Niektórzy mówią że niepraktyczne, ale ja uwielbiam.
 
 A Wy?
 
Napisano Ponad rok temu
 
 Napisano Ponad rok temu
 Mialem w swsej karierze kilka nokautow dzieki nim.
   Mialem w swsej karierze kilka nokautow dzieki nim.   
					
					Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
 ), ale już np. na ulicy raczej bym nie ryzykował kopania obrotówki (jak i zresztą pewnie żadnego innego wysokiego kopnięcia, no moze hiza-geri ew mae-geri)
  ), ale już np. na ulicy raczej bym nie ryzykował kopania obrotówki (jak i zresztą pewnie żadnego innego wysokiego kopnięcia, no moze hiza-geri ew mae-geri)
					
					Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
 
					
					Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
na zawodach jak najbardziej
na ulicy chyba jedynie boczne po obrocie z wejsciem calego ciala w bebechy ale to trzeba umiec
no i ewentualnie na udo tak jak kopal Andy Hug
Napisano Ponad rok temu
itosurulez mówi chyba o yoko-geri (side kick) po obrocie.
 ), kiedy jade gdzies dalej na kilka dni mam luzne ciuchy i wielki plecak, po pracy po miescie paraduje w gangu (taka praca) no i wychodzi mi ze moge policzyc na palcach jednej reki kiedy mam w ogole ubior pozwalajacy na high-kicki i obrotowki na ulicy. no chyba ze ktos wywali z hukiem drzwi od dojo i zapyta: "ktory z was to Itosu"
  ), kiedy jade gdzies dalej na kilka dni mam luzne ciuchy i wielki plecak, po pracy po miescie paraduje w gangu (taka praca) no i wychodzi mi ze moge policzyc na palcach jednej reki kiedy mam w ogole ubior pozwalajacy na high-kicki i obrotowki na ulicy. no chyba ze ktos wywali z hukiem drzwi od dojo i zapyta: "ktory z was to Itosu"  wtedy jerst duza szansa ze bede rozgrzany i ubrany w karategi
  wtedy jerst duza szansa ze bede rozgrzany i ubrany w karategi  
   . ach te przygoody miszcza mariana
 . ach te przygoody miszcza mariana  8)
  8)  jednym wyjatkiem jest low-kick... to tak samo naturalne kopniecie jak prosty strzal w glowe
  jednym wyjatkiem jest low-kick... to tak samo naturalne kopniecie jak prosty strzal w glowe  
  
  
 Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Lekkich wag nie lubię oglądać...ale gość jest świetny!!!Super technika i siła.
 moim skromnym zdaniem oczywiscie
  moim skromnym zdaniem oczywiscie  
  
  
 Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
wrzuć może jakis link?
 
 Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
zreszta temat w dziale ulica juz kiedys byl... kilkadziesiat stron debaty o skutecznosci obrotwych kopniec na ulicy. ja widze to tak. ide na balety mam ciasne dzinsy (wiadomo wieksza szansa ze jakas panienka bedzie oceniac moj tylek niz jakis koles bedzie wymagal strzalu mawacha w czajnik
), kiedy jade gdzies dalej na kilka dni mam luzne ciuchy i wielki plecak, po pracy po miescie paraduje w gangu (taka praca) no i wychodzi mi ze moge policzyc na palcach jednej reki kiedy mam w ogole ubior pozwalajacy na high-kicki i obrotowki na ulicy.
 Nieudane hiza-geri. Ale po kolei.. Walka z dresikiem - on zaczął, uderzył bez ostrzeżenia. W pewnym momencie nie mogąc znokautować  go pięściami, bo strasznie się tyłem odwracał, wpadłem na pomysł, że wychylę go w dół + hiza na twarz. No i wychyliłem, ale za słabo - to pierwszy błąd. Trafić w cel trafiłem ... ale dużo za słabo, nokautu wciąż nie było, musiałem się z nim szarpać jeszcze dobre klikanaście sekund. Może następnego dnia czuł lekki ból dziąsła, ale na moment walki - dużo za słabo!
  Nieudane hiza-geri. Ale po kolei.. Walka z dresikiem - on zaczął, uderzył bez ostrzeżenia. W pewnym momencie nie mogąc znokautować  go pięściami, bo strasznie się tyłem odwracał, wpadłem na pomysł, że wychylę go w dół + hiza na twarz. No i wychyliłem, ale za słabo - to pierwszy błąd. Trafić w cel trafiłem ... ale dużo za słabo, nokautu wciąż nie było, musiałem się z nim szarpać jeszcze dobre klikanaście sekund. Może następnego dnia czuł lekki ból dziąsła, ale na moment walki - dużo za słabo! Zima, na stopach ciężkie górskie buty, na nogach jeansy - nie obcisłe, nie kupuję takich, ale pod nimi kalesony
  Zima, na stopach ciężkie górskie buty, na nogach jeansy - nie obcisłe, nie kupuję takich, ale pod nimi kalesony  . Co gorsza wielka kurtka (znajomi mówili, że o 2 rozmiary za dużą kupiłem), przez ramię przewieszona torba (pośrednio z pracy wracałem), a w brzuchu żarcie ze sphinxa popite 2 piwami... No i ponad rok po przerwaniu treningów to było.
. Co gorsza wielka kurtka (znajomi mówili, że o 2 rozmiary za dużą kupiłem), przez ramię przewieszona torba (pośrednio z pracy wracałem), a w brzuchu żarcie ze sphinxa popite 2 piwami... No i ponad rok po przerwaniu treningów to było.
					
					0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
 FaceBook
 FaceBook 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu