Ile MISTRZA w "miszczu" - tradycja a skuteczność
Napisano Ponad rok temu
Budoka - gotowy na śmierć - nie pasuje to już do naszych czasów - powinniśmy poprzez trening kształtować odpowiednie cechy charakteru naszych wychowanków takie jak dążenie do celu , nie poddawanie się przeciwnościom, walka o dobro do końca itd. :-)
Fajne i idealistyczne tylko komu sie to udaje?
Kto z Was kogoś takiego spotkał ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No to Polska tradycja ze nic a miszcow co udaja mistrzow jest do bulu .
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Na bazie tematu o karate tradycyjnym wywiązała się polemika min. o skuteczności lub jej braku u karateków z tradycyjnych szkół czy styli Można zapytać ile realizmu w tradycji ( karate tradycyjnym itp. ) ?
Chciałbym poznać Wasze zdanie na ten temat, wasze lekarstwo na ten "zniewieściały" ? obecnie - światek tradycjonalistów
Moim zdaniem zbytnie cyzelowanie techniki w kata nie wpływa na skuteczność - tylko dogłębne rozumienie kata i jego technik. W obecnej dobie powinniśmy umieć dostosować te stare techniki do obecnych wymagań i sytuacji. Czy tak to realizujecie ? Jeżeli nei to czeka nas chyba pewna unifikacjia i karate będzie naprawdę jedno - bo nie do odróżnienia pomiędzy stylami 8O
Podglądam tematy o skuteczności karate, tematy o różnicach stylowych..... i powiem, że szlag mnie trafia. Jeżeli ktos mówi, że karate jest nieskuteczne, to rozumiem, że u tego kogos na treningu nie ma kumite. Jeżeli dochodzi do walki, to zacierają się różnice stylowe. Wg mnie, różnica tkwić może jedynie w kihonie, w kata, może jeszcze filozoficznym podejściu do walki i na tym kończą sie wszelkie różnice.
Nie wiem, czy oglądaliście na Discovery /nie pamiętam tytułu/ program z dwoma facetami, którzy jeździli po całym świecie od klubu do klubu, przebywali tam zazwyczaj dni kilka ćwicząc dany styl, a na koniec walczyli z najlepszymi ze szkoły. I tu znowu zaznaczam, że wg mnie, gdy dochodziło do walki, to obojętnie, co to był za styl - kyokushin, viet vo dao, kick boxing, czy cokolwiek innego, to............nie było widać żadnej różnicy. Była to zwykła młócka na ręce i nogi. Liczy się kto kogo i prędzej trafi. Ot i cała różnica
Napisano Ponad rok temu
W starciu wszytko wygląda podobnie jak walczą profesjonaliści ( trenujący jakąś MA ) różnice są jakie są 8)
Tylko dlaczego tyle jest negatywnych informacji czy opowiastek o braku skuteczności karate w realu - z czego to wynika ? z niewłaściwego treningu ? braku pewnych elementów? słabych trenerów ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
I to jest akurat element który nas łączy, czy tego chcemy czy nie ;o)
Pozdrawiam i oby jak najrzadziej...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kiedyś wszystko było proste: wchodził gość do dojo, mówił : " twoje kung fu, karate itp. jest do dupy" i zaczynała sie walka często na śmierć i życie. Ten, który zwyciężył zabierał uczniów przegranego do swego dojo i tyle...
Teraz szukamy czegoś więcej niż czysta skuteczność i z tego wynikają nasze rozterki
Mistrz musi być autorytetem moralnym, wzorem dla młodzieży, fachowcem w swej dziedzinie...Kilku takich spotkałem na swej drodze. Nietety spotkałem też takich, którzy mimo genialnej wręcz techniki, wspaniałego rozciągnięcia, dobrej umiejętności kumite i mistrzostwa w kata okazali sie niedorozwojami umysłowymi
Ciężka sprawa ...
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Każdy z nas ma swoje słabości i wady. Jeżeli jesteś dojrzałym facetem to je widzisz i zauważasz i nie wyrzekasz się ich. Tak, starasz się je pokonywać, ale jeżeli się przydarzą to przyznając się do nich dowodzisz swojej dojrzałości.
Tak samo jest z mistrzami...
Napisano Ponad rok temu
Nie każdy czarny pas to Mistrz i nie każdy super zawodnik jest super trenerem.
Dlatego często czytamy na Vortalu jak niektórzy poszukują swojego Mistrza, swej drogi. Warto szukać ...
Myślałem w pewnym momencie o zarzuceniu karate. Przestałem widzieć w tym wszystkim sens.
"Kariera zawodnicza" dobiegła końca i nie widziałem już sensu tego wszystkiego. Odnalazłem się jednak dzieki mojemu Sensei. :-)
Napisano Ponad rok temu
Widziałem nie tak dawno walkę kolesi z jakiegos chińskiego sstemu...jak sie rozgrzewali , to wykonywali takie techniki ,że masakra!!!!! w czasie walki kick boksing...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Myślałem w pewnym momencie o zarzuceniu karate. Przestałem widzieć w tym wszystkim sens.
"Kariera zawodnicza" dobiegła końca i nie widziałem już sensu tego wszystkiego. Odnalazłem się jednak dzieki mojemu Sensei. :-)
Zniechęcenie i brak wiary w sens tego co się robi w karate, a także chęć zaprzestania treningów to częste zjawisko wśród tych osób , które traktują karate tylko jako sport. Sport się kończy i zastanawiają się co dalej robić . Dlatego myślę , że ci mają szczęście , którzy trafią na takie karate / styl / , które daje coś więcej niż sport . Cieszę się Shindojo , że odnalazłeś sens w tym co robisz bo szkoda byłoby żebyś zaprzestał . My znaleźliśmy swoją drogę i tego samego życzę wszystkim karateka.
A jaka jest nasza droga i co robimy można zobaczyć [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Pozdrawiam i w żadnym przypadku nie rezygnuj .
Osu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
SENSEI T.HEAP W POLSCE-7 DAN WADO RYU KARATE
- Ponad rok temu
-
"Legendarni mistrzowie karate"
- Ponad rok temu
-
Karate tradycyjne - co dalej ?
- Ponad rok temu
-
SHINKYOKUSHINKAI - POS
- Ponad rok temu
-
Kimona do ćwiczeń, nowe z likwidacji magazynów
- Ponad rok temu
-
Karate Wado Ryu w Polsce?
- Ponad rok temu
-
ZMIANA ORGANIZACJI, CO LUB KTO NAS DO TEGO ZMUSZA????
- Ponad rok temu
-
Czy tak wygląda skuteczność karate ?
- Ponad rok temu
-
Problem z piszczelami
- Ponad rok temu
-
Sei-Budokai
- Ponad rok temu