Skocz do zawartości


Zdjęcie

STAŻ W LEGNICY


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
114 odpowiedzi w tym temacie

budo_mistyk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 284 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: STAŻ W LEGNICY

Co Ty wypisujesz człowieku? Zejdź na ziemię (byle nie do parteru). Już nie wiem jak do Ciebie, i innych dotrzeć, byście zrozumieli wagę dokonań Morihei Ueshiby na polu walki wręcz. Aby uczyć ludzi jak mają żyć, to trzeba się tego najpierw samemu od kogoś nauczyć. A potem tak żyć. Poczytaj sobie życiorys Założyciela. Nie chciał byś być w jego skórze, i powtórzyć błędów, które popełniał do końca swoich dni.


Najpierw zobacz co ty wypisujesz człowieku :) :D
To, że Morihei Ueshiba był geniuszem wojennym, to fakt niezaprzeczalny, ale to, że
był nauczycielem sztuki walki, Budo itp., to nie sądze, może na początku, gdy dostał
przekaz od sensei Sokaku Takeda, w latach 20, 30 XX w, ale później, gdy zaczął
wnikać głębiej w duchowość, ten pomysł porzucił. W ogóle nie widzę, żeby Założyciel
tworzył jakąś metodokę nauczania, uczył kopnięć, uderzeń, w sumie to nie wiadomo
czego on uczył, jego uczniowie za jego życia nie wiedzieli co on do nich mówi, tak jak
my teraz zastanawiamy się co autor miał na myśli. Moje zdanie jest takie, jeżli ktoś
czegoś uczy, zakłada swoją szkołę, to czegoś uczy, ja u senseia Ueshiby w ogólę nie
widzę, żeby on czegoś uczył odnośnie sztuk walki, ja widzę, że on dużo uczył, ale
mistyki, duchowości, jak obronić się nie krzywdząc drugiej osoby, pokoju, harmonii itp.
Wydaje mi się, że albo sensei Ueshiba, nie uczył sztuk walki z pełną premedytacją, albo
nie był dobrym nauczycielem, był fajterem, ale to tak czasami jest, że dobry wojownik
niekoniecznie jest dobrym nauczycielem.

Gościu wrzuć na luz, tyle lat ćwiczysz Aikido i tak cię nerwy ponoszą :wink:
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: STAŻ W LEGNICY

Najpierw zobacz co ty wypisujesz człowieku.

W rozmowie z Tobą, nawiązałem do Twojego beztroskiego stwierdzenia, że Założyciel "uczył ludzi jak mają żyć, uczył harmonii, pokoju". Mylisz też chyba dwa pojęcia, to znaczy 'metodykę nauczania' z 'treścią nauczania'. Ale to, uzasadni Ci za chwile Akahige, jak przypuszczam. To, że ludzie z otoczenia Dziadka go nie rozumieli wcale nie oznacza, że przekaz był kiepski. Równie dobrze można przyjąć, że odbiorcy nie byli do niego przygotowani.
  • 0

budo_mistyk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 284 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: STAŻ W LEGNICY
Sensei Ueshiba stworzył Aikido, jeżeli ktoś coś tworzy, to jakaś przyczyna tego musi być,
pytanie jest tylko, jaka jest ta przyczyna właśnie. Założyciel chciał coś przekazać, jakąś
wizję, ideę robił to przez to co umiał najlepiej, czyli przez sztuki walki, którymi zajmował
się całe życie, dla niego sztuki walki były sposobem w jaki przekazywał swoje podejście
do życia, do śmierci. Niektórzy robią to poprzez poezję, malarstwo, taniec itp., a sensei
Ueshiba robił to poprzez sztukę walki, dla niego samego skuteczność w walce nie była ważna bo on był skuteczny, był tak skuteczny, że aż spowodował, że zainteresował sobą
ludzi walki, takich samych jak on, ale on wiedział, że walka, zabijanie, okaleczanie nie
jest czymś mądrym, czymś co rozwija, więc zaczął ich uczyć, ale nie walki, tylko poprzez
walkę tego co sam uważał za słuszne i wzniosłe, czyli pokoju, harmonii, miłości itp.
Wydaję mi się, że sensei uczył nie sztuki walki, ale poprzez sztuki walki swojej wizji świata
i człowieka, ta wizja może stać się sztuką walki, ale musimy mieć świadomość, że w
Aikido nie chodzi o samą walkę, ale o pytanie, czy walka ma sens.
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: STAŻ W LEGNICY

Ale to, uzasadni Ci za chwile Akahige, jak przypuszczam.


Drogi Gościu,
Zamiast uzasadniać coś Mistykowi wolałbym, abyś kiedyś zrozumiał różnicę pomiędzy odruchem warunkowym, a nawykiem czuciowo-ruchowym. To by sprawiło, że nie musiałbyś się wreszcie wyciągać za włosy z bagna niczym Baron Munchausen.
Co zaś się tyczy "wagi dokonań Morihei Ueshiby na polu walki wręcz" byłoby łatwiej dyskutować gdybyś owe dokonania wymienił w punktach, a nawet krótko omówił. Tym bardziej, że nie dalej jak 31 grudnia 2008 roku o godzinie 19:36 naszego czasu napisałeś:

Aikido nie ma nic wspólnego z walką


  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: STAŻ W LEGNICY

Założyciel chciał coś przekazać, jakąś...

Nie wiem czym się zajmujesz, i czy robisz to tak, jak umiesz najlepiej, ale jestem przekonany, że nie jest to przekazywanie Twojego stosunku do życia i śmierci. Ale, co do końcowego wniosku, obaj się zgadzamy - żadna walka, poza walką o przetrwanie, nie ma sensu. Czy trzeba tego uczyć, lub poświęceć całe życie, aby to zgłębić? Hmm ... to chyba temat na inne forum.

Co zaś się tyczy "wagi dokonań Morihei Ueshiby na polu walki wręcz" byłoby łatwiej dyskutować gdybyś owe dokonania wymienił w punktach, a nawet krótko omówił.

1. Wyobraź sobie, że ktoś Cię zaatakował.
2. Wykonaj unik.
3. Zatrzymaj czas, i przyglądnij się gościowi. Myślę, że będzie to trochę zabawny obraz. Jedna ręka tu, druga tam, noga w jakiejś nienaturalnej pozycji, korpus wygięty tak jakoś, itp.
4. Zaufaj panu Morihei Ueshibie, i zastanów się, w jaki sposób, stosując tylko jedną z 12 technik, które wcześniej wymieniłem, spowodować upadek gościa na plecy.
5. Przymierz się do tego.
6. Zwolnij czas, i wykonaj wybraną technikę.

I teraz, jeśli chodzi o krótkie omówienie, sięgnij do mojego przykładu z wbijaniem gwoździ. Z czasem nabierzesz wprawy, i Twój mózg wyemanuje Ki. Nie będzie potrzeby się zastawiać, jaką należy wybrać technikę. Tak właśnie rozumiem Takemusu. To wszystko. Proste, jak szprycha. :D
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: STAŻ W LEGNICY
A to, specjalnie dla Akahige, by w końcu przejrzał na oczy. :wink:

A Violinist in the Metro (true, this happened January 12, 2007)
From The Effective Club: (whoever the heck the Effective Club is!)

A man sat at a metro station in Washington DC and started to play the violin; it was a cold January morning. He played six Bach pieces for about 45 minutes. During that time, since it was rush hour, it was calculated that thousand of people went through the station, most of them on their way to work.

Three minutes went by and a middle aged man noticed there was a musician playing. He slowed his pace and stopped for a few seconds and then hurried up to meet his schedule.

A minute later, the violinist received his first dollar tip: a woman threw the money in the till and without stopping continued to walk.

A few minutes later, someone leaned against the wall to listen to him, but the man looked at his watch and started to walk again. Clearly he was late for work.

The one who paid the most attention was a 3 year old boy. His mother tagged him along, hurried but the kid stopped to look at the violinist. Finally the mother pushed hard and the child continued to walk turning his head all the time. This action was repeated by several other children. All the parents, without exception, forced them to move on.

In the 45 minutes the musician played, only 6 people stopped and stayed for a while. About 20 gave him money but continued to walk their normal pace. He collected $32. When he finished playing and silence took over, no one noticed it. No one applauded, nor was there any recognition.

No one knew this but the violinist was Joshua Bell, one of the best musicians in the world. He played one of the most intricate pieces ever written with a violin worth 3.5 million dollars.

Two days before his playing in the subway, Joshua Bell sold out at a theater in Boston and the seats average $100.

This is a real story. Joshua Bell playing incognito in the metro station was organized by the Washington Post as part of an social experiment about perception, taste and priorities of people. The outlines were: in a commonplace environment at an inappropriate hour: Do we perceive beauty? Do we stop to appreciate it? Do we recognize the talent in an unexpected context?

One of the possible conclusions from this experience could be:

If we do not have a moment to stop and listen to one of the best musicians in the world playing the best music ever written, how many other things are we missing?
  • 0

budo_sebol
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: STAŻ W LEGNICY

1. Wyobraź sobie, że ktoś Cię zaatakował.
2. Wykonaj unik.
3. Zatrzymaj czas... ... Zwolnij czas, i wykonaj wybraną technikę.


Aaaaaaa! Matrix!
Jak widać skutecznośc aikido jest ponadczasowa! ;-)
Podajcie ktoś gościowi właściwą tabletke ;-)
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: STAŻ W LEGNICY
Naukowcy są zgodni, że nawet psy mają zdolność do abstrakcyjnego myślenia. :D
  • 0

budo_sebol
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: STAŻ W LEGNICY
hał hał ;-)
  • 0

budo_jaśko f.
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 114 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: STAŻ W LEGNICY

...I teraz, jeśli chodzi o krótkie omówienie, sięgnij do mojego przykładu z wbijaniem gwoździ. Z czasem nabierzesz wprawy, i Twój mózg wyemanuje Ki. Nie będzie potrzeby się zastawiać, jaką należy wybrać technikę. Tak właśnie rozumiem Takemusu. To wszystko. Proste, jak szprycha. :D


:lol: Gościu, nie wiem, co wciągasz!? Ale ślepo biorę 5 kg... :wink: :lol:
  • 0

budo_irimi reborn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 711 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: STAŻ W LEGNICY
Tia...
W tym temacie, czy gdzie indziej, ciągle pojawiają się zarzuty, że aikido nie uczy tego czy tamtego. A to brak parteru, a to jak ciem chwyci dżudoka, to... a to jak ciem ktoś kapciem jebnie, to... itp. itd.
Moim zdaniem jest jeszcze jeden istotny aspekt ataku(ów), którego aikido nie uwzględnia:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Z harcerskim pozdrowieniem.
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: STAŻ W LEGNICY
No co ty, Irimi!
To nawet przed bananem nie umiesz się obronić? Weź ty zmień ten swój francuski aerobik na jakąś sztukę walki. Szczuplejszy już i tak nie będziesz. Bo jak Cię załatwią źli ludzie bejsbolem, to w naszej pamięci "Twoje czyny za życia brzmieć będą w wieczności". Ale jak Ci ktoś zrobi krzywdę bananem, to na wspomnienie Twego imienia zapadać będzie kłopotliwe milczenie................................................. :cry:
  • 0

budo_przemek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1208 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: STAŻ W LEGNICY
a moim zdaniem mozna jeszcze dodac filmik wiecznie zywy i powracajacy..ale nauka atakow jest :lol:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_sebol
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: STAŻ W LEGNICY
To ja też coś dodam od siebie ;-)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] :D
  • 0

budo_irimi reborn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 711 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: STAŻ W LEGNICY

No co ty, Irimi!
To nawet przed bananem nie umiesz się obronić? Weź ty zmień ten swój francuski aerobik na jakąś sztukę walki. Szczuplejszy już i tak nie będziesz. Bo jak Cię załatwią źli ludzie bejsbolem, to w naszej pamięci "Twoje czyny za życia brzmieć będą w wieczności". Ale jak Ci ktoś zrobi krzywdę bananem, to na wspomnienie Twego imienia zapadać będzie kłopotliwe milczenie................................................. :cry:

Gdybym Cie nie znał, pomyślałbym, ze to z życzliwości. Ty gupi Ty, ja zjem tego banana :)
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: STAŻ W LEGNICY

Gdybym Cie nie znał, pomyślałbym, ze to z życzliwości.

Oczywiście, że z życzliwości! Nawet ten wiatrak, co go Ci obiecałem będzie z życzliwości. :D

No, ale pora chyba kończyć temat. Gość miał wymienić w punktach szczególne osiągnięcia Moriheia Ueshiby na polu walki wręcz. Zamiast tego ( jak zwykle! ) wymienił w punktach swoje własne, przyszłe osiągnięcia, które się pojawią po wykonaniu kilku tysięcy powtórzeń 12 technik i wykształceniu "odruchu warunkowego"... Jak u psa Pawłowa. :cry:
  • 0

budo_irimi reborn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 711 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: STAŻ W LEGNICY
Wiatrak z dupy z życzliwości. Ciekawostka... :roll: :)

PS. Proponuję nie tyle zamykać tematy co łączyć je w jeden, bo każden jeden tym samym się tu kończy...
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: STAŻ W LEGNICY

... osiągnięcia, które się pojawią po wykonaniu kilku tysięcy powtórzeń 12 technik i wykształceniu "odruchu warunkowego"... Jak u psa Pawłowa.

Tego właśnie psa, który nie grzeszy brakiem zdolności do myślenia abstrakcyjnego. Ech ... płakać się chce. :D
  • 0

budo_sebol
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: STAŻ W LEGNICY
hał hał ;-)
  • 0

budo_wice psa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 108 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: STAŻ W LEGNICY
Jest mi bardzo miło, że zwykłe ogłoszenie o Stażu wywołało tyle emocji.
Rozwój w Sztukach walki jest dla mnie bardzo ważny. Dlatego między innymi, od wielu lat współpracuję z instruktorami różnych systemów walki, organizując tego typu lub podobne staże i treningi.
Uważam, że można wzbogacić treningi aikido o doświadczenie wynikające z wielu innych systemów i szkół walki. Wielu z Was napewno się ze mną nie zgadza, ale filozofia sportów walki jest prosta, przynajmniej dla mnie. Samo aikido, też ma dla mnie wymiar bardzo prosty - ma być skuteczne! Mogę powiedzieć, że tzw. "Brzytwa Ockhama" jest mottem przewodnim w Dojo Legnickim: "Bytów nie mnożyć, fikcji nie tworzyć, wszystko robić jak najprościej". Za Wikipedią można powiedzieć, że "w praktyce tłumaczy się to jako: proste rozwiązanie jest najlepsze albo nie wymyślaj nowych czynników jeżeli nie istnieje taka potrzeba, a jeżeli już, to udowodnij najpierw ich istnienie ". Jestem przekonany, że każdy instruktor i adept sztuk walki powinien być pragmatykiem. W przeciwnym razie powinien zapisać się do jakiegoś Osiedlowego Klubu Science Fiction. :wink: :lol:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024