243 odpowiedzi w tym temacie

[budo_shouryu]

Słówko o bokkenach.
Haevy master firmy Hokkaido tradycyjny nie jest.

Tak wyglądają tradycyjne bokkeny różnych szkół:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

A tak bokken Musashiego - trudno nim coś pociąć, ale idealnie nadaje sie do walenia po łbach. Kto co lubi.

[budo_jersey]

To prawda, ale jest zbliżony wagą i kształtem do tradycyjnych.
Znalazłem nawet moją "podróbe"
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Bokkeny lekkie, o kształtach bardzo przypominających miecz (płaskie i z imitacją krawędzi tnącej) to dość współczesny wynalazek.

[budo_shouryu]

Brakujący link z bokkenem Musashiego:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Mr Smailu, zaciekawiło mnie to, że potrafisz przeciąć bokkenem kartkę. Jakiego bokkenu używasz?
Ja swoim ( [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ) nie dał bym rady niczego przeciąć - kissaki kentogata, przekrój hiramine : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] . Co najwyżej rozedrzeć.

[budo_mr smail]

no tak n 1 rzut oka to byl bokken podobny do Twojego

przeciac, rozerwac, a gdzie jest granica miedzy przecieciem i rozerwaniem papieru?
pewnei podoban jak miedzy cieciem bokkenem jak mieczem i biciem jak palka

[budo_jersey]

no tak n 1 rzut oka to byl bokken podobny do Twojego

przeciac, rozerwac, a gdzie jest granica miedzy przecieciem i rozerwaniem papieru?
pewnei podoban jak miedzy cieciem bokkenem jak mieczem i biciem jak palka

-dzięki, teraz to już zupełnie nie wiem jakie jest Twoje stanowisko w tej sprawie :roll: :roll:

Teraz to już chyba tylko szwagier voivoda :roll: ...(brak wniosków)

[budo_shouryu]

Kolega ma syntetyczny bokken ( tak, wiem jak to brzmi ) z Cold Steel. I to ustrojstwo jest ostre. Pokiereszowało mój bokken w czasie treningów. Ciąć ( nie szarpać bo to można zrobić nawet pałką ) papier też się da.

W sumie mieczem tłukę jak pałką, bo jest tępy i inaczej się nie da ( uroki rycerstwa, ale żeby nie było, tłuke kataną ).

[budo_graframolo]

Ja uważam, że różnica nie leży w borni a w nastawieniu. Można bokena używać jako pałki albo jako namiastki miecza, co więcej, można nawet mieczem ostrym przywalić jak pałką jeśli ktoś nie potrafi się nim posługiwać.
Pytanie jest co chcemy osiągnąć. Ja jako szermierz używając bokena ćwiczę tak jak by to był ostry miecz. Co na przykład wyklucza łapanie gołą ręką za niego. A to na pewno ogranicza ilość możliwych technik.

Mr smile, ćwiczę już ładnych hmm paręnaście lat i nadal nie widzę możliwości jak by tu zamienić fukuro na bokken i nie pozabijać się Jak długo muszę jeszcze ćwiczyć by to dostrzec?

[budo_mr smail]

trudno powiedziec, jesli jeszcze tego nie dostrzegles to byc moze jeszcze parenascie lat
tego nie wiem, to zalezy od Ciebie tylko i wylacznie

[budo_graframolo]

Zatem ćwiczę cierpliwie, zobaczymy co przyniesie przyszłość.

[budo_mr smail]

i wlasnie o to chodzi....
trzymam kciuki zebys udzwignal wynik i byl z niego zadowolony...

[budo_graframolo]

Ale ja ćwiczę tylko i wyłącznie dla siebie, więc nie muszę się stresować wynikami Kazdy postęp mnie cieszy niezależnie od wielkości.

[budo_mr smail]

wiec zmienie lekko tresc postu


i wlasnie o to chodzi....
trzymam kciuki zebys udzwignal postepy i byl z nich zadowolony...

[budo_graframolo]

no i jak to w zyciu bywa. moje postepy cofnely sie i to bardzo bardzo. odlozylem miecz na okolo chyba pol roku. niestety wypadki chodza po ludziach i teraz bede sie cieszyl jak sam bede poruszal reka i noga, wiec miecz poszedl w zapomnienie.

[budo_mr smail]

ujujuj....
trzymaj sie i zdrowiej....
jaby co sluze pomoca

[budo_kriss]

Cześć Panowie

Ja niby w temacie.

Gdyby ktoś z Was reflektował to ja jestem chętny.

Tylko na trochę złagodzonych zasadach. Nie bokken bo nim można porządnie uszkodzić a coś trochę lżejszego. Jestem pewnie strasznym mięczakiem ale jeszcze maski szermiercze jako ochrona oczu i szyi.

[budo_graframolo]

jak maski to i rekawice a jak rekawice to i cala zbroia. i znow ten sam dylemat, bo z iloscia oslon zmniejsza sie ilosc miejsc na ktore musimy uwazac i zmniejsza sie stres i bol a tym samym realizm.

[budo_kriss]

Nie cała zbroja,
zaledwie ochrona oczu i szyi i broń lżejsza od bokkena żeby nie było złamań a tylko siniaki.

Myślę że to minimum BHP.

Ja w takich warunkach, raz na jakiś czas bym z chęcią posparował

[budo_kendoka]

Chanbara by pasowała?
Buahahahahahahahahahahahahaha! :twisted:

[budo_shouryu]

Chyba raczej cos takiego :
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
lub
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_kriss]

Chanbara by pasowała?
Buahahahahahahahahahahahahaha! :twisted:

Nie wiem czy kpiny są tu na miejscu.

Jeśli są osoby zainteresowane takim tematem, sparingiem z minimum ochraniaczy lub wręcz bez nich to po co się wcinać z postem z dupy? Nic on nie wnosi a tylko opiniuje usera.

Oczywiście że bokken jest zbyt niebezpieczny i warto to napisać by ostrzec młodych czytających ten temat

Z drugiej strony może nawet i Kendoka wniósł coś ciekawego. Chanbara? Nie ma problemu, kij od szczotki? Też nie ma problemu. W rękawicach ? Też można - ale już nie trzeba.

Natomiast oczy i szyję trzeba osłaniać i tu chyba nie ma sprzeczności.