Metodyka nauczania MMA a nauka gry w szachy.
Napisano Ponad rok temu
Od paru lat jestem instruktorem szachowym aktywnie pracującym z dziećmi i młodzieżą. Do tej pory nie udawało mi się osiągać znaczących sukcesów na tym szczeblu. Z jednej strony opierałem się na „sprawdzonej” literaturze rosyjskiej, z drugiej zaś szukałem dróg mogących pomóc mi w coraz lepszym zrozumieniu procesu mającego na celu osiągnąć mistrzostwo w grze szachowej. Spędziłem kupę czasu na przemyśleniach dotyczących metodyki nauczania szachów. Mimo, że korzystałem z programów podpisanych przez najlepszych trenerów rosyjskich to jednak sukcesy moich podopiecznych były niezadowalające.
Parę miesięcy temu wpadła mi do rąk pewna rosyjska książka i po przeczytaniu pierwszych rozdziałów doznałem oświecenia! Przecież z szachami jest jak ze sportami walki! Czysta teoria, oklepywanie worka, machanie nogami w powietrze, robienie orientalnych form itd. nie przynosi efektów w postaci znaczącego podniesienia umiejętności w walce. Aby osiągnąć sukces trzeba jak najwięcej sparować! Zmieniłem tym samym metodykę nauczania i ograniczyłem ilość materiału teoretycznego do minimum. Większość czasu poświęcam z podopiecznymi na grę praktyczną. Ich siła gry rośnie w oczach...
Jak więc widać - przełomowy rok 1993 - przyniósł nie tylko korzyści sportom walki, ale również przyczynił się trochę do zmiany moich poglądów w zupełnie innej dziedzinie aktywności. Osoby które chciałyby poznać podstawowe zasady gry w szachy zapraszam na moją stronę: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] (musicie wybaczyć mi tę małą reklamę, jednak jest to moja domowa, zupełnie niekomercyjna strona).
Zapraszam do dyskusji i pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
życzę powodzenia w grze i spełnienia jako trener ;]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
skoro mma to może zacznijcie sparować z ludźmi od warcab, trening przekrojowy
hahaha, wymiękam
ale może być problem, bo oni mają inne maty :roll:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Już coś takiego istnieje. Jedna runda szachów, jedna runda boksu. Można wygrać przez danie mata przeciwnikowi lub nokaut :wink:ostatnio rozmawialiśmy na taki temat, co jakby wprowadzić zawody interdyscyplinarne; boks+ szachy+ mma na przykład. czy nie fajny pomysł?
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]to chess boxing bardzo fajne. Na czym polega to GO? słyszę o tym często ale szczerze mówiąc nie wiem jak w to się gra.
Napisano Ponad rok temu
ja jestem szachistą-samoukiem, choć odparu lat już nie grałem.Parę miesięcy temu wpadła mi do rąk pewna rosyjska książka i po przeczytaniu pierwszych rozdziałów doznałem oświecenia! Przecież z szachami jest jak ze sportami walki! Czysta teoria, oklepywanie worka, machanie nogami w powietrze, robienie orientalnych form itd. nie przynosi efektów w postaci znaczącego podniesienia umiejętności w walce. Aby osiągnąć sukces trzeba jak najwięcej sparować! Zmieniłem tym samym metodykę nauczania i ograniczyłem ilość materiału teoretycznego do minimum. Większość czasu poświęcam z podopiecznymi na grę praktyczną. Ich siła gry rośnie w oczach...
nauczyłem się grać z podręcznika. funkcja i zastosowanie pionów i figur były tam omówione na przykładach, które należało przećwiczyć w praktyce przy wskazanym na rysunku do ćwiczenia ustawieniu kilku z nich. podobnie było z sytuacjami taktycznymi angażującymi większą ilośc 'zawodników' na szachownicy.
czyli nic innego jak sparing zadaniowy
teorii było tam tyle co nic. po dwóch miesiącach codziennych zadaniówek ogrywałem już szkolnych kolegów-szachistów ze znacznie dłuższym stażem.
Profesor Kano miał sto razy rację 8)
Napisano Ponad rok temu
nooo... zawodnicy pokroju Kasparowa musieli ostro trenować kopanie i dac sobie okopywać nogi, żeby w dobrym zdrowiu przetrzymywać długie partie na stołach nie przedzielonych żelazną przegrodą pod blatemGeneralnie wszyscy czołowi gracze uprawiają jakiś sport... bez tyego nie da rady wytrzymac przy desce paru godzin dziennie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
gry/zabawy z elementami SW
- Ponad rok temu
-
ANKIETA
- Ponad rok temu
-
podziemny krąg - real?
- Ponad rok temu
-
Odziez w Trojmiescie
- Ponad rok temu
-
Kontuzje - czyja to wina?
- Ponad rok temu
-
mma-tracker
- Ponad rok temu
-
Eddie Bravo w programie Planete :)
- Ponad rok temu
-
rekreacyjnie a obowiazkowe badania lekarskie
- Ponad rok temu
-
Pompowanie, pokrzykiwanie i... chyba sie starzeje
- Ponad rok temu
-
URAZY KOLANA I KRĘGOSŁUPA W BJJ-poszukuje informacji!
- Ponad rok temu