Obrotówki
Napisano Ponad rok temu
Niektórzy mówią że niepraktyczne, ale ja uwielbiam.
A Wy?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
na ulicy chyba jedynie boczne po obrocie z wejsciem calego ciala w bebechy ale to trzeba umiec
no i ewentualnie na udo tak jak kopal Andy Hug
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
na zawodach jak najbardziej
na ulicy chyba jedynie boczne po obrocie z wejsciem calego ciala w bebechy ale to trzeba umiec
no i ewentualnie na udo tak jak kopal Andy Hug
jakie to kopniecie,to w bebechy?
chodzi Ci o axe kcik huga?czy o które kopnięcie?
myśle,że obrotówki,dobrze wykonane ,sa bardzo skuteczne.
w karate tradycyjnym,po ushiro ura mwashi geri,które trafiło w ucho na zawodach,było łacnzie ok 40 szwów,więc hcyba nie jest takie słabe,jesli jest dobrze wykonane:D
a na ulicy/mawashi geri chyba też się chyba sprawdza
Napisano Ponad rok temu
itosurulez mówi chyba o yoko-geri (side kick) po obrocie.
dokladnie 8)
zreszta temat w dziale ulica juz kiedys byl... kilkadziesiat stron debaty o skutecznosci obrotwych kopniec na ulicy. ja widze to tak. ide na balety mam ciasne dzinsy (wiadomo wieksza szansa ze jakas panienka bedzie oceniac moj tylek niz jakis koles bedzie wymagal strzalu mawacha w czajnik ), kiedy jade gdzies dalej na kilka dni mam luzne ciuchy i wielki plecak, po pracy po miescie paraduje w gangu (taka praca) no i wychodzi mi ze moge policzyc na palcach jednej reki kiedy mam w ogole ubior pozwalajacy na high-kicki i obrotowki na ulicy. no chyba ze ktos wywali z hukiem drzwi od dojo i zapyta: "ktory z was to Itosu" wtedy jerst duza szansa ze bede rozgrzany i ubrany w karategi . ach te przygoody miszcza mariana 8)
w sportowym karate kopniecia odgrywaja kolosalna role... jesli chodzi o ulice to ja to widze tak: wychodze z zalozeniem glownie walki rekami. rece sa bardziej naturalne. wysokie kopniecia tylko wtedy kiedy przeciwnik tak sie nadstawi ze noga sama leci w kierunku jego czajnika jednym wyjatkiem jest low-kick... to tak samo naturalne kopniecie jak prosty strzal w glowe
jest jeszcze opcja pojedynczego strzalu... koles sie rzuca a tu bach ogrotowka, ale to trzeba byc bardzo dobrym i bardzo pewnym swojej techniki
jeszcze na koniec odnosnie obrotowek. jesli ktos potrafi zrobic tak jak ten Pan w 3 min 34 sek. to nie ma strachu. napewno sie uda
pozdr
Itosu 8)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Lekkich wag nie lubię oglądać...ale gość jest świetny!!!Super technika i siła.
bo ten "gosc" to chyba najlepszy kick- i thaibokser ever moim skromnym zdaniem oczywiscie
jak powinna wygladac obrotowka
1 min 50 sek made by Dekkers
Napisano Ponad rok temu
Nie było i nie ma takiego drugiego...
Uwielbiam oglądać jego walki, nawet te przegrane...
Pozdro
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
wrzuć może jakis link?
26 sekunda
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
1 min 12 sek
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
1 min 10 sek, 1 min 20 sek, i moze pozniej nie obejrzalem calego
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
jeszcze Benny "The Jet" Urquidez specjalizował się w obrótówce na korpus w krótkim dystansie
Napisano Ponad rok temu
zreszta temat w dziale ulica juz kiedys byl... kilkadziesiat stron debaty o skutecznosci obrotwych kopniec na ulicy. ja widze to tak. ide na balety mam ciasne dzinsy (wiadomo wieksza szansa ze jakas panienka bedzie oceniac moj tylek niz jakis koles bedzie wymagal strzalu mawacha w czajnik ), kiedy jade gdzies dalej na kilka dni mam luzne ciuchy i wielki plecak, po pracy po miescie paraduje w gangu (taka praca) no i wychodzi mi ze moge policzyc na palcach jednej reki kiedy mam w ogole ubior pozwalajacy na high-kicki i obrotowki na ulicy.
Zaliczyłem kiedyś taką nieudaną akcję Nieudane hiza-geri. Ale po kolei.. Walka z dresikiem - on zaczął, uderzył bez ostrzeżenia. W pewnym momencie nie mogąc znokautować go pięściami, bo strasznie się tyłem odwracał, wpadłem na pomysł, że wychylę go w dół + hiza na twarz. No i wychyliłem, ale za słabo - to pierwszy błąd. Trafić w cel trafiłem ... ale dużo za słabo, nokautu wciąż nie było, musiałem się z nim szarpać jeszcze dobre klikanaście sekund. Może następnego dnia czuł lekki ból dziąsła, ale na moment walki - dużo za słabo!
Co zawiodło? Zima, na stopach ciężkie górskie buty, na nogach jeansy - nie obcisłe, nie kupuję takich, ale pod nimi kalesony . Co gorsza wielka kurtka (znajomi mówili, że o 2 rozmiary za dużą kupiłem), przez ramię przewieszona torba (pośrednio z pracy wracałem), a w brzuchu żarcie ze sphinxa popite 2 piwami... No i ponad rok po przerwaniu treningów to było.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Kake- uderzenie przed uderzeniem
- Ponad rok temu
-
Kyokushin fajna strona
- Ponad rok temu
-
Open Kokoro Cup 2008 młodzieżowców
- Ponad rok temu
-
Otwarty Turniej Sei Budokai "Full Contakt" 25.10.0
- Ponad rok temu
-
FILM: Mistrzostwa Europy Kyokushin 2008
- Ponad rok temu
-
Enshin Uk pilne
- Ponad rok temu
-
Knock-down Karate w U.K.
- Ponad rok temu
-
TKKF "Młodzieżowiec".
- Ponad rok temu
-
Karate Kyokushin po TKD ITF
- Ponad rok temu
-
biodra w karate
- Ponad rok temu