Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ewolucja aikido Ch. Tissier


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
32 odpowiedzi w tym temacie

budo_leone re
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 369 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska

Napisano Ponad rok temu

Re: Ewolucja aikido Ch. Tissier

..Co do treningu interwałowego, szczególnie w kontekście biegów długodystansowych, to wiem całkiem sporo...


W takim razie nie trafiłeś z przykładem... :wink: Chłopie! :lol:
  • 0

budo_irimi reborn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 711 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ewolucja aikido Ch. Tissier
Leon, nadal nie kapisz po co był taki przykład, ale to już nie moja problema...

Szczepan, ten ruch jest i był od dawna i to nie tylko w pokazanych technikach w wybranym przez Ciebie fragmencie. Weźmy choćby yokomenuchi ikkyo z wejściem ura a zakończeniem omote. Nie ma żadnej rewolucji. Jest jedynie ciągła ewolucja. Pytałeś sarkastycznie czy jego uczniowie to zaakceptują: taki ruch też praktykują i nie od dziś. Youtube: Marc Bachraty.
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ewolucja aikido Ch. Tissier
Drogi Irimi,
Jak się okazuje nie oceniłem "tego" bardzo powierzchownie. Widzę "to" dokładnie w ten sposób co Ty. Określenia "swobodna i przyjemna praktyka" użyłem w znaczeniu: praktyka dająca satysfakcję z wykonanej pracy. Co zaś się tyczy gry w kamień-nożyczki-papier to miałem na myśli rzecz następującą. Owe kody Sensei Tissier są w istocie bardzo łatwe do zrozumienia. Jeżeli pojąłeś, to możesz sobie pracować, być non stop obecny i trzymać sobie zanshin do...śmierci. Pytanie zasadnicze dla mnie brzmi - co dalej? Na czym polegać ma rozwój w tak praktykowanym aikido? Poza utrzymywaniem sprawności fizycznej oraz różnych korzyści natury psychologicznej, których nie kwestionuję, ale te możesz uzyskać praktykując inne formy aktywności nie związane ze sztukami walki. Rozwijanie owych kodów prowadzi wreszcie do sytuacji, w której w tak zwanych aplikacjach to uke musi odczytywać intencje tori. Moim zdaniem świadczy to o postawieniu relacji tori - uke całkowicie na głowie. Jak trafnie ujął to Bogumił "paradoksalnie w Aikido kto (dla oka podczas ćwiczeń czy pokazu) będzie lepszy, zależy wyłącznie od tego na ile ten drugi (uke) jest lepszy od tego pierwszego..." Taka sytuacja mi nie odpowiada, co nie znaczy, że innym ( Tobie ) też musi nie odpowiadać.
Wracając jeszcze do tego co nazwałeś "niezłym wysiłkiem". Tak się składa, że są dni, w których mam dwa treningi dziennie. Najpierw jest to prawie dwugodzinny trening brazylijskiego jiu jitsu, potem godzina przerwy, podczas której zajadam banany popijając je Red Bullem, a następnie trening aikido gdzie robię po równo za uke i tori ( ponieważ akurat ćwiczę z zaawansowanymi). Tego, czego wymaga ode mnie trening jiu jitsu nie da się porównać z najcięższym nawet treningiem aikido. Mam tu na myśli obecność non stop od onegai shimasu do arigato, zanshin (realny nie fikcyjny), wzajemną presję - czyli to wszystko co najciekawsze i najtrudniejsze. :wink: Kiedy więc używam przymiotników "swobodny" lub "przyjemny" to zawsze w powyższym kontekście.
  • 0

budo_irimi reborn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 711 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ewolucja aikido Ch. Tissier

...możesz sobie pracować, być non stop obecny i trzymać sobie zanshin do...śmierci. Pytanie zasadnicze dla mnie brzmi - co dalej?

Mam tyle do zrobienia w tak wielu aspektach aikido, że nie martwię się co dalej.

Na czym polegać ma rozwój w tak praktykowanym aikido?

Polega on na pracy nad dystansem, timingiem, kontrolą osi centralnej, czuciem swojego centrum i centrum partnera.

Poza utrzymywaniem sprawności fizycznej oraz różnych korzyści natury psychologicznej, których nie kwestionuję, ale te możesz uzyskać praktykując inne formy aktywności nie związane ze sztukami walki.

No nie, te rzeczy (o których pisze wyżej) mam właśnie w takim aikido jakie ćwiczę. Nie daje mi tego ani siatkówka, ani bieganie. Nawet jeśli się one pojawiają w innych sportach, czy nawet sztukach walki, to w zdecydowanie innej formie, która już nie jest taka jak w aikido.

Rozwijanie owych kodów prowadzi wreszcie do sytuacji, w której w tak zwanych aplikacjach to uke musi odczytywać intencje tori. Moim zdaniem świadczy to o postawieniu relacji tori - uke całkowicie na głowie.

Nie. W aplikacji uke nic nie musi. Praca uke jest dla niego, a nie dla tori.

Jak trafnie ujął to Bogumił "paradoksalnie w Aikido kto (dla oka podczas ćwiczeń czy pokazu) będzie lepszy, zależy wyłącznie od tego na ile ten drugi (uke) jest lepszy od tego pierwszego..." Taka sytuacja mi nie odpowiada, co nie znaczy, że innym ( Tobie ) też musi nie odpowiadać.

Nie wnikam dla którego oka (znając Bogumiła, domyślam się o jakie oko chodzi), ale zgadzam się. Dla oka tak. I tylko dla oka... To czy uke upadnie, czy się przewróci nie ma przecież znaczenia dla tori. Natomiast jeśli Ci to nie odpowiada, to przecież nie mój problem...

Wracając jeszcze do tego co nazwałeś "niezłym wysiłkiem". Tak się składa, że są dni, w których mam dwa treningi dziennie. Najpierw jest to prawie dwugodzinny trening brazylijskiego jiu jitsu, potem godzina przerwy, podczas której zajadam banany popijając je Red Bullem, a następnie trening aikido gdzie robię po równo za uke i tori ( ponieważ akurat ćwiczę z zaawansowanymi). Tego, czego wymaga ode mnie trening jiu jitsu nie da się porównać z najcięższym nawet treningiem aikido.

I owszem, racja, o czym wyraźnie pisałem: w aikido nie ma walk, więc nigdy nie musi być ono tak intensywne. Dlatego napisałem "niezłym wysiłkiem" a nie "katorżniczą pracą". Ale przyznasz, że można aikido ćwiczyć jak ciapa, ale też przykładać się do treningu i mieć niezły wysiłek? Kiedyś miałem okazję popracować w parterze i wysiłek był faktycznie "katorżniczą pracą". Mam dla takiej pracy dużo szacunku, nie tylko w kontekście sztuk walki. Jednak tego czego wymagało ode mnie przygotowanie do maratonu, nie da się porównać ani z treningiem w parterze, ani tym bardziej aikido. :wink:
Przy okazji gratuluję kondycji i przestrzegam przed Red Bullem.

Mam tu na myśli obecność non stop od onegai shimasu do arigato, zanshin (realny nie fikcyjny), wzajemną presję - czyli to wszystko co najciekawsze i najtrudniejsze. :wink: Kiedy więc używam przymiotników "swobodny" lub "przyjemny" to zawsze w powyższym kontekście.

No to fajno. Tu się zgadzamy.

Potwornie odbiegamy od tematu. "Odbiegamy", sic! :)
O, może warto temat wysiłku w aikido podjąć w osobnym temacie?
  • 0

budo_sebol
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ewolucja aikido Ch. Tissier

O, może warto temat wysiłku w aikido podjąć w osobnym temacie?

Daj spokój - wszystko sprowadzi się do wyśmiewania nas bo nie pocimy się na treningu a potem rozpocznie się dyskusja na temat skuteczności ;-)
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ewolucja aikido Ch. Tissier
Irimi,
Wcale nie odbiegamy od tematu. Szczepan "odkrył" coś, co w aikido Sensei Tissier istniało od tak dawna, że my śmiało możemy powiedzieć "od zawsze". W każdym bądź razie było już na filmie szkoleniowym, który w 1987 na kursie instruktorskim oglądaliśmy po kilkanaście razy dziennie :D ( Szczepan, co robiłeś w 1987 roku? :wink: ). Wg Szczepana wartość tego kroku wynika między innymi z tego, że stosują go jego nauczyciele, Sensei Chiba i Kanai. Być może dlatego wcześniej go nie zauważył. Kolejny problem wynika z faktu, iż kolega Szczepan notorycznie wysyła niespójne medialnie komunikaty. Z jednej strony twierdzi, że w aikido nie ma walki bo to BUDO z określonym kontekstem historycznym i kulturowym, z drugiej zaś - wyjeżdża z tekstami o rzucaniu uke bez współpracy z nim. Raz dostaje szału na dźwięk słowa "skuteczność" innym razem na forum zadaje pytanie: "jak wykonać shiho nage z mocnego uchwytu, kiedy atakujący ściąga łokieć w dół albo do siebie...". Jest że tu sens? - jak zapytał był Książę Bogusław Kmicica o polityke swojego brata Janusza.
Tak na prawdę nie zgadzam się przede wszystkim z wygłoszoną przez Ciebie tezą iż rozwój w aikido...

...Polega on na pracy nad dystansem, timingiem, kontrolą osi centralnej, czuciem swojego centrum i centrum partnera.

oraz:

W aplikacji uke nic nie musi. Praca uke jest dla niego, a nie dla tori.

Na czym niby ma polegać kontrola linii centralnej w aikido? Na wycelowaniu ręki, która udaje załadowany pistolet albo miecz świetlny ( albo tanto ) rycerzy Jedi? Otóż kontrola wiąże się z kontrolowaniem tzn sytuacją, w której uke robi to co mu tori każe. Fizycznie, rzecz jasna. W przeciwnym wypadku o kontroli nie ma mowy. Jest za to - jak często podkreślasz - 100-procentowa współpraca. Podobnie jest z zanshin. Bez faktycznej kontroli fizycznej zanshin jest tylko pustym słowem.
Zaś w aplikacji ( co to jest w aikido Sensei Tissier ???) uke musi wszystko aby technika została w ogóle wykonana.

P.S. Bez wiatraka się jednak nie obejdzie
:cry: :cry: :cry: :wink: :D :D :D
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Ewolucja aikido Ch. Tissier

O, może warto temat wysiłku w aikido podjąć w osobnym temacie?

Daj spokój - wszystko sprowadzi się do wyśmiewania nas bo nie pocimy się na treningu a potem rozpocznie się dyskusja na temat skuteczności ;-)

Ja tam się pocę jeszcze w trakcie przedtreningowego przebierania... :/
Pewnie ze zdenerwowania... :oops: :oops: :oops:
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Ewolucja aikido Ch. Tissier

Bez faktycznej kontroli fizycznej zanshin jest tylko pustym słowem.
Zaś w aplikacji ( co to jest w aikido Sensei Tissier ???) uke musi wszystko aby technika została w ogóle wykonana.

P.S. Bez wiatraka się jednak nie obejdzie
:cry: :cry: :cry: :wink: :D :D :D

Chętnie się podłączę do tego wiatraka, i to z obu stron... :twisted: :twisted: :twisted:

PS. Zanshin to kontrola fizyczna...? Będę musiał mu, temu Tissierowi, powiedzieć, bo on chyba nie wie...

PPS. W aplikacji uke to musi spierdalać głównie...
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ewolucja aikido Ch. Tissier

Zanshin to kontrola fizyczna...? Będę musiał mu, temu Tissierowi, powiedzieć, bo on chyba nie wie...

Tak, leć skarżypyto, lizusie jeden! :evil:
A gdzie ja napisałem, że zanshin to kontrola fizyczna? Napisałem wyraźnie:

Bez faktycznej kontroli fizycznej zanshin jest tylko pustym słowem.

Dla Ciebie to to samo? No to masz definicję zanshin autorstwa Daniela Brunnera:

"Zanshin jest elementarną koncepcją odnajdywaną we wszystkich tradycyjnych, japońskich sztukach walki. Nie tylko związaną z samą praktyką, ale obecną w każdym momencie i zachowaniu mistrza sztuki walki. W tym kontekście możemy zdefiniować Zanshin jako: „stan stałej uważności” albo „pozostawanie w ciągłej gotowości”. Ta definicja zakłada fizyczną formę zjednoczoną z czystym umysłem i koncentracją, zdolną do ciągłego kontrolowania wroga..."

Reszta jest tutaj, u naszego kolegi Pmasza:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Ewolucja aikido Ch. Tissier
Właśnie... „stan stałej uważności”... Czy dotyk jest tutaj koniecznością...?

PS. O, dalszy ciąg jest ciekawy, na pewno wzbudzi ZNOWU sporo kontrowersji...:

W Aikido i atak i obrona uznane są za poprawne dopiero, kiedy wykona się je instynktownie, „bez techniki”. To jest właściwy sposób praktyki...
  • 0

budo_irimi reborn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 711 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ewolucja aikido Ch. Tissier

Irimi... ...Tak na prawdę nie zgadzam się przede wszystkim z wygłoszoną przez Ciebie tezą iż rozwój w aikido...

...Polega on na pracy nad dystansem, timingiem, kontrolą osi centralnej, czuciem swojego centrum i centrum partnera.

Akahige, tak naprawdę... Nie musisz. Gila mnie to :)

oraz:

W aplikacji uke nic nie musi. Praca uke jest dla niego, a nie dla tori.

To nie teza, jeno wyjaśnienie.

Na czym niby ma polegać kontrola linii centralnej w aikido?..
Zaś w aplikacji (co to jest w aikido Sensei Tissier ???) uke musi wszystko aby technika została w ogóle wykonana.

Zapraszam na staż w ten weekend. Poznań, Olimpia, Pascal Guillemin, znasz na pewno. Myślę, że wyjaśni twoje wątpliwości. Z Gorzowa nie masz daleko. Chcesz to Cię przekimam 8)

P.S. Bez wiatraka się jednak nie obejdzie
:cry: :cry: :cry: :wink: :D :D :D

Jednak Cię nie przekimam. Boje się o pupę. :)
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ewolucja aikido Ch. Tissier
Z jakiego Gorzowa? 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O
Irimi, obawiam się, że jednak mnie z kimś mylisz...
Wracając zaś do meritum. Pascal Niczego mi nie musi wyjaśniać ponieważ ja dobrze rozumiem założenia tissierowskiego aikido. Wiem to od innych tissierowców, z którymi dużo i intensywnie ćwiczyłem. Dowcip polega na tym, że poznając ten system stwierdziłem, że jego założenia nie odpowiadają mi. Co nie znaczy, że nie szanuję Sensei Tissiera. Na podobnej zasadzie od MMA wolę brazylijskie jiu jitsu oraz submission fighting ponieważ w systemach tych nie trzeba nikogo lać po twarzy.
Ty zaś zamiast używać argumentów w dyskusji piszesz, że Cię to Gila. :cry:
  • 0

budo_irimi reborn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 711 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ewolucja aikido Ch. Tissier

Z jakiego Gorzowa?...

Wlkp. :wink:

Dowcip polega na tym, że poznając ten system stwierdziłem, że jego założenia nie odpowiadają mi...

...piszesz, że Cię to Gila. :cry:

No bo gila mnie. Tobie nie odpowiadają, a mnie owszem. Co tu wyjaśniać? 8)
Tyle intensywnie ćwiczysz z Tissierowcami a pytasz o kontrolę linii centralnej? No przecież masz to nawet na filmiku zapodanym przez Szczepana, który miał być przyczynkiem do dyskusji w tym temacie. Coś nie trybi w tym co piszesz...
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024