27 odpowiedzi w tym temacie

[budo_tomasz]

ostatnio rozmawialem z bylym gimnastykiem (teraz trenerem) i zdziwil mnie jak powiedizal ze drazek to mozna robic tak do 70 kg. z waga powyzej to mozna sobie krzywde zrobic a jak ma ktos wage kolo setki (jak ja) to nie lepije sie nie zbliza do drazka bo sobie torebki stawowe porozrywa...

jakies przymyslenie? doswiadczenie?

[budo_perun srogi]

ja tam mam juz bagatela 82 kg i normalnie sobie smigam, robie podciagania piramidkami, seriami prostymi, naprzemiennie rozne style podciagania i czuje ze mam moc w rekach:D
chyba ze twoj kolega mial na mysli ze koles zupelnie swiezy nieprzygotowany, niepowinien to tak (lepiej aby zaczal wzmacniac stawy sciegna i miesnie czym innym)

pzdr

[budo_tomasz]

ja tam mam juz bagatela 82 kg i normalnie sobie smigam,

do setki to Tobie duzo brakuje.....

[budo_gwyn]

Mam wrażenie, że ten trener patrzał z nieco innej perspektywy, czyli tego, co na drążku robią gimnastycy, a tam przeciążenia spore

[budo_tomasz]

Mam wrażenie, że ten trener patrzał z nieco innej perspektywy, czyli tego, co na drążku robią gimnastycy, a tam przeciążenia spore

nie mowilismy o treningu dla normalnych ludzi - po prostu podciaganie i takie tam rozne warianty

[budo_julineczek]

Drogi Tomaszu,
przepraszam ze sie wtrace ale :

niektorzy Bodybuilder co waza 90 - 100 kilo dowieszaja se jeszcze ciezary (20 -40 kilo) - ale jak to w sporcie kazde cwiczenie ktore sie nieprawidlowo robi moze doprowadzic donegatywych skotkow.

Jazeli Ci sie podoba drozek - to czemu nie ?
Kontroluj tylko ruch - nie rob gwaltownych przeprostow (jak idziesz na dol), dobry uchwyt - ja tam nie widze przeciwwskazan - do tego drozek cwiczy duze grupy miesni.
To wiesz nie?

Bo jesli kcesz tylko latisimus - to przyzady lepsze .

Drazek - oglna sila - fajny przyzad .

A czy osiemdziesiat czy sto kilo - mysle ze jest ok.

Pozdrowienia - Julineczek.

[budo_user_usunięty]

Drogi Tomaszu,
przepraszam ze sie wtrace ale :
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
niektorzy Bodybuilder co waza 90 - 100 kilo dowieszaja se jeszcze ciezary (20 -40 kilo) - ale jak to w sporcie kazde cwiczenie ktore sie nieprawidlowo robi moze doprowadzic donegatywych skotkow.

.

zapomniałeś dodać ze wbijają sobie średnio 2 razy dziennie strzykawke z dopalaczem w dupe... :?

[budo_piotrekde1]

no chyba nie koniecznie :wink:

[budo_kubuś puchatek]

F...k!!!!!!!!!! Julineczek zmartwychwstal....
Ale ejstem za drazkiem. Tyle, ze jak pislai przedmowcy - kontrolowac ruch.
Pozdrawiam
K_P (oj duzo... brakuje mi do steki, choc byl moment, ze zaczalem napierac rozpedu.. Ale na szczescie wyhamowalem).

[budo_julineczek]

Drogi thaifighter

zapomniałeś dodać ze wbijają sobie średnio 2 razy dziennie strzykawke z dopalaczem w dupe... :?

Nie nie zapomnialem.
1.Tomasz pytal sie o torebki stawowe i domyslam sie ogolnie o negatywny wplyw na stawy.
wiec moja odpowiedz jak najbardziej rzeczowa.
2. Z moich obserwacji wynika , ze wlasnie drazek - mocny uchwyt - wzmacnia
przedramiona (nadgarstki , dlonie) co moze byc potraktowane jednoczesnie jako
profilaktycznym cwiczeniem przeciw uszkodzeniom tychze.
3. A, ze dopy - to co z tego - tym lepiej - znaczy sie mimo olbrzymiej wagi i dodatkowego
ciezaru stawy wytrzymuja.
4. podciaganie na drozku jest lepsze moim zdaniem na stawy barkowe i kregoslop anizeli
wyciskanie zza karku , czy przyciaganie sztangi do brzucha w opadzie (latissimus)
5. Uwarzam , ze czy kto se wstrzykuje czy nie powinno byc jego prywatnom sprawa - jezeli
jest zawodnikiem profesjonalnym - czy wyczynowym i pelnoletnim - musi umiec sam
rozstrzygnac jak daleko kce ta drogom isc - ile zdrowia stracic by byc slawnym, miec
swoje samopotwierdzenie itp. Co mnie mierszi i brzydzi to loser ktorzy przychodza do
studia , ktorzy nigdy nigdzie nie beda startowac - bez kontroli fachowej poslugujac sie
tylko "instrukcja obslugi" z internetu czy dealera daja w kanaly.

Pozdrowienia - Julineczek

[budo_julineczek]

Witam Kubuś Puchatek"

Jak z kregoslupem?
Jo - masz racje - obserwuje to w naszym dojo jak przychodza "chlopcy" machac ciezarkami.
Mozesz im mowic i tlumaczyc, dobrym uchwycie sztagi, drazka, kontroli ruchu - wiekszosc i tak olewa - ale efekty negatywne przyjda za kilka lat - jak lokiec, bark, kregoslup bedze tak zdegenerowany ze co najwyzej w reku utrzymac beda mogli paletke do pingponga.

Pozdrowienia - Julineczek

[budo_wookash]

zapomniałeś dodać ze wbijają sobie średnio 2 razy dziennie strzykawke z dopalaczem w dupe... :?

Bez przesady.
Podciąganie się na drążku przy wadzę 100 kg (i nawet z dodatkowymi 20-40 kg) do łatwych nie należy, ale można do tego dojść i bez dopingu. Nie uogólniajmy :wink:

Co do głównego wątku - wydaje mi się, że podciąganie osoby nieprzygotowanej do takiego wysiłku i mającej dużą masę ciała nie jest wskazane.

Inna sprawa u osób wysportowanych, silnych, mających odpowiednio przygotowany organizm, mięśnie, ścięgna. W takim wypadku ryzyko kontuzji nie powinno być duże (zakładając, że nie próbujemy bić rekordów i ćwiczyć ponad możliwości)


PZDR

[budo_user_usunięty]

zapomniałeś dodać ze wbijają sobie średnio 2 razy dziennie strzykawke z dopalaczem w dupe... :?

Bez przesady.
Podciąganie się na drążku przy wadzę 100 kg (i nawet z dodatkowymi 20-40 kg) do łatwych nie należy, ale można do tego dojść i bez dopingu. Nie uogólniajmy :wink:

Co do głównego wątku - wydaje mi się, że podciąganie osoby nieprzygotowanej do takiego wysiłku i mającej dużą masę ciała nie jest wskazane.

Inna sprawa u osób wysportowanych, silnych, mających odpowiednio przygotowany organizm, mięśnie, ścięgna. W takim wypadku ryzyko kontuzji nie powinno być duże (zakładając, że nie próbujemy bić rekordów i ćwiczyć ponad możliwości)


PZDR

co z tego że ważysz 100 waż se nawet i 150 ale nikt mi nie powie ze bedziesz wygładał jak ten facet na zdjeciu na czysto...to tle co do bajek

btw Julineczek napisła "bodybuilder" co z połaczonym zdjeciem dało mi jasne skojarzenie z amerykanskimi kulturystami prawda

Julineczek nie wnikam czy ktoś se wbija czy niejego spawa tylko niech potem nie opowiada ze ma 54 cm w bicepsie na czysto

[budo_wookash]

To chyba nie masz pojęcia jak "wspaniałą" (pod względem kulturystycznym) sylwetkę można uzyskać bez dopingu, opierając się na dobrej diecie, suplementacji, treningu i oczywiście odpowiedniej genetyce. Nie jest to proste, wymaga wielu lat treningów, ale jest możliwe. Więc jeszcze raz proszę - nie wrzucajmy wszystkiego do jednego worka.

No ale cóż- to nie jest temat na takie rozważania. Sorry za off.

PZDR

[budo_user_usunięty]

To chyba nie masz pojęcia jak "wspaniałą" (pod względem kulturystycznym) sylwetkę można uzyskać bez dopingu, opierając się na dobrej diecie, suplementacji, treningu i oczywiście odpowiedniej genetyce. Nie jest to proste, wymaga wielu lat treningów, ale jest możliwe. Więc jeszcze raz proszę - nie wrzucajmy wszystkiego do jednego worka.

No ale cóż- to nie jest temat na takie rozważania. Sorry za off.

PZDR

z całym szacunkiem ale z takimi bajkami wracaj do kariny oz


p.s.troche pojecia chyba jednak mam ćwicze na siłowni od 14 roku zycia i bądz na tyle łaskaw Wookash nie pisać takich rzeczy bo naprawde zaczynasz już mi przypominać niejakiego pana R.Murata

[budo_uluch]

oj widzialem wielu "natural bodybuilder", ktorzy dzieki zbilansowanej diecie, treningowi i odpowiedniej suplementacji doszli bardzo daleko, wiecej, naturalny miesien wyglada duzo lepiej od koksiarskiego... mozna cwiczyc od 14 roku zycia i zastanawiac sie czemu ja tak nie wygladam... duza role odgrywa genetyka miesnia, budowa, ale naprawde mozna i nie trzeba wcale kluc sobie dupska! wiec popieram wookasha, to nie jest zadna bajka!
i rowiez przepraszam za off.

tutaj do tematu, polecam link i filmik z Jesse Marunde w polowie strony:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Stwierdzenie ze wazac powyzej 70kg przy podciaganiu mozna sobie pozrywac torebki stawowe brzmi co najmniej dziwnie... (tym bardziej ze torebki stawowe pekaja, a nie sie zrywaja :roll: ), co nie zmienia faktu ze robiac cos nieprawidlowo mozna sie zawsze nabawic kontuzji.

pozdrawiam

[budo_julineczek]

Drodzy przyjaciele,

Po pierwsze dla mnie sa priorytetem tutaj sztuki walki - i tego moim zdaniem nie wolno z oczkow stracic - my jestesmy mniej lub bardziej genetycznie uwarunkowani ale jedno nas laczy - karma wojownika - bo inaczej to bysmy dyskutowali o aktualnej modzie, lechtaczce, ochronie srodowiska, czy o EPR paradoksie czy o tym czy srodki halucynogenne rozszerzaja rzeczywiscie swiadomosc.

jak tak se czytam to forum o tych wszystkich suplementacjach metodach na odchudzanie, przybrania masy czy o tym dlaczego kopciuszkowi sie udalo a innym nie - to mnie ogarnia troche przerazenie.

Moze juz jezdem stary - ale jakbym mial brac te wszystkie specyfiki to bym musial se takom skrzynke z przedzialkami zmontowac i jak starusze brac : o 3 rano to, o 6 tamto, przed sniadaniem to, a po sniadaniu tamto .

Polgodziny przed treningiem trzy szklanki wody i ta pigule wrzucic , po treningu taka a nie inna mieszanke ....ujjjj .... wiecie czego mnie tu troche brakuja?

Radosci z napierdalanki.
Tej przyjemnosci jak wychodzisz na mate , do klatki czy na ring i jestes radosnie podniecony jak wyglosnialy tygrys co widzi dorodna lanie na polanie.
I myslicz : Tom kce miec - bedzie moja!

Ot co.

A mnie te dyskusje (dzis kilka threadow przeczytalem) kojarzy sie to : KURWA .... Suplementa zem dzis zapomnial!!!!!

Ja pierdole !!!!!!

Ale ten Typ na przeciwko wyglada jakby wzial wszystkie prochy dzisiaj !

Ja tak se mysle komu nie sprawia walka - konfrontacja czlowiek przeciwko czlowiekowi radosci i zadowolenia i trza mu podporek roznych - moze przeszedlby na Bodybuilding albo inne pedalstwo?

Drazek uwazam jako nieodzowny przyzad do ksztaltowania sily ogolnej w SW - kropka.

A, co do kontuzji?
To sie akceptuje cwiczac sztuki walki czy nie?


Drogi Tomaszu - zaczeles ten Thread - i tak nagle zmilkles - prosze postukaj troche w klawiature i napisz co sadzisz.


Przykro mi : prywatne Emails odpowiem dopiero jutro - dzis - brak czasu.


Ach tomasz - poeksperymentuj z uchwytami np: zaczniesz nachwytem waskim i stopniowo - z treningu na trening bedziesz go "rozszerzal" - napisz o swoich doswiadczeniach.

Poszly Ci juz torebki ?
Ile dasz rady sie podciagnac w roznych uchwytach?
Jak wyglada Twoj trening na drozku?

Pozdrowienia - Julineczek.

[budo_tomasz]

Stwierdzenie ze wazac powyzej 70kg przy podciaganiu mozna sobie pozrywac torebki stawowe brzmi co najmniej dziwnie... (tym bardziej ze torebki stawowe pekaja, a nie sie zrywaja :roll: ), co nie zmienia faktu ze robiac cos nieprawidlowo mozna sie zawsze nabawic kontuzji.

czytanie ze zrozumieniem sie klania

napisalem :

a jak ma ktos wage kolo setki (jak ja) to nie lepije sie nie zbliza do drazka bo sobie torebki stawowe porozrywa...

ale jak czytalem dzieci maja teraz problemy z czytaniem w Polsce wiec....

[budo_uluch]

Drogi Tomaszu bez sarkastycznych zagrywek prosze, napisales rowniez ze byly gimnastyk powiedzial ci ze drazek mozna robic do 70kg... i ze wazac powyzej mozna narobic sobie problemow... dobrze przeczytalem, dzieckiem nie jestem juz od bardzo dawna, i wymagam troche kultury w stosunku do siebie, bo ja nikomu nie umniejszam. Przyznaje uciekla mi literka i przeinaczylem pozrywac na porozrywac, ale czytajac na szybko moglo mi umknac.
Niemniej jednak filmik pokazuje ze wazacy 310lbs, czyli ok 140kg gosc moze wykonac (prawidlowo z zachowaniem wlasciwej techniki) 21 podciagniec (uwazam ze to jak na te wage ciala bardzo duzo).
Na temat rozrywania torebek stawowych nie chce sie blizej wypowiadac bo nie jestem lekarzem sportowym, mysle ze ktos taki moglby tutaj wyjasnic.
Chcialem jedynie pomoc nadeslanym linkiem.

pozdrawiam

[budo_tomasz]

Po pierwsze dla mnie sa priorytetem tutaj sztuki walki ....

dla mnie tez Julineczku

w ogole napisalem tego posta pod wplywem sytuacjipewnej ktora moze ipisze aby byc moze lepiej zrozumianym

wiecie co to jest sanda? to taki chinski kickboxing z rzutami - tak wiec znam paru takich ci sa mistrzami Chin, lub mistrzami calych regionow Chin (taki region wielkosci Europy) i sobie z nimi czasem cwicze i ogolnie bajer polega na tym ze mimo tego ze sa srednio o 12 lat ode mnie mlodsi - maja po 6% tluszczu na maksa, a ja 16% (sprawdzane na tej samem maszynie pomiarowej w gymie) to nie bardzo moge mnie rzucic, ja rzucam nimi raz po raz ale nie zeby tak jeden za drugim - powiedzmy cwicze z kolesiem 15 minut i rzucam go okolo 5 razy w tym czasie ale on mnie zero lub na maksa 1-2 - reszte czasu nie mzoem sie rzucic mimo ze probujem

po co to psize bo ci mlodzi sportowcy mysla ze ja zajebiscie silny fizycznie jestem i chcieli taki test zrobic silowy na ktorym ja w sumie chujowo wypadlem i oni sa w szoku wielkim teraz bo nie rozumieja co sie dzieje (jeden z nich podejrzewa mnie ze oszukiwalem)
bo oni sie srednio podciagali bo 10 razy a ja w wielkich bolach zrobilem 5, a ile wypchnelem na sztandze to lepiej nie bede pisal zeby sie nie osmieszac... :wink:

i z tego sie wziela cala ta dyskusja o drazku Julineczku bo pogadalem z trenerem gimnastykow i napisalem jego reakcje...

ja nie cwicze silowo prawie wcale, tylko rozne cwiczenia z ta wielka pilka dmuchana (stability ball), pompki i gumy (glownie wejscia na rzut)
i w zapasach/rzutach jestem od nich silniejszy a oni jada cale programy silowe (mamy zblizone wagi) wiec sobie tez tak mysle teraz cwicze sztuki walki wiec po chuj mi ten drazek....

A mnie te dyskusje (dzis kilka threadow przeczytalem) kojarzy sie to : KURWA .... Suplementa zem dzis zapomnial!!!!!

Ja pierdole !!!!!!

Ale ten Typ na przeciwko wyglada jakby wzial wszystkie prochy dzisiaj !

zadziabisty tekst Julineczku poplakalem sie ze smiechu i oplulem monitor winem :wink: