243 odpowiedzi w tym temacie

[budo_vulpix]

Szukam pełnokontaktowych walk z bokkenem. Mogą być walki bokken vs kij, vs pałka, vs bokken, vs cośtam. Mile widziane walki dog brothers. Na youtube pełno walk amatorskich (nie chodzi mi o takie).

[budo_tylkoontamstoi]

Szukasz do obejrzenia czy chcesz je trenować?

[budo_vulpix]

obejrzeć filmiki

[budo_vulpix]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

NA tej stronie jest dużo takich walk

[budo_maciej dietl]

bokken nie sluzy do walk "pelnokontaktowych"a do cwiczenia kata,form bezkontaktowych.jedyna pelnokontaktowa forma jest kendo,uprawiane w oslonach i bronia bambusowa,dla bezpieczenstwa.
ludzie z filmiku nie maja zadnego pojecia o walce mieczem,wyliczanie powodow przekracza ramy tego postu.reprezentuja typowe tzw.backyard ninjery..
m.dietl,koryukan dojo

[budo_shouryu]

P. Macieju, bokken nie służy do okładania kolegi z sekcji na treningu. Ale juz po, kiedy kolega zasłuży to czemu nie? Byle się prokurator nie dowiedział. :wink:

Czy nie było tak, że samuraj poszukujący wiedzy odwiedzał różne szkowły i wyzywał uczniów lub mistrzów na pojedynek? Na bokkeny.
Fakt inne czasy i inny kodeks karny.

Ale to, że dzisiaj nie idzie się na wojne z mieczem tylko z karabinem ma sprawić że adepci miecza nie mają weryfikować swoich umiejętności?
Jeśli ktoś jest na tyle pewny swoich umiejetności i oddany swej sztuce że "z kulturą i godnością osobistą " przyjmie na główkę strzał bokkenem to czemu nie?
Może większość ćwiczy rekreacyjnie. Ale sa też tacy, którzy chcą bardziej zgłębić daną dziedzinę miecza. :wink:

[budo_maciej dietl]

shouryu - zglebiam sztuke bokkena od 30 lat i jestem przekonany ze z peknieta czaszka lub zlamana reka nie bardzo da sie zglebiac dalej.w dawnej japonii byly inne zwyczaje i systemy treningowe.w epoce tokugawa pojedynki zakladajace uszkodzenie ciala byly w zasadzie zakazane i mogly sie odbywac za zezwoleniem wladz.takich zezwolen udzielano raczej niechetnie/musashi vs.sasaki kojiro/.w walkach/pojedynkach w szkolach umawiano sie na walke bezkontaktowa lub lekki kontakt,zarowno bokkenami jak i ostrymi mieczami/np.przeciecie odziezy/.w epoce sengoku walczono na ostre do smierci ale to zupelnie inne czasy,ci ludzie i tak spedzali cale zycie w kampaniach wojennych.

[budo_lars]

Nawet jako urodzony masochista nigdy jeszcze nie zdecydowałem się na pełno kontaktową walkę bokkenami, bez ograniczeń i z użyciem całej dostępnej szybkości i siły. Oczywiście mogę stwierdzić, że jestem pewien swoich umiejętności (niestety umiem wciąż bardzo niewiele i mogę być co najwyżej pewny swoich niewielkich umiejętności), ale w takiej walce jest tyle niewiadomych ... Wystarczy, że przeciwnik wykona niespodziewany ruch, Ty zadziałasz instynktownie i nieszczęście gotowe.

Zresztą jaki w tych filmach full contact ? Dwóch gości w maskach czai się na siebie z jakimiś mieczami z tworzywa ...

[budo_mistyk]

Film tragiczny, dwóch gości obija się jakimiś pałami gumowymi, bez ładu i składu,
pojęcie full kontaktu dla mnie nie polega na tym, że mogę uderzyć tylko całą powierzchnią
"tnącą" bokkena, ale również rękojęścią, rękoma, nogami, robić rzuty, podcięcia,
zakładać dzwignie itp, po prostu jeśli jest taka potrzeba, walczę w krótkim dystasie, a nie w dystansie monuchi.

[budo_mr smail]

hej
mialem pare razy okazje stawac na bokken do "walki na full"
zalozenie z gory skazane na porazke bo po 1 trafieniu przeciwnik nagle zmienia taktyke i zaczyna uciekac
na szczescie zawsze nie ja 1 dostawalem wiec sie ciesze

powiem wam tak koledzy, walka na twardo bez oslon jako walka sparingowa jest trudna, jedynie gdyby byl aprawdziwa adrenalina, czyli ktos naprawde chcacy zrobic kuku mogla by sie udac
inaczej zawsze animusz sie studzi po 1 trafieniu np w palec u reki
ni emusi byc mocno, tak zeby odciac, wystarczy ze kostka spuchnie....
albo kujka pod zeberka

kazy wymieka od razu i zmienia zdanie co do formy treningu...

dlatego moim zdaniem to przeceniana forma treningu i popularyzowana przez tych co jeszcze nie dostali w palec

ma jedna zalete, uczy pokory dla broni przeciwnika i jego samego i nie mam mowy o takim okladniu jak na filmie

trzeba tak atakowac aby samemu nie dostac, tym tez sie Marcinie rozni sie to od kendo, gdzie nieudane lub przypadkowe trafienia sie nie licza wiec mozna je spokojnie zbierac na panczerz

z pozdrowkami Smile

[budo_szczepan]

Bardzo madre slowa, Mr Smile, bardzo madre slowa....

[budo_graframolo]

Ja tam nigdy bokkenem nie walczyłem w wymiarze kontaktowym, i chyba nie zamierzam ,za to polecam fukuro shinai. Sprzęt dość bezpieczny choć kostki też puchną.

[budo_mr smail]

jesli nauczysz sie fukuro walczyc tak jak robisz kata z bokken to bedziesz mogl zamienic fukuro na bokken i cwiczyc kontaktowo

[budo_graframolo]

Noo nie do końca podzielam ten pogląd.

[budo_roboy]

dog brothers full contact stick fighting

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

i pare innych. uzywaja ochraniacza na twarz do szermierki i rekawic.

[budo_mr smail]

Noo nie do końca podzielam ten pogląd.

pocwicz jeszcze troche i poobserwuj :-)

[budo_mr smail]

dog brothers full contact stick fighting
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i pare innych. uzywaja ochraniacza na twarz do szermierki i rekawic.

np 1:28 - wlasnie dlatego takie walki sa bez sensu, nijak maja sie do czegokolwiek :-)
jeden kolega trzyma drugiego w klamrze za glow,e a ten drugi oklada tego pierwszego "mieczem" po plecach... potem sie puszczaja i walcza dalej :-)

znaczy sie wygral ten co skrecil kark, czy ten co zadal 12 ciec w plecy?
zeby walczyc na powaznie takimi sprzetem jak bokken, trzeba zdawac sobie sprawe z pwenych aspektow i zasad takiego starcia, to naprawde wymaga wielu otwartosci u cwiczacych i sporego doswiadczenia, niekoniecznie zwiazanego z dlugoscia cwiczenia :-)

[budo_roboy]

dog brothers full contact stick fighting
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i pare innych. uzywaja ochraniacza na twarz do szermierki i rekawic.

np 1:28 - wlasnie dlatego takie walki sa bez sensu, nijak maja sie do czegokolwiek :-)
jeden kolega trzyma drugiego w klamrze za glow,e a ten drugi oklada tego pierwszego "mieczem" po plecach... potem sie puszczaja i walcza dalej :-)

znaczy sie wygral ten co skrecil kark, czy ten co zadal 12 ciec w plecy?
zeby walczyc na powaznie takimi sprzetem jak bokken, trzeba zdawac sobie sprawe z pwenych aspektow i zasad takiego starcia, to naprawde wymaga wielu otwartosci u cwiczacych i sporego doswiadczenia, niekoniecznie zwiazanego z dlugoscia cwiczenia :-)

tu nie ma wygranych w mysl ich filozofii. liczy sie csy masz jaja zeby wyjsc i stoczyc taka walke...w pelnym kontakcie :twisted: :twisted: :twisted: to nie jest symulowana walka na miecze tylko real stick fighting+walka wrecz. jak sie umowisz mozna bez walki wrecz.
ale jak masz jaja to wyjdz do takiej walki na miecze i napierdalaj po plecach:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: wtedy bedziesz wiedzial kto wygral. bokken to kawalek drewna, mozna nim napierdalac po plecach.

[budo_tharfin]

Ale to nie jest reprezentatywne do walki na miecz\bokken
skoro traktują go jak pałkę

[budo_szczepan]

Ale to nie jest reprezentatywne do walki na miecz\bokken
skoro traktują go jak pałkę

Wlasnie to jest problem - zreszta wystepujacy od wiekow - ze ludzie jak widza boken to traktuja to jak palke, bo jest drewniany.
W szkolach miecza boken jest traktowany jak miecz, ze wszystkimi jego atrybutami(np ze posiada krawedz tnaca). Aczkolwiek, jesli ktos cwiczy wylacznie boken i nigdy nawet nie uzywal iaito czy shinken, to trudno go nauczyc zeby cial za pomoca bokena a nie uderzal. Uzywanie bokenu jako 'miecza' calkowicie zmienia przebieg/podejscie, strategie/taktyke 'walki'. Np. nie ma mowy o bezkarnym przyjmowaniu ciec na cialo zeby udowodnic 'jestem hardkorem'.

To co robia Dog brothers to raczej sie do tego nadaje Kali/Escrima - a i to w ograniczonym zakresie, bo tak naprawde w Kali oni tez uzywaja palek zamiast ostrych maczet.