45 odpowiedzi w tym temacie

[budo_partyzant]

takim gościem, jak już wspominałem powinien zająć się team poszkodowanego.
policji nie ma co mieszać w takie sprawy.
powinni gościowi wpierdolic na oczach jego uczniów, to może by trochę zmądrzał, a przynajmniej trochę bał by się na przyszłość laczek jeden.

[budo_kwiat]

Khunaq czyżbyś nie widział żadnego związku mistrza karate z karate? Uważasz, że sam sobie nadał stopnie mistrzowskie i pojawił się znikąd?

[budo_khunag]

Khunaq czyżbyś nie widział żadnego związku mistrza karate z karate? Uważasz, że sam sobie nadał stopnie mistrzowskie i pojawił się znikąd?

Pokaż mi jakąkolwiek grupę ludzi w której nie znajdziesz choć jednego buca

[budo_itosu]

Itosurulez czy widzisz jakieś wartości, które można odnaleźć tylko w dalekowschodnich sztukach walki?

Zależy od człowieka. Nie będę się spierał bo to nie ma sensu. Tyly ilu adeptów tyle różnych podejść do dyscypliny.

Odnośnie tego sędziego to wyjaśnić sprawę sądownie i albo go skazać jeśli jest winny albo wypuścić jeśli jest niewinny. Ludzie wszędzie są tacy sami. To nie jest wina karate... Tak IMHO...

Itosu

[budo_hellfire]

„Nie skreślaj całego środowiska z powodu jednej czarnej owcy”

Hellefire zaproponowałem dyskusję nad wartościami jakie niosą dalekowschodnie sztuki walki. Przekonaj mnie że mają jakieś szczególne wartości.

Szacunek, honor, cieżka praca - tak na szybko.
Może to jednak pierdoły, ale dla wielu ludzi mają znaczenie.

[budo_raphael]

Dokładnie. I jest tego dużo więcej. Filozofia, podejście do samego życia poprzez pryzmat sztuk walki.

Jeżeli ktoś twierdzi, że karate to tylko mordobicie, to znaczy, że nie ma o tym zielonego pojęcia :?

[budo_łyba]

Owszem karate niesie wiele wartości ze sobą, ale w dzisiejszych czasach większość przynajmniej na początku widzi tylko możliwość nauczenia się walki, ale jak wszędzie mądrość przychodzi z wiekiem i stażem :wink:

[budo_hellfire]

w dzisiejszych czasach większość przynajmniej na początku widzi tylko możliwość nauczenia się walki,

Winić można tylko ich a nie karate :wink:

[budo_raphael]

Owszem karate niesie wiele wartości ze sobą, ale w dzisiejszych czasach większość przynajmniej na początku widzi tylko możliwość nauczenia się walki, ale jak wszędzie mądrość przychodzi z wiekiem i stażem :wink:

No ja bym raczej powiedział, że to wina instruktora. Jego obowiązkiem jest wyprowadzić z błędu kogoś, kto tak myśli o karate ( mowa o tym mordobiciu ).

[budo_kwiat]

„Szacunek, honor, cieżka praca - tak na szybko.”
Hellfire można dostrzec te cechy tylko jest małe ale. To nie są cechy spotykane tylko i wyłącznie w dalekowschodnich sztukach walki. I jakby się głębiej zastanowić to są to cechy, które bardziej pasują do pojedynczych zawodników uprawiających sporty walki, a o wiele trudniej przypisać je do poszczególnych organizacji stylowych. Wystarczy poczytać forum karate. Nienawiść, agresja czy złośliwość od razu rzuca się w oczy ale honor to już dużo trudniej dostrzec.


„Dokładnie. I jest tego dużo więcej. Filozofia, podejście do samego życia poprzez pryzmat sztuk walki.
Jeżeli ktoś twierdzi, że karate to tylko mordobicie, to znaczy, że nie ma o tym zielonego pojęcia”
Raphael jak filozofia i podejście do samego życia przez pryzmat sztuk walki ma się do ostatnio głośnych w naszym kraju i wcale nie tak rzadko zdarzających się przypadków przestępstw na tle seksualnym popełnianych przez instruktorów na szkodę swoich uczniów? Czy innych jeszcze wyczynów mistrzów sztuk walki?
Karate to na pewno nie mordobicie. Nikt kto się chce nauczyć szybko walczyć nie przyjdzie trenować karate. To fajne hobby nic więcej.

[budo_itosu]

Wystarczy poczytać forum karate. Nienawiść, agresja czy złośliwość od razu rzuca się w oczy ale honor to już dużo trudniej dostrzec.

Nie dostrzegasz honoru bo nikt na ubitą ziemię Cie nie wyzwał? Z tego co zauważyłem większość w tym temacie wypowiada się że sztuki walki są dla nich źródlem pozytywnych cech m.in. takich jak honor. Z Twojej wypowiedzi wynika że sztuki walki nie przenoszą tych wartości. To w końcu komu na tym forum brakuje honoru

Raphael jak filozofia i podejście do samego życia przez pryzmat sztuk walki ma się do ostatnio głośnych w naszym kraju i wcale nie tak rzadko zdarzających się przypadków przestępstw na tle seksualnym popełnianych przez instruktorów na szkodę swoich uczniów? Czy innych jeszcze wyczynów mistrzów sztuk walki?

Ma się nijak. Generalizujesz a to do niczego nie prowadzi. Ktoś Ci pisze, że dla niego sztuki walki są tym a tym a Ty, że jakiś tam trener karate gwałcił swoje uczennice. Kwiat zrozum że dobrzy i żli ludzie są wszędzie. Co ma w tym wypadku podejście do sztuk walki Raphalea do przestępstw które wymieniłeś?

Karate to na pewno nie mordobicie. Nikt kto się chce nauczyć szybko walczyć nie przyjdzie trenować karate. To fajne hobby nic więcej.

Karate to nie mordobicie (aczkolwiek może nim być). Tu się zgadzam. A odnośnie umiejętności walki karateków to piszesz że karate nie uczy walczyć. Reasumując wg Ciebie karate nie uczy walczyć, nie przenosi żadnych wartości tylko uczy gwałcić i kształci pedofilów. Źle wywnioskowałem??

[budo_kwiat]

„Nie dostrzegasz honoru bo nikt na ubitą ziemię Cie nie wyzwał? Z tego co zauważyłem większość w tym temacie wypowiada się że sztuki walki są dla nich źródlem pozytywnych cech m.in. takich jak honor. Z Twojej wypowiedzi wynika że sztuki walki nie przenoszą tych wartości. To w końcu komu na tym forum brakuje honoru”
A ciągłe zaczepki, prowokacje, aroganckie zwracanie się do innych dyskutantów gdy brakuje argumentów? A złośliwości, pomówienia, obrażanie dyskutantów uprawiających inne style karate? A dyskredytowanie innych styli karate? Jeżeli nie wiesz czyje wypowiedzi mam na myśli to już nie wiem co można Ci jako moderatorowi powiedzieć.
Czy uważasz, że honor to tylko walka? Jeżeli tak to może warto zastąpić go terminem godność?

„Ma się nijak. Generalizujesz a to do niczego nie prowadzi. Ktoś Ci pisze, że dla niego sztuki walki są tym a tym a Ty, że jakiś tam trener karate gwałcił swoje uczennice. Kwiat zrozum że dobrzy i żli ludzie są wszędzie. Co ma w tym wypadku podejście do sztuk walki Raphalea do przestępstw które wymieniłeś?”
Akurat podejście Raphaela do sztuk walki jest bardzo fajne, a jego wypowiedzi na forum są wyważone. Tylko że jego podejście jest tylko jego podejściem do sztuk walki i na naprawdę trudno twierdzić, że jest to cecha wszystkich instruktorów sztuki walki. I dlatego też nie można generalizować, że wszyscy instruktorzy są tacy jak on.

„Karate to nie mordobicie (aczkolwiek może nim być). Tu się zgadzam. A odnośnie umiejętności walki karateków to piszesz że karate nie uczy walczyć. Reasumując wg Ciebie karate nie uczy walczyć, nie przenosi żadnych wartości tylko uczy gwałcić i kształci pedofilów. Źle wywnioskowałem??”
Czyżbyś chciał podnieść temperaturę dyskusji?
Przeczytaj uważnie fragment mojej wypowiedzi, którą zacytowałeś a potem wyciągaj wnioski. Zwróć uwagę na słowo „szybko”.
Czy nie jest prawdopodobne, że dla wielu ćwiczących uprawianie karate wiąże się z tęsknotą za przygodą, z poszukiwaniem tych właśnie cech, które wymienił Hellfire?
A inny cel uprawiania sportów walki i inne spojrzenie wywołuje taką gwałtowną reakcję?

[budo_itosu]

Jeśli chodzi o tęsknotę za przygodą coś w tym jest. Dla mnie karate to właśnie przygoda o której piszesz, możliwośc wyżycia się po dniu siedzenia przy biurku, przede wszystkim dyscyplina której poznanie wymaga wiele wysiłku. A czy umiem lać po mordzie? Nie wiem. Kiedy nie trenowałem jako szczeniak prałem się od czasu do czasu nie było wyjścia. Od kiedy trenuję nie było nigdy nic więcej nic mała przepychanka (a w kilku średnio przyjemnych sytuacjach typu 20 dresów i ja w ciemnym przejsciu podziemnym było). Jak dla mnie jest ok. Jeśli chodzi o pedofilię to mam to gdzieś. Wg mnie to nie wina karate. powtarzał tego więcej nie będę. Powiem tylko, że wiele z obecnych cech mojego charakteru zostało ukształtowanych przez sztukę walki. Wiele cech dzięki którym czasami jestem lubiany i tych dzięki którym wielokrotnie uchodziłem za upartego durnia to efekt powtarzania dziesiątek tysięcy razy technik karate. I wiesz co kwiat... Uprawiania sztuk walki nie zamieniłbym na nic innego. Tyle...

Itosu

[budo_kuro]

"A ciągłe zaczepki, prowokacje, aroganckie zwracanie się do innych dyskutantów gdy brakuje argumentów? A złośliwości, pomówienia, obrażanie dyskutantów uprawiających inne style karate? A dyskredytowanie innych styli karate?"

To nie zasługa Karate, ani jakichkolwiek innych sztuk/systemów/metod walki, tylko specyfika medium, jakim jest internet.

Co zaś do pedofilów którzy nauczają karate, lub np. handlarzy heroiną i steroidami, nauczających kick boxingu, członków grup przestępczych uczących grapplingu - to tylko dowód, że żadna metoda dążenia do doskonałości, żadna idea choćby nie wiem jak pozytywna, żaden system filozoficzny nie gwarantują, że człowiek bedzie dobry uprawiając ją.

[budo_raphael]

To nie zasługa Karate, ani jakichkolwiek innych sztuk/systemów/metod walki, tylko specyfika medium, jakim jest internet.

To nie przez internet ale przez buractwo co poniektórych, którym kompleksy i chorobliwa ambicja nie daje spokoju. Ludzie tacy już są.

Co do reszty, to karate uczy walczyć i to na wiele różnorakich sposobów. Trzeba tylko nauczyć się korzystać z tych narzędzi, które się ma i należy nauczyć się je doceniać. Jeżeli dla kogoś karate jest fajnym chobby, to ja mogę powiedzieć tylko-extra i tak trzymać.

[budo_łyba]

No ja bym raczej powiedział, że to wina instruktora. Jego obowiązkiem jest wyprowadzić z błędu kogoś, kto tak myśli o karate ( mowa o tym mordobiciu ).

Ale zastanów się jak będą patrzeć na człowieka który zacznie coś prawić o ideałach czy wartościach ludzie którzy jak większość na początku są napaleni głównie na szybką naukę fajtu. Owszem w późniejszym okresie tak ale na początek ja bym to pozostawił w spokoju :wink:

[budo_klimek]

No ja bym raczej powiedział, że to wina instruktora. Jego obowiązkiem jest wyprowadzić z błędu kogoś, kto tak myśli o karate ( mowa o tym mordobiciu ).

Ale zastanów się jak będą patrzeć na człowieka który zacznie coś prawić o ideałach czy wartościach ludzie którzy jak większość na początku są napaleni głównie na szybką naukę fajtu. Owszem w późniejszym okresie tak ale na początek ja bym to pozostawił w spokoju :wink:

No, niby tak ale można też wystawić na próbę, jak sensei zacznie gadać o ideałach i że karate to nie mordobicie to prawdziwi ,,Karatecy" zostaną, a inni nie.

[budo_łyba]

No, niby tak ale można też wystawić na próbę, jak sensei zacznie gadać o ideałach i że karate to nie mordobicie to prawdziwi ,,Karatecy" zostaną, a inni nie.

prawdziwi karatecy to ci którzy przetrwają dłużej w klubie niż te kilka pierwszych najrozmaitszych lat treningu, poza tym nawet mimo gadki trenera o ideałach i postawach duża ilość ludzi może pozostać w sekcji jednak dla samego fajtu, a momenty gdy ssensei mówi o ideałach przesiedza i przenudzą się

[budo_klimek]

No, niby tak ale można też wystawić na próbę, jak sensei zacznie gadać o ideałach i że karate to nie mordobicie to prawdziwi ,,Karatecy" zostaną, a inni nie.

prawdziwi karatecy to ci którzy przetrwają dłużej w klubie niż te kilka pierwszych najrozmaitszych lat treningu, poza tym nawet mimo gadki trenera o ideałach i postawach duża ilość ludzi może pozostać w sekcji jednak dla samego fajtu, a momenty gdy ssensei mówi o ideałach przesiedza i przenudzą się

Dokładnie, ale wiesz zawsze to już sensei będzie widział kto uważa i wogle.

[budo_kuro]

To nie przez internet ale przez buractwo co poniektórych, którym kompleksy i chorobliwa ambicja nie daje spokoju. Ludzie tacy już są.

Ludzie sąjacy są, a ta forma medialna pozwala im się tak zachowywać. Zresztą, zaczerpnij u źródła - medioznawstwo.

Cóż złego w ideałach i w - nazwijmy to umownie - filozofii? Uważam, że bez podstaw chociąż filozofii i tradycji, historii z miejsca pochodzenia, guzik jest, a nie oryginalna sztuka walki.

A jak ktoś chce tylko się prosto i szybko nauczyć bić ludzi po twarzy i nerach, to niech idzie na kick czy boks, w czym problem.