Tori-Uke
Napisano Ponad rok temu
W młodości się nasłuchałem o nieagresji i mi zostało .
Tak że nie jest to wściekły atak tylko zwykła ciekawość.
Czy Dziadek po opracowaniu aikido bywał uke?
Czy uczestniczył w jedności praktykujących ,że się wyrażę, w obydwie strony?
Napisano Ponad rok temu
Oczywiscie, jako uke dla dzieci. To widac nawet na jednym z zachowanych filmow. Jesli chodzi o doroslych, to glownie kiedy robil kontrtechniki,przeciez bylo nie do pomyslenia z punktu widzenia norm w Japonii, zeby cwiczacemu udalo sie zrobic technike na instruktorze :wink:Nie ukrywam że darzę wielką sympatią aikido,cokolwiek by to znaczyło
W młodości się nasłuchałem o nieagresji i mi zostało .
Tak że nie jest to wściekły atak tylko zwykła ciekawość.
Czy Dziadek po opracowaniu aikido bywał uke?
Czy uczestniczył w jedności praktykujących ,że się wyrażę, w obydwie strony?
Nie mozna jednak wykluczyc, ze zadko, ale czasem bywal uke dla celow instruktazowych ....
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A czy ktoś może napisać kiedy narodziło się zjawisko współpracującego uke? Czy już za czasów dziadka uke musiał współpracować? Może jest to zjawisko powstałe na skutek nieumiejętnego wykonywania technik - powstała potrzeba wytresowania "atakującego"?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zapytam może inaczej. Kiedy i dlaczego dziadek zrezygnował z sprawdzania swych umiejętności w walce? Jeśli oczywiście coś takiego miało miejsce w jego karierze wojownika jak i nauczyciela (słyszałem o jego pojedynkach)?. Czy stało się to może pod wpływem jego "satori" (poprawcie jeśli źle piszę)?
Napisano Ponad rok temu
Myślę, że po roku 1925-tym nie brał już tego pod uwagę, ponieważ oparł swój pomysł na nową sztukę na odruchach. To ma sens, choć niełatwo to sobie uświadomić. Co do pojedynków Mistrza, to znana jest tylko jedno udekumentowane [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], w którym wykazał swój refleks, to znaczy umiejętność unikania ataku. To moje 3 grosze.Kiedy i dlaczego dziadek zrezygnował z sprawdzania swych umiejętności w walce?
Napisano Ponad rok temu
No właśnie - bo i po co...?Nauczymy cię jak grać ale nigdy z tobą nie zagramy ;-)
Napisano Ponad rok temu
Choć sprawność wszędzie się przyda.
Jak sobie pomyślałem,to techniki aikido chyba nie są takie sympatyczne
dla użytkownika.Do diaska,jak ktoś się błyskawicznie nie wybroni(przewrót,pad,ew.złamanie)
to mogiła.
Napisano Ponad rok temu
Opcja 'forsować' skreśla sparringi, bo o kontuzje w technikach aikido łatwo.
Opcja 'odpuścić' jest dowodem na nieskuteczność aikido (zwłaszcza że często wybiera się ją względem początkujących).
Jest co prawda jeszcze opcja, że zrobisz idealnie technikę nie pozostawiającą wątpliwości.
Ale sami wiecie jak to jest w praktyce 8)
Napisano Ponad rok temu
No właśnie - bo i po co...?Nauczymy cię jak grać ale nigdy z tobą nie zagramy ;-)
Gra się by wygrać, by czerpać przyjemność z rozgrywki, by wyciągać wnioski z przegranych i by doskonalić swoje umiejętności gry z różnymi graczami i wogóle ;-) Wtedy można w pełni docenić i poznać walory gry - moim zdaniem ;-)
Napisano Ponad rok temu
Tylko wtedy, gdy przestrzegamy ich reguł, a tych w aikido, na szczęście, brak...Gra się by wygrać, by czerpać przyjemność z rozgrywki, by wyciągać wnioski z przegranych i by doskonalić swoje umiejętności gry z różnymi graczami i wogóle ;-) Wtedy można w pełni docenić i poznać walory gry - moim zdaniem ;-)
Napisano Ponad rok temu
Tylko wtedy, gdy przestrzegamy ich reguł, a tych w aikido, na szczęście, brak...
Gra się by wygrać, by czerpać przyjemność z rozgrywki, by wyciągać wnioski z przegranych i by doskonalić swoje umiejętności gry z różnymi graczami i wogóle ;-) Wtedy można w pełni docenić i poznać walory gry - moim zdaniem ;-)
Haha - a to dobre! Voivodzie przecież reguły są nawet w walkach "bez reguł" ;-)
A przecież główną zasadą aikido chyba jest nie walczyć? Aikidocy przestrzegają tej zasady z szczególną zagorzałością? A może się mylę?
Napisano Ponad rok temu
Trafiłeś w sedno - w końcu ktoś!!!Haha - a to dobre! Voivodzie przecież reguły są nawet w walkach "bez reguł" ;-)
A przecież główną zasadą aikido chyba jest nie walczyć? Aikidocy przestrzegają tej zasady z szczególną zagorzałością? A może się mylę?
Napisano Ponad rok temu
Ja nie przestrzegam! Co więcej uważam ją za szkodliwą, obłudną i ogólnie głupią. Szczególnie w odniesieniu do osób, które ćwiczą aikido i muszą walczyć. W dodatku przestrzegając reguł. :wink:A przecież główną zasadą aikido chyba jest nie walczyć? Aikidocy przestrzegają tej zasady z szczególną zagorzałością?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
jedyne, czego się boi to uczciwa walka... :-)
"I will count to three," [Cohen] said, in a friendly tone of voice. "One. Two." His bony knee came up and buried itself in the man's groin with a satisfyingly meaty noise, and he half-turned to bring the full force of an elbow into the kidneys as the leader collapsed around his private universe of pain.
"Three," he told the ball of agony on the floor. Cohen had heard of fighting fair, and had long ago decided he wanted no part of it.
Napisano Ponad rok temu
A niech se Sebol myśli co chce. Mnie to boli koło... Skoro to TY znasz odpowiedzi na tyle pytań, skoro to TY jako lefff walczysz, to siem bracie nie krępuj, jeno wal równo odpowiedzi, rżnij waść równo z trawą! Dla uproszczenia odpowiedz mu na poziomie technicznym. :wink:... Jeżeli nie odpowiemy na to pytanie, to Sebol pomyśli, że skoro w aikido nie ma reguł, to aikidoka...
PS. Poza trucizną do piwka zapomniałeś wspomnieć o aikidockim robieniu z dupy wiatraka.
Napisano Ponad rok temu
A wiatrak z dupy masz obiecany, więc mieści się on w ramach walki uczciwej podczas gdy ty jesteś złośliwym gnomem i wyglądasz mi na takiego, co do piwa sypie nie tylko truciznę ale i laksigen :twisted:
P.S. A jak zadaję jakieś pytania to dlatego, że jestem zainteresowany uzyskaniem odpowiedzi, a nie dlatego, że wiem lepiej.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
To już nie to samo - nie ten klimat ...
- Ponad rok temu
-
Staż z D.Vetter (6dan)
- Ponad rok temu
-
[Staż] André COGNARD Shihan 8 Dan :: W-wa 31.01/1.02.2009
- Ponad rok temu
-
STAŻ W LEGNICY
- Ponad rok temu
-
Ankieta dot. kupna kimona
- Ponad rok temu
-
Wymagania egzaminacyjne w PAA
- Ponad rok temu
-
Sensei, to wcale nie znaczy Mistrz.
- Ponad rok temu
-
Staż z P. Borowskim i R. Hoffmannem
- Ponad rok temu
-
Seminarium z Saito sensei (syn) - Bratysława
- Ponad rok temu
-
Staż z Sensei Pascalem Norbelly (6 dan)
- Ponad rok temu