Skocz do zawartości


Zdjęcie

Spotkanie Miłośników Dawnego Fechtunku 2008


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
14 odpowiedzi w tym temacie

budo_jan chodkiewicz
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 94 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Spotkanie Miłośników Dawnego Fechtunku 2008
IV Spotkanie Miłośników Dawnego Fechtunku odbedzie się 22-23 listopada 2008 roku w YMCA Gdynia przy ulicy Żeromskiego 26.

PROGRAM (plan ramowy)

Sobota (od 12.00 do pózna ;)

1. Sparingi/dyskusje poparte siłą argumentów pomiędzy uczestnikami.
2. Zapasy i turniej zapaśniczy

Niedziela (09.30 - 18.00)

1. Test cutting - zawody
2. Testy ostrej broni (tatami, mięso)
3. Długi Miecz - turniej

ZASADY SMDF

1. Wszystkie sparingi (mogą brać w nich udział tylko osoby pełnoletnie) są indywidualną sprawą walczących i nie biorę żadnej odpowiedzialności za ewentualne kontuzje, wypadki etc.
2. Nie ma możliwości mieszania konwencji, czyli walk bez zbroi kontra zbroja (dotyczy to zarówno sprzętu ochronnego jak i broni - czyli z mieczem Zula, czy Alladyna nie posparujemy z Federem niestety)
3. Wszyscy walczący muszą mieć uzbrojenie ochronne. (min. Maska szermiercza, rękawice ochronne i przeszywkę) polecam też ochraniacze na kolana i łokcie, oraz suspensor.
4. Zastrzegam sobie prawo, do niedopuszczenia do sparingu, jeśli sprzęt będzie niewystarczający, niekompatybilny etc.
5. Walki w zbrojach nie odbywają się na sali gimnastycznej (powód jest prozaiczny - możliwość uszkodzenia parkietu ;( )
6. Na SMDF 2008 nie bedzie buhurtu.
7. Na sali YMCA nie pijemy alkoholu. Szczególnie w nocy. Ta impreza jest na trzeźwo.
8. Nie ma organizatora, ja tylko załatwiam salę, maty i pare drobiazgów.
9. Każdy uczestnik podpisuje oświadczenie, że zrzeka się wszystkich roszczeń wobec innych uczestników z tytułu ewentualnego wypadku podczas sparingu. (nieługo zamieszcze plik w Wordzie, kazdy sobie wydrukuje, podpisze i da mi na spotkaniu)

SKŁADKI:

Składki w tym roku wynoszą 30 złp za osobę. 60 złp płacą Ci, którzy chcą wziąść udział w Zawodach Test cuttingu i Testach.

Proszę żeby wszyscy zainteresowani, wpłacili składkę na podane konto do końca października, wpisując swoje dane (imię nazwisko/a i miasto z którego przyjeżdżają) i nazwę przelewu - SMDF 2008.

Wpłata składki decyduje o wpisie na listę uczestników. Składka po określonym terminie, albo na Spotkaniu wyniesie 50/80 zlp .

8311402004 0000390223368088
mBank

Jan Chodkiewicz
Politechniczna 16/6
80-238 Gdańsk
  • 0

budo_jan chodkiewicz
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 94 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Spotkanie Miłośników Dawnego Fechtunku 2008
Przypominam o zbliżającym się terminie zapłaty składki na SMDF. Składki wpłacone po terminie wyniosą odpowiednio 50/80 złp.
  • 0

budo_jan chodkiewicz
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 94 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Spotkanie Miłośników Dawnego Fechtunku 2008
Dzięki uprzejmości Marcina Żmudzkiego i Akademii Broni z Warszawy, z przyjemnością zawiadamiam, że na SMDF-ie w niedzielę odbędzie się także turniej rapierowy. Broń treningową (rapier, lewak) zapewnia AB.

Wymagana - maska szermiercza, przeszywka i rękawice skórzane.

Zasady turniejowe na stronie Akademii:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ... ierowy.php
  • 0

budo_gwyn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 825 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Spotkanie Miłośników Dawnego Fechtunku 2008
Podbijam i przypominam. Jeszcze można przyjechać!
Pzdr
Gwyn
  • 0

budo_gwyn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 825 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Spotkanie Miłośników Dawnego Fechtunku 2008
I zakończone!
Spotkaliśmy się, posparowali, podyskutowali, powalczyli w turnieju rapiera i turnieju długiego miecza, pocięli rurki, tatami i ubranego w tekstylia wieprzka. Świetna atmosfera, dobra zabawa, siniaki na pamiątkę!

Jak zwykle szkoda, że przedstawiciele Wschodu (za jednym wyjątkiem, lecz jedynie konwersacyjnym) nie zdecydowali się nas odwiedzić...

Pewnikiem jakiś filmik czy zdjęcia wkrótce się pojawią online.
Pzdr
Gwyn
  • 0

budo_shouryu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 997 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Spotkanie Miłośników Dawnego Fechtunku 2008
No tak.. Po SMDFie.

Wszystko co Gwyn napisał to prawda , ale...

Liczyłem na więcej "prelekcji". 8)
Następnym razem dożućcie więcej teorii.
Ale prezentacja na koniec pierwszego dnia była super. :)

Jak się dozbroję i dopancerzę, to cię Gwynie pomęczę.
I jeśli będziecie mieli jeszcze kiedyś świnkę, to pokażę wam jak się tnie. :-)

Jeśli chodzi o braci ze "Wschodu"...
Macie możliwości. Zaprościę. W YMCA-y z tego co widziałem ćwiczą kendocy i aikidocy.

Myślę, że jeżeli tylko byście chcieli słuchać, to znajdze sie ktoś kto zechce opowiadać.
Jak by co, mogę robić za pośrednika. 8)

Mam takie pytanie: co byście zaproponowli ludziom ze wschodnich sztuk walki jeśli by przyjechali w większej grupie? Poza sparingami.
  • 0

budo_gwyn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 825 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Spotkanie Miłośników Dawnego Fechtunku 2008
Celem SMDF-ów jest przede wszystkim praktyczna wymiana doświadczeń. Prelekcji nie było dlatego, że 95% uczestników zna się już nawzajem, a przynajmniej ma spore pojęcie o systemach w jakich operujemy. Prelekcje robiliśmy sobie w poprzednich latach.

Jeśli zbierze się więcej osób chętnych do udziału, które nie mają odpowiedniej wiedzy o HEMA, to znajdzie się pewnie czas i miejsce na odrobinę teorii. Na pewno znajdzie się formuła dla tych, którzy nie chcą z jakichś powodów popróbować swoich umiejętności na oporującym partnerze, że się tak wyrażę. CDN
Pzdr
Gwyn
  • 0

budo_jan chodkiewicz
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 94 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Spotkanie Miłośników Dawnego Fechtunku 2008
Tu opinie o imprezie:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Co do praktycznej wymiany doświadczeń to bez sprzętu nie da rady. Jak zobaczę jakąś wschodnią ekipę choćby w maskach szermierczych to już będzie o czym rozmawiać. Na razie to bez sensu.

Do rzetelnego sparingu potrzeba maski, przeszywki, porządnych rękawic (najlpiej stalowych), ochraniaczy stawów, genitaliów, plastronów - to minimum. Jak na razie, odnoszę wrażenie, że nie ma takiego sprzętu, ani woli posiadania go. (z jednym samurajskim wyjątkiem) Mam nadzieję że się mylę.

Poza tym, nie zapraszam uniżenie wszystkich ekip DESW. Przyjeżdżają bo chcą się dobrze bawić, wymieniać doświadczenia i uczyć się na wzajem. Nic na siłę.
  • 0

budo_shouryu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 997 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Spotkanie Miłośników Dawnego Fechtunku 2008
Chyba mamy biegunowo przeciwne podejście do wymiany doświadczeń. :?

Sparing sam w sobie nic nie wyjaścnia. Co innego jeśli ma jakieś konkretne założenia.
A takowych nie zauważyłem. Dla mnie pierwszy dzień to była "wolna amerykanka".
Piszę, jako ktoś przyglądający się z boku.

Po raz pierwszy, na SMDFie osobiście zetknołem się z waszym środowiskiem. Jesteście fascynatami ŚESW, i bardzo dobrze. :D Odwalacie kawał dobrej roboty, odtważając dawne europejskie sztuki walki, bardzo się wam to chwali. I gorąco wam dopinguję.
Ale z tego co zdążyłem zaopserwować, wasze środowisko jest dość (może nawet bardzo) hermetyczne.
Macie swoje metody i sposoby (jak każdy), ale pamiętajcie, że nie musza one wszystkim odpowiadać. I niedziwcie się jeśli spodkacie się z negatywną reakcją w momęcie kiedy swoje metody chcecie nażucić komuś kto ma inne. Tyczy się to naprzykład sprzętu ochronnego. Właściwie tylko kendocy, jeśli chodzi o japońskie SW z mieczem, użuwają sprzętu ochronnego. Jest on im potrzebny, więc takowy posiadają. Nie liczcie na to, że ktoś wyda pieniądze (sporo) na żeczy (np. maski szermiercze itp. itd.) które nie są mu praktycznie do niczego potrzebne.

Jeżeli naprawdę jesteście zainteresowani wymianą doświadczeń, a nie tylko okazją do pokazania, że wasza "broń i technika" są lepsze, musicie zmienić podejście.
Z tego co zauważyłem, mogę sie mylić, interesuje was ( szczegulnie Jana :twisted: ) tylko i wyłącznie sparing (starcię).
Nie zdziwiło by mnie zatem jeśli np. kendocy z YMCA-y, doszedłwszy do takiego samego wniosku jak ja, nie chcą się z wami spotkac.

Jak stwierdziłem w poprzednim poście: jeśli będziecie chcieli słuchać, znajdą się ludzie którzy chętnie będą dzielić się swoją wiedzą. Bo to co wy odkrywacię taraz (techniki, taktyka walki itp) np. w Japoni znane jest od setek lat.
Ale jeżeli waszym jedynym celem będzie dążenie do starcia, to nie dziwcie sie, że będziecie budzić co najmniej nieufność, a może i awersję.

Rozumiem, że większość z was wywodzi się z Ruchu Rycerskiego. A tam walka (pojedynki, bochurty) jest motorem napendowym. Tylko, że idziecie w kierunku od "chaotyczniej rombaniny" do stwożenia systemów walki różnymi rodzajami broni. A w Azjatyckich SW, gdzie te systemy są żywe od setek lat, niema potrzeby (aż takiej) badania (za pomocą sparingów) czy dane techniki i założenia działają.

Ps. Jeżeli w przyszłym roku w Lublinie będzie odbywał się turniej federowy, postaram się zebrać ekipę ekspertów różnych japońskich szkół. Mam możliwości wyprodukowania odpowiedniej broni i ekwipunku. Jeżeli eksperci się zgodzą i dojdzie do sparingów, mam nadzieję że zaspokoi to wasz "głód poznawczy".
  • 0

budo_gwyn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 825 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Spotkanie Miłośników Dawnego Fechtunku 2008
Chyba nie do końca się rozumiemy. Nie staramy się TWORZYĆ nowej jakości stricte. W dużym stopniu (jedni dążąc do 100%, inni nie) staramy się przywrócić DESW do ich dawnej świetności, posiłkując się technicznymi tekstami z epoki. Innymi słowy - te rzeczy są znane w Europie o setek lat :)

Być może istnieje potrzeba innej formuły, by był sens spotykać się z ludźmi od iai, batto czy kenjutsu, przynajmniej tych szkół, które zarzuciły elementy sparringu jako składowej wyszkolenia wojownika i wyłącznie wierzą na słowo, że potrafią wykonać akcje skutecznie na oporującym i nieprzewidywalnym partnerze. Przepraszam, jeśli brzmi to sarkastycznie, nie o to chodzi.

Nam formuła 'bojowa' jest potrzebna, by weryfikować interpretacje zapisów dawnych mistrzów, bo nie wiemy, czy robimy dobrze. Syndrom głuchego telefonu...Mogę komuś pokazać kilkadziesiąt akcji szermierczych w różnych kontekstach, nauczyć wykonywania ruchów itd. Ale osobiście uważam, że taka osoba nadal nie będzie potrafiła posłużyć się mieczem. Przynajmniej w naszych, europejskich warunkach.

Piszę to bo, że wyczuwam nieco protekcjonalny ton, jaki nieraz już słyszałem. Mam nadzieję, że się mylę :)
Chcielibyśmy wymieniać się doświadczeniami, odczuciami i umiejętnościami. Uważamy tylko, że pokaz to za mało, by zrozumieć, trzeba też poczuć. Żeby poczuć bezpiecznie w miarę realne działanie, trzeba się troszkę opakować.
  • 0

budo_shouryu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 997 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Spotkanie Miłośników Dawnego Fechtunku 2008
Gwyn, zacznę od końca. :D
Dostałem dzisiaj na treningu lekcję odnośnie sparigów, ochraniaczy i "obijania się, by zrozumieć". Była to bardzo pouczająca lekcja. A wniosek... Hmmm... Ochraniacze mogą zwieść. Że tak to ujmę.

Wybacz ton. Taki mam styl pisania. :?

Doskonale rozumiem o co wam chodzi ze sparingami. I nie pisałem o "nowej jakości", ale właśnie o tym, że aby odzyskać to co zagineło w w czasię musicię eksperymentować (sparować).
Tyle tylko, że staje się to sztuką dla sztuki.

Być może istnieje potrzeba innej formuły, by był sens spotykać się z ludźmi od iai, batto czy kenjutsu, przynajmniej tych szkół, które zarzuciły elementy sparringu jako składowej wyszkolenia wojownika i wyłącznie wierzą na słowo, że potrafią wykonać akcje skutecznie na oporującym i nieprzewidywalnym partnerze. Przepraszam, jeśli brzmi to sarkastycznie, nie o to chodzi.


No i tu dochodzimy do punktu "zwarcia".
Wybacz to co napisze teraz Gwyn, ale jakie masz pojęcie o np. japońskich SW?
Na temat battodo i iaido niech się wypowiadają ci którzy się tym zajmują.
Ale jeśli idzię o kenjutsu... Sparing nie jest formą treningową samą w sobie, ale sprawdzenia umiejętności.
I ty wracam do początku mojego posta. Rozmawiałem dzisiaj ze swoim nauczycielem na temat sparingów itp. Po pierwsze mi wytłumaczył słownie a potem za pomocą czynów, czemu nie potzrebujemy sparingów. Cały czas pracujemy z partnerem, nieprzewidywalnym i oporującym. Zwłaszcza jeśli jest bardziej zaawansowany, wtedy wytknie boleśnie każdy błąd w technice.
Nic na wiarę, wszystko z doświadczenia.

Dalej:

Innymi słowy - te rzeczy są znane w Europie od setek lat

Były znane, ale przepadły. W przciwieństwie do wschodu. I dlatego musicie je odtważąć.
A wystarczyło by zapytać ludzi od jujitsu, aikido i kenjutsu. I okazało by sie że techniki i zasady zapasów i walki mieczem są adekwatne.

Ale nie martwcie się. Zorganizuję wam, jeśli tylko wybieżecie się do mnie, sparingi z ekspertami miecza i nietylko. Może wtedy to o czym pisze stanie się zrozumialsze. :wink:

:) :) :)
  • 0

budo_gwyn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 825 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Spotkanie Miłośników Dawnego Fechtunku 2008
Od razu jakby klarowniej :)

Chodzi dokładnie o to, by spotkać się z kimś na jego zasadach. Nie rywalizować, by udowodnić kto jest lepszy, bo to zazwyczaj jest wypadkową doświadczenia, możliwości fizycznych i przygotowania psychicznego, ale żeby poprzez praktyczne doświadczenie jakiegoś systemu poszerzyć swoje horyzonty.

Nie chodzi o to, czyje kung-fu jest lepsze. Najczęściej jest to kwestia preferencji, szczególnie w sztuce dla sztuki, jaką najczęściej jest miecz jeśli idzie o praktyczne zastosowanie umiejętności technicznych. Ale fajnie jest skonfrontować się nie z kimś, nie z czyimś systemem, ale po prostu z czymś innym niż to, co na zwykłym treningu.

Z kendokami rozmawialiśmy dawno temu, bez większego skutku. Spora większość z nas nic nie ma wspólnego z 'rycerzami'. W Fechtschule Gdańsk np. ze 4 na obecnie trenujących kilkanaście.
  • 0

budo_jan chodkiewicz
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 94 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Spotkanie Miłośników Dawnego Fechtunku 2008
Bardzo chętnie spotkam się z ekspertami, ale czy mógłbyś przedtem nagrać jakiś filmik z waszych sparingów w których sprawdzacie umiejętności (nasze są dostępne na Youtubie)
Proszę napisz też jakim sprzętem dysponujecie, żebym wiedział na czym stoję.
Kiedy ewentualnie mógłbym przyjechać?

Co do wywodu o sparingach, to nie zgadzam się z nim.
Nie mogę zrozumieć, w jaki sposób pracujesz z partnerem kiedy nie możesz go trafić. (tylko dotknąć) Ale pisałem już o tym, nie będę się powtarzał.
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Spotkanie Miłośników Dawnego Fechtunku 2008
Mowiac szczerze, nie do konca rozumiem idee takiego spotkania.
Z punktu widzenia walki mieczem w Japonii, sam miecz ewoluowal w kontekscie zmian taktyki, strategii i opancerzenia. Co np oznacza ze jest on zupelnie nieadekwatny w walce z kims w ciezkim pancerzu europejskim i przeciw mieczowi europejskiemu.

Z drugiej strony, walka ostrym mieczem japonskim jest niebezpieczna,nawet jesli nosi sie pancerz ze sredniowiecza japonskiego juz nie mowie o walce bez pancerza.

Wiec co pozostaje?
1.Walka bokenem przeciwko komus w pancerzu pancerzu europejskim? - nie ma sensu, boken jest nieadekwatny.

2.W ochronie jakie uzywaja kendocy? osobiscie slabo to widze. Dlatego oni uzywaja shinai, bo boken jest zbyt niebezpieczny przy ich pancerzu....

Nie widze w tej chwili jakie moglyby byc warunki spotkania, ktore mialy by sens z punktu widzenia uzbrojenia. Osobiscie nie mam zadnych uprzedzen do tego rodzaju przyjacielskich sparingow, ale chyba to by bylo ciezko wszytsko poukladac.
  • 0

budo_shouryu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 997 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Spotkanie Miłośników Dawnego Fechtunku 2008
Janie, jak pisałem nie mamy sparingów. Tak więc i filmów z nich. :?

Wraz z kolegami płatnerzami jesteśmy w fazie projektowania "zbroi treningowej". Hełm, napierśnik i naplecznik oraz ochraniaczę na kończyny i stawy. Piekne to raczej nie będzie, ale powinno spełnić wymogi bezpieczeństwa.
Pracuję również nad wykonaniem dwóch rodzajów "katan" treningowych. Jedna na zasadzie konstrukcyjnej federa (właściwie jak feder tylko wygięta). Druga na zasadzie tępych mieczy jakie są w RR.

Wspominaliście, że na turnieju w Lublinie była konfrontacja na federy. Jeśli w przyszłym roku znów będzie turniej, to myślę że była by to idealna okazja.

Nie mogę zrozumieć, w jaki sposób pracujesz z partnerem kiedy nie możesz go trafić. (tylko dotknąć)

Moje tłumaczenie na forum niewiele pomoże. Najlepiej przećwiczyć to na sobie. W tym celu właśnie zapraszam do nas. Sondze, że mój nauczyciel był by w stanie cię przekonać. :D

Szczepanie, sparing takowy nie odbywał by się w zbrojach przy użyciu ostrych mieczy. Ale z zastosowaniem specjalnego sprzętu ochronnego. Jan lub Gvyn mogą lepiej rozwinąć ten temat niż ja. Do tego za broń służą równiez odpowiednio spreparowane "miecze", stalowe oczywiście.

CDN.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024