
Ponadto Kolega myli dwie kwestie - zgromadziś się na treningu to co innego niż zakładać organizację, związek/federację. Wystrczy tylko przypomnieć problemy kick-boxingu, który chciał się uniezależnić od PZK.
Ponadto praca ma byc o okresie transformacji czyli raczej by tu należało wyjść od roku 1988 i reform MFR, żeby mieć jakiś ogląd ówczesnej rzeczywistości.