Skocz do zawartości


Zdjęcie

W butach, czy bez?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
74 odpowiedzi w tym temacie

budo_tomasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2420 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pekin

Napisano Ponad rok temu

Re: W butach, czy bez?

Ja bym po prostu nie ćwiczył stylu w którym się tak blokuje, bo to według mnie marny pomysł (bez urazy dla kogokolwiek oczywiście).


widziasz tu pokazales ze nie wiesz o czym mowisz.... i konczymy dyskusje bo szkxoda czasu na wyjasnienie

No i co za różnica czy masz takie lekkie buciki, czy gołą stopę? :-)


kolejny dowod Twojej totalnej ingnorancji - sprawdz sobie jak wygladaja palce u stop thai boxerow np - pokrzywione, polamany po 1000 razy paznopkcie its - patzrec na to nie da - i taki nawet lekki bocik do taekwoodo jest tak skonstruowany ze nic sie takiego nie dzieje

ja np musze kopac w takich bucikach bo kiedys sobie powybijalem duze palce u stop podczas treningow sportowych i teraz bez bucikow ciagle mi sie znow wybijaja - w bucikach nie ma problemu

sa to buty do kopniec wlasnie i np taekwoondo je uzywa - powiem wiecej podczas moich paru pobytow w Tajlandii za kazdym razem (w roznych campach) pozwolono mnie w takich cwiczyc i sparowac z ludzmi i moglem np dzieki temu robic bloki o ktorych mowilem ale po paru poproszono mnie abym tewgo wiecej nie robil :lol:
  • 0

budo_tsailifo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2580 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: W butach, czy bez?

W stylu, który trenuję, nie spotkałem się jeszcze z kopnięciem, które wymagałoby od ćwiczącego noszenia butów na nogach.


Np. ding-geuk wykonywane na punkt po zewnętrznej stronie uda... wykonywany jest właśnie czubkiem buta :)
  • 0

budo_marecki
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 80 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sydney

Napisano Ponad rok temu

Re: W butach, czy bez?
Ręce opadają... Zamiast wyjaśnień, kolejne złośliwości.
Byćmoże faktycznie "nie mam pojęcia, o czym piszę", DLATEGO właśnie PYTAM. Po to służy to forum - żeby Niewiedzący pytali, a Wiedzący udzielali odpowiedzi (w miarę możliwości).

Jestem szczerze rozczarowany postawą Pana Moderatora wobec mnie :? . Nie przeczę, że zna Pan osobiście wielu mistrzów. Skoro zatem pańska wiedza jest tak rozległa, dlaczego się Pan nią nie podzieli choć trochę? Bycie Moderatorem, zdaje się, zobowiązuje do czegoś innego, niż sarkastyczne zbywanie ludzi, którzy chcą się czegoś dowiedzieć...

Pozdrawiam.
  • 0

budo_khunag
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2091 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska!
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: W butach, czy bez?

kolejny dowod Twojej totalnej ingnorancji


Kto zapyta jest ignorantem przez chwilę, kto nie pyta jest ignorantem przez całe życie ;)

Ja już znikam z tego tematu, bo widzę, że niektórym ciśnienie skacze trochę za bardzo jak na mój gust, peace out :)
  • 0

budo_yarek
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 52 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Paryz

Napisano Ponad rok temu

Re: W butach, czy bez?
Znajdujemy sie na forum kung fu, wiec choc mozna przywolywac logike praktyki z innych systemow walki, aczkolwiek moze mniej chodzi tu o logike co historie rozwoju pojedynczych systemow. Chinskie sztuki walki w duzej wiekszosci byly praktykowane w butach, poniewaz w takie cos ubieraja sie na codzien ludzie w Chinach. Jednym z tradycyjnych butow do kung fu sa takie botki poza kostke, czyli to tez cosik mowi o praktyce...
Stad moze argument Tomasza, iz wystarczy popatrzec na ludzi praktykujacych dane sztuki walki.

a co do kopniec, we wszystkich kopnieciach frontalnych wchodzi w gre kopanie albo czubkiem, albo podbieciem. Karate wykorzystuje podbicie, a kung fu czubek, wiec jesli chce sie moc kopnac czubkiem bez butow to trzeba baaaardzo twarde te paluszki : np niskie kopniecie czubkiem pod kolano, w piszczel lepiej przecietnemu czlowiekowi wykonac w butach. NAstepnie wszelkie podciecia wewnetrzna czescia stopy, jak rowniez nakrycia srodstopiem (czyli kopniecia miazdzace) nie beda wykonywane w ten sam sposob w butach i bez butow.
Kopniecie sierpowe mozna wykonywac rowniez czubkiem stopy, rowniez lepiej miec buciki, bo szkoda palcow... itd
Doswiadczenie przynosi moze odpowiedzi, zwlaszcza powybijane palce.
  • 0

budo_oce
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 248 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: W butach, czy bez?
Się tak qurcze panowie poskrobałem po głowie bo mnie tam ktoś wywołał do odp... ale zasadniczo nie chciałbym żeby znów jakowaś pyskówka granicząca z mordobiciem się zrobiła... :?: zdarzyło mi się trenować w butach i bez butów i kopnięcia też... osoba która ćwiczy bez butów naraża się na więcej przypadkowych kontuzji (stopy) ale bardziej hartuje stopy. Kopiący bez butów zaadaptują się do kopania w butach dosyć łatwo ale bez kopnięć do przodu na wprost z zadartymi palcami do góry... ćwiczący w butach będą mieli trudniej gdyby musieli kopać na bosaka, bo są nieprzyzwyczajeni ale walcząc o życie i nie tylko też dadzą sobie radę... Z zakresu tradycyjnej medycyny Chińskiej się mi gdzieś kołacze że ćwiczenie na bosaka jest uznawane za mniej zdrowe niż w butach, z tego tez względu częściej zalecają ćwiczenie w butach. Ale na przykład na Tajwanie są tradycyjne szkoły kung fu gdzie 100% oryginal tradicional master ćwiczą i kopią na bosaka i to też kung fu. A spodziewam się ze na ulicy w razie czego nie zdejmują butów tylko kopią jeśli trzeba...
Mamy równouprawnienie kobiet i mężczyzn, pederastów czy lesbijek i normalnych, czarno-czerwonych i zielonych... można wprowadzić równouprawnienie kopiących w butach i bez?? Na znak protestu i solidaryzowania się z obiema stronami przez cały dzień dzisiaj będę głodował, nie uprawiał seksu i chodził w jednym bucie (bo z obiema stronami sie solidaryzuje przeca no nie?, aha będę zmieniał strony co godzina żeby było sprawiedliwie) i możecie mi spróbować nakopać jak potraficie. Proszę bardzo, wyzywam was jestem do dyspozycji przez 24 godziny od zaraz, łatwo mnie poznacie po jednym bucie i drugim boso. A jeśli nikt mi nie przyjdzie udowodnić swoja rację w praktyce toście tchórze i kpy. A co tam, nie będę sobie żałował. No to wyłączam kompa i czekman na was 24h... :) Jak się nikt nie pojawi to zwycięstwo jest moje i tyle. :) :) :)
  • 0

budo_wingtsun
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 667 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: W butach, czy bez?
jasne ze w obuwiu. najlepiej wygodnym :)

wiadomo - i marraton sie da przebiec bez butow... tylko po co?
  • 0

budo_żwirek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 795 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: W butach, czy bez?

jasne ze w obuwiu. najlepiej wygodnym :)

wiadomo - i marraton sie da przebiec bez butow... tylko po co?


no a energia Chi/Qi ? :lol:


:) :) :)


:wink: wreszcie ktoś trafnie podsumował temat
  • 0

budo_lolek113
  • Użytkownik
  • Pip
  • 42 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: W butach, czy bez?
W butach! 8)
Chociaż Tobie żwirek to polecałbym osobiście laczki z oślej skóry. Chronią palce więc bez problemu możesz kopnąć sie w czoło drapiąc sie jednocześnie po pięcie :!:
  • 0

budo_bulion77
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 489 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z osiedla

Napisano Ponad rok temu

Re: W butach, czy bez?
polecam baletki.niezly efekt
  • 0

budo_belor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 580 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: W butach, czy bez?

(...) a co do kopniec, we wszystkich kopnieciach frontalnych wchodzi w gre kopanie albo czubkiem, albo podbieciem. Karate wykorzystuje podbicie, a kung fu czubek, wiec jesli chce sie moc kopnac czubkiem bez butow to trzeba baaaardzo twarde te paluszki : np niskie kopniecie czubkiem pod kolano, w piszczel lepiej przecietnemu czlowiekowi wykonac w butach. NAstepnie wszelkie podciecia wewnetrzna czescia stopy, jak rowniez nakrycia srodstopiem (czyli kopniecia miazdzace) nie beda wykonywane w ten sam sposob w butach i bez butow.
Kopniecie sierpowe mozna wykonywac rowniez czubkiem stopy, rowniez lepiej miec buciki, bo szkoda palcow... itd
Doswiadczenie przynosi moze odpowiedzi, zwlaszcza powybijane palce.


Nie wiem o jakie kopnięcia chodzi, bo znam proste raczej nazwy: proste, boczne, low, okrężne itp i nigdy nie widziałem jak się kopie np czubkiem stopy pod kolano (chętnie bym to zobaczył) i jak się tam trafia w szczególności, natomiast w kwestii front kicka to tylko tytułem wyjaśnienia, my je kopiemy akurat piętą, ale to pewnie jakieś nie kung fu jest ;)
  • 0

budo_sebol
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: W butach, czy bez?

(...) a co do kopniec, we wszystkich kopnieciach frontalnych wchodzi w gre kopanie albo czubkiem, albo podbieciem. Karate wykorzystuje podbicie, a kung fu czubek, wiec jesli chce sie moc kopnac czubkiem bez butow to trzeba baaaardzo twarde te paluszki : np niskie kopniecie czubkiem pod kolano, w piszczel lepiej przecietnemu czlowiekowi wykonac w butach. NAstepnie wszelkie podciecia wewnetrzna czescia stopy, jak rowniez nakrycia srodstopiem (czyli kopniecia miazdzace) nie beda wykonywane w ten sam sposob w butach i bez butow.
Kopniecie sierpowe mozna wykonywac rowniez czubkiem stopy, rowniez lepiej miec buciki, bo szkoda palcow... itd
Doswiadczenie przynosi moze odpowiedzi, zwlaszcza powybijane palce.


Nie wiem o jakie kopnięcia chodzi, bo znam proste raczej nazwy: proste, boczne, low, okrężne itp i nigdy nie widziałem jak się kopie np czubkiem stopy pod kolano (chętnie bym to zobaczył) i jak się tam trafia w szczególności, natomiast w kwestii front kicka to tylko tytułem wyjaśnienia, my je kopiemy akurat piętą, ale to pewnie jakieś nie kung fu jest ;)



O mamo.. front kick pieta?
Sa takie kopniecia w taekwondo jesli chce sie kopnac wyzej i kopniecie podbiciem stopy czy palcami nie ma juz sensu i pieta jest bardziej wyeksponowana, ale nie wierze ze sifu uczy Was kopac front kicka pieta :lol:
Co Ci sie nie pomylilo :?:
  • 0

budo_yarek
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 52 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Paryz

Napisano Ponad rok temu

Re: W butach, czy bez?

Nie wiem o jakie kopnięcia chodzi, bo znam proste raczej nazwy: proste, boczne, low, okrężne itp i nigdy nie widziałem jak się kopie np czubkiem stopy pod kolano (chętnie bym to zobaczył) i jak się tam trafia w szczególności, natomiast w kwestii front kicka to tylko tytułem wyjaśnienia, my je kopiemy akurat piętą, ale to pewnie jakieś nie kung fu jest ;)

Przykro ze nie miales okazji zobaczyc, moze zwyczajnie jeszcze duzo pozostaje do zobaczenie? takowe kopniecie nie nalezy do kopniec niszczycielskich, ale nie wszystkie maja taki cel, a w krotkim dystansie bardzo fajnie dziala (nie szukaj tego w wing chun, bo nie tylko wokol tego stylu swiat sie kreci...)
A co do kopania pieta, jesli powolujesz sie na system wing chun a szczegolnie w przekazie ktory cwiczymy, to istnieja oba kopniecia, pieta i czubkiem stopy, sadze ze mozesz mi zaufac :) Tylko ze to proste kopniecie moze byc wyprowadzane na rozne sposoby, wiec moga byc rowniez kopane roznymi czesciami stopy
  • 0

budo_belor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 580 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: W butach, czy bez?

[nie wierze ze sifu uczy Was kopac front kicka pieta :lol:
Co Ci sie nie pomylilo :?:


Uwierz, właśnie tak uczy :)

Przykro ze nie miales okazji zobaczyc, moze zwyczajnie jeszcze duzo pozostaje do zobaczenie? takowe kopniecie nie nalezy do kopniec niszczycielskich, ale nie wszystkie maja taki cel, a w krotkim dystansie bardzo fajnie dziala (nie szukaj tego w wing chun, bo nie tylko wokol tego stylu swiat sie kreci...)
A co do kopania pieta, jesli powolujesz sie na system wing chun a szczegolnie w przekazie ktory cwiczymy, to istnieja oba kopniecia, pieta i czubkiem stopy, sadze ze mozesz mi zaufac :) Tylko ze to proste kopniecie moze byc wyprowadzane na rozne sposoby, wiec moga byc rowniez kopane roznymi czesciami stopy

Ok :-)
  • 0

budo_lee_73
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 254 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano Ponad rok temu

Re: W butach, czy bez?
Hmm - ponoć odgrzewany kotlet też bywa smaczny.
primo
w butach czy bez .... No więc Chiny zawsze były bardziej cywilizowane niż Japonia (czytaj kung fu raczej w butach w przeciwieństwie do karate). Jednakże wszędzie zdarzały się wyjątki - np nie sądze by ninja biegali i walczyli na boso. Jaka jest funcja buta - chronić stopę a w walce dodatkowo dodawać niszczycielskiej mocy poprzez twardą podeszwę tudzież twardsze niż sama stopa krawędzie.
secundo
front kick czyt kopniecie proste, side kick - boczne, low czyli sierpowe kopnięcie wykonywane goleniem (ot taka wariacja kopnięcia sierpowego)
te nazwy opisują tylko pobierznie trajektorie ruchu i ułożenia ciała. Zupełnie osobną kwestią są:
1. cele kopnięcia - front kicka mozna kopnąć w piszczel pod kolano i tak coraz wyżej poprzez udo wewnętrzną lub zewnętrzną jego stronę, podbrzusze, biordo itd. Można tak z każdym kopnięciem. Bo kto zabroni nam kopnąć kopnięcie sierpowe w kostkę stojącego przeciwnika lub jeśłi starczy nam umiejetności np w biceps ?
2. powierzchnie uderzające - i tak np przy kopniecie prostym kopnąć można czubkiem buta/palców (widziałem jak na czuubkach paców łamali jakiemuś karatece grube dechy), można podbiciem stopy co doskonale sprawdza się bez budó lub w bardzo miękkim obuwiu, ale można również kostką (jej górną krawędzią przy wyprostowanych pacach - coś jak w teście w sanchin dachi - kopnięcie w kość ogonową), a piętą nie można ? pewnie że można nawet w szczękę jak się da
tercio
kopie się tak jak pozwalają umiejętności no i przeciwnik - więc jeśli o mnie chodzi warto ćwiczyć każdy wariant: celu i powierzchni kopiącej nie zapominając iż każde kopnięcie można wykonać w miejscu, w ruchu do przodu/tyłu, nogą wykroczną i zakroczną.
Puentując
Moim zdaniem w butach !!! zdecydowanie należy kopać w obuwiu. Zmniejsza to konuzyjność stopy i daje świadomoć dodatkowych korzyści z twarych krawędzi, podeszwy i czubka buta. Jednak jak w symbolu tao nie można zapominać o ćwiczeniu bez obuwia lub ćwiczeniu w bardzo miekkim obuwiu (nawet sprinterzy biegają powoli ćwicząc technikę biegu - prawda SEBOL :) )
pozdro po urlopie :)
  • 0

budo_wosiu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1070 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: W butach, czy bez?
Widzę że Tomasz i niektórzy inni koledzy dalej próbują walczyć z przesądem ćwiczenia w ogólności na boso a w szczególności kopnięć ... Gratuluję cierpliwości... Była już o tym mowa kiedyś na tym i wcześniejszych forach ale trudno, powtórzę w maksymalnym skrócie:
- maniera ćwiczenia na boso wzięła się głównie z karate, gdzie na Okinawie chodziło się głównie w klapkach a jak się chciało ćwiczyć jakieś manewry, kroki czy kopnięcia to łatwiej to było robić na bosaka niż w klapkach, ćwiczono głownie na trawie lub na plażach, kiedy karate przeniosło się do Japonii i zaczęto ćwiczyć też w zamkniętych budynkach, sprawa natrafiła na pewien element kultury japońskiej: buty zostawia się na zewnątrz albo w przedsionku budynku, wewnątrz chodzi się na skarpetach albo też w klapkach-japonkach... siłą rzeczy ćwiczono na bosaka... a potem zgodnie z przyzwyczajeniem ugruntowało się to i rozpowszechniło się to dalej na cały świat,
- w Tajlandii Muai Thai ćwiczono na boso, gdyż jeszcze do lat 60-tych większość ludności wiejskiej chodziła tam na boso,
- w Chinach, może poza południowymi i południowo wschodnimi prowincjami od dość dawna chodzono jednak w butach i ćwiczono w butach,
- w Europie, gdzie np. we Francji ćwiczono Savate od początku XIX wieku, ćwiczono w butach, bo chodziło się po ulicach w butach, samo słowo savate oznacza zresztą coś w rodzaju półbuta/mokasyna...

Powinno ćwiczyć się w tym, w czym się chodzi na codzień, ewentualnie lżejszą wersją normalnego obuwia + różne ochraniacze. Niestety na świecie i w Polsce, gdzie ćwiczy się w salach, przyjęło się też ćwiczenie na boso ewentualnie w trampkach, żeby nie niszczyć parkietu... Ćwiczenie i sparringi na bosaka to głupota prowadząca do wielu negatywnych nawyków (np. nagminnego niedotrenowania różnych wariantów kopnięcia przedniego z powodu podświadomej obawy o połamanie palców stopy). Jak ktoś spodziewa się, że będzie walczył w lecie, na bosaka, na plaży, to niech ćwiczy na bosaka... Albo w ogóle niech ćwiczy wtedy zapasy albo bjj... To się na plaży najlepiej sprawdza. Ale jak ktoś mieszka w strefach klimatycznych gdzie przez większość część roku w większości miejsc chodzi się w butach, to niech ćwiczy w butach...
Logiczne? Logiczne. Nie wydaje mi się aby jednak to zrozumiały kolejne pokolenia bosonogich karateków, taekwondoków i innych podobnych...
O utwardzaniach itp dzięki ćwiczeniu z gołymi stopami nawet nie mówię bo to inny i też nie za bardzo rozumiany właściwie temat...
  • 0

budo_wosiu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1070 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: W butach, czy bez?
A jeszcze coś zapomniałem dodać: ludzie którzy latami ćwiczą na bosaka, nie czują buta w tym co ćwiczą. Mają pomieszaną równowagę, czucie powierzchni, czucie jej oporu, "zakotwiczanie się" w powierzchni kiedy są w butach.. Jest to cała nauka o tym. Np. jak powinien być dobrany optymalnie but w zależności od tego czy jest półbutem, butem, trzewikiem itp. Jaką powinien mieć podeszwę, zelówkę i obcas, zwłaszcza ich grubość i materiał oraz inne dodatkowe szczegóły. Na przykład tak ważne, jak podnosek ze stalowej blachy używany w butach roboczych który bardzo dużo zmienia w sytuacji kiedy posługujemy się butem jako bronią itp. itd.... Właśnie... but może być użyty jako broń i tak zawsze traktowali go ludzie którzy znali się na walce praktycznie a nie teoretycznie. Użycie dopasowanego, wygodnego ale w miarę masywnego buta z grubej skóry, z solidną podeszwą i twardymi krawędziami zszycia zmienia realia walki. Możecie mi wierzyć albo nie, ale wielu "bohaterów" i "idoli" walk MMA, nawet tych z najwyższej półki, przywykłych do kontrolowanej jednak, sędziowanej itp. walki w różnych klatkach, tzw. oktagonach czy zwykłych ringach, albo też "bohaterów" z K1, poległoby natychmiast w walce na serio w butach z ludźmi umiejącymi używać siły butów i specjalizującymi się w kopnięciach na golenie i kolana... Powiedzmy że znam na ten temat parę przykładów z życia... Powiedzmy, że znam też bardziej akceptowalne dla wielu tutaj przykłady teoretyczne z drugiej ręki. Np. kiedy zawodnicy savate występujący w swoich savate chaussures (czy jak tam się ich buty do savate nazywają, najbardziej utwardzone i sztywne z butów używanych w ogólnie rozumianym kick-boxingu) skopywali niemiłosiernie bosonogich zawodników thai-boxu w nieoficjalnych pojedynkach....
  • 0

budo_wosiu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1070 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: W butach, czy bez?
Sorry za przerywaną wypowiedź, ale jeszcze coś mi się przypomniało. Robiłem kiedyś różne eksperymenty na własnej osobie. W tym eksperymenty na odporność ciała na uderzenia butów (a odporny dzięki Bogu raczej jestem). Uderzałem się w rożne części ciała twardymi, średnio masywnymi butami bez specjalnego "powera", a tylko żeby nadać butowi z ręki pewną siłę - kontrolowaną i niezbyt mocną - bezwładności... Rezultat: lekko zamachnięty na korpus but poprzez ruch za sznurówki powodował całkiem dotkliwy efekt, taki sam w boki głowy a zwłaszcza szczękę doprowadził do niemal autonokautu... Potem próbowałem powtórzyć doświadczenie na znajomych ale odmówili uczestnictwa po pierwszych uderzeniach......
  • 0

budo_mags
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2359 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Mayaxatl

Napisano Ponad rok temu

Re: W butach, czy bez?
dla ścisłości, w karate (cześć szkół) występują kopnięcia zadawane czubkiem stopy, czyli wielkim palcem. są to kopnięcia kłujące (chusoku, np chusoku-mawashi-geri) i tam się je wali na bosaka. podobnie kopnięcia frontalne, mae-geri, również są w wersji chusoku.
w wersji sportowej kopnięcia typu okrężnego najczęściej kopie się wierzchem stopy, ale tradycyjnie częciej używano poduszki stopy, i to też bez butów.
to tak gwoli ścisłości, bo nie neguję przydatności noszenia lekkiego obuwia w przypadku problemów ze stopami.

czytam wasze wypowiedzi i za nic nie mogę zrozumieć, czemu sprowadzacie wszystko do tematu "ulicy" :roll:
czy tu nikt nie trenuje dla przyjemności?
  • 0

budo_belor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 580 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: W butach, czy bez?

czytam wasze wypowiedzi i za nic nie mogę zrozumieć, czemu sprowadzacie wszystko do tematu "ulicy" :roll:
czy tu nikt nie trenuje dla przyjemności?


To chyba bardziej chodzi kolegom o różnice kulturowe pomiędzy Chinami a Japonią, a nie stricte ulicę. Ten temat wychodzi jakoś tak "przy okazji", ale nie jest w tym wypadku celem samym w sobie. Przynajmniej ja to tak odbieram?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024