Na bazie tematu o karate tradycyjnym wywiązała się polemika min. o skuteczności lub jej braku u karateków z tradycyjnych szkół czy styli Można zapytać ile realizmu w tradycji ( karate tradycyjnym itp. ) ?
Chciałbym poznać Wasze zdanie na ten temat, wasze lekarstwo na ten "zniewieściały" ? obecnie - światek tradycjonalistów
Moim zdaniem zbytnie cyzelowanie techniki w kata nie wpływa na skuteczność - tylko dogłębne rozumienie kata i jego technik. W obecnej dobie powinniśmy umieć dostosować te stare techniki do obecnych wymagań i sytuacji. Czy tak to realizujecie ? Jeżeli nei to czeka nas chyba pewna unifikacjia i karate będzie naprawdę jedno - bo nie do odróżnienia pomiędzy stylami 8O
Podglądam tematy o skuteczności karate, tematy o różnicach stylowych..... i powiem, że szlag mnie trafia. Jeżeli ktos mówi, że karate jest nieskuteczne, to rozumiem, że u tego kogos na treningu nie ma kumite. Jeżeli dochodzi do walki, to zacierają się różnice stylowe. Wg mnie, różnica tkwić może jedynie w kihonie, w kata, może jeszcze filozoficznym podejściu do walki i na tym kończą sie wszelkie różnice.
Nie wiem, czy oglądaliście na Discovery /nie pamiętam tytułu/ program z dwoma facetami, którzy jeździli po całym świecie od klubu do klubu, przebywali tam zazwyczaj dni kilka ćwicząc dany styl, a na koniec walczyli z najlepszymi ze szkoły. I tu znowu zaznaczam, że wg mnie, gdy dochodziło do walki, to obojętnie, co to był za styl - kyokushin, viet vo dao, kick boxing, czy cokolwiek innego, to............nie było widać żadnej różnicy. Była to zwykła młócka na ręce i nogi. Liczy się kto kogo i prędzej trafi. Ot i cała różnica