Skocz do zawartości


Zdjęcie

FECHTSCHULE GDAŃSK - Historia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
67 odpowiedzi w tym temacie

budo_solitaire
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: FECHTSCHULE GDAŃSK - Historia

Gwyn, nie wymagamy od ludzi posiadania rzeczy które nie są im potrzebne. Podzielmy się. :)

Chodzi chyba o to, że z doświadczeń grup zajmujących się szermierką europejską wynika, iż maska jest niezbędna zawsze, gdy ćwiczymy z partnerem. Zawsze.
Biorąc po uwagę ilość pchnięć na twarz, sparing bez osłony jest skrajną nieodpowiedzialnością.

Chociaż zdażają sie dziwacy którzy boksu nie ćwiczą a rękawice mają

No to teraz przełóż sobie, że ktoś rękawic, szczęki czy kasku nie ma, ale chęć sparingu bokserskiego deklaruje. I przemnóż ryzyko dziesięciokrotnie.
  • 0

budo_gwyn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 825 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto

Napisano Ponad rok temu

Re: FECHTSCHULE GDAŃSK - Historia
Na pewno znajdzie się dobra dusza, która użyczy jakiegoś elementu sprzętu, który okaże się niezbędny do zabawy komuś z innej konwencji.
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: FECHTSCHULE GDAŃSK - Historia
Janie

Czy w Federze zamykacie się na szermierkę niemiecką czy włoska też was interesuje? Z tego co się orientuję, to głównie w waszej organizacji są przedstawiciele tradycji Lichtenauera.

Jaqb
Jeśli masz na myśli Ogrodzieniec i walkę Szymona to ja byłem tym nieszczęśnikiem, którego tak obił półtorakiem...


Nie wiem czemu przedstawiciele różnych sztuk walki obawiają się konfrontacji z innymi. Przypuszczam że jest to spowodowane tym, aby nie stracić uczniów, którzy mogli by się wtedy zdecydować na coś bardziej praktycznego. O ile możemy mówić o praktycznej walce bronią długą... :)
  • 0

budo_jaqb
  • Użytkownik
  • Pip
  • 22 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Rzeszów

Napisano Ponad rok temu

Re: FECHTSCHULE GDAŃSK - Historia

Jaqb
Jeśli masz na myśli Ogrodzieniec i walkę Szymona to ja byłem tym nieszczęśnikiem, którego tak obił półtorakiem...

Au!!

Nie wiem czemu przedstawiciele różnych sztuk walki obawiają się konfrontacji z innymi.

To jest nas dwóch...
  • 0

budo_shouryu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 997 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: FECHTSCHULE GDAŃSK - Historia

Nie wiem czemu przedstawiciele różnych sztuk walki obawiają się konfrontacji z innymi.

To jest nas dwóch...


A ja wiem i już o tym pisałem :twisted:

Death-wish, jeśli dla kogoś szermierka jest tylko częścią większej całości która się interesuje np. "Japonią" czy "Sredniowieczem", to raczej nie zrezygnuje tylko dla tego że jego instruktor dostał baty od kogoś z przeciwnego bieguna.

Chodzi raczejo to, że w sztukach walki dochrapanie się znaczącego tytułu, i co za tym idzie pozycji w środowisku troche trwa. Zwłaszcza w SW mieczowych. A jak już się uda być "sensejem", to błupio było by sie ośmieszyć w środowisku innych "sensejów" tym że się z jakimś "szczawikiem" przegrało. Raz, że wstyd, dwa koledzy instruktorzy mieli by z czego boki zrywć. Nie poto ktos charował, wspinając się po szczeblach hierarchii ( opłacając egzaminy, seminaria i obozy), żeby nagle spaść z "tronu", tylko przez to, że to czego uczył się tyle lat okazało się nieskuteczne. Bo niby jak miało być skuteczne skoro od paru pokoleń instruktorów nikt tego nie weryfikował w "boju". :twisted:
:wink:
Lepiej ze "szczytu góry" wygłaszać mądre sekwencje filozoficzne. I utwierdzać wszystkich zgromadzonych w przekonaniu, jakim to sie jest wielkim "bushi".
A weryfikacją technik i koncepcji to niech się maluczcy zajmują. A jak coś im nie wyjdzie znaczy że nie pojeli nauk mistrza. :wink:

Pozatym wiek robi swoje. Nawet Musashiemu się na starość odechciało. :wink:

I pewnie z tych powodów kendocy nie chcą wpaść na SMDF.

Rzycerstwo, oraz grupy szermierki historycznej chyba nie unikają sparingów?

Ps. FECHTSCHULE, może faktycznie wpadnijcie na następny Baltic Cup. Shinaj nadaj sie na półtoraka bardzie niż na katanę. :D
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: FECHTSCHULE GDAŃSK - Historia
shoryu
Zgadza się, bo jedna przegrana walka jest niczym, zwycięstwo zależy od wielu czynników...

Z drugiej strony co to umiejętności których się nie chce weryfikować. Kto nie walczy ten się nie rozwija. Na szczęście w średniowiecznej szermierce nie ma filozofii o unikaniu walki.
  • 0

budo_tharfin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 539 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: FECHTSCHULE GDAŃSK - Historia
Re: Death-Wish

FEDER zajmuje się " dawnymi europejskimi sztukami walki", czyli wszelkie makaronizmy też znajdują się w orbicie jego zainteresowań. :wink:

Pozdrawiam
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: FECHTSCHULE GDAŃSK - Historia
Shouryu
Generalnie raczej RR rozmija się z szermierką dawną (dziwne ale prawdziwe), jednakże jeśli ktoś na turnieju zorganizuje blossfechten to znaczna większość walczących wystąpi choćby z powodu odmienności konkurencji. tak też było w Lublinie w tym roku. Jest sporo filmików z tego wydarzenia na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] . Wystarczy wklepać blossfechten i lublin w wyszukiwarce youtuba.
  • 0

budo_kendoka
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 317 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:waw.pl

Napisano Ponad rok temu

Re: FECHTSCHULE GDAŃSK - Historia

...I pewnie z tych powodów kendocy nie chcą wpaść na SMDF


Shouryu: Taka mała prośba, zachowaj swoje teorie na temat kendo i kendoków dla siebie (tym bardziej, że piszesz jakieś bzdury). Mr Smail nie jest kendoką i nigdy nim nie był (poćwiczył z nami trochę na jednym obozie i to cała jego przygoda z kendo) tak więc prowokowanie go w temacie kendo to chybiona sprawa (sorki Mr. Smail).
  • 0

budo_shouryu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 997 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: FECHTSCHULE GDAŃSK - Historia
Kendoko drogi, przeczytaj sobie jeszcze raz cały temat zanim zaczniez zarzucać mi pisanie bzdur.
Ale dla ułatwienia sprawy prosze bardzo, cytat:

Próbowałem już dwukrotnie zaprosić gdyńskich Kendoków na SMDF. Ostatnio osobiście. Olali mnie, nie dostałem żadnej odpowiedzi. Na pokazie na którym razem występowaliśmy, zero kontaktu. Miło będzie jak wpadną. Chętnie z nimi posparuje.


A z Mr smailem to już zupełnie inna historia. Prowokuję go ogulnie, a nie w temacie kendo.
Tak więc mam nadzieję że teraz trochę ci się rozjaśniło.

Ps. Może piszę bzduru, ale cz weźmiesz odpowoedzialność za wszystkich kendoków w Polsce?
  • 0

budo_gwyn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 825 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto

Napisano Ponad rok temu

Re: FECHTSCHULE GDAŃSK - Historia
Panowie, więcej luzu. I mniej prowokacji :)
  • 0

budo_kendoka
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 317 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:waw.pl

Napisano Ponad rok temu

Re: FECHTSCHULE GDAŃSK - Historia
Tak, może się trochę uniosłem... Przepraszam.
Moja złość z grubsza wynika z tego, że trenujący inne mieczowe SW zarzucają kendokom fizolstwo, "sportówkę" i takie tam rzeczy (najczęściej są to tłustawi kolesie oderwanii od monitora, których przeraża wysiłek fizyczny i to, że w kendo nie ma magicznych/sekretnych/itp technik, które gwarantują zwycięstwo zawsze i wszędzie) i brak sztuki w tym co robimy. Tu kolega pisze coś o mistrzach kendo mądrujących się z góry i strachu przed weryfikacją umiejętności... W kendo każdy mistrz i uczeń weryfikuje swoje umiejętności na każdym treningu podczas sparingu. To, że ktoś się czegoś dochrapał mało kogo obchodzi jak już dochodzi do ji-geiko. Walka weryfikuje jakie masz umiejętności. Swoje techniki sprawdzamy również na każdym treningu "w boju". Jeśli któraś się nie sprawdza (bo jest np: strasznie wydumana i potrzebuje "magii" żeby zadziałać) to się jej już od dawna nie trenuje (taką selekcją tego co się nada do kendo a co nie zajmują się sami japończycy w ZNKR). To, że akurat chłopaki z Gdyni nie są zainteresowani konfrontacją oznacza tylko, że nie mają zajawki na takie zabawy. Znam tamtejszą ekipę i obawę przed porażką czy czymkolwiek w tym stylu zarzuciłbym im na ostatnim miejscu.
Niechęć do takich konfrontacji (to moja prywatna teoria) tłumaczyłbym:
1. Pan W. Zabłocki (wiadomo) i niejaki Kozo Ando (7 dan kendo) już przeprowadzali taką konfrontację na płaszczyźnie sportowej wiele lat temu. Ich wniosek: Nie da się tego porównać a porównywanie grozi poważnymi kontuzjami.
2. Z tego co wiem, na różnych pokazach w przeszłości dochodziło do różnych konfrontacji i wniosek był z grubsza taki sam jak w punkcie 1.

Pozatym jak już chcemy konfrontować jakieś tam szkoły europejskie z japońskimi to może się do tego lepiej nada jakieś kenjutsu w końcu kendo to współcześnie modyfikowana dyscyplina sportowa...
  • 0

budo_gwyn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 825 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto

Napisano Ponad rok temu

Re: FECHTSCHULE GDAŃSK - Historia
Ale rzecz w tym, że nie chodzi o sprawdzenie czyje kung-fu jest lepsze, ale poznanie się również przez skrzyżowanie broni. Przede wszystkim poznanie się i wymianę doświadczeń :)
Pzdr
Gwyn
  • 0

budo_shouryu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 997 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: FECHTSCHULE GDAŃSK - Historia
Rrrr... Kendoko, ja ogulnie piszę o SW a nie konkretnie o kendo.
To co opisałem to powszechny "syndrom mistrzów". I można się z nim spotkać wszędzie( w każdej dyscyplinie SW).

Jakie by kend było cz nie było, pod jednym wzgledem góruje nad innymi "japońskimi dyscyplinami mieczowymi". Sparing należy u was do części treningu.
Ale żeby nie było za dobrze. Walki są obwarowanie rónymi zasadami i ograniczeniami. Nie znam się na tym ( może przybliżysz temat). Ale to właśnie niezrozumienie, a może niedogadanie zasad na jakich miał byc toczony pojedynek doprowadziło pana Zabłockiego i Ando do wniosków które przedstawiłeś. Czytałem wywiad z W. Zabłockim w którym, mówił że był zdziwiony tym co robił japończyk, gdyż w szabli panowałyinne inne reguły punktacji itp.

A teraz coś z trochę innej beczki.
Janie, na jakich zasadach będą się odbywać pojedynki\sparingi miedzystylowe?
To znaczy, co bedzie wolno robić a czego nie (np. kopniecia, podcięcia obalenia; sztychy, ataki głowicą , jelcem)?
I czy będzie coś do pocięcia? Na filmiku z edycji 2k6 widziałem przyjemne cięcie maty (?) "bękartem".

Ps. Słusznie Gwyn prawisz. :)
  • 0

budo_kendoka
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 317 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:waw.pl

Napisano Ponad rok temu

Re: FECHTSCHULE GDAŃSK - Historia
No tak, konfrontacja to złe słowo. Chodziło mi dokładnie o wymianę doświadczeń.

:D
  • 0

budo_kendoka
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 317 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:waw.pl

Napisano Ponad rok temu

Re: FECHTSCHULE GDAŃSK - Historia
Shouryu: Poczułem się wywołany do tablicy takim stwierdzeniem (po tym jak opisujesz "syndrom mistrza" i takie tam różne przypadłości):

I pewnie z tych powodów kendocy nie chcą wpaść na SMDF.


Ale racja, nie ma to najmniejszego znaczenia, nieporozumienie.
pzdr
  • 0

budo_gwyn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 825 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto

Napisano Ponad rok temu

Re: FECHTSCHULE GDAŃSK - Historia
Reguły walk: albo dogadane przed starciem, albo reguły FEDER, których nie znam :) bo nie było mnie na obozie treningowym. W każdym bądź razie jeśli chodzi o 'punktację' i przerywanie starć. Zakładam brak ograniczeń pola trafienia poza potylicą i karkiem, dopuszczalność pchnięć, rozbrojeń, wycięć, rzutów i zapasów (póki nie dominują walki, czyli nie rozstrzygają w granicach np 5 czy 10s).

Jan na pewno wypowie się bardziej precyzyjnie, ja sobie gdybam.
Pzdr
Gwyn
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: FECHTSCHULE GDAŃSK - Historia
To co opisałem to powszechny "syndrom mistrzów". I można się z nim spotkać wszędzie( w każdej dyscyplinie SW).

Ja tam nie wiem ale znam pare SW czy sportow walki gdzie trenerzy bardzo chetnie weryfikuja swoje umiejetnosci :D

Swoja droga chcialbym zobaczyc trenera judo czy bjj czy sambo ktory nigdy nie walczyl :D .


Zaznacz, ze chodzi glownie o uduchowione sztuki walki wtedy bedzie ok ;)
  • 0

budo_lars
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 71 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: FECHTSCHULE GDAŃSK - Historia

Zaznacz, ze chodzi glownie o uduchowione sztuki walki wtedy bedzie ok ;)

Prawda. Piwa mu nalać ! A nadmiar uduchowienia do szafy, i nie wyjmować przed emeryturą :)
  • 0

budo_shouryu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 997 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: FECHTSCHULE GDAŃSK - Historia
Warhead, w judo czy bjj walczą .. hmm.. walczą?
Raczej agresywnie trenują z parynerem. No chyba że chodzi o zawody. No ale z kolei jeśli zawody to sport. Poza tym wszystko rozgrywa się we własnym środowisku. A jeśli jest jakieś spotkanie między-stylowe to raczej na przyjacielskich zasadach.
W stylach "macanych" łatwiej o sparingi itp. niż w "kopanych".

A z tym sambo to mnie zagiołeś. 8O Toż tam co technika to "smiersz" i wyrok!


Czy iaido jest uduchowione? Tak się głośno zastanawiam. :wink:

Ps. To o czym właściwie jest teraz ten temat? Bo już się we własnych postach gubię. :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024