzie mający purpurę i wyżej nie są zawodnikami (przynajmniej z tych, których znam osobiście, a znam myślę większość) którzy nie chcą czegoś pokazać na macie podczas zawodów, czegoś udowodnić - chyba tylko białe paski przewyższają ich "duchem walki" . Eliciaki, którym natomiast "nie udało" się trafić na łatwiejszego przeciwnika, są źli, że mieli ciężką przeprawę na ten sam etap lub odpadli, mimo że poskładali by tego, który walczył z niebieskimi (wiadomo ). Nie zapominajmy o trzeciej ze stron: publice. Pomimo że głównie są to inni zawodnicy i osoby, które z nimi przyjechały dla wsparcia i nieliczna grupa ludzi niezwiązanych, zainteresowanych, jeśli chcemy rozreklamować nasz sport: dajmy im dobre widowisko! Gdzieś na górze są propozycje zmian zasad, punktowanie technik kończących itp., mających zwiększyć atrakcyjność widowiska, ale walki między dobrymi zawodnikami potrafią być bardzo ekscytujące.
Napisano Ponad rok temu
niebieski pasek bjj moze byc np. zapasiorem z 10 letnim doswiadczeniem, kazdy ocenia swoje mozliwosci i walczy tam gdzie uwaza...a start w elicie dla samego wystartowania sobie nie jest niczym fajnym, a raczej glupim...nikt chyba nie jedzie na zawody po to by zawalczyc walke 30s i jechac do domu...fajnym warunkeim w takim wypadku byla by tylko mozliwosc startu w jednej kategori + open jesli bedzie
piszecie jak by zaraz wszystke biale i niebieskie mialy sie pchac do elity, moze podzielimy tylko na wagi jak to w SW i nie bedzie problemu?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
mampytanie, jak długo ty chodzisz z niebieskim, skoro tak się świetnie wczuwasz w tą rolę?
Kto tu się wczuwa? Wymyślasz.
Dalej argumentując mój pogląd na sprawę:
Jedyną chyba osobą, która cieszy się z takiego startu, jest właśnie ten niebieski (lub biały, bo może też się znajdzie chętny) pasek. Nawet jeśli przegra, to może powiedzieć, oho, przegrałem, ale walczyłem z posiadaczami brązowych i czarnych pasów. Chociaż później myśląc trzeźwo nawet do niego może dojść, że po co jechać kilkaset kilometrów, żeby przegrać w pierwszej walce, kiedy mogło się, być może z sukcesami, powalczyć we własnej kategorii. Druga strona, elita, z kolei. Walczący z "odważnymi" jak tłumaczyłem wcześniej na początku może cieszyć się z łatwej drogi, potem przychodzi niedosyt. Ludzie mający purpurę i wyżej nie są zawodnikami (przynajmniej z tych, których znam osobiście, a znam myślę większość) którzy nie chcą czegoś pokazać na macie podczas zawodów, czegoś udowodnić - chyba tylko białe paski przewyższają ich "duchem walki" . Eliciaki, którym natomiast "nie udało" się trafić na łatwiejszego przeciwnika, są źli, że mieli ciężką przeprawę na ten sam etap lub odpadli, mimo że poskładali by tego, który walczył z niebieskimi (wiadomo ). Nie zapominajmy o trzeciej ze stron: publice. Pomimo że głównie są to inni zawodnicy i osoby, które z nimi przyjechały dla wsparcia i nieliczna grupa ludzi niezwiązanych, zainteresowanych, jeśli chcemy rozreklamować nasz sport: dajmy im dobre widowisko! Gdzieś na górze są propozycje zmian zasad, punktowanie technik kończących itp., mających zwiększyć atrakcyjność widowiska, ale walki między dobrymi zawodnikami potrafią być bardzo ekscytujące.
Od końca, co jest dla widza nieobeznanego atrakcyjniejsze, poddanie np. latającą omoplatą niebieskiego paska przez czarnego, czy 6 minut mozolnego obchodzenie gardy jednego "czarnucha" przez drugiego, kończące sie wynikiem 0:0 w punktach i 1:0 w przewagach?
Wątpię też żeby były tłumy niebieskich chętne do przejechania często 300-400 km tylko po to by powiedzieć, że przegrały z czarnym pasem, dużo mniej kosztuje sparing z trenerem, a nawet udział w seminarium, na którym chociaż można się czegoś nauczyć.
A co jest lepsze i sprawiedliwsze: by któryś czarny/brązowy miał wolny los, czy chociaż odważnego niebieskiego, który napsuje mu krwi bo np. weźmie sobie za cel nie dać się odklepać i przez to będzie ostrożniejszy i może wymusić nawet spory wysiłek i pełnowymiarową walkę?
Co z sygnalizowanymi już osobami z "niskim" kolorem w bjj ale sporym doświadczeniem w zapasach, sambo, judo, czy ćwiczących na codzień bez kimon, mają się bić w białych lub niebieskich, bo takie mają w bjj?
Osobiście nie wierzę by było więcej niż 1-3 takich chętnych, a jeśli więcej, to dzięki nim kategorie będą pełniejsze, może da się ich utworzyć więcej niż tylko dwie, dzięki czemu można by uniknąć ogromnych nieraz dysproporcji wagowych w ramach jednej kategorii. Poza tym więcej osób w kategorii = więcej walk z udziałem najlepszych, czy nie o to chodzi?
Więc jeśli ktoś czuje się na siłach, czemu mu zakazywać podjęcia takiej próby, jeśli to tylko pycha, zostanie skarcony, jeśli nie może sprawi niespodziankę pobudzając publiczność(zauważ, że tłum prawie zawsze sprzyja temu teoretycznie słabszemu, jeśli dobrze się spisuje).
(btw. Czy jeden z Twoich trenerów będąc w Brazylii nie startował w kategorii o 2 "oczka" wyżej?)
Napisano Ponad rok temu
no offence rzecz jasna, moja wypowiedź nie jest skierowana personalnie do nikogo.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
V Mistrzostwa Polski ADCC Submission Fighting
- Ponad rok temu
-
Wywiad z Robertem Drysdalem
- Ponad rok temu
-
Mistrzostwa Śląska Ne-Waza
- Ponad rok temu
-
28.03 Roy Harris w Poznaniu
- Ponad rok temu
-
OTWARTY PUCHAR POLSKI BJJ 2009 -Konin-16 maj 2009 -zapowiedź
- Ponad rok temu
-
COPA POSNANIA VI
- Ponad rok temu
-
Madale przygotowane na turniej MEMORAIŁ HELIO GRACIE
- Ponad rok temu
-
Kiedy pojechaliście na swoje pierwsze zawody a kiedy Pas
- Ponad rok temu
-
W kwietniu BJJ na AWF(SALA SPORTÓW WALKI AWF)
- Ponad rok temu
-
BJJ Kielce
- Ponad rok temu