30 odpowiedzi w tym temacie

[budo_karamba]

moze tam bylo najbogatsze źródło chuj wie nie pamiętam ;]

[budo_ry-you]

moim zdaniem smaczniejszy jest indyk ale jest troche drozszy:)

[budo_isao]

Mi się wydaje, że chodzi tu też o samą hodowlę. Indyków nie faszeruje się syfem bo one i tak są duże.

Powiedziałbym, że się faszeruje- tak jak wszystko. Nie tylko o rozmiary chodzi (te osiąga się głównie za sprawą hodowli). Zostają jeszcze np. antybiotyki.

[budo_dxa]

Cos takiego znalazlem, nie wiem na ile to informacje zgodne z prawda ale zestawienie wyglada tak:

Mięso z piersi indyka bez skóry / Mięso z piersi kurczaka bez skóry

100 g produktu zawiera:
[g]
Białko 19.2 / 21.5
Tłuszcze 0.7 / 1.3
Węglowodany (strawne) 0 / 0

Pozostałe dane:
Wartość energetyczna [kcal]: 84 / 99
Odpadki [%]: 0 / 0
Kwasy tłuszczowe nasycone [g]: 0.22 / 0.29
Kwasy tłuszczowe jednonienasycone [g]: 0.33 / 0.3
Kwasy tłuszczowe wielonienasycone [g]: 0.15 / 0.3
Węglowodany ogółem [g]: 0 / 0
Cholesterol [mg]: 49 / 58
Sacharoza [g]: 0 / 0
Błonnik pokarmowy [g]: 0 / 0
Sód [mg]: 47 / 55
Potas [mg]: 460 / 385
Wapń [mg]: 2 / 5
Fosfor [mg]: 238 / 240
Żelazo [mg]: 0.5 / 0.4
Magnez [mg]: 35 / 33
Witamina A* [µg]: 9 / 6
Beta-karoten [µg]: 0 / 0
Witamina D [µg]: 0 / 0
Witamina E [mg]: 0.02 / 0.3
Tiamina (Witamina B1) [mg]: 0.036 / 0.09
Ryboflawina (Witamina B2) [mg]: 0.15 / 0.153
Niacyna (Witamina PP) [mg]: 4.92 / 12.44
Witamina C [mg]: 0 / 0

[budo_s.o.s.]

Na próbnym teście - egzamin zawodowy było pytanie co jest najlepszym źródłem białka

a) Pierś kurczaka
coś tam
c) -""-
d) Pierś z indyka

Zaznaczyłem A poprawną odpowiedzią było D


Pozdrawiam

ja bym ten test reklamowal, pytanie nieco z dupy i malo konkretne...oba miesa sa bardzo zblizone...





co do tego co faszeruja koksem to wszystko jada tak samo...wiecej = lepiej dla sprzedawcow...

[budo_redactor]

Tak przynajmniej mi położne mówiły w kontekście żywienia przyszłej matki i dzieciątka, więc chyba wiedziały, co mówiły

na pewno

No dobrze, doprecyzuję w takim razie: chodziło tym niewiastom o to, że po mięsie z kurczaka zdarzało się, że z noworodkami działy się różne dziwne rzeczy: np. dziewczynki dostawały okresu albo rosły im piersi. Po mięsie z indyka takich cudów nie było. Co może wskazywać na to, że mięso z kurczaka jest w większym stopniu nafaszerowane hormonami niż to indycze.

[budo_novocaine]

No dobrze, doprecyzuję w takim razie: chodziło tym niewiastom o to, że po mięsie z kurczaka zdarzało się, że z noworodkami działy się różne dziwne rzeczy: np. dziewczynki dostawały okresu albo rosły im piersi.

doprecyzowales ze ja pierdole :wink:

[budo_redactor]

No to przyjemnego pierdolenia życzę.

[budo_novocaine]

no sory, ale jak mam to rozumiec? noworodki dostawaly okresu? 8O

[budo_redactor]

no sory, ale jak mam to rozumiec? noworodki dostawaly okresu? 8O

No właśnie tak. Najprawdopodobniej hormony obecne w kurczęcim mięsie, które dzieciaki wchłaniały z mlekiem matki, robiły taki bałagan w organizmie...
Nie sądziłem, że to jest możliwe, ale najwyraźniej i tak bywa.

[budo_ry-you]

to jest gadanie starszych ludzi ze dziewczynki sie szybciej rozwijaja babubabiu babu bo jedza te nafaszerowana swinstwem kurczaki bo to raz taka gadke slyszalem jak stalem w kolejce po drob w sklepie miesnym