Jeszcze karate, czy juz herezja kickbokserska...
Napisano Ponad rok temu
U was są zawody w prawie MMA a nie w walce Tez prawda, no nie?
Napisano Ponad rok temu
Jan wymienił wszystkie cechy prawdziwej walki a my mówimy o rywalizacji sportowej która koncentruje się na jej wybranych aspektach i pozwala rozwijać wybrane elementy.
Po co strzelać na strzelnicy do celów jak nie można nikogo zabić albo chociaż obezwładnić.
Uważam że na przedostatniej z najwyższych półek jest Jan i jego koncepcja walki sportowej ale są jeszcze niższe półki.Każdy ma znależć swoje miejsce na walkę, według własnych możliwości.Kto sprawdzi już wszystko i będzie czuł się niespełniony to...do Jana.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jan ma rację ale też i jej nie ma.
Jan wymienił wszystkie cechy prawdziwej walki a my mówimy o rywalizacji sportowej która koncentruje się na jej wybranych aspektach i pozwala rozwijać wybrane elementy.
Po co strzelać na strzelnicy do celów jak nie można nikogo zabić albo chociaż obezwładnić.
Uważam że na przedostatniej z najwyższych półek jest Jan i jego koncepcja walki sportowej ale są jeszcze niższe półki.Każdy ma znależć swoje miejsce na walkę, według własnych możliwości.Kto sprawdzi już wszystko i będzie czuł się niespełniony to...do Jana.
Gratuluje poczucia humoru Dziekuje za to miejsce na najwyzszej polce
Oczywiscie ze kazdy ma wolnosc wyboru i sam moze decydowac co robic.
Moje wypowiedzi to raczej wolanie do osob wajacych wplyw na innych: trenerow, sedziow itd; wolanie pod tytulem: "Panowie jestescie odpowiedzialni za produkt jaki oferujecie!"
Wiadomo ze poczatkujacym mozna opowiedziec prawie wszystko i prawia we wszystko uwierza, dlatego niezmiernie waznym jest co sie im opowiada.Bo byc moze kiedys sie nad tym glebiej zastanowia...
Jesli chodzi o formule walki - wcale nie chce narzucac "moich zasad" Nie trzeba tez popadac w skrajnosci typu "bo nasze przepisy sa bardziej krwawe od waszych" (chociaz przepisy Sei - Budokai uwazam za bardzo dobre)
Chodzi o stworzenie mozliwie najlepszego kompromisu miedzy realizmem walki a bezpieczenstwem zawodnikow. Przyznacie chyba ze pod tym wzgledem wiekszosc organizacji nie wykazala sie ani obecnie ani w przeszlosci szczegolna kreatywnoscia.
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
To są zawody w semi kontakcie nie w walce. Może być?
U was są zawody w prawie MMA a nie w walce Tez prawda, no nie?
Prawda jak najbardziej!!! O to tez chodzi, jak pisalem w poprzednim poscie: mozliwie najlepszy kompromis miedzy realizmem walki a bezpieczenstwem zawodnikow.
Przkladem negatywnym moze byc tu judo: piekny, dosc wszechstronny system walki ktory przez zle przepisy (zle to takie ktore premiuja zachowania zawodnikow fatalne w samoobronie - np lezenie na brzuchu) uzyskal miano nieprzydatnego, malo skutecznego, nudnego itd. Wielka szkoda bo Judo to piekny sport i piekna sztuka walki.
Napisano Ponad rok temu
Ja ci powiem tylko tak. Nie raz i nie dwa widziałem, słyszałem, brałem udział jak tak zwani bezkontaktowi sobie pięknie radzą, również ci pod "WKF" trenujący
Jeszcze raz, sport to sport. A walka sportowa to walka sportowa
Napisano Ponad rok temu
A karatecy WKF , no coz mam paru chlopakow z takiego karate, dwoch z brazowymi pasami "WKF karate" Mam dobrego znajomego z 2 danem. Bardzo cie prosze... Oczywiscie i tam sa ludzie sktueczni bo wyjatek potwierdza regule ale mozna by zadac retoryczne pytanie czy aby nie cwicza troche inaczej niz w ich macierzystym stylu? Trudno sie tez dziwic ze wysocy ludzie o dlugim zasiegu radza sobie w sytuacjach samoobrony. Radzili by sobie rowniez gdyby trenowali pilke reczna.
Ale nie o to chodzi, jak pisalem chodzi o kwestje odpowiedzialnosci za to co sie poczatkujacym pcha do glow! :wink:
Napisano Ponad rok temu
taka dygresja 8)
Napisano Ponad rok temu
Dlatego ja jestem za odgrodzeniem pojęcia walki sportowej o realiów. Widziałem łamagi w stylach kontaktowych jak i killerów w "bezkontaktowych".
Po prostu, w samoobronie tak zwanej ważna jest psychika bardziej niż co innego. Trzeba umieć walnąć, rzucić i tyle, styka w 90% przypadków
Jak ktoś lubi startować w semi to czemu go za to nie wiem, winisz?? jest milion organizacji, żaden sportowiec ze złotem nie reklamuje się jako najlepszy, tylko co najwyżej jako mistrz z konkretnego turnieju lub kraju w konkretnej dyscyplinie.
Napisano Ponad rok temu
Reasumując:
Tak, uważam że semi contact tworzy złe nawyki.
Edytka:
Jan, te kaski mają kratę z przodu? I używacie rękawic do MMA czy bokserskich?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Najskuteczniejsze (najlepsze...) style uderzane to Kickboxing, Boks, Muay thai...Dalej to MMA.
Temat nie jest o skutecznosci tylko o technice. Ale powiedzmy ze masz racje. Zadowolony?
Ludzie "zrozumta". Karatecy (tym razem bez żadnych złośliwości to pisze) wystąpcie na Mistrzostwach Polski w kickboxingu ( light, full, low kick) albo boksu lub muay thai, wtedy przekonacie się ile naprawde potraficie.
A co to kickboxing? To jakas boska formula ze wszystkim kazesz sie w niej sprawdzac? Z tego co pamietam Poul Sepek mial dla Ciebie bilety na turniej knockdownu. Analogicznie mozna odbic pileczke. Przyjedz na turniej karate, przekonasz sie ile naprawde potrafisz? Widzisz tautologie?
Zamiast spierać się o to czy o tamto...Zmiencie po prostu styl walki
Nie bo nam sie podoba to co robimy 8)
Itosu
Napisano Ponad rok temu
Reasumując:
Tak, uważam że semi contact tworzy złe nawyki.[/quote]
Istotnie, jak ktoś ćwiczy w typowo sportowym klubie, i nic więcej to z ta siłą może tak być
W sporej części jednak klubów ćwiczy się normalne mocne uderzenia w tarcze itp
[quote]
Edytka:
Jan, te kaski mają kratę z przodu? I używacie rękawic do MMA czy bokserskich?[/quote]
Rękawice mma, kaski z kratą lub pleksi.[/quote]
Napisano Ponad rok temu
Andy Hug, Ewerton Teixeira, Francisco Filho, Glaube Feitosa... Mam wymieniać dalej?Karatecy (tym razem bez żadnych złośliwości to pisze) wystąpcie na Mistrzostwach Polski w kickboxingu ( light, full, low kick) albo boksu lub muay thai, wtedy przekonacie się ile naprawde potraficie.
Tak, ale sparing jest tym co łączy to wszystko w całość, wojownika nie można oceniać po tym jak bije w tarcze. Techniki które poznało się w ten sposób trzeba umieć wykorzystać w walce, inaczej nie mają wartości.Istotnie, jak ktoś ćwiczy w typowo sportowym klubie, i nic więcej to z ta siłą może tak być
W sporej części jednak klubów ćwiczy się normalne mocne uderzenia w tarcze itp
Pod tym względem karate tradycyjne kuleje, ale jak już komuś uda się wyzbyć złych nawyków, to dobrze sobie radzi w każdym formule uderzanej.
Zawsze mnie zastanawiało - czy uderzając w hełm z kratą, w rękawicach do MMA nie można się nabawić urazu pięści? Można kciukiem zahaczyć itd...Rękawice mma, kaski z kratą lub pleksi.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Choć po głowie to i tak na 100% nie walimy.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Szanuję "Shotokanowców" bo mam dwóch na sekcji. Radzą sobie z techniką, ale przez to że obaj długo trenowali tradycyjne karate, po prostu nie potrafią wyprowadzać ciosów w pełnym kontakcie - są celne, ale nie wkładają w nie w ogóle siły, poza tym garda pozostawia wiele do życzenia.
Reasumując:
Tak, uważam że semi contact tworzy złe nawyki.
Edytka:
Jan, te kaski mają kratę z przodu? I używacie rękawic do MMA czy bokserskich?
Musze sie z toba zgodzic, dodal bym jeszcze pare innych typowych jak sie okazuje bledow, ktorych biorac pod uwage teoretyczne zalozenia walki w Shotokan nigdy bym nie przypuszczal: zauwazylem brak umiejetnosci wyprowadzania dlugich uderzen np gyaku. Z dalekiego dystansu "wskakuja" do poldystansu i bija krotkie gyaku bez barku Nie bezpieczna taktyka... i trudno ich z tego wyleczyc
Jak juz ci Laser napisal urzywamy kaskow z kratka i rekawic do mma.
Napisano Ponad rok temu
Taaak, też to zauważyłem - charakterystyczne ataki z doskoku(czasem dosłownie).Musze sie z toba zgodzic, dodal bym jeszcze pare innych typowych jak sie okazuje bledow, ktorych biorac pod uwage teoretyczne zalozenia walki w Shotokan nigdy bym nie przypuszczal: zauwazylem brak umiejetnosci wyprowadzania dlugich uderzen np gyaku. Z dalekiego dystansu "wskakuja" do poldystansu i bija krotkie gyaku bez barku Nie bezpieczna taktyka... i trudno ich z tego wyleczyc
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Shidokan Pułtusk
- Ponad rok temu
-
Shidokan Warszawa
- Ponad rok temu
-
Łączmy się w bólu [*]
- Ponad rok temu
-
Andrews Nakahara - Kyokushin IKO-1 niebieskim pasem BJJ
- Ponad rok temu
-
Spotkanie liderów światowego kyokushin
- Ponad rok temu
-
Hyakuhachiho
- Ponad rok temu
-
shuto uke - shuto mawashi uke w Kyokushin
- Ponad rok temu
-
Iken
- Ponad rok temu
-
Ile MISTRZA w "miszczu" - tradycja a skuteczność
- Ponad rok temu
-
SENSEI T.HEAP W POLSCE-7 DAN WADO RYU KARATE
- Ponad rok temu